Wioletta

Zdjęcia były by wskazane(dobrej jakości). :wink: Po czym sądzisz,że EGR się nie otwiera? Ps.Prawdę mówiąc,pierwszy raz słyszę żeby EGR nazywano ERG... :twisted2: Przepraszam za małą uszczypliwość.Nam fanom chyba nie uchodzi mylić nazw. :? Niedawno "doszło"mnie nowe pojęcie TDSA,zamiast TDS! :evil:Poprawcie mnie jeśli żle mówię... :mrgreen:

Na jakim oleju jezdzicie? Ja wlalem 10W40 - Maxlife Valvoline-a. Cały czas jeżdzimy na półsyntetyku 10W/40.Od kilku wymian tylko na angielskim oleju "Dukhams"10W/40 czy jakoś tak...bo mieszkamy w IRL.Olej ten swego czasu miewal kolor ciemno-niebieski...lub ciemno-zielony :? Wszystko zależało o ile pamiętam,czy się patrzyło na niego w pomieszczeniu lub na zewnatrz. :lol: Dziś jednak te oleje mają normalny kolor,jak większość,czyli miodowy. :) Natomiast czytajac Wasze posty,chyba pofatygujemy się o powtórne przemycie kolektora ssącego i zaworu EGR.Tym razem jednak skrupulatniej. :wink:

Chciało by się rzec:co auto to inny przypdek.Pewnie dlatego,że różnym stanie mamy silniki. Nie bedę komentować poszczególnych wypowiedzi.Podzielę się tylko moimi 4-letnimi obserwacjami naszych aut.(mamy 2 TDSy) A mianowicie:czyszczenie EGRa nic nam"nie dało".Olej jak się sączył z otworu odpowietrzajacego,tak saczy się do dziś. :? oleju od wymiany do wymiany nie ubywa,więc się tym nie przejmujemy. :wink: Jedyne co teraz nam "chodzi"po głowie,to założyc ten drenaż o którym wcześniej wspomniałam. :wink:

Widzę,że EGR wciąż na "topie"! :mrgreen: Czyszczenie EGR'a jest wskazane,bo to normalne że zostaje "zawalony"olejem nie tylko z nieszczelnej turbiny. My we dwoje z mężem czyściliśmy te zawory,bo mamy dwa takie same TDSy i powiem ,że żadnych uszczelek nie zauważyliśmy. :doh: Ale żeby rozwiać wątpliwości,to o uszczelnianiu tego zaworu nie ma mowy.A to dlatego,że dziurka któta jest pod nim,właśnie jest po to aby nadmiar oleju był wyrzucany na zewnątrz.Wszystko po to aby EGR mógł normalnie funkcjonować. Niedawno dowiedzielismy się od znanego niegdyś na tym forum Roberta,że póżniejsze wersje TDSów(bodajże od 97') miały wstawiane w miejsce tej dzurki(w EGRze pod spodem),króciec.Na niego był zakładany wężyk i poprowadzony oryginalnie w dół do pokrywy rozrządu.Normalnie w naszych wersjach jest tam zaślepka.Wystarczy ją tylko wyjąć a w to miejsce wkręcić króciec dokupiony na serwisie BMW! Dziwię się,że właściciele tych wersji po 97' do tej pory się jeszcze nie podzielili tym spostrzerzeniem... :duh:

:mrgreen: :modlitwa: :cool2:

Pytaj! Chetnie odpowiem Dzięki Biernus!Najbardziej chodziło mi o tę osłonę tyłu fotela(demontaż):mrgreen: Niedługo czeka mnie montaż "lędżwi",więc ten opis jest jak najbardziej "na miejscu". :D

Jakie to proste!(jak się wie)Dzięki! :handshake:

Super!Teraz wiem jak się za"to"zabrać.Ale przydał by się króciutki opisik do niektórej fotki. :D Jednak myślę,że wszystko "pojaśnieje" na żywo. :mrgreen: :handshake:

Kto wie,czy w e34 jest tak samo? :?:

Polit, ponoć w Łodzi ktoś miał okazję widzieć touringa z białymi kierunkami.Nawet długo czekał aż ktoś wreszcie przyjdzie i zapyta go o te klosze.Jednak nie doczekał się. Od tej pory wiedziałam,że takie lampy to rarytas.Niedługo trwało jak ktoś namierzył takie klosze w Szwecji(jakimś klubie)a w końcu gdzieś na e-bay'u.Cena jaką usłyszałam(dziś nie pamiętam) była tak kosmiczna,że mi się odechciało. :mad2: :jawdrop:

Podepnę się pod temat. Przed naprawą sprzegła.Docisk +tarcza,sprzęgło "brało"z sekundowym opóżnieniem w czasie jazdy.Zwłaszcza z jedynki na dwójkę.Odpowietrzanie niewiele pomogło.Wymiana płynu także. Po wymianie sprzęgła na nowe problem nie znikł.Mechanik twierdził,że nie było potrzeby wymieniać wysprzęglik. Więc o co loto? :shock: Sprzęgło poza tym spisuje się bez zarzutu.Żadnych dziwnych odgłosów.Żadnego szarpania tak przy ruszaniu z miejsca jak i w czasie jazdy.Przy gaszeniu też.Nie licząc "przypadłości"którą poruszam. :cry: :doh:

