Skocz do zawartości

dani3011

Zarejestrowani
  • Postów

    1 089
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dani3011

  1. Danielex ma racje, ewidentnie wyje wiskoza a nie wentylator wspomagający. On pracuje na stałych obrotach zależnie od stopnia rozgrzania układu chłodzenia i układu klimatyzacji.Natomiast wiskoza zwiększa i zmniejsza sobie obroty zależnie od temperatury silnika.
  2. Popraw tytuł zanim zamknę temat i nagrodze.Regulamin obowiązuje,nie róbmy śmietnika viewtopic.php?f=72&t=117890 POzdr :norty: .
  3. To znaczy że wbił ją żeby miał kabel czerwony styk z klemą zakładaną na słupek akumulatora.Metoda tylko dorażna,choć można i tak jeżdzić.w tym przypadku tylko na próbe.Prąd do rozrusznika dochodził,ALE--takie duże ale jest dalej,chce żeby to dotarło do większego grona. Jak się w końcu okazało,zero kontrolek,brak komunikacji z modułami,począwszy od CAS.Po sekundowym namyśle zadzwoniłem do kolegi dziqsek bliżej znany jako Artur,oczywiście z naszego forum jak i klubu.Krótka rozmowa,oczywiście zero tematu lawety itp. Poprosiłem o pomoc,tak więc przez TeamV...zdalnie Artek zajął się padliną.W CAS okazało się że nie ma nawet numeru VIN,a to podstawa,pytanie jak można takie coś reanimować tak żeby móc ogarnąć dalej te zwłoki.Wyjścia są dwa ,kupić pewny CAS,kluczyki itd,zaadoptować to w bawarce i oczywiście zapłacić za to słono na allegro.Drugie wyjście wyjąc CAS zawieżć do magików od cofek licznika żeby chociaż VIN wdrutować do dalszej zabawy,też ładne koszty,a ja wpadłem że można zrobić jak proponował kolega Capaz wyżej,ładować na lawete,jechać gdzieś i tam magikować--to dopiero koszt--fakt nie mój,bo to nie mój wóz.Setno całej sprawy,dziqsek swoją wiedzą ogarnął to zdalnie,reanimował CAS po jakimś partaczu który prawdopodobnie zrobił cofke licznika uszkadzając moduł i wtedy się poddał.Tak czy siak Artur ma jednak ogromną wiedze,doświadczenie,a co mnie zaskoczyło na końcu CENA usługi jaka objęta jest gwarancją-facet bierze odpowiedzialność za to co robi.Żeby nie wstawiać tu cen to przelicze na 25l benzyny Pb98. :mrgreen: Śmiesznie podałem,ale tak łądnie wygląda i jest nie wyssane z palca. Oby wszyscy którzy się próbują tym zajmować postępowali w ten sposób i w tak realnych pieniądzach. Nie reklamuje kolegi Artura,poprostu jako moder powinienem wcześniej wiedzieć że ktoś z taką pacynką do tego siedzi u nas. POzdr PS> możecie wrzucić cośod siebie w tej kwestii. :cool2:
  4. I tu się rodzi problem z lawetą,a drugie czas bo jeżdzimy obaj zawodowo,dwa dni luzu i w trase. POzdr
  5. W świętokrzyskim TPI dokładniej. Zobacze dzisiaj co da się zrobić.POzdr
