Skocz do zawartości

Automat czy Manual


dentysta1

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam E39 530D w automacie, wcześniej miałem okazję nieco pojeździć E39 3.0D od kolegi w manualu (ok. 1000 km), teraz mogę więc porównać obydwie opcje.

 

Przede wszystkim automat przyspiesza płynnie, naciskasz tylko pedał gazu (np. do oporu), żadnego piszczenia opon, auto sunie do przodu, momentu zmiany biegów nie czujesz, widać tylko że wskazówka obrotomierza spada. W manualu w momencie wciśnięcia sprzęgła przód samochodu opada, po puszczeniu sprzęgła i wciśnięciu gazu - podnosi się, gdy rozpędzamy się dynamicznie - nieźle samochodem buja, jest to bardzo "szpanerskie", czujemy że faktycznie przyspieszamy bardzo szybko. W automacie tego nie ma - po prostu po 8 sekundach patrzysz na prędkościomierz i myślisz: "o kurde, już 100kmh...". Przyspieszenia nie czuć, mimo że odbywa się to bardzo szybko, tylko 0.2 sekundy do 100 wolniej niż w manualu. Tak więc tutaj - co kto lubi...

Piszczenie opon? Jak masz sprawny DSC to w manualu nawet przy usilnych próbach można co najwyżej popuścic w gacie niż usłyszec piszczenie opon.

Podnoszenie/bujanie auta - a nawet "niezłe bujanie auta"? Czym Ty jechałeś? Łóżkiem wodnym? Może BMW z jakimiś chińskimi amortyzatorami z plastiku? Piszesz o tym bujaniu z takim przesadyzmem, że wygląda na to, że przy tym mocniejszym przyspieszaniu to przez moment widac tylko niebo bo maska zasłania całą drogę aż po horyzont. :duh: Swoją drogą - rozumiem, że automat nawet jak mu wciśniesz kick-downa nie rusza się nawet o 1 cm bo zamiast amortyzatorów ma koła zespawane na sztywno do ramy auta?

 

Druga sprawa - w manualu dieselu jest problem z zakrętami 90 stopni, gdy chcę je pokonać bardzo szybko. Jedynka jest bardzo krótka, kończy się w momencie wychodzenia z zakrętu, obie ręce mam na kierownicy - nie mam jak wrzucić dwójki. Całego zakrętu na dwójce pokonać nie mogę, bo jest za słaba. W automacie nie martwisz się o zmianę biegu. Może benzyna w takiej sytuacji poradziłaby sobie lepiej, niestety nie miałem okazji sprawdzić.

Szybkie pokonywanie zakrętu dieslem na 1-ce??? :mrgreen: Dla mnie szybkie pokonanie zakrętu 90' to np prędkośc 80-100km/h. Po co więc używasz zestawienia słów "szybkie" w połączeniu z pierwszym biegiem??? Jak dla mnie to kolejne "wypocenie argumentów na siłę". Przy okazji skoro nie jesteś w stanie puścic kierownicy na moment jedną ręką aby dokonac sprawnej zmiany biegu (jakoś nigdy nie sprawiało mi to roblemu - podobnie jak wszystkim znajomym poruszającym się dieslami sporej mocy w manualach) to może i lepiej, że masz automata - lepiej i przede wszystkim bezpieczniej dla innych użytkowników dróg... :shock:

 

Włączanie się do ruchu, wciskanie w lukę - w automacie naciskam gaz do dechy i tyle, wiem że auto da z siebie wszystko. W manualu - a może za wolno puszczę sprzęgło? A może dam za dużo gazu i mi DSC przyhamuje koła? Zawsze to jakaś strata pół sekundy. Podobnie sytuacje na drodze - czasami trzeba zwolnić do 20 kmh, a potem gwałtownie przyspieszyć (np. dojazd do ronda, ktoś zjeżdża i można się wcisnąć w jego miejsce). Przeważnie mamy wtedy drugi bieg wrzucony, przy takiej prędkości mamy słaby ciąg, na wrzucenie jedynki niby jest za szybko. W automacie problemu nie ma.