Llusterka asferyczne? :mrgreen: Aha,to te "dzielone"tak? :oops:

Dzięki KAI! Wiem,że nie wszystko zależy od Ciebie. A tak na marginesie,to masz okazję sam sprawdzić czy porada o której pisałeś jest w "tych"tematach. :wink:

Mam kilka pytań od KAI,bo widzę że mocno siedzi w temacie. 1.Nie widzę w wyszukiwarce czegoś takiego jak "search". 2.W wyszukiwarce po prostu naciskam "szukaj" i "lusterka".Wyskoczył ten temat ,w którym się akurat teraz znależliśmy.Twojego "wypracowania" na temat lusterek,o którym wspominasz,nie ma. :cry: 3.Uważam,że jak "klikam" lusterka,czy wkłady lusterek nie powinny się znależć tematy związane z fotelami,dlaczego Bmw sa najlepsze, wyglad e34 z 90r a z 94r-roznice,M-technic, M-pakiet, M3 Do zwykłej E36 COUPE 2.0 Pare pytań itd. :mrgreen: I ostatnie pytanie:dlaczego prąd nie "wychodzi" z kabli do podgrzewania lusterek,skoro silniczek do sterowania nimi "chodzi" :?:

Tak,te "martwe punkty"są najgorsze! :twisted: Przekonał się o tym chyba każdy. :8) Wrócę jednak do kierunkowskazów.Ich nie włączanie daje właśnie "przewgę"nad tymi,którzy widząc zamiar zmiany pasa ruchu,czasem z premedytacją udaremniają sygnalizującemu ten manewr.Daje to się zauważyć szczególnie w mieście. :evil: Natomiast opiszę sytuację,kiedy jechałam do domu i auto jadące przede mną też w tym kierunku. Przez kilka kilometrów użył tylko raz kierunkowskazu.Chciałam pojechać za nim do końca i mu po prostu młotkiem powytrzaskiwać same kierunkowskazy,żeby w błąd nie "wprowadzały"innych.Po namyśle zrezygnowałam,bo on chyba mieszkał blisko mnie.Poza tym,"powinien" kiedyś się i tak"nadziać". :twisted:

Czy istnieją różne typy "zamków"do wkładów lusterek? :mrgreen:

Może wszedł by ktoś z nimi we współpracę "dopracowując" je,tym samym tworząc sobie dodatkowe miejsce pracy :clap:

A w "tutejsze"archiwum przekopałeś? :8) Jeśli kupisz nowy komplet,to powinieneś mieć tam odpowiednie podpięcie i "dojdziesz"co i jak.Z tymi "komfortami" mam naprawdę "zagwozdkę". :8) :oops:

Cieszę się,że pomogłam. :8) :D

Bidon,niedawno identyczna sprawa była poruszana w zeszłym roku.Poszukaj w archiwum.(przypomniał mi to ten fragment o zaworze pod samochodem na wysokosci siedzenia kierowcy.) :wink:

Przepraszam i zwracam honor. :modlitwa: Kolega Thenygoos "naruszył mi nerw" i stąd to nieporozumienie.Proszę uznać sprawę za niebyłą. :modlitwa: :wink: A tak gwoli ciekawości,to po prostu dzielę się doświadczeniem,bo kupujac części na wyczucie robi się błąd,bo nie wiadomo co póżniej z takimi częściami robić. :doh: Kiedyś tak zrobiliśmy z łożyskami.Miały pasować do autka ze wspomaganiem.Okazało się,że nasze auto wspomaganie "dostało"od poprzedniego właściciela.W oryginale było "bez". W między czasie mechanik podpowiedział gdzie można kupić tańsze łożyska.Niestety było za póżno.Facet ze sklepu nie chciał oddać pieniędzy.Jedyne co mogliśmy wynegocjować,to drugie łożyska. :mrgreen:

Piszesz,że nie jesteś specjalistą.Dobrze,że chociaż na piórach się znasz. :8)

Dziwne to trochę,bo jak ja oddaję auto w ręce mechanika,to on zamawia części.A jak ja zamawiam,to mąż zakłada. :mrgreen:

Widzę,że z odpowiedziami ciężko :8) Co do tego czy da się w miejsce korb założyć silnik elektryczny to bardzo wątpię,ale poszukaj na Allegro i przyjrzyj się jak ten mechanizm wygląda. Ewentualnie tu na forum w archiwum coś znajdziesz dla porównania. Co do wszelkich kabli,to podepnij jaka próbówkę i podłącz do kabli.Czerwony powinien"mieć"prąd.Jeśli nie, włącz zapłon.Brązowy ,to "masa".Reszta kabli moze być od sterowania szybami,chodzi o te w słupku. Natomiast kable wystające spod wykładziny powinny być od fotela. Sytuacja analogiznie podobna z kablami,tylko że te cieńsze kabelki też powinny być do sterowania ale podgrzewaniem siedzeń,bo pewnie o to Ci chodzi. :8) :wink:

Jak dla mnie,za duże te zdjęcia po powiększeniu. :(