  6. Mi się wydaje że może być rozładowany,ale już póżno było i podpiął pod prostownik na 15 min.Może to właśnie wyjedzony aku do cna i dostaje sygnał że rozładowany. :?: . Nic więcej nie ma w nim co może blokować,prócz pirotecnicznej?.Jeżeli nie to podłącze mu rano,albo podmienie i próba.Dzwon dosyć mały :?: prawy przód w podłużnice --lepiej brzmi do niej :mrgreen: . Dziwne też że z Francji a wersja językowa Włoski,żeby tylko kolega nie władował się na jakąś mine,może to kluczyk nie do niej tzn. nie ma immo. :duh: POzdr i dzięki Capaz
  7. Koledzy wiem że pewnie to było,ale zapytam.Samochód jak w tytule 525d ,2005rok,sprowadził kolega z Francji w ciemno.Kleme pirotechniczną wbił,ale nawet kontrolek nie ma,a o odpalaniu trzeba całkiem zapomnieć.Czy E60 ma jeszcze coś tajemniczego dla mnie :shock: . Jakieś dodatkowe zabezpieczenie odcinające prąd po dzwonie czy coś podobnego. Z góry dziękuje i POzdr.Dani
  8. Kolego nie można było obu twoich tematów umieścić w jednym poście.Dwa tytułuj troche czytelniej według tego--- viewtopic.php?f=72&t=117890 . PS> łącze te tematy,nie będzie śmietnika. POzdr
  9. Jeżeli masz oszukiwane spalanie jak i pokonywane kilometry tzn że zmieniły się felgi w twoim wozie,wystarczy jeden cal.Ktoś tu pisął o tym na forum.Wiem że ukrytych funkcjach OBC --test nr 20 można skalibrować to przekłamanie.Standardowa wartość w tym teście to 1000,ja osobiście nic nie kombinowałem,bo miałem zawsze dobrze,ale wielu kolegów maiło problem z tym. Poczytaj sobie te tematy dokładnie,a dowiesz się sporo jak poradzić sobie.Możesz także spróbować zrobić reset testem nr 21,zobaczysz czy lepiej czy jeszcze gorzej. POzdr viewtopic.php?f=97&t=141110 http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0CEUQrAIwAQ&url=http%3A%2F%2Fw.bmw-klub.pl%2Fforum%2Fviewtopic.php%3Ff%3D72%26t%3D119996%26start%3D0&ei=oiU3U8r1IsbOsgb0k4DgCg&usg=AFQjCNGr9n5Jc2Jgc0sAmjCYuINZhyu41g&bvm=bv.63808443,d.Yms viewtopic.php?f=72&t=119996&p=843437&hilit=kalibracja+spalania#p843437
  10. To ci pomoże bo zasada ta sama jest. Poczytaj i obejrzyj zdjęcia. http://forums.bimmerforums.com/forum/showthread.php?t=709257 Najważniejsze==wkładka ma taki poziomy bolec który trzyma ja w gnieżdzie,gdyby udało ci się bez demontażu całej klamki wysunąć ten bolczyk to sukces,ale proponuje wyjąć i na wierzchu dokończyć. POzdr
  11. Zgadzam się z tym co napisał shadow,ja miałem zablokowane drzwi kierowcy,rozkręciłem boczek od wewnątrz,odchyliłem go ile się dało i zdemontowałem klamke zewnętrzną.Wydaje mi się że otworzysz mechanicznie zamek.U mnie sprawa była bardziej porąbana bo w zamku coś się urwało i żadne próby ciągania,pociągania nic nie dawały,został na zablokowanym i koniec.Trzeba było rozłupać na kawałki,dopiero wtedy się poddał.Na allegro zamek 40zł i gitara,ale ile nerwów i komplikacji.Dasz rade jeżeli nie masz tego co u mnie było,choć rozwalić sam zamek da się. Wątpie też troche w to że u ciebie spadłu oba cięgła od klamek(jedna linka),to może być to co mi się zrobiło,ale powodzenia. POzdr
  12. dani3011

