Filipfil

Jesteś na 100%pewny, że masz DCT? Podaj 7 ostatnich cyferek vin. Pierwsze do sprawdzenia wastegate od turbo. Przepustnica w tłumiku Sprawdź wydech, czy nic ci się nie poluzowało. Zobacz czy poduszki silnika masz nie zerwane Odpal na chwilę bez paska od osprzętu Kanał, stetoskop i szukanie, zdalnie się nie da sprawdzić

2E0F Valvetronic Adjustment Error. Gruby błąd. Nie podejmę się doradzać co teraz. Zobacz sobie tutaj: https://www.1addicts.com/forums/showthread.php?t=1511359 Być może stąd bierze się falowanie na wolnych obrotach, ale tak tylko zgaduję. Podaj jeszcze 7 ostatnich cyferek vin i przebieg. Autko z USA?

Przede wszystkim skasuj błędy, zrób parę kilometrów i zobacz czy te same błędy wyskoczyły. Czasem jest tak, że coś tam wskazuje, a jak się skasuje to już nie wraca.

Dobrze kombinujesz, zlej olej i wlej 6,5 litra. Najprawdopodobniej uszkodzony czujnik lub kable przy czujniku. Wymiana banalna. Czujniki w zamienniku podobno nie działają. Akurat tego czujnika wolałem nie wkładać w zamienniku i kupiłem w aso. Drogo, ale akurat na tym czujniku nie warto oszczędzać. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=381158 A co do bagnetu to nie drążyłem tematu Sprawdzałeś błędy ?

Sprawdź alternator, nie musisz w bmw, każdy zakład ci to sprawdzi. Napięcie ładowania jest ciut za niskie. Możesz mieć uszkodzoną diodę w alternatorze, daje właśnie takie objawy. Problemy z napięciem mogą powodować fałszywe błędy, na razie nie próbuj nic innego naprawiać, najpierw rozwiąż problem z prądem. Czasem alternator niby działa, napięcie jest poprawne, ale płynie zbyt mały prąd i są problemy. Ale tutaj na forum ludzie opisywali podobne problemy, gdzie uszkodzone były moduły od świateł FRM czy moduł Cas, nie zgłaszały błędu, ale pobierały prąd. Jedyna metoda to odpinanie poszczególnych obwodów i mierzenie, czy nie pobierają nadmiernego prądu. Musisz koniecznie zmierzyć ile prądu pobiera auto w trybie spoczynku, to podstawa.

Możesz też podłączyć pod inną furę i spróbować się połączyć. Możesz mieć zamienione lub odłączone piny w twoim złączu obd, niektórzy tak robili, żeby zabezpieczyć się przed kradzieżą. Możesz też mieć uszkodzony kabelek, zdarza się. Spróbuj na włączonym zapłonie :)

https://bimmerpark.pl/inpa-f/

Przed jakąkolwiek diagnostyką i programowaniem czy kodowaniem warto sprawdzić działanie alternatora i naładowanie akumulatora. Uszkodzone, stare, rozładowane aku, brak masy pomiędzy silnikiem a budą powodują różne inne trudne do wykrycia problemy. Bmw diagnozujemy programem od bmw. Programy uniwersalne niby coś pokazują, ale po co sobie utrudniać życie. Po pierwsze skasuj wszystkie błedy. Odpal Poczekaj chwilę Odczytaj błędy ponownie. Zamień miejscami cewki z trzeciego cylindra i pierwszego Odczytaj błędy. Jeżeli błąd misfire przeniósł się na pierwszy cylinder masz problem z cewką Jeżeli nic się nie zmieniło cewki zamień z powrotem, świecę z trzeciego cylindra zamień z pierwszym. Jeżeli błąd się przeniósł masz świece do wymiany. Typowe usterki dla n43 warto pamiętać w skrócie: -jak w każdym benzyniaku czujnika wałka lub wału (200 zł siemens), ewentualnie elektrozawory vanos (czujniki oe tylko, 400 zł) -nox, pada zawsze, trzeba wymienić po prostu (nowy 1600 zł, używka 200-300 zł) -trzeba dbać o świece - regularnie wymieniać - jak w każdym benzyniaku (ngk 40 zł/szt, lub denso 9 zł/szt) -wgrać nowy soft do samochodu (ten ostatni z 2011 roku, koszt 50-200 zł) -cewki czasem padają, najlepsze dostępne do delphi (cena nie duża poniżej 100 zł za sztukę) -wtryskiwacze podobno się psują, więc albo wymiana na nowe (po zmianach to duża kwota bo 900 zł/szt, ale jak padnie jeden to można tylko ten jeden wymienić) albo szukanie używanych i ryzyko -co 80.000 wymiana napinacza rozrządu (poniżej 100 zł) -olej co 10.000km (5W30) -raz na jakiś czas trzeba mocno przegonić na autostradzie by wypalić siarkę z katalizatora Wrzuć loga po skasowaniu błędów i odczytaniu ponownym.

