Skocz do zawartości

ile oleju biora wasze bmki??


arj14

Rekomendowane odpowiedzi

No to tak czytam macie fury w super stanach bo ja ostatnio zrobilem 1700 km wypad w gory i troche po Polsce i niestety łyknął koło 750 ml oleju.

 

Niedlugo sprawdze ciśnienie w garkach i zobacze jak tam ze szczelnościa, ale np w książce "Sam Naprawiam" piszą, że normalne jest nawet zużycie na poziomie 1,5 l na 1000km co jest chyba troche przesadą. W instrukcji napisane jest, że branie oleju jest rzeczą normalną. Ja tam nie wiem. Ale troche mnie dziwi że na forum zdarzają się agenci co im ani ml nie bierze przez 10 tys km. To nowe fury z fabryki wiecej biorą :] . Pzdr

Bo kłamią :norty:

 

1,5 litra to faktycznie przesada. Ja sie spotkałem z z granicą 0,5 litra.

 

Nowe samochody natomiast zazwyczaj biorą mikroilości, przecież masa ludzi użytkując samochody nie sprawdza oleju między przeglądami w ASO i jakoś te samochody jeżdżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 143
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

U mnie silnik M50 VANOS (przebieg 220 tys.) i bierze ok. 200-300ml półsyntetyka od wymiany do wymiany (czyli co 10 tys. km). A nogę mam raczej ciężką. :wink: Czyli jak zalewam olej przy wymianie na ok. 2/3 dopuszczalnego stanu to swobodnie można śmigać od wymiany do wymiany bez dolewek.

 

Poprzednio miałem BMW z silnikiem 1.8is i brała podobnie przy podobnym przebiegu.

 

Wiadomo że zużycie oleju zależy od stylu jazdy bo jak bez przerwy będzie się kręcić auto pod czerwone pole, to spali dużo więcej oleju, co nie oznacza że jest coś nie tak.

 

Każde auto bierze olej, pytanie tylko ile? :) Myślę że jak przy średnio agresywnej jeździe mieści sie w 10% spalonego oleju na 10 tys. to jest napewno OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe samochody natomiast zazwyczaj biorą mikroilości, przecież masa ludzi użytkując samochody nie sprawdza oleju między przeglądami w ASO i jakoś te samochody jeżdżą.

 

Odrazu widać że teoretyzujesz ;)

Wcale nie ma postępu, i silniki pod względem budowy takie same cały czas, nadal mają pierścienie olejowe oraz uszczelniacze popychaczy, i nadal mogą brać. Pare dni temu widziałem nową omegę, jechała a za nią kłęby białego dymu. Silnik dojechany :)

W instrukcji obsługi NOWEGO peugeota jest napisane że może brać do 1L na 10 tys, i jest to standard.

 

Myślę że nie ma co tu porównywać , wszystko zależy od techniki jazdy oraz bezpośrednio z tym związanej higieny i poszanowania auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrazu widać że teoretyzujesz ;)

Wcale nie ma postępu, i silniki pod względem budowy takie same cały czas, nadal mają pierścienie olejowe oraz uszczelniacze popychaczy, i nadal mogą brać. Pare dni temu widziałem nową omegę, jechała a za nią kłęby białego dymu. Silnik dojechany :)

W instrukcji obsługi NOWEGO peugeota jest napisane że może brać do 1L na 10 tys, i jest to standard.

 

Myślę że nie ma co tu porównywać , wszystko zależy od techniki jazdy oraz bezpośrednio z tym związanej higieny i poszanowania auta.