    520i Problemy z mocą

    Troche do poczytania: viewtopic.php?f=71&t=154760&p=1118422&hilit=problemy+z+moc%C4%85#p1118422 viewtopic.php?f=71&t=148870&p=1118633&hilit=problemy+z+moc%C4%85#p1118633 viewtopic.php?f=71&t=228486&p=1695609&hilit=problemy+z+moc%C4%85#p1695609 Po co nowy temat. :?:
  13. Cichy do tego proponuje założyć hak ,kupić lawete i drugie e39 tak na wszelki wypadek :norty: . Autorze troche jesteś nie obcykany w swoim wozidle,ja uważam że siada się do samochodu i jedzie do celu,no wiadomo wcześniej wlewam pełen zbiornik i biore z sobą karte bank.,troche gotówki,a asistance jeżeli często opuszczam RP mam obowiązkowo. Jak wspomnieli przedmówcy zrąbać może się wszystko i jeszcze wszystko co założysz jak się zepsuje to pierwsze wszystko. POzdr
  14. Poczytaj też sobie ten temat,też zablokowane miał ktoś,ja też zresztą przednie kierowcy--oj działo się żeby otworzyć i wymienić zamek. viewtopic.php?f=72&t=205619&hilit=zablokowane+drzwi ---ten link.POzdr
  15. ŁADNIE :norty: LEPIEJ :mrgreen: SUPER :twisted: Trzy wpadki w jednym temacie,dla potomnych oznajmiam że autor tego dostał dokładnie 3 nagrody :cry2: .Piszcie spokojnie dalej,nie zwracając uwagi na pana z ostrym chlapaczem. POzdr
  16. Koledzy na podkład można śmiało dawać lakier czarny mat,nic się stanie a wręcz pomoże bo im grubiej naładujecie tych farb tym większe ryzyko że będzie ''brzdęk'' i odleci do gołego.Coś tam wiem bo maluje i to sporo :wink: . Wyczyścić papierem 180,220,przemyć ekstrakcyjną benzyną,na to podkład kilka warst (2-3) cienkie żeby się nie zlewało,zostawić do wyschnięcia.Zmatować na mokro papierem 360-500 ,przemyć benzyną ekstr. i kłaść mat czarny dwie warstwy i finał.Jak nawalicie grubo to bank że będzie odlatywać przy byle trąceniu. POzdr
  17. Nie wiem dokładnie jak to jest skonstruowane technicznie,wiem że służy to regulowanie "dopasowaniu" temp. dla siedzących z tyłu.W praktyce jak mam z przodu 21 ustawione ,a z tyłu mają za ciepło biorą sobie pokrętłem na zimniejsze pole i temp tego powietrza jest niższa,a odwrotnie gdy ja mam 21 a z tyłu za zimno biorą sobie na cipłe(czerwone) i mają ciplejszy wyziew.To czy mam z przodu na 1,2,3 kropki nie zmienia jakoś odczuć z tyłu.Nie próbowałem jeszcze nigdy tego--- ustawił na 3 niebieskie kropki w nawiewie środkowym przód,kiedy siedzący z tyłu dadzą na max czerwone :?: :roll: ,co wtedy będzie się działo,ale sprawdze z ciekawości.Jeden z kolegów (Inixi) ma chęć założyć kratke z regulacją temp,ale wydaje mi się że z tego będą nici,a to dlatego że w tunelu środkowym może być nieodpowiednie doprowadzanie,tzn. może iść jeden dolot stałego powietrza które jest podawane z przodu,natomiast w opcji z regulacją stawiam że idą dwa kanały z ciepłym i z zimnym--powiem że nawet nie wydaje mi się jak jestem za takim rozwiązaniem tego regulowania.Obawiam się że założenie takiej kratki to będzie tylko gdżet,daremny wydatek. Jednak upewnie się to dam znać. POzdr Upewniłem się,jest cięgiełko do regulowania które zobaczcie na rysunku--dotyczy mojej wersji. http://www.realoem.com/bmw/diagrams/q/v/155.png ---cięgło numer 2, dotyczy wersji mających w numerze VIN kod S445A.
  18. Mądre rozwiązanie z tymi silikonami.Jeżeli chodzi o zaworki,spróbuje przejrzeć przeczyścić,jak zajdzie potrzeba wymienie na nowe i będzie git. Dzięki za sugestie.POzdr