Tarcze poszły na złom więc złom. Może miałem pecha może coś nie pykło. Tarcze "sport" które nie wytrzymują 10.000 przebiegu i obie się gną przy zupełnie normalnej jeżdźie to nie jest coś co można polecić.

To co znalazłeś to złom. Nie nadaje się do niczego, na różnych forach ma jak najgorsze opinie. Ja się połaszczyłem, kupiłem, nie wiem czy wytrzymały 3-5 tyś kilometrów i przy hamowaniu było bicie na kierownicy. Wywaliłem, założyłem oem bmw i problem zniknął. Zresztą podobno procedura reklamacyjna jest zazwyczaj rozpatrywana pozytywnie, zgadnij dlaczego :) To co napisałem dotyczy 335i, może w innych autach się sprawdza. Przy tak wielkiej tarczy jednoczęściowej i takich obciążeniach termicznych, niestety tarcze przód sobie nie radzą. Z tyłu te tarcze robią robotę i je sobie zostawiłem.

Zatkany filtr paliwa? Tak na amen? Podejrzewam, że masz błoto w zbiorniku, sprawdź co się tam dzieje

No i często padają elektrozawory od podciśnień turbo 11 74 7 626 350. Są produkowane przez pierburg i bez znaczka bmw są dużo tańsze. Są umiejscowione tuż nad kolektorem wylotowym i są mocno podgrzewane, u mnie wytrzymały 90.000 i oba do wymiany. Jak pojawią ci się błędy 30ff 30fe to najpierw do sprawdzenia te zaworki Czasem konieczna jest naprawa głównego przewodu zasilającego przy bezpiecznikach https://www.m3post.com/forums/showthread.php?p=21324832

Do zrobienia profilaktycznie, ale bardzo przydatne: Opary oleju z odmy fabrycznie lecą do kolektora dolotowego i osadzają się na zaworach dolotowych więc warto założyć Oil Catch. Zbiera się w nim szlam z odmy, czyścimy od czasu do czasu i po kłopocie. Charge pipe. Dura dolotowa łącząca przepustnicę z intercolerem, znajdują się w niej zawory upustowe. Wykonana z plastiku lubi się ułamać przy końcu lub pęknąć w innym miejscu. Silnik traci doładowanie. Wymiana jest prosta, dosyć szybka, jest sporo zamienników z aluminium. Koszt od około 100 USD Podciśnienie Wszystkie rurki od podciśnienia są gumowe/częściowo plastikowe, z czasem pod wpływem wysokiej temperatury i wstrząsów lubią pęknąć. Dużo osób wymienia je zawczasu na silikonowe. Stosunkowo często olej sączy się spod podstawy filtra oleju. Nowe uszczelki z ASO załatwiają sprawę. Żeby odkręcić podstawę filtra trzeba odkręcić kolektor dolotowy. Olej z tego miejsca potrafi zabrudzić cały silnik, łącznie z miską olejową i plastikami pod silnikiem, dosyć trudno to wytropić. Pasek klinowy napędu osprzętu. Prawidłowo zamontowany pasek klinowy powinien wytrzymać kilkadziesiąt tys. km, trwałość pasków wielorowkowych wyposażonych w automatyczne napinacze przekracza zwykle 100 tys. km. Ich awarie mogą pojawić się jednak znacznie wcześniej, wystarczy, żeby miały one choćby przez chwilę kontakt z olejem lub paliwem lub też były nieodpowiednio naciągnięte. Często przyczyną zerwania paska jest zablokowane (zużyte koło pasowe alternatora z wbudowanym sprzęgiełkiem jednokierunkowym). Powoduje ono gwałtowne szarpnięcia paska co skutkuje zerwaniem. Przy zerwaniu paska często uszkadzają się plastikowe rolki prowadzące pasek, rolki na napinaczu, może urwać się zrywalne sprzęgiełko koła pasowego klimatyzacji. W sumie oszczędzając 80-150 zł na pasku możemy sobie sporo szkody narobić. Przy zerwaniu paska trzeba sprawdzić wszystkie koła pasowe i koniecznie wymienić uszkodzone. Zalecam przy okazji wymiany paska wymianę napinacza paska i koła pasowego alternatora. Uszczelka pokrywy zaworów. Jeżeli po wyjęciu cewek wysokiego napięcia widzimy w gniazdach świec olej silnikowy do wymiany jest uszczelka pod pokrywą zaworów. Jest to bardzo "niezdrowe dla cewek. W skrócie: "guma" skąpana w oleju traci swoje właściwości izolujące, pojawia się upływ prądu i iskra na świecy nie ma odpowiedniej energii. Po pewnym czasie cewka się przepala i trzeba ją wymienić. Koniecznie trzeba sprawdzić, czy pokrywa jest płaska i nie ma pęknięć. Wymiana jest upierdliwa i dosyć pracochłonna. Przy wymianie oleju zalecane jest wyjęcie i wymycie elektrozaworów od vanosów, warto je złożyć na nowe oringi. Ogólnie pod maską jest strasznie gorąco, dużo rurek jest plastikowych i ich pęknięcie jest tylko kwestią czasu. Przewody wodne, powietrza, podciśnienia niestety są plastikowe i narażone na uszkodzenie. Na szczęście paliwowe są szczelne :)