Rozumiem, że tylko w manualu jak się da za dużo gazu to wyzwala to reakcję DSC. W automacie w takim wypadku DSC - wg Twojej teorii - pozostaje niewzruszone. Ależ stronniczy jest ten układ DSC.

Ja mam zaledwie 2.5D 163KM i jakoś nigdy nie narzekałem na brak ciągu na drugim biegu jadąc 20km/h (jakoś nigdy wciskając się w przytoczoną przez Ciebie lukę nie byłem zawalidrogą).

 

 

Często stoję w korku pod sporą górkę. Jeżeli trzeba ruszyć tam 15x albo jechać z prędkością 2kmh na półsprzęgle... zabawa sprzęgłem, gazem, ręcznym, hamulcem. W automacie sprowadza się to tylko do puszczania hamulca, autko samo jedzie, nigdy nie stacza się w tył.

Tu mogę się zgodzic, że automat jest w tej konkretnej sytuacji na pewno wygodniejszy. Z drugiej strony jeśli się jeździ manualem przez jakiś czas to się nabiera pewnej automatyki ruchów i robi się to bez specjalnego koncentrowania się na tym.

 

Odebranie telefonu w automacie jest dużo bezpieczniejsze, w manualu rozmawiając przed telefon trzeba czasami zmienić bieg, przeważnie kierowcy puszczają wtedy zupełnie kierownicę, w automacie zawsze masz przynajmniej 1 rękę na niej.

Tutaj to już chyba kolego się zagalopowałeś zbyt abstrakcyjnie. Po pierwsze - odbieranie telefonu w sposób tradycyjny i rozmowa w trakcie jazdy jest zabronione odpowiednimi przepisami i grozi za to mandat. W związku z tym wymagane są zestawy BT lub słuchawki BT.

Po drugie - w większości e39 występują różnego rodzaju zestawy głośnomówiące z ich obsługą w kierownicy - chyba, że ktoś kupuje totalnego golasa.

Biorąc pod uwagę powyższe tym bardziej nie kumam Twojej gadki o telefonach.

Stosując taką logikę równie dobrze można napisac o wyższości automata w sytuacji kiedy smarkasz w husteczkę - w przypadku konieczności zmiany biegu w manualu uwalisz sobie usmarkaną husteczką gałkę od skrzyni biegów. Ale czy o czytanie takich głupot chodzi autorowi tematu? Nie sądzę... :duh:

 

Brakowało mi na początku 2 rzeczy w automacie - hamowania silnikiem (ale odkryłem że mogę to robić tiptronikiem) oraz szybkie pokonanie zakrętu w trasie - manual - przed zakrętem redukujemy, puszczamy gaz, wchodzimy w zakręt, w momencie wyjścia wciskamy gaz - czujemy że tył auta dociska się do drogi w połączeniu z siłą odśrodkową - wyciąga nas ślicznie na prostą; w automacie w momencie wyjścia z zakrętu naciskamy gaz i moc (przyciśnięcie tyłu) mamy po 0.5 sekundy. Lekarstwem na to jest naciśnięcie gazu 0.5 wcześniej :) lub użycie trybu sport lub tiptronika.

Czyli z tej zagmatwanej i dośc mało interesującej teorii wynika, że w tym przypadku automat jest bardziej problematyczny. Dlaczego? Dlatego, że musisz miec pod ręką stoper (co na pewno odwróci uwagę od jazdy) żeby zmierzyc te przywołane przez Ciebie 0.5 sekundy. A może to nie jest 0.5 sekundy tylko np 0.7 lub 0.2s. Skąd wiesz? Zmierzyłeś to dokładnie?

Jak dla mnie to znowu piszesz pierdołę, która chyba raczej autora postu średnio interesuje bo podczas jazdy raczej ciężko bawic się w odliczanie jakiegoś ułamka sekundy bo jest to praktycznie nieodczuwalne. Co innego gdybyśmy pisali o F1 - tam biją się o każdą tysięczną sekundy. Ale tutaj tematem jest e39 i jego codzienna eksploatacja.

