u95

A na http://www.realoem.com nie ma pomp wtryskowych?

Chyba nie trzeba zdejmować kolektora, przy wymianie wtrysku sterującego trzeba go ustawić i chyba potrzebny jest do tego jakiś ściągacz. Jak nie wiesz jak zdjąć kolektor to sobie odpuść...

Pewnie tuleja głównego wahacza. Ale wiele już o tym było więc :search: .

Transmitery to badziewie, lepszym rozwiązaniem jest kaseta, ale do e46 z 2004 możesz dokupić wejście aux. Można też kupić interfejs np. do ipoda i zamontować to zamiast zmieniarki, ale z ipodem to już będzie koszt. O tym wszystkim już wielokrotnie było, był na forum nawet link jak zrobić samemu wejście aux. :search:

pomyłka albo składak.

I kupi e46 za 20000 i jeszcze więcej trzeba będzie dołożyć. Samochód nie jest inwestycją, która przynosi zyski i bez dokładania się nie da. Ten kto mówi, że nie dokłada to kłamie albo zajeżdża samochód tak, że później mu kapitalkę trzeba robić. Do autora tematu: musisz nauczyć się sam diagnozować samochód lub oddawać komuś go na przeglądy. Większość usterek daje jakieś objawy zanim będzie za późno.

E30 do E36 nie ma za bardzo porównania (sam myślałem o e30). E36 to już jest w 100% współczesny samochód. Jeśli jednak chcesz samochodzik do zabawy to e30 będzie lepszym wyborem (koszty utrzymania). Co do wyposażenia to dobrze wyposażone e30 i tak nie będzie lepiej wyposażone od przeciętnie wyposażonego e36. Znaleźć ładne egzemplarze e30 i e36 z 2.5l silnikiem będzie trudno, ale najtrudniej e30, bo pewnie sumka jaką dysponujesz nie przekracza 10000zł.

Nie masz w swoim silniku wszystkiego co się psuje w nowszych konstrukcjach. Nic nie kombinuj, jeździj i ciesz się bezawaryjną eksploatacją.

Na początek wymień szczotki. Powinno pomóc zwłaszcza jeśli komutator nie jest mocno wyjechany.

A co chcesz fakturkę dołączyć do autka? :twisted:

Zgadza się to jest obudowa filtra paliwa (ON). Ale źle, że nie wiesz co to jest, bo już dawno powinieneś wymienić to co się w niej najduje.

Ale co Tobie doradzić? Widzę, że sam jeszcze nie wiesz czego potrzebujesz. A my z BaXem nie kłóciliśmy się tylko wymienialiśmy poglądy. Ja też uważam, że większość nawigacji ma słabe mapy. Jeśli potrzebujesz palmtopa to kup, jeśli nie to bez sensu jest kupować go tylko do nawigacji. Każda prawdziwa nawigacja (bez windows) będzie lepsza i szybsza od najlepszego palmtopa. Ale powtarzam poczytaj sobie na forach nawigacji. Możesz przejść się też do lepszego sklepu i pobawić się różnymi modelami, porównać obsługę, ekran, szybkość obliczania trasy, sposób wyświetlania, czas pracy na baterii, wielkość, dostępność map i ich aktualizacji. To są podstawowe kryteria oceniania dobrej nawigacji. Wszelkie dodatki ograniczają funkcjonalność i zabierają miejsce w pamięci.

GPMapę ma w wersji przedostatniej (2007.3). Nie wiem o co Ci chodzi bo wybieranie adresowe mam (nawet w Sosnowcu). Może podaj jakiś konkretny namiar. W Garminie można wybrać taki tryb pracy żeby prowadziła po bezdrożach więc może tak miałeś to ustawione i stąd problemy. Owszem można ją przycisną to może się pogubić na jakiś gruntówkach. Ale AutoMapa gubiła mi się w mieście.

Pozwolę się nie zgodzić. AutoMapa jest dobra ale najlepsza była rok temu. GP-mapa w tej chwili ją przewyższa, jest o wiele dokładniejsza.

Pamiętaj też o tym, żeby samo urządzenie nie było zbyt duże (będzie trzeba czasami je zabrać do kieszeni), miało dobry ekran (ważny jest kontrast) żebyś np. w czasie dużego nasłonecznienia i np. w okularach przeciwsłonecznych mógł go odczytać. Poszukaj porównań różnych sprzętów w internecie i raczej poczytaj trochę fora poświęcone gps. Sprzęt kup u autoryzowanego dealera, żeby uniknąć nie przewidzianych problemów, poza tym cena u dealera będzie raczej niższa niż jest na allegro. Ogólnie z tych nawigacji, które pokazałeś tylko mio jest jak dla mnie dobre. Ma tochę przyduże gabaryty i trochę słabą obsługę, ale prowadzi OK.

