bedok

Kilka dni temu sprzedałem moje E39 530d Touring 99. Wszystko opisane w ogłoszeniu, bez ściemniania i sloganów, historia auta, naprawy, zdekodowany VIN itp. Auto mam od 3,5 roku, od momentu zakupu przebieg ok 75kkm udokumentowany co do minuty :D Ostateczny przebieg wg licznika - 314kkm, czyli tyle ile średnio takie auto powinno mieć. Tak, wiem auto niesprzedawalne :mad2: Na początek cena wysoka - 16.900 - 2 tygodnie cisza, wiem, przesadziłem, obniżam do 14.900, kolejne 2 tygodnie nic, w końcu 13.900 z postanowieniem, że 13 to minimum, poniżej którego auto zostaje u mnie. - Pierwszy telefon - ktoś przejeżdża w pobliżu wracając z oględzin szrota, czy jestem w domu? Nie, w pracy, będę za 2 godziny - to za późno. - Pierwszy mail od kolegi z Forum - dlaczego szyba nieoryginalna, jakie są te rysy na drzwiach kierowcy, dostał fotki, bez odzewu. - Telefon z propozycją zamiany na A-klasse CDI - nie, dziękuję. - telefon od konkretnego klienta, niestety z daleka, a cena za wysoka, trochę schodzę, za mało. - sms "za ile do oddania te bmw" - piszę że za 13.900, skoro komuś nie chce się nawet zadzwonić a liczy się tylko cena.. - drugi konkretny klient, umawia się, potwierdzi (już nie zadzwonił) - powraca pierwszy konkretny klient, długa rozmowa, decyzja, przyjeżdża z daleka, zadowolony, zabiera auto. Czy muszę mówić, że cena była poniżej mojego minimum ? Ale to tylko dlatego, że kupujący sympatyczny :mrgreen: Tak to wyglądało, pozdrawiam wszystkich sprzedających i kupujących, powodzenia :cool2:

napisałeś, że wyjeździłeś paliwo do "0" moim zdaniem bardzo prawdopodobne jest, że pompa paliwa zaciągneła brudu z dna baku, zapchała się i nie działa jak powinna pozdrawiam

u mnie nie było drgań tylko stukało, wymieniałem zarówno przegub (poz 16) jak i tarczę przegubową (2) z tego co pamiętam właśnie przegub był tylko w ASO w podobnej cenie, niestety trzeba odżałować :shock: pozdrawiam

schowek w konsoli środk. z tyłu (51168159701) - na Allegro - 99,99 zł + przesyłka - w ASO - 84,46 zł bez rabatu (kupowałem w listopadzie 2011). rachunek jest prosty, chyba, że nie masz ASO w pobliżu. Te 270 zł za jeden uchwyt to bardzo dużo, w ASO przód i tył kosztuje trochę ponad 300 zł.. A jakość uchwytów - moim zdaniem skandal.

mowa o 10 letnim BMW i porownywac je moim zdaniem trzeba z autami w tej grupie wiekowej, wtedy 520d az tak zle nie wygląda...

dokladnie, na 1 zabek ;) jest jeszcze inna mozliwosc - jesli problem powtarza sie czasami to moze byc wina uszkodzonego dystrybutora

w 15 letnim aucie pompki maja prawo sie zapchac, u mnie wystarczylo wyczyscic z osadu. Pozdrawiam

przecież nie wiadomo do konca co trzeba naprawic. Jedź do mechanika, niech oceni a przede wszystkim obejrzy silnik, to najwiekszy problem dobrze uzywanych TDSow. Na forum koledzy opisują co naprawiali i ile ich to kosztowało, niektorzy kupuja czesci najtaniej a inni ASO.

:mad2: obstawiam na początek - pompa progowa (ewidentnie sprzedający zataił wadę ukrytą, ale pewnie mu nie udowodnisz) - czujnik/i abs, jeśli nie było kontrolki na zegarach to pewnie >uszkodzona< żarówka - do zrobienia hamulce i/ lub zawieszenie - czujnik temperatury zewnętrznej (ew kabel czujnika) nie dało się tego stwierdzić podczas jazdy próbnej, przed zakupem ??? poczytaj na forum nt tych usterek, wszystko jest opisane. Trochę za naprawy zapłacisz, życzę Tobie żeby to było wszystko... I nie wiń marki BMW za to że prawdopodobnie władowałeś się na minę - równie dobrze mógłby to być passat czy jakiś merc. pozdrowienia

po 300.000 km najlepiej profilaktycznie wymienic.... samochod :wink: chociaz niektorzy robia facelifting licznika i autko jak noweczka :mrgreen: moja bunia ma wlasnie 305kkm i smiga !