  19. Czemu nie poszukałeś najpierw tylko do razu zakładasz temat.Zobacz mój temat na tej samej stronie :evil: viewtopic.php?f=72&t=241434 --- przeczytaj i możesz dalej pisać pytać,że ja go założyłem nie znaczy że nie można pisać o sobie.
  20. Kolego,tam u góry lampy oczywiście patrząc od tylnej części masz wtyczke razem z oprawką,którą należy przekręcić żeby wyjąć z lampy.W niej jest żarówka zamocowana na stałe,czyli tak jakby nie wymienna,ale możesz ją wydłubać,kupić żarówke 4W,10W--opcjonalnie i włożysz.Tam nie ma żadnego żarnika.Jak zmienisz tą żarówke to oba zaświecą (ringi) http://www.realoem.com/bmw/diagrams/b/p/91.png --- tu masz rysunek,to element 9,a żarówka to 8,jest po środku lampy u góry.
  21. No koledzy,tak jak myślałem--odpisała mi elita z mądrymi sugestiami. :cool2: .Jeżeli(Azaj) chodzi o ASB,nie zmieniałem oleju,czyli jest ori z przebiegiem 215kkm,śmigam autem normalnie00nie jak słoń i nie jak głupek, nie maltretuje więc myśle że ASB nie jest podmęczone. danielxc717-- zgadza się tu z rozpoznaniem jest dylemat co też wspomniał kolega Azaj odnośnie jakiegoś czujnika albo komputera ASB.Jeżeli chodzi o turbine to powiem że zawsze dopóki nie wyjdzie poza niebieskie pole temp. nie ma mowy o deptaniu,zawsze po jeżdzie schładzam turbine także odpuszczam ją jako sprawce zakłoceń mojego spokoju.Jeżeli chodzi o wężyki podciśnienia,owszem musz sprawdzić te przy elektrozaworkach,tych nie zmieniałem przy okazji wymiany poduszki silnika. Shadow69 dobrze przytoczył,że może być zaworek zawalony paprochami ze sparciałego przewodu. Więc tak chłopaki--wszyscy :mrgreen: ,dziękuje za naprowadzenie i wymiane poglądów,sprawdze w weekend zaworki i weżyki,dam znać co tam było słychać.POzdr :cool2:
  22. Witam wyjadaczy,temat wałkowany wiele razy i w różnych odmianach. Koledzy już drugi rok z rzędu na wiosne(może nie tylko) coś odbija mojej piątce. Jade spokojnie ,silnik ciepły,zimny,daje mu pedał w dół( do połowy) na 2tys pauza,myśli,pomalutku dodaje do 3-3,5 i nagle redukuje(ASB) i petarda,pójdzie mały dymek i wozidło śmiga.Jedziemy sobie dalej tak gdzieś chcemy znów zebrać ostrzej i powtórka z rozrywki czyli 2-3-3,5 tys i odlot.Turbinka była zrobiona 2 latka temu,filtry ok,ładnie pali,nie kopci,nie telepie motorem,mało pali,wtryskiwacze na Inpie OK,wężyki podciśnienia zmieniałem jak zakładałem poduszke silnika.Stawiam coś podciśnieniem przy turbinie(gruszka),elektrozaworki,przepływka??.Może ktoś miał takie objawy i zwalczył to. Pytam bo powiem że nie śni mi się bardzo wszystko kroczek po kroczku demontować i przeglądać.Poradzcie według swoich poglądów.Przyjme wszystkie sugestie i wyciągne złoty środek :cool2: POzdr i senkju z góry.
  23. Koledzy nie słodzić sobie :norty: ,chłopak zapytał w miare kultywatornie choć tytuł jego postu do naprawy.Zaraz zrobi się jadka,nagrody i skobel na temacie. Spokojnie,POzdr
  24. dani3011

    E60 muzyka z iPhone

    Tytuł do naprawy inaczej zamkne szybko. POzdr viewtopic.php?f=72&t=117890 -- ot takie coś
  25. dani3011

    M5 Regulacja zaworów

    Tytuł regulaminowy viewtopic.php?f=72&t=117890 :twisted: POzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.