u95

Zdaje mi się, że chyba nie zostałeś zbytnio naciągnięty. Koszt sterownika, nowego oryginalnego to coś chyba koło 1000zł, za włożenie i wyjęcie pompy potrafią sobie liczyć 500zł, do tego jakieś uszczelki 200zł, czujnik kąta do nowego sterownika, kalibracja pompy 500zł, po 50zł za świecę, I może się 3000zł zrobić, jeśli robimy wszystko na boschowskich częściach. Wiem, że te sterowniki niektórzy regenerują, regenerację całej pompy robią na używkach i dają nawet roczną gwarancję. Jak te pompy skupują za 500zł to i tak im się dobrze to opłaca. Żeby mieć pewność co do tych cen możesz zadzwonić do boscha w Warszawie albo dowiedzieć się w serwisie boscha który się zajmują naprawą tych pomp (trzeba mieć specjalny stół). No i masz jeszcze stronę www. Możesz też zażądać faktury na usługę i części, jeśli masz nowe to dostaniesz ją na pewno, jeśli była jakaś kombinacja to zechcą ci wydać tylko fakturę na usługę.

Nie będę się kłócił w tej sprawie, bo niestety nie wiem czy prawnika można traktować jako wyrocznię w sprawie przepisów podatkowych, a co dopiero zwykłego podatnika. Niestety mamy takie prawo, że każdy sobie je interpretuje jak chce... Jeśli mógłbyś kolego Maaad13 podać jakieś konkretne namiary na ustawę którą przytoczyłeś to byłbym wdzięczny. No i z tego co przytoczyłeś nie wynika, że autor ma płacić drugi raz.

Do autora. Ja, ani koledzy tu piszący nie jesteśmy uprawnieni do interpretacji przepisów. W razie jakichkolwiek problemów nic nie da się powoływanie na nasze "mądrości". Najlepszą metodą jest przejechanie się do urzędu skarbowego i celnego i uzyskanie konkretnej informacji. Po to także oni tam siedzą i mają obowiązek udzielenia taki informacji. Nie jest to przestępstwem, że chcesz sprzedać samochód i nie zostaniesz za to ukarany. Wtedy będziesz miał pewność i będziesz spał spokojnie.

"...podatnikami podatku akcyzowego są osoby fizyczne, osoby prawne,oraz jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, które dokonują czynności podlegających opodatkowaniu oraz podmioty: * nabywające lub posiadające wyroby akcyzowe, jeżeli od wyrobów tych nie została zapłacona akcyza w należnej wysokości, * u których powstają nadmierne ubytki lub niedobory wyrobów akcyzowych zharmonizowanych * będące zleceniobiorcami usług polegających na wytwarzaniu wyrobów akcyzowych w ramach umowy o dzieło lub innej umowy." Ustawa z 2004 o podatku akcyzowym. Polecam lekturę. W tym artykule brak jest nawet odniesienia do konkretnych artykułów prawnych. Jest też kilka innych błędów, jak choćby termin opłacenia akcyzy podany przez autora.

Nie akcyzę płaci się tylko raz. Jest to podatek od wprowadzenia samochodu na polski rynek.

No raczej nie, bo przecież stracisz... Opłacenie akcyzy, przegląd, tłumaczenia itd to są koszty sprowadzenia więc pomniejszają ewentualny zysk. Zrób tak jak napisałeś i będzie OK.

I dlatego akcyzę po raz drugi zapłaci osoba, która sprowadziła auto i nie dokonawszy rejestracji w kraju sprzedała komu innemu na terenie RP. Coś się chyba zaplątałeś...

Jeśli przed upływem pół roku od daty kupna sprzedasz samochód to musisz zapłacić podatek od ewentualnego zarobku, oczywiście jeśli zarobisz :norty: .

W aso możesz kupić cały element tapicerki, który potrzebujesz wymienić. Możesz szukać też używanych siedzeń zrobionych z takiego materiału i przełożyć. Na znalezienie takiego materiału "na metry" bym nie liczył.

Nie będzie musiał opłacać drugi raz, według prawa obowiązek ten ciąży na tym kto samochód sprowadził. Musisz mu przekazać dokument potwierdzający zapłatę (najlepiej kopię potwierdzoną). Oprócz tego urzędy skarbowe interpretują, że obowiązek opłaty skarbowej (160zł) za wydanie zaświadczenia o braku podatku (podatek za brak podatku :duh: ) spoczywa również na sprowadzającym. Co według mnie jest bzdurą, ale sąd kosztuje więcej... I pamiętaj o podatku dochodowym.

Ja od roku mam 250W i jestem zadowolony. Przejeżdżam ok. 50000 rocznie z czego przynajmniej połowa z nawigacją. Dobrze sobie radzi w Polsce, jeszcze lepiej na zachodzie Europy. 250W ma dla mnie trzy wady: -możliwość wybrania tylko jednego punktu pośredniego, -brak obsługi telefonu (w 265 chyba już jest) -strasznie droga aktualizacja city navigatora, poza tym same zalety: -jest szybka (mapa jest jednocześnie systemem operacyjnym), -łatwa w obsłudze, -wyraźny, trwały i czytelny ekran nawet w dużym słońcu (jest OK nawet na motocyklu). Garmin jest praktycznie twórcą całego systemu gps, jest dosyć drogi ale niezawodny. Polecam zakupy u autoryzowanego dilera, wychodzi taniej i bezproblemowo. Mapy dostępne chyba tylko w oryginale.

W aso płaciłem ok. 550zł za dorobienie kluczyka z pilotem. Kupiłem samochód z jednym kluczykiem i również szukałem najtańszej opcji. Nikt nie dorobi taniej, a poza tym jest ryzyko nieautoryzowanego skopiowania kluczyka do innych celów. Bez pilota (tylko kość immobilajzera ) również w serwisie jest nie drożej.

Jeśli silnik się zagotował to może wiatrak ci nie chodzi (padło visco)...

Pewnie są jakieś środki dedykowane, ale bardzo dobry jest zwykły krem nivea.

Pozwolę się wtrącić w sprawie kontrolki poziomu oleju. Dlaczego wlałeś tylko 4,5l oleju skoro pojemność układu to 5l, już nie leje się na pół stanu. Myślę, że gdy dolejesz te 0.5l przestanie się zapalać.

No chyba, że na trasie, to wtedy siedź, płacz i wzywaj pomoc drogową... Jeśli masz wątpliwości to go po prostu wymień. Nie jest strasznie drogi a wymiana nie jest trudna chociaż trochę pracochłonna. Na pewno nie powinien być błyszczący i popękany.

No to nawet gdyby zatrzymali cię wszyscy kaczyńscy z tuskiem na czele to nie mogliby stwierdzić kiedy przekroczyłeś granicę skoro jeszcze jej nie przekroczyłeś.

Ja wczoraj pozno w nocy zostalem rutynowo zatrzymany przez niemiecką celna ekipę, bo zielone auto było (więcej nie pamietam bo byłem zajechany :mrgreen: ) to oznacza że mam gdzieś juz wpisane że przekroczyłem granicę o tej godzinie i dniu? A zatrzymali cię na terytorium RP? I wątpię żeby Polacy mieli aż tak dobry kontakt z Niemcami, że zostaną poinformowani o tym fakcie. Mi chodziło o polską służbę celną.

Ograniczenie prędkości obowiązuje również w trakcie manewru wyprzedzania. Oczywiście, że tak... Tak było, jest i będzie, a za przekroczenie łapie się zwłaszcza podczas wyprzedzania. Przepisy się kłaniają... Co do tego czy był to radiowóz czy nie to zauważyłem już jakiś czas temu, że łepki w takich samochodzidłach (skoda, passat, vectra, mondeo) często się w ten sposób bawią, dziwnie się zachowując, udając policjantów.

1. Masz 5 dni od wjazdu na teren RP na złożenie druków w uc. 2. W UC w Białej Podlaskiej we wniosku o wydanie potwierdzenia jest tylko miejsce na wpisanie daty przekroczenia granicy bez żadnych uzasadnień. 3. Jeśli podczas kontroli przez służbę celną (jeżdżą i kontrolują samochody na zjazdówkach) nie wpisali ci innej daty to piszesz jaką chcesz.

Jeśli chcesz jechać bardzo ekonomicznie to musisz planować manewry, umiejętnie niwelować wzniesienia itp. Tempomat (tradycyjny) sprawia, że praktycznie nie można tak jechać. Jednak jeśli nie dbasz o taką jazdę to na tempomacie powinieneś mieć niższe spalanie.

A ja myślę, że jeśli dziewczyna zna się cokolwiek na mechanice i ma do tego cierpliwość to możecie szukać BMW za takie pieniądze, jeśli nie to mechanicy ją zjedzą... W takim starym samochodzie, żeby nie wiem w jakim dobrym stanie był to sypią się różne drobiazgi.

A może zadzwoń do jakiegoś konsulatu Niemiec w Polsce i dowiedz się czy nie można sprawy załatwić przez nich.

A nie kradnie coś prądu np. jeż?

Gratuluje! I przybył kolejny użytkownik znający się na rzeczy, a nie teoretyzujący "znawca".