Ostatnia Omega była produkowana 1999-2003 więc skoro to jest dla Ciebie nowy samochód do może faktycznie nie widzisz różnicy pomiędzy uszczelnieniem zaworów i tłoków naszych BMW nowoczesnych w swoich latach i Omegi bazującej na modelu B produkowanego od 1994 :norty:

 

A w VW/Audi/Seat/Skoda podają 1l/1000km tylko po to żeby klient nie domagał się remontu silnika gdy kupując nowy samochód rżnie go do odcięcia podczas docierania jak i później w całym okresie gwarancji. Wszak najlepszy samochód rajdowy to samochód służbowy :norty:

 

Co do techniki jazdy, masz racje. Ostatnio wyjechałem w trasę 400 km jadąc cały czas minimum 100-110 i co chwile wyprzedzając i przyśpieszając do 160 i tak całe 400 km prawie i na moich oczach z bagnetu znikły conajmniej 2 setki oleju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie piło olej masakryczne niektórzy Formowicze znają mój problem. Na początku auto paliło około 500ml na 1000 km. Ostatnio przerosło samo siebie na trasie która liczyła 1200 km wypiło mi 2,5 litra oleju.

 

Zmieniałem olej na różny i dodawałem rożnych uszlachetniaczy ale to nie pomogło po roku bardzo mocnej eksploatacji i zrobieniu 40000 km i licznych dolewkach. Skończył sie silnik. Tak jak napisałem wyżej ostatni raz spalił mi 2,5 litra oleju. Przed wyjazdem uzupełniłem stan na max dolewając 3,0 litry po powrocie był praktycznie taki jak wcześniej a na trasie w jednym momencie zaczął tak kopcić ze nie było widać ulicy. Miałem zmieniać uszczelniacze lodząc sie ze to ich wina po wizycie w warsztacie i zdjeciu pokrywy zaworów załamałem sie jeden nagar aż grubo

 

Na szczęście silnik ten poszedł już do lamusa. Mam teraz nowy silnik jeżdżony na pełnym syntetyku z przebiegiem 130 tys. Poprzedni właściciel jeździł na Motulu i dolewał 0.4 od wymiany do wymiany. Miał ciężką nogę ale olej zmieniał co 6-8 tys. Przy tak dobrym oleju i w dodatku pełnym syntetyku to aż marnotrawienie. Zobaczymy jak sie będzie spisywał. Ciśnienie ma idealne jest suchy w 100% ma moc (sprawdzany na hamowni bez chipa 170 z chipem 189,2).

 

Zmieniłem mu olej na mobil 5w50 mam nadzieje ze wystarczy na 8 tys jazdy bo co tyle będę zmieniał. No i jak będę dolewał 0.5 litra od wymiany do wymiany będę szczęśliwy.

 

Dla ciekawostki powiem wam ze mój silnik do samego końca jechał 230 km/h mimo tego ze miał takie przedmuchy.

 

 

Z doświaczenia wiem ze silniki w stanie idealnym mogą nie brać wcale oleju jak i pobierać do około litra od wymiany do wymiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

Moj is palil jakies 0,3 l pełnego syntetyka na kazdy 1000 km przy przebiegu 200000km, kolejny wlasciciel przesiadl sie na castrola ale polsyntetycznego i ma troche lzejsze buty, przejezdzil pare tysiecy i twierdzi ze nie bardzo zauwaza zuzycie- czyli sporo spadlo.

 

Aktualnie zrobilem po wymianie oleju w 323i 97r jakies 5500km i nie bardzo zauwazam zuzycie - ale odrazu zmienilem olej na polsyntetyk zaraz po kupnie auta - po doswiadczeniach z poprzednim autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Moj is palil jakies 0,3 l pełnego syntetyka na kazdy 1000 km przy przebiegu 200000km, kolejny wlasciciel przesiadl sie na castrola ale polsyntetycznego i ma troche lzejsze buty, przejezdzil pare tysiecy i twierdzi ze nie bardzo zauwaza zuzycie- czyli sporo spadlo.

 

Aktualnie zrobilem po wymianie oleju w 323i 97r jakies 5500km i nie bardzo zauwazam zuzycie - ale odrazu zmienilem olej na polsyntetyk zaraz po kupnie auta - po doswiadczeniach z poprzednim autem.

