Jeszcze do tych dwóch wątków kilka myśli dodam
Teraz średnie spalanie z 23 tys km mam na poziomie 13 litrów / 100. Jak na moje oko jest to wynik wybitny. Dla porównania, więcej paliło moje Volvo V90 Cross-Country T6, czyli z silnikiem mniejszym o połowę (2 litry vs. 4.4 litra; 4 cylindry vs V8), które było o dobre 400 albo i 500 kilo lżejsze od X5, no i było samochodem kombi, a nie SUVem. W X5M wyjdzie pewnie 15? Nadal uważam, że to spoko wynik jak na auto o takich gabarytach i osiągach
Po co to? Ktoś gdzieś na podobne pytanie na innym forum odpowiedział: "bo mogę". I ja się z tym zgadzam. Taki wydatek wynika wyłącznie z faktu, że "mogę" i sprawię sobie tym samym wielką radość. Ocenianie takich decyzji w świetle jakichkolwiek racjonalnych kryteriów nie ma najmniejszego sensu - wiadomo, że M60i, X5M, a nawet 40d nie mają żadnego innego uzasadnienia poza jednym - tj. "ktoś może i chce je kupić". W realnym świecie 30d oraz 40i i tak są za szybkie, za drogie i zbyt luksusowe
Co sprawia, że masz X5 (jakiekolwiek) a nie np. jakiegoś dużego SUVa z Korei albo Czech? Dlaczego w ogóle ktoś kupuje BMW (jakiekolwiek), a nie ekwiwalentny model od innej (tańszej, bardziej racjonalnej) marki. Odpowiedź jest taka sama: "bo może"
Czy to etyczne? Dobre? A może gorszące i złe? Nie wiem, nie mnie oceniać. Wiem, że na tym forum jest zylion ludzi, którzy mając samochód akurat tej marki czerpią taką czy inną satysfakcję (niech to będzie choćby ta mityczna "Freude am Fahren")
Nie pytajmy zatem "po co to", bo wiadomo, że nie znajdziemy odpowiedzi o innej treści