 

 

Jeżeli chodzi o serwisowanie - auto ma zrobione tylko 190k km, problemów nie było. Kolega w manualu ma z 280k, sprzęgła czy dwumasy nie wymieniał, działa mu to idealnie... Spalanie - w mieszanym trybie miałem 10l/100km w zimę, teraz mam 8.5. W manualu można zejść 1-1.5 litra niżej.

 

Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy - wyjeżdżanie z zaspy. Automatem nie da się normalnie rozbujać samochodu, trzeba hamować, zmieniać wsteczny na przód, podjechać, wyhamować, przód na wsteczny itd., okropnie długo to trwa. W manualu taki manewr to kilkanaście sekund, mamy wrzucony jeden bieg i w szczytowym momencie wciskamy tylko sprzęgło. Ale i tak gorąco polecam automat, ma więcej użytkowych zalet :)

 

Poruszałeś w tym poście jakieś totalne pierdoły (telefony, piszczenia opon, przyspieszanie o 0.5s wcześniej żeby "miec moc") a nie chciało Ci się jeszcze dodac - dla lepszego zobrazowania problemu autorowi wątku - dośc ważnej kwestii odnośnie ewentualnej naprawy obu skrzyń.

O ile w manualu sprzęgło + koło 2masowe czy wymiana bebechów w uszkodzonej skrzyni lub nawet wymiana całej skrzyni na inną używkę potrafi też sporo kosztowac to zrobi to większośc choc trochę rozgarniętych mechaników lub skrzyniarzy. A weź oddaj do naprawy gdzieś skrzynię automatyczną - trzeba spędzic sporo czasu na forach lub pytac znajomych gdzie jest ktoś kumaty kto jest w ogóle w stanie podjąc się WŁAŚCIWEGO zdiagnozowania usterki i SKUTECZNEJ naprawy takiej skrzyni. Jak oddasz do pierwszego lepszego magika od skrzyń to masz dużą szansę, że dostaniesz skrzynię jeszcze bardziej rozstrojoną/rozwaloną.

I to by było na tyle. Nie będę robił więcej OT autorowi posta.

Pzdr.

P.S. Widzę, że mmw ubiegł mnie w wypunktowaniu Twoich wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Powiem tak. Jak jeździłem wyłącznie manualami, to nigdy nie przypuszczałem że przesiądę sie kiedyś na automata. Już kilkukrotna przejażdżka samochodem z automatycznia skrzynią biegów zmieniła moje podejście. Teraz już nigdy nie przesiądę się na manuala :p. Komfort automatu wygrał. Ciutke większe spalanie nie ma dla mnie znaczenia, gdy nie musze machać w korkach... A jak się zepsuje, to wtedy będę się martwić :8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W tym temacie zauwazylem nie poruszono waznej kwestii ktora daje przewagę manualowi, bmw wklada do 3.0 d bardzo mocne i wytrzymale sprzęgło i dwumas, w przeciwienstwie do bardzo kruchej ASB, uwazam to za wazny argument :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie że sprzęgła w bu-bu są wytrzymałeale też do pewnych granic,też prawdą jest że do tanich nie należą.ASB w normalnych rękach i pilnowaniu oleju jest bardzo trwała i wytrzymała.Wiele na ten temat debat odbyło się i sprowadza sie to do identycznych podziałów wsród forumowiczów jak w przypadku benzyny do diesla.Wszystko jest dobre do czasu i w zależności od użytkownika.Nie ma żadnej przewagi ani manual ani ASB.Takie jest moje osobiste zdanie,chodż w moim przypadku gustuje w tej trwalszej wersji :mrgreen: (ASB).POzdr znów rozpęta się dyskusja. :lol:

