Skocz do zawartości

Wioletta

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 095
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wioletta

  1. Wioletta

    wydech TDS

    Nigdy nie spotkałam przy tdsie dwóch końcówek... :wink:
  2. Wioletta

    inspekcja

    Mi też zniknęły te pixele od "inspekcji i oil service"przy e34.Zmartwiłem się iale sądziłem,że same "powrócą".Jednak nic z tego.Podejrzewałem nawet,że powodem tej usterki jest to,że sam sobie "inspekcję i oil service"kasuję.W końcu pomyślałem:co mam do stracenia?I tak nie świecą.Powtórzyłem kasowanie jeszcze raz i cegiełki pojawiły się wszystkie.
  3. Ja sprzedałam samochód po miesiącu i kupiłam drugi,który sprzedałam po roku.Minęło 5 lat i cisza.Żadnych wieści z US.
  4. Nigdy moich oczu nie przyciągał widok BMW.A poza tym takie auta pozostawały poza marzeniami.Serwis tych aut praktycznie nie istniał.Dostać części było ciężko a o cenach nie wspomnę,przeliczając złotówkę na dolara.Pamiętam tylko,że ktoś mi pokazał BMW.To była jakaś "trójka"i wypowiedział swoje zdanie:samochód "och" i "ach" ale dla b.bogatych.Dopiero na początku lat 90-tych moją uwagę zaczął przyciągać bodajże model e34.Dziś właśnie takie mam :pray: Dziś też rozumiem czym było takie auto w tamtych czasach.Jakby zderzenie dwóch epok!W głowie mi się nie mieści,że teraz takie używane autko w przyzwoitym stanie można kupić za miesięczną wypłatę na zachodzie.Ale to wina nadprodukcji.Dużo rzeczy przychodzi nam łatwiej niż kiedyś itd,itd,itd...Jednak na ten temat podyskutujemy kiedy indziej. :wink:
  5. O uszczelkę drzwi też zadbał... :D
  6. Wioletta

    Gorzej wchodza biegi

    Stawiam na olej w skrzyni. :(
  7. Prosimy o fotki tego wynalazku.Może to jaki patent zabezpieczający przed kradzieżą? :doh:
  8. Wioletta