 

Ja mam is-ke i ostatnio zauwazylem ze moje zuzycie jest bardzo podobne, polsyntetyk MOTUL przy moich jazdach glownie krotkie odcinki bierze jakies 0,2 l na 2 tys km. Mam gaz moze to troche zwieksza zuzycie, ale taki stan jest jeszcze do przeżycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adek24 To całkiem normalne zjawisko. Moment w którym zauważa sie wyraźne zużycie oleju syntetycznego jest najodpowiedniejszym momentem na przejście na olej półsyntetyczny. Taka zmiana powinna zażegnać problem brania oleju do minimum i na kolejne długie tys kilometry problem powinien zniknąć. Oczywiście jeżeli wymieniamy olej czasowo i stosujemy odpowiednie oleje z pewnego źródła. Długie użytkowanie silnika który zaczyna brać coraz więcej szkodzi mu wiec z decyzja o zmianie oleju na bardziej lepki nie powinno sie zwlekać

 

 

Tak jak wcześniej pisałem zmieniłem silnik w swojej 323i na inny z małym przebiegiem (135 tys) jeżdżony na syntetyku. Jestem z niego bardzo zadowolony. Silnik nie ma wycieków jest bardzo dynamiczny i bardzo oszczędny. Mimo tego co mówił mi poprzedni właściciel ze od wymiany do wymiany dolewał 0.4 l oleju ja nie zaobserwowałem najmniejszego ubytku oleju a po wymianie zrobiłem już 7000 tys km i naprawdę nie oszczędzam tego silnika. Martwi mnie natomiast jedna sprawa dlaczego olej już nie jest ładnego jasno brązowego kolorytu a jest na bagnecie dosyć ciemny można powiedzieć ze czarny, dopiero na ściereczce (chusteczce) widać ze jeszcze jest to kolor ciemny brąz.

 

Nigdy nie użytkowałem auta na pełnym syntetyku a ponoć ma on właściwości płuczące i utrzymujące silnik w idealnej czystości może to jest przyczyna tego ze po około 7000 tys km olej jest już niezbyt czysty, ponieważ zamiast osadzać nagary zbiera je z sobą ?. Przy około 3000 tys był prawie idealny, przy 4000 tys już zauważalnie ciemniejszy, a teraz bardziej ciemny niż brązowy. Dodam ze nie mam do silnika najmniejszych zastrzeżeń był on również sprawdzane na hamowni i ku zdziwieniu ma taka moc jak podaje katalog, nie ma tez najmniejszego ubytku oleju oraz jest bardzo dynamiczny i zrywny.

Mam na podwórku drugie BMW 320i M50 (mojego ojca) i tam od wymiany do wymiany też nie ma najmniejszego ubytku ale olej jest bardzo ładnego koloru. Rożnica jest taka że olej jest półsyntetyczny a auto ma aż 220 tys km. silnik nie jest wkręcany powyżej 4000 obrotów (a u mnie to i czasami do odcięcia) i są nim pokonywane bardzo krótkie odcinki rzędu do 50 km rzadko dłuższe, a moim bardzo często długie trasy.

 

Moje pytanie do kogoś z większa wiedza niż moja.

 

Czy owe zabarwienie oleju jest wynikiem lekkich przedmuchów na pierścieniach w wyniku tego temperatura przepalenia oleju i jest to sygnał do przejścia na półsyntetyk mimo braku wycieków i ubywania oleju a silnik jest w idealnej kondycji. Czy raczej przy oleju syntetycznym jest to normalny objaw bo olej utrzymuje w nim czystość.

 

Moje doświadczenia z olejem półsyntetycznym mówią ze jak silnik jest w idealnej kondycji olej od wymiany do wymiany może być bardzo czysty.

 

Może jestem przewrażliwiony ale po przygodzie z ostatnim silnikiem który pił olej jak szalony wole dmuchać na zimne i martwi mnie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia z olejem półsyntetycznym mówią ze jak silnik jest w idealnej kondycji olej od wymiany do wymiany może być bardzo czysty.

