Czytałem dość dużo pozytywnych komentarzy na temat warsztatu M-auto. Niestety moje doświadczenia z nimi są delikatnie mówiąc trochę inne. Wymieniałem u nich ostatnio tuleje wachaczy oraz poduszki amortyzatorów z tyłu, przy okazji olej. Postanowiłem poczekać na miejscu. Kulturka, kawka itd. Po jakiejś godzinie przychodzi pan i mówi mi " że SIĘ URWAŁA jedna ze śrub". Myślę sobie trudno, czytałem o tym kiedyś na forum. Dobry warsztat, dadzą radę jakoś usunąć i wkręcą nową. Ale niestety nic z tego, bo panowie "nie mają narzędzi do takich napraw" :shock: . Pytam więc co mam z tym teraz zrobić. Panowie "że spokojnie można tak jeździć i nic się nie będzie działo, poza tym do nich przyjeżdżały już samochody, w których wachacze trzymały się na jednej śrubie i było ok. I dodali, że jak mi bardzo zależy to mam sobie poszukać blacharza , który mi to zrobi" :shock: :duh: . Wyszedłem zapalić z wrażenia. Przy regulowaniu należności za usługę pan rozśmieszył mnie jeszcze tekstem że "to nie jego wina że mam stare auto, a naprawa została wykonana prawidłowo". Podsumowując, ci panowie to nie specjaliści, to zwykli wymieniacze, a i to nie przychodzi im jak widać łatwo. Zdecydowanie odradzam wizyty u nich.