    Hamulec ręczny

    Do regulacji szczęk wcale nie trzeba kół zdejmować,tylko odkrecić jedną śrubę,uniesć koło i śrubokrętem płaskim popychać ząbki regulatora w prawą stronę.Gdy się stanie niemożliwe dalsze kręcenie kołem,wtedy popuszczamy popychając ząbki regulatora w drugą str,Bez latarki będzie ciężko się obejść.Jestem świeżo po wymianie szczęk,gdyż hamulce były za mocno podciągnięte i okładzinka się odkleiła.Przetarcie bębnów papierem ściernym od wewnątrz(ma się rozumieć)i troszkę szczęk oraz odpowiedniej regulacji pozwala mi teraz"na ręcznym"pozostawić równomierne smugi na asfalcie. :wink: Aha,przed wymianą szczęk też zaciągałam na 3 ząbki.Zajrzałam do"sam naprawiam samochód BMW SERII 5" a tam jest napisane,że po regulacji szczęk należy zaciągnąć dżwignię na 4 ząbek i dokręcać nakrętki na linkach aż do momentu kiedy jeszcze da sie dość swobodnie obracać kołami.W razie konieczności regulację powtórzyć.A powtórzyc zazwyczaj trzeba,skoro mamy się jeszcze karnąć 400m na zaciągniętym hamulcu z wyczuwalnym oporem 40/h. :wink:
  9. U mnie na dobrą sprawę to po troche wszedzie jest coś do roboty,choć na pierwszy rzut oka wygląd auta jest bez zarzutu wydawałoby się.I tak:wszystko co wymeniliście u siebie jest i u mnie do roboty.Poza tym z poszycia drzwi rdza się wydostaje.I tu ręce opadają,bo trzeba by chyba odginać blachę a to się mija z celem.Następna sprawa to elementy pod podwoziem tj.w okolicy chłodnic rynienki,opaski od zbiornika paliwa,itd tylko trzeba sie dobrze przyjrzeć.Pod wykładziną też czają się różne niespodzianki,zwłaszcza te zaślepki w podłodze "lubią" być naruszone(u mnie są) Tak więc robota sie szykuje na troszke dłużej.Aha, problem ze stojącą wodą w okolicy wlewu paliwa znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki.Wystarczy tylko czymś przepchnąć kanalik.Egzemplarze z dziurami jak dłoń trafiają się najczęściej z Danii,Anglii,IRL Północnej.O Polsce nie mam potrzeby wspominać :( :wink:
  10. U mnie na dobrą sprawę to po troche wszedzie jest coś do roboty,choć na pierwszy rzut oka wygląd auta jest bez zarzutu wydawałoby się.I tak:wszystko co wymeniliście u siebie jest i u mnie do roboty.Poza tym z poszycia drzwi rdza się wydostaje.I tu ręce opadają,bo trzeba by chyba odginać blachę a to się mija z celem.Następna sprawa to elementy pod podwoziem tj.w okolicy chłodnic rynienki,opaski od zbiornika paliwa,itd tylko trzeba sie dobrze przyjrzeć.Tak więc robota sie szykuje na troszke dłużej.Aha, problem ze stojącą wodą w okolicy wlewu paliwa znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki.Wystarczy tylko czymś przepchnąć kanalik. Aha,egzemplarze z dziurami jak dłoń trafiają się najczęściej z Danii,Anglii,IRL Północnej.O Polsce nie mam potrzeby wspominać :( :wink:
  11. Wioletta

    xenon

    >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Mógłbyś "rozszerzyć"swą myśl? :?
  12. Gdzieś mi się zapodział tekst o rozpórkach i wstyd mi,że nie pamietam kto pisał o"tym".Otóż chłopak musiał sie pofatygowac do jakiejś firmy zeby mu zrobili rozpórkę z prawdziwego zdarzenia.Badziew z Allegro nie wchodził w"grę".Natomiast pamietam,że taka rozpórka to 500zł.To mnie zniechęciło i dlatego"uleciało"z pamieci. :doh:Jednak po przeczytaniu w/w postów biję się z myślami :doh:
  13. Wioletta