To wszystko zależy do czego potrzebujesz tej nawigacji. 1.Czy to ma być dobra, niezawodna nawigacja z możliwośćą aktualizacji mapy? 2.Czy to ma być modny bajer z obsługą telefonu, mp3, aparatem itp? Szukałem nawigacji ok. 2 miesiące, międzyczasie testując różne modele. Jednak z racji wykonywanego zawodu często używam gps-ów Garmina. Ponieważ nigdy się na nich nie zawiodłem i jest to firma, która stworzyła ten system, wybrałem nuvi 250w GP tej właśnie firmy. Używam jej już ponad pół roku i jeszcze się nie zawiodłem. Posiada: -wbudowaną mapę Europy, -mapę Polski na SD ( GP Mapa, myślę, że w tej chwili najlepsza, nawet Automapa jest wg. mnie gorsza). -świetny wyświetlacz wyraźny w każdych warunkach, bardzo wygodą i prostą obsługę. Niestety ten model przekroczyłby Twój budżet, więc proponuję Ci jeśli potrzebujesz nawigacji tylko na Polskę - nuvi 200 GP. Niestety posiada ona tylko mapę Polski ( są wersje z okrojoną mapą Europy ) i mniejszy ekran (jednak wystarczający). Taką poleciłem bratu i jest zadowolony. Jeśli jednak potrzebujesz bajerów to na Garmina Ci nie starczy funduszy. Tu chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zakup czego z supermarketu.

Powinien wejść na "wcisk". Może spinki są połamane albo za mało wciskasz :lol: . Na końcach powinny być też kołki rozporowe. No i zrób coś z tym niech ci nie wisi, bo jeszcze zaczepisz o coś albo sobie przygnieciesz... :mrgreen:

A błędy sprawdzałeś? Może podłączając prostownik zrobiłeś zwarcie i uszkodziłeś moduł sterowania zamka.

Powinieneś być zadowolony. Miałem je w dwóch samochodach i są OK.

Może tu coś znajdziesz: http://www.opony.pl

Będzie ci bardzo ciężko zrobić coś takiego z tym silnikiem. Odnośnie gaźników to myślałem o podciśnieniowych, umieszczonych prostopadle (jakieś enduro o poj. pow. 300 lub z dużej rzędówki).

Samo umieszczenie silnika poprzecznie nie jest takim złym pomysłem (samochody sportowe są dosyć szerokie), takie rozwiązanie przesunęłoby środek ciężkości do przodu, a o to w końcu chodzi. Wymusiłoby to jednak zastosowanie dodatkowej przekładni bo skrzynie w takim układzie należałoby umieścić za silnikiem (równolegle). xsilver umieszczenie silnika nad tylną osią doprowadziłoby do jego nadsterowności.

Zapomniałeś jednaj o kilku ważnych sprawach. Budując "sama", musisz wykazać, że spełnia on określone wymagania, przydałyby się wyliczenia i rysunki, ponad to wkładając tam silnik zasilany przez gaźniki będzie praktycznie niemożliwe zachowanie nowych norm czystości spalin.

Do napędu aparatu zapłonowego może wykorzystaj wał korbowy, łańcuchem jak w rootsie. Proponuje zastosowanie aparatu z szesciocylindrowca i rozdzielenie parami. Co do skrzyni to może porsche 928 lub jakieś ferrari. Wracając do gaźników to nadal uważam rozwiązanie z gaźnikami motocyklowymi za lepsze. Pomijając łatwość montażu i synchronizacji, dochodzi bardzo ważna kwestia krótszego dolotu (lepsze napełnianie chłodniejszą mieszanką), mniejsza awaryjność takich gaźników też jest atutem.

Samo założenie gaźników nie powinno być problemem, ale problemem może się okazać układ zapłonowy. Co do gaźników polecam raczej 12 gaźników motocyklowych, łatwiej je dobrać, łatwiej założyć i łatwiej zsynchronizować, zresztą jedna przepustnica na jeden cylinder daje bardzo dobre efekty (np. silniki M). Co do nadwozia to proponowałbym ci wykonanie go jako konstrukcji kratownicowej i później wykonanie poszycia np. z włókna węglowego. Zawieszenie wykorzystałbym raczej z e36. Ale mam wrażenie, że chyba jeszcze nie wiesz czy będziesz robił coś takiego i raczej pozostaje to w sferze marzeń. Lepiej kup sobie choćby e31, bo koszt takiej zabawy i tak może wynieść więcej niż zakup wspomnianego e31 w ładnym stanie. I pamiętaj, że nie zrobisz tego w jeden miesiąc...