 

Auta z instalacją gazową potrfią nie brudzić oleju prawie wcale. Przy benzynie zawsze zmienia kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakub

 

Zawsze zmienia kolor ale jak widać raz lekko raz mocno wiec od czego to zależy.

 

Chodziło mi tylko o to dlaczego jeżeli prawdopodobnie silnik mam w stanie idealnym (przynajmniej wszystko na to wskazuje) olej zmienił kolor bardzo wyraźnie a przecież do przepisowej wymiany została jeszcze raz taka ilość km (na razie jest 7000 km).

 

Skoro w aucie mojego ojca (jeżdżone na półsyntetyku), które ma przebieg znacznie większy od mojego od wymiany do wymiany olej jest tylko trochę bardziej brudny niż nowy i z tego co mi wiadomo nie jest to coś nadzwyczajnego na pewno są w śród nas inni Formowicze którzy przy wymianie spuszczają bardzo czyściutki olej (zapewne znaczna większość przepracowany olej)

 

Stąd moje pytanie czy ma na to jakiś większy wpływ rodzaj oleju biorąc pod uwagę syntetyk i półsyntetyk. Czy może nie ma znaczenia rodzaj oleju a zabarwianie sie na czarno jest objawem zużycia silnika.

 

 

 

Ja na ten temat mam dwie teorie i chciałbym żeby ktoś je potwierdził albo uświadomił mnie ze jest inaczej.

 

Pierwsza to taka ze auto ma przedmuchy na pierścieniach mniejsze lub większe w tym momencie to nie jest istotne i przedostające sie do skrzyni korbowej spaliny mieszają sie z olejem i zabarwiają go oraz temperatura tych gazów pali olej. Z tego co wiem to na pewno jest to jedna z przyczyn zmiany koloru oleju.

Przedmuchy chyba zawsze związane są ze spalaniem oleju, a jeżeli silnik nie bierze nic oleju ?, a tak jest w moim przypadku no i tak jak mówiłem ma duża moc i dynamikę, duże ciśnienie w cylindrach, a wizyta na hamowni dała zadziwiające rezultaty, to czy mogą być przyczyną przedmuchy?.

 

Druga teoria to taka, że znaczenie ma rodzaj oleju. Olej półsyntetyczny ma słabe właściwości płuczące i wszelkie nagary osadzają sie w silniku dlatego jeżeli silnik jest w dobrej kondycji olej nie zmienia zbytnio zabarwienia, ale jeżeli stosujemy pełen syntetyk to tak jak na moim oleju było napisane ma on silne właściwości płuczące i utrzymuje silnik w czystości. Rozumie przez to że wszelkie nagary itp rozpuszczają sie w oleju dlatego jego kolor może sie szybciej zmieniać niż półósyntetycznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w podręczniku SAM NAPRAWIAM........ E-36 jest napisane że jeżeli bieże na 1000 ponad 1 litr to jest powód do niepokoju. a spalanie oleju zależy też od stylu jazdy. dodam jeszcze że rozmawiałem ostatnio z mechanikiem z ASO powiedziwł że nowe silniki w nowym modelu auta(diesel) biorą nawet do 5 litrów oleju na 15000km i tak ma być (marki nie wymieniam coby kryptoreklamy nie robić) moja E-46 320D 150KM bierze ok 0,7 litra :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z aktualizuję swoje dane i stwierdzam że bierze mi jednak nie 0,1 a 0,2 l/1000km. Jestem zdania że do 0,5/1000 można dolewać nic nie robiąc, EWENTUALNIEjak weźmie więcej na próbę zalać o klasę gorszy olej a jak nie pomoże to gumki na zaworach do wymiany :D

 