    Uszczelka drzwi kierowcy

    Trzeba by poszukać w na złomowiskach w krajach o lewostronnym ruchu.Uszczelka od strony pasażera zazwyczaj jest w dobrym stanie. :wink: A np."oni" mogą poszukać u nas tych od strony pasażera. :| A tak poważniej , 45 euro za nową uszczelkę jest "do przyjęcia":wink:
  14. Obudowa tylnego mostu przeżyje kilka takich beemek i jeszcze nie przerdzewieje na wylot :wink: Natomiast jeli chodzi o wyciek,to gdyby nawet po odkręceniu korka podkladka "wyglądała"dobrze,to zmień ją na podobną z "kolorowego"metalu lub chociaż tą "starą"podgrzej na ogniu(rozhartuj)nawet zapalniczką. :)
  15. Zgadza się.To był mercedes W124 i gostek około 60ki.Z drugiej taxówki tej samej firmy jego"koleś"(który miał odpowiednio wzmocnione auto) mi powiedział,że miałem pecha,bo w swoim kręgu jest "tamten"bardzo"znany"z różnych ekscesów.Powiedział mi z kim "załatwić"takie"sprawy.Byłem tak zirytowany,że póżniej zadzwoniłem(w godz.pracy biura)i powiedziałem co się stało.Skargę przyjęto i przyznano mi rację,choć początkowo z dozą wątpliwości.Opisuję wszystko i tak w wielkim skrócie,bo to chyba nie ten dział.Niemniej jednak tym opisem zachęcę klubowiczów aby poznali ładowność bagażnika swego(a może i nie tylko swego) auta...teraz już wiadomo dlaczego. :mrgreen: Moje autko to bmw 525tds 95'.Bardzo chętnie też poznałbym ładowność "takiego"mercedesa.W124. Ps.Czasami napisane jest tu w rodzaju żeńskim,gdy pisze moja żona.Proszę nie sugerować się nikiem. :wink:
  16. Nie przesadzam,bo nie pisałabym.Dodam może dla sprostowania to,że nie było to bezpośrednio z lotniska,ale bądż co bądż przylecieliśmy samolotem i nie pomogły żadne tłumaczenia.Taksiarz uznał,że bagaż jest za ciężki i tyle.Jego fura i koniec kropka.Temat taksówkarzy to inna sprawa...A co do tematu pierwotnego,to i tak wątpię czy ktoś odpowie na zadane pytanie... :(
  17. Jak w temacie.Interesuje mnie ładowność bagażnika.Pytanie to nigdy by się nie pojawiło,gdyby nie scysja z taksówkarzem.Nie chciał nas(komplet osób)i dwie torby podróżne zabrać z lotniska.(twierdził,że za ma za ciężko i mu sprężyny popękają a nam spieszyło się na pociąg bardzo wcześnie rano).Co prawda był to mercedes ale rocznik porównywalny z moją beemką. :mad2:
  18. Ktoś swego czasu powiedział,że turbina "lubi" zaciągnąć z odmy więc wygląda ta nasza dyskusja jak "Never ending story".Mam sposób,który był poruszany naście razy na forum,a mianowicie;wyprowadzamy odmę "na zewnątrz"i już nie ma wątpliwosci skąd "wali"olejem lub nie. :wink:
  19. Dziękuję,ale jak się to ma do KG?Chodzi mi szczególnie o jego ładowność bagażnika gdy cały komplet osób jest w samochodzie włącznie z kierowcą. :wink:
  20. A swoja drogą,to ma ktoś niezapocone te przewody?Bo w mojej beni są od trzech lat.U innych tez "to"zauważyłam.Moim zdaniem ważne jest aby poziom płynu był zawsze właściwy.A może nie mam racji,co? :mrgreen:
  21. Wioletta

    Ładowność bagażnika???

    Wydawałoby się,że pytanie banalne ale...nigdzie nie mogę znależć odpowiedzi. :mrgreen:
  22. Maslo 82,trudno,będę jeżdzić "do zdechnięcia".W końcu jak stać na wóz to i na naprawy.Ja rozumiem;oszczędzają bogaci to i nam się opłaci ale...każdy orze jak może :wink:
  23. Wymieniłam łożyska najpierw z tyłu,bo coś buczało.A najbardziej jak jechałam wolniutko.Póżniej z przodu i nie pomogło.Wymieniłam olej w tylnym moście-bez skutku.O mało tynego mostu nie wymieniłam.W końcu przyszła pora na wymianę opon,bo i"czas"był na nie.I właśnie po ich zmianie wszystko ustąpiło jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki!Ale u Ciebie"huczy"przy skręcie a to ewidentnie "wskazuje"na łożyska.Aha,a kto wyienia łożyska "pojedynczo"? :wink:
  24. Jeśli chodzi tylko o złe wskazania poziomu paliwa to w mojej beni pomogło kilkakrotne płukanie pływaka i wydmuchanie go sprężonym powietrzem.Syfu było co niemiara.Samego pływaka nie udało mi się rozebrać pomimo szczerych chęci.Prawidłowo pokazuje już drugi rok. :)
  25. Jeśli chodzi tylko o złe wskazania poziomu paliwa to w mojej beni pomogło kilkakrotne płukanie pływaka i wydmuchanie go sprężonym powietrzem.Syfu było co niemiara.Samego pływaka nie udało mi się rozebrać pomimo szczerych chęci.Prawidłowo pokazuje już drugi rok. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.