chyba chodzi o to, ze: - na gornym zdjeciu (prawe) jest prostokatne - dolne (lewe) ma zewnetrzna krawedz wyokraglona czy tez moze zdjecie zrobione jest pod katem i powstaje takie wrazenie?? Ja mam chyba prostokatne, juz sam nie wiem, moze ktos podalby po prostu wymiary ?

mierzylem suwmiarką wiec na 100 %. Moze w czasie wczesniejszej naprawy klapy/maski dopasowali inny znaczek jaki byl na stanie i dlatego teraz oryginal nie pasuje :?:

w kombi też jest różnica, przód 82 a tył 78 mm

w tym tygodniu byly 2 watki nt wycieraczek, pewnie przekaznik...

u mnie z dnia na dzien zaczelo non stop skrzypiec jak stare lozko na sprezynach ;-) wstyd bylo jezdzic, ludzie sie ogladali.. Jak pisali koledzy na 100 proc to tuleje plywajace, wg realoem nazywa sie to : przegub kulowy i lacznik wachacza to dosc konkretna konstrukcja, zeby napsikanie oleju cos dalo musialbys podniesc auto i czesciowo poluznic sruby zawieszenia, a w tym momencie wstawienie nowych czesci to pikus. Za febi placilem chyba ze 200zl

dokladnie nie wiem bo bylo przy tym pare innych rzeczy , ale same rolki i napinacz ok okolo 600 zl z robota, czesci poza ASO

W kilku E39 ktore znam tez pekaja przyciski temperatury i wcale nie swiadczy to o przebiegu ani o dbalosci o auto. Po prostu slabszy material podobnie jak np klamki wewnetrzne... Szkoda tylko ze BMW zyczy sobie tak duzo za komplet przyciskow, a tyle innych drobiazgow maja w cenach zupelnie rozsadnych..

dzieki za info, w sobote tam zajrze ;-) Z tego kolega pisze rozumiem, ze moze wystarczy poprawic kontakt na stykach przekaznika i bedzie ok. Cala operacja jest opisana wraz z foto w temacie NAPRAWA PRZEKAZNIKA WYCIERACZEK PRZEDNICH

grzechot jak gwozdzie w puszce, po demontarzu napinacz sie rozpadl i kulki wylecialy ;-) Natomiast rolki po prostu zaczely szumiec wiec wymienilem profilaktycznie, przed wakacyjnym wyjazdem Pozdrawiam,

strzelila mi rolka napinacza, straszny grzechot pod maska, a tu sobota po poludniu, cudem tuz przed zamknieciem sklepow udalo mi sie ja zdobyc. Zadowolony odebralem auto od mechanika a po kilku tygodniach musialem wymienic pozostale rolki prowadzace, ktore tez zaczely halasowac.. Efekt taki, ze za robocizne zaplacilem 2x...

niedawno przydarzylo mi sie to samo, po kilku godzinach w ulewnym deszczu wycieraczki nagle stanely - widocznosc jak w lodzi podwodnej - na wyczucie udalo mi sie zjechac na bok i zatrzymac na pasie awaryjnym.... Brrrr, troche mi cisnienie skoczylo... Cale szczescie po chwili i ponownym odpaleniu auta wycieraczki ruszyly jak gdyby nic sie nie stalo i kolejne 800 km przejechalem bez problemu. Niestety w drodze powrotnej bunia wyciela mi ten sam numer, od tego czasu podczas intensywnego deszczu wycieraczki ustawialem na stala predkosc. Rozmawialem z mechanikiem, wspomnial cos o module komfortu ??

to było 2 lata temu, może dobrą zniżkę dostałem :wink: ile kosztują teraz nie wiem, jak na razie są OK, choć rozwalić na jakiejś dziurze nie trudno...

Monroe Sport - na fakturze symbol E4624 kupowałem w normalnym sklepie motoryzacyjnym, i tak wszyscy zamawiają z katalogu, w sie 2009 cena 440 / szt. :oops:

awaria czujnika abs /asc powinna skutkowac kompletnym wylaczeniem tych systemow a wiec buksowaniem kol przy ruszaniu i wchodzeniem bokiem w zakrety, do tego padaja zegary. Natomiast z tego co piszesz moim zdaniem kontrola trakcji dziala ale nieprawidowo i zbyt wczesnie sie wlacza. Uwazam ze po pierwsze powinienes naprawic abs, czujnik kupuj tylko markowy np siemens.

witam, Normalne nie będą pasować – sportowe są dużo grubsze. 2 lata temu zmieniałem amory z przodu – wtedy dostępne były tylko Monroe Sport, 2 sportowe w cenie 4 „normalnych”. Jestem zadowolony, po ok. 45 tys km na badaniu technicznym są jak nowe :cool2: pozdrawiam