Skocz do zawartości

Bmw e60 koszty utrzymania ?


loxenix

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety taka prawda , gruntowne trzepanie samochodu przed zