Dobra, pocieszę cię. Moją kupiłem w grudniu 2008 za 67 000 zł, zapłaciłem akcyzę 9500 zł, kupiłem felgi 17 cali na zimę i opony 3500 zł. W upiększanie nie było się co bawić, bo mam bogatą wersję, przepraszam, brakuje haka. :twisted: Jedyne awarie, które mnie nawiedziły, to wymiana sprężyn tylnych (1000 zł) oraz ogranicznik drzwi ( 150zł). Ubezpieczenia i Inspekcji olejowej nie liczę. Razem 81 150 zł. Dziś na alledrogo musiałbym dać cenę "kup teraz" 23 000 zł żeby się sprzedała na pniu :mad2: Jedyne co mnie powstrzymuje przed sprzedażą to żona, która nie mogłoby się pogodzić z utratą wartości tak starego przecież samochodu :D