Z tym że mi tyle bierze minerału :| A w planach miałem zalanie półsyntetyka. Zapewne będzie go żłopał więcej :| Więc chyba zostanę przy 15W :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie chyba ucieka przez uszczelke pod głównym deklem i trcohe splywa na jedna swiece od gory (tzn jak jest podlaczona fajka to tylko na to wszystko spywa) wiec chyba musze wymienic ta uszczelke. Pytanko czy orientujecie sie ile takie ustrojstwo (tj ta uszczelka) kosztuje i jak to sie fachowo nazywa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BE51&mospid=47425&btnr=11_1271&hg=11&fg=15

 

Koszt około 60-70 pln w ASO

 

Ze swojej strony polecam Ci zabieg przy którym koszt zmniejszy się prawie do zera: przesmaruj krawędzie głowicy, dekla oraz obie strony starej uszczelki silikonem technicznym. Palcem. Jaknajcieńszą warstwę. Przykręć dynamometrem na 9Nm i masz problem na dobre kilka lat z głowy. Ja tak zrobiłem rok temu, bo też ciekło. Od tej pory silnik suchutki :D

 

Silikon najlepiej jakiś firmowy np. Wurth. Może dostaniesz gdzieś w małej saszetce, ale kup od razu tubkę bo nie wiesz kiedy się przyda :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BE51&mospid=47425&btnr=11_1271&hg=11&fg=15

 

Koszt około 60-70 pln w ASO

 

Ze swojej strony polecam Ci zabieg przy którym koszt zmniejszy się prawie do zera: przesmaruj krawędzie głowicy, dekla oraz obie strony starej uszczelki silikonem technicznym. Palcem. Jaknajcieńszą warstwę. Przykręć dynamometrem na 9Nm i masz problem na dobre kilka lat z głowy. Ja tak zrobiłem rok temu, bo też ciekło. Od tej pory silnik suchutki :D

 

Silikon najlepiej jakiś firmowy np. Wurth. Może dostaniesz gdzieś w małej saszetce, ale kup od razu tubkę bo nie wiesz kiedy się przyda :D

 

Pozdrawiam

 

Dzieki za info znajomy mowil mi to samo. A jesli chodzi o ta uszczelke to chyba nie to bo tak mam 318is z dwoma walkami rorzadu. I tak swiece sa pomiedzy tymi walkiami, i takauszczelka jak daliscie w linkach to by mi cieklo po silniku na zewnatrz a mi cieknie wlasnie do srodka do komór świec. Poszukam na realoem moze znadje to. Pzdr

 

Znalazlem to chyba jedna z tych malych nr 4. No zobacze moze ta tez silikonem da rade potraktować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki M52 (nie wiem jak inne ale chyba tez), nie sa w stanie wypić przez uszczelniacze zaworów więcej niż 100-200 ml na 1000 km czyli jakieś 2 litry od wymiany do wymiany.

 

W innych samochodach nawet 1 litr na 1000 km ale BMW a dokładnie M52 jest tak rozwiązane konstrukcyjnie ze nie ma takiej możliwości nawet przy popękanych uszczelniaczach.

 

Wiec jeżeli M52 pali ci więcej oleju to będą przegrzane, zapieczone lub zużyte pierścienie tłokowe. Użytkowanie takiego silnika prze 50 tys i więcej spowoduje ze nie będzie sie nadawał do remontu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odświeżając temat.

4 lata jeżdziłem astrą 1.7D. Raz ją przytarłem gdyż zgubiłem cały olej przez dziurę w misce,a dojechać do mety musiałem:) 2 razy mocno przegrzałem(brak płynu w chłodniczego) po przytarciu zrobiłem 50tkm po przegrzaniu 5tkm zanim poszła w inne ręce i wiecie co?

Ten silnik mimo wszystkich przejść nie brał oleju!!! Niemożliwe a jednak!!lałem 15W40 mobila co ok 6-7tkm i z 5 wlanych litrów spuszczałem ok.4,7litra!! 0,3 gdzies tam pewnie sie ostało w silniczku.

Więc nawet totalnie dobity silnik może nie brać oleju mimo,że jest na ostatnich nogach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.