W linku są dwa środki, obu używasz?

Ja osobiście mam uczulenie na naprawiaczy skrzyń biegów automatycznych. Próbowałem dwa razy, raz w e32, drugi raz w viano. W bmw po naprawie jedynka zapinała się z takim strzałem, że cały samochód podskakiwał i wg serwisu tam ma być... W viano najpierw wyremontowałem skrzynię, bo była mało popularna i droga, po dwóch miesiącach umarł pierwszy bieg, a w drodze do serwisu dwójka. Oczywiście naprawa gwarancyjna nie była możliwa, bo zużyły się "części eksploatacyjne" ... Nigdy więcej nie spróbuję naprawiać automatu w pl, są to tematy które przerastają mechaników. używana skrzynia z vito po 450.000 przelatała kolejne 300.000 u mnie i auto poszło dalej. A gwarancję niech ci dadzą pisemną na przebieg typu 200.000 a nie na 12 miesięcy. Nikt się na to nie zgodzi i zgadnij dlaczego. Ile w ogóle kosztuje używka?

Główne możliwe powody Runflat plus zawieszenie msport Kolizja (obojętnie z której strony) gdzie zostały pogięte wsporniki które usztywniają zawieszenie Odkręcona/poluzowana któraś śruba od któregoś wspornika usztywniającego Wywalone dolne poduszki amortyzatorów tył wywalone amortyzatory źle ustawione lub poluzowane śruby mocowania napędu tylnych szyb bocznych Stwardniałe uszczelki dachu Zmęczona buda lub buda po przygodach poluzowane mocowanie zawiasów dachu do nadwozia Wszystko można posprawdzać, podokręcać, przesmarować. Najgorzej jak uszczelki stwardniały bo nigdy nie były konserwowane. Nowe kosztują jakieś absurdalne worki pieniędzy, a ich wymiana też nie jest taka prosta. Można próbować stosować jakieś środki do uszczelek, na zagranicznych forach zalecają środki bezsilikonowe, Silikony w sprayu podobno działają na krótką metę i po chwili tylko pogarszają sytuację. Ogólnie jeździłem kilkoma sztukami, ani jedna nie była całkowicie cicha, przy jakichś wybojach zawsze coś tam zatrzeszczało. U mnie też trochę trzeszczy czasami, stosuję dwie proste metody: składam dach lub volume up :)

Klocki, tarcze, amorki, ogólnie całe zawieszenie warto sprawdzić. Warto zajrzeć do chłodnicy oleju silnikowego (jak masz) i obejrzeć czy nie zgniła i umyć z błota. Warto obejeżeć gumki wycieraczek. Trzeba będzie zaktualizować moduły do wersji europejskiej. Ja wymieniłem też zegary. Można się zastanowić nad wgraniem nawigacji na Polskę (jak masz). Do wymiany jest włącznik świateł, usa nie ma włącznika światła przeciwmgielnego z tyłu.

Sprawdź odczyty z sond lambda, czasem uszkodzona nie generuje błędu, a podaje nieprawidłowe napięcie. Cewki można wymieniać wszystkie równocześnie, tylko po co jak padnie jedna? Wymiana nie jest kłopotliwa, nie trzeba nic kodować, wystarczy odczytać która cewka padła, wymienić i skasować błąd. Można kupić dwie, jedną wymienić, drugą mieć na zapas. Świece w tym silniku wymieniamy co 50.000 km i tutaj wymieniamy wszystkie równocześnie. Warto zachować jedną starą działającą na zapas, czasem nowa świeca potrafi bardzo szybko paść. Zanim przyjdzie nowa można na starej latać. Jak masz nagar w głowicy na dolocie to też trzeba go usunąć od czasu do czasu.

Jak masz taką możliwośc to zamień prawy palnik z lewym i zobacz co się będzie działo. Masz na 100% oryginał? Na rynku, szczególnie na allegro i aliexpres jest masa chińskich podróbek (nie zamienników) które nie działają, palą przetwornice, mają jakieś dziwne kolory.