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie że sprzęgła w bu-bu są wytrzymałeale też do pewnych granic,też prawdą jest że do tanich nie należą.ASB w normalnych rękach i pilnowaniu oleju jest bardzo trwała i wytrzymała.Wiele na ten temat debat odbyło się i sprowadza sie to do identycznych podziałów wsród forumowiczów jak w przypadku benzyny do diesla.Wszystko jest dobre do czasu i w zależności od użytkownika.Nie ma żadnej przewagi ani manual ani ASB.Takie jest moje osobiste zdanie,chodż w moim przypadku gustuje w tej trwalszej wersji :mrgreen: (ASB).POzdr znów rozpęta się dyskusja. :lol:

 

to co wybieramy się na chiptunning???? :norty: ja z moją manualną 530d a Ty ze swoją ASB, ja bynajmniej nie będę się trząsł, że sprzęglo nie pociągnie 500NM i będę się cieszył pełnym momentem i mocą bez ograniczeń a 200km/h na autobahnie jadąc non stop 10-15min mi raczej nic nie rozwali... ASB ogranicza podnoszenie mocy do maksimum, a tym samym zmniejsza zabawę !!! kwestia niezaprzeczalna, nawet nie ma co dyskutować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co się stanie ze skrzynia ZF w V8 gulgotku jak ma te Nm których tak pragniesz????

--560Nm i silnik 3.0dSkrzynia GM390r

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież manualem to się nie da jeżdzić.
--ja chwale sobie ASB,ale nie rozumiem czemu manualem sie :roll: :?: nie da jezdzić-miałem jeżdziłem,było OK. :cool2:
Się da. :cool2:
---widzisz da się,CIHY śmiga i nie płacze :cry2: .POzdr

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

Powiem tak, mialem opory do ASB bo zawsze mialem manuala i tak jak koledzy pisza, kupilem E 39 z ASB ze wzgledu ze mieszkam w duzym miescie wiecznie zakorkowanym i robie dalekie trasy, byl to swietny wybor.Zero mieszania biegami ,pelen relaks a na trasie az wieje nuda automat +tempomat BAJKAjak dla mnie. Koszty zaleza od stanu auta, raz wieksze raz mniejsze. Sam musisz zdecydowac, ja sie balem ASB a teraz zaluje ze nie kupilem wczesniej. Jak wyczytalem ponoc lepsze sa automaty ZF niz GM , obie montowali w E39.

Zycze przyjemnosci z jazdy w automacie jak i manualu , temat dlugi jak rzeka.

W koncu storzony by dawac radosc z jazdy :lol:

BMW - marka stworzona dla radosci z jazdy

Bardzo Madry Wybor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

Powiem tak, mialem opory do ASB bo zawsze mialem manuala i tak jak koledzy pisza, kupilem E 39 z ASB ze wzgledu ze mieszkam w duzym miescie wiecznie zakorkowanym i robie dalekie trasy, byl to swietny wybor.Zero mieszania biegami ,pelen relaks a na trasie az wieje nuda automat +tempomat BAJKAjak dla mnie. Koszty zaleza od stanu auta, raz wieksze raz mniejsze. Sam musisz zdecydowac, ja sie balem ASB a teraz zaluje ze nie kupilem wczesniej. Jak wyczytalem ponoc lepsze sa automaty ZF niz GM , obie montowali w E39.

Zycze przyjemnosci z jazdy w automacie jak i manualu , temat dlugi jak rzeka.

W koncu storzony by dawac radosc z jazdy :lol:

Jesteś w tej uprzywilejowanej sytuacji, że masz automat ZF (tu nikt nie ma żadnych wątpliwości, że jest dużo lepszy - trwalszy - niż GM w dieslach) zestawiony z benzyną niezbyt dużej pojemności a przez to skrzynia nie jest jakoś mocno obciążona. Dlatego jeśli będziesz przestrzegał poprawnej eksploatacji to prędzej silnik Ci się skończy niż ta skrzynia. W dieslach z uwagi na niezbyt udany produkt GM (szkoda, że ZF nie robił do nich skrzyń w e39) połączony ze sporą mocą i dużym momentem obrotowym niestety już tak pozytywnie nie jest.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Już pisałem to 100 razy chyba. :) To nie jest nieudany produkt GMa bo ta skrzynia jest bardzo dobra, tylko psuje się w związku z brakiem regularnych wymian oleju. Opinie, że skrzynia GMa jest kiepska, awaryjna bla bla bla to tylko powtarzanie głupot, które napisali inni. Wina leży po stronie BMW a nie GMa akurat w tym przypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem to 100 razy chyba. :) To nie jest nieudany produkt GMa bo ta skrzynia jest bardzo dobra, tylko psuje się w związku z brakiem regularnych wymian oleju. Opinie, że skrzynia GMa jest kiepska, awaryjna bla bla bla to tylko powtarzanie głupot, które napisali inni. Wina leży po stronie BMW a nie GMa akurat w tym przypadku.

 

To jak wytlumaczysz ze skrzynia w benzyniakach psuje sie 10x żadziej od tej z 3.0D ... chyba tu nie chodzi do konca o olej !!! przemyśl sprawe na chlodno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wytlumaczysz ze skrzynia w benzyniakach psuje sie 10x żadziej od tej z 3.0D ... chyba tu nie chodzi do konca o olej !!! przemyśl sprawe na chlodno...

Kolega mmw dobrze to ujał,że wina jest po stronie BMW,chodzi o wymysł z wymianami oleju.Gdyby tak jak w USA olej był zmieniany co 60kkm to by było git.Ta skrzynia w stanach ma zalecenie wymian,natomiast u nas w EU wymyśliło bu-bu że można śmigać bez wymian i mamy efekty.Przez lata śmigali wszyscy z myslą ze olej nie wymienia się i skrzynie padały :lol: -stad ta opinia

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dokładnie. Skrzynia GMa jest przystosowana do regularnych zmian oleju. Nie ma znaczenia czy ZFa wytrzymują 200 czy 400 tys km bez wymiany oleju. Mówimy teraz o skrzyni GMa. Tak jak kolega wyżej pisał. Ten model skrzyni pracuje w wielu modelach z koncernu GM (nawet z silnikami o dużych pojemnościach) i przy regularnej zmianie oleju nie ma z nimi problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Skrzynia GMa jest przystosowana do regularnych zmian oleju. Nie ma znaczenia czy ZFa wytrzymują 200 czy 400 tys km bez wymiany oleju. Mówimy teraz o skrzyni GMa. Tak jak kolega wyżej pisał. Ten model skrzyni pracuje w wielu modelach z koncernu GM (nawet z silnikami o dużych pojemnościach) i przy regularnej zmianie oleju nie ma z nimi problemu.

 

Czyli uwazasz uzytkownikow BMW za imbecyli ktorzy nie maja: a. kasy, b. czasu, c. wiedzy, ze nalezy zmieniac olej by jezdzila bezawaryjnie ?????

czemu jest tyle postów o awariach asb w 3.0d !!???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uwazasz uzytkownikow BMW za imbecyli ktorzy nie maja: a. kasy, b. czasu, c. wiedzy, ze nalezy zmieniac olej by jezdzila bezawaryjnie ?????

czemu jest tyle postów o awariach asb w 3.0d !!???

Znajdz jedno słowo o uzytkownikach,zaczynasz jechać znów chamsko i ostro.Bajka o wiecznym oleju jest od daaawnaa i wielu mechaniorów i uzytkowników do tej pory uważa olej w GM za nie wymienny.Skoro ktoś posiał taką plotke(bavaria),nie nakazali zmieniac oliwy jak to jest w innych samochodach z tą skrzynią,to użytkownicy ciągną temat dalej.NIE tak napisałem ja i mmw w poście.Wina leży po stronie BMW,a nie GM --tak to leciało.Gdzie ktoś mówi o czasie,kasie,wiedzy.Siejesz zamęt i prowokujesz do ostrych słów :evil: ,bo za chwile wyskoczy kilku kolegów że ja lub przedmówca opluliśmy za niedouczenie---a wychodzi na to że wywołujesz prowokacje :nienie: Myśl co piszesz- kto tu wyszedł na imbecyla według ciebie,troche rozwagi ze słowami bo ty wywołasz burze.Tyle ode mnie ja wziąłem te brednie na chłodnoo..