Za 5 k km zleję i zobaczę co się będzie działo, w takim razie zrezygnuję z cfs i zaleję coś cywilnego :) Dzięki za poradę

Dlaczego nie nadaje się do normalnej jazdy skoro teoretycznie katalogowo ma lepsze parametry niż 10w30? Ogólnie szukałem czegoś 5w50 czy 10w50 bo strasznie u mnie gorąco i chciałem olej odporny na wysokie temperatury... No poszukam jeszcze.

Znowu olej, ale teraz z trochę innej strony. Silnik n54, biturbo, drugi samochód w rodzinie, więc roczny przebieg około 7-8 k kilometrów. Przebieg aktualny 120.000. Jeżdżę rozsądnie, nie katuję na zimnym, na ciepłym też nie cisnę do odciny, nie ścigam się na torze ani na ulicy. Oczywiście przy wyprzedaniu korzystam z mocy, ale też nie do czerwonego pola. Przy ostatniej wymianie oleju mechanik stwierdził, że "na oko" olej jest strasznie zmęczony i dodatkowo śmierdzi spalenizną, kolor jak smoła, profesjonalnych badań nie robiłem :) Jeżdżę na oleju millers CFS 10w50 NT+. Filtr oleju markowy, nie żaden filtron. Pytanie do znawców, czy ten olej powinien się tak zachowywać? Czy może ten olej jest przeznaczony do wyczynowych silników, gdzie zmienia się go co rajd/wyścig i nikt nie robi na nim takich przebiegów jak ja? Poprzedni właściciel w usa nie wiem na czym jeździł i co ile wymieniał, więc może ten olej cały czas wypłukuje osady z silnika z poprzedniego oleju? Mogę go wymienić co 5 tysi, nie jest to jakieś duże obciązenie finansowe ani problem, tak tylko wolę się upewnić, czy już nie zaczęli rzepakowego lać do butelek z nalepkami millersa :) Ogólnie moja 3 wymiana, 30 tysi na millersie, powinno już chyba rozpuścić śmieci? Przez chwilę się zastanawiałem czy nie zrobić płukanki, zalać jakimś tanim olejem, po 100 kilometrach zrzucić i nalać to co powinno być, tylko czy ma to sens? W drugim pojeździe (zupełnie inna bajka) leję też millersa, wymieniam raz do roku i jest bardzo ładny, brązowiutki...

Do odkręcenia śruby na początku i na końcu tylko, być może trzeba będzie podszybie trochę rozebrać, żeby wymienić. Koniecznie kup 2 oringi "Pierścień uszczelniający 64 50 8 374 959" nowe. Przy montażu smarujesz oringi olejem do klimatyzacji, żeby nie uszkodzić przy montażu. Na tym przewodzie jest czujnik ciśnienia, jak będziesz kupował przewód to koniecznie z czujnikiem. Spytaj sprzedającego, czy czujnik nie ma połamanych plastików, bo wtyczka będzie ci spadać. Ze swojego starego przewodu wykręć czujnik, będzie na zapas jakby coś. Roboty trochę, ale prosta dosyć, trochę rozkręcania będzie

Błąd 2E9F oil condition sensor jest dość rzadkim błędem i nieco wprowadzającym w błąd. Silniki bez bagnetu do sprawdzania oleju posiadają czujnik poziomu oleju, który jak mi się wydaje jest połączony z czujnikiem jakości oleju. U mnie wystąpił błąd 2E9F, ale poziom oleju był pokazywany i to raczej poprawnie. Wymiana czujnika o nazwie Czujnik poziomu oleju 12 61 7 607 910 rozwiązała problem. Czujnik jest wkręcony w miskę olejową od dołu, na trzy nakrętki oraz uszczelniacz. Uszczelniacz nie jest oringiem, jeżeli chcemy go wymienić, bo sączy się z niego olej, trzeba go kupić w aso. Kosztuje około 20 zł. Nowy czujnik przychodzi z założonym uszczelniaczem i nie trzeba go kupować oddzielnie. Nakrętki są stalowe, a nie aluminiowe, więc można je zastosować drugi raz. Śruby aluminiowe zazwyczaj stosujemy tylko raz !!! Sama wymiana jest banalna, zdejmujemy największą plastikową osłonę pod silnikiem, zlewamy olej, wyjmujemy filtr oleju, odkręcamy czujnik, wkręcamy nowy, wkładamy nowy filtr oleju, zalewamy olejem i gotowe. Kasujemy błąd. Nowy czujnik kosztuje około 800 !! zł. Podobno zamienniki nie działają, więc pozostaje ASO. Na zagranicznych forach widziałem temat, że przetarł czy przerwał się przewód do czujnika, więc przed zakupami najpierw trzeba obejrzeć kabelki.

podaj ten numer