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie leży w ASB lecz w konwerterze, to on nie wytrzymuje obciążenia 500Nm. Dokładniej mówiąc lock-up pada, po około 250-300kkm zużyciu ulegają okładziny cierne, blacha zaczyna trzeć o blachę (wszystko dzieje się w kąpieli olejowej więc nie usłyszymy żadnych tarć, występuje efekt tarki szeroko opisywany na forum) sypie opiłkami metalu które z kolei wraz z olejem trafiają do ASB i wiadomo co się dzieje. Polityka firmy BMW jest dla mnie zupełnie zrozumiała, po co wymieniać olej który wytrzyma 250kkm a konwerter i tak padnie. Nie występuje on jako osobna część zamienna lecz tylko i wyłącznie wraz ze skrzynią biegów. Wszystko więc logiczne i proste. Nie pomyśleli tylko o nas zwykłych użytkownikach którzy nabyli ukochane auto z Bóg wie jakim przebiegiem, cofanymi trzy razy licznikami i nie dysponującymi niestety funduszami aby nabyć nową ASB której koszt niejednokrotnie dochodzi do połowy wartości samochodu :cry:

Na pocieszenie dodam że jeżeli w porę uda się mam dostrzec problemy z konwerterem kończy się z reguły na jego regeneracji (o ile się powiedzie) wymianie oleju i w drogę, ASB niejednokrotnie przeżyje bez uszczerbku na zdrowiu.

Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak lekko zbaczając tematu - czy to prawda, że skrzynie GM w USA nie mają dodatkowej chłodnicy, które mają europejskie wersje ?

Od razu zaznaczam, że tylko pytam i szczerze mówiąc nie do końca wiem o co chodzi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem jazdę na automacie jeszcze na E34 525i. Niestety auto wzięła w posiadanie moja małżonka. Ja się teraz "męczę" w 530d. Z przyjemnością wróciłbym do automatu, ale druga połowa nie da sobie tego wyperswadować. Coś w tym jest; sprzęgła nie spali, silnika nie zarżnie (ja dolewam olej). Jej przyjemność jest ważniejsza.

Dodam też że z samochodów klasy wyższej nowa 530d (oczywiście automat) została została uznana za kobiecy samochód roku.

Natomiast dla zawziętych dodam, że Zasada, ileś lat temu na automacie, wygrał Rajd Argentyny.Niestety to nie była Bunia. Ciepło pozdrawiam :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem jazdę na automacie jeszcze na E34 525i. Niestety auto wzięła w posiadanie moja małżonka. Ja się teraz "męczę" w 530d. Z przyjemnością wróciłbym do automatu, ale druga połowa nie da sobie tego wyperswadować. Coś w tym jest; sprzęgła nie spali, silnika nie zarżnie (ja dolewam olej). Jej przyjemność jest ważniejsza.

Dodam też że z samochodów klasy wyższej nowa 530d (oczywiście automat) została została uznana za kobiecy samochód roku.

Natomiast dla zawziętych dodam, że Zasada, ileś lat temu na automacie, wygrał Rajd Argentyny.Niestety to nie była Bunia. Ciepło pozdrawiam :lol: :lol: :lol:

 

W moich poprzednich postach wyrazalem raczej slabosc ASB w silnikach 3.0d, jezeli chodzi o asb w benzyniakach to jestem jak najbardziej na tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
a tak lekko zbaczając tematu - czy to prawda, że skrzynie GM w USA nie mają dodatkowej chłodnicy, które mają europejskie wersje ?

Od razu zaznaczam, że tylko pytam i szczerze mówiąc nie do końca wiem o co chodzi :]

 

Nie tylko GMa. Ma to prawdopodobnie związek z dużo niższymi prędkościami dozwolonymi w USA na autostradach. A że w Stanach auta mają być tanie więc każda możliwość cięcia kosztów jest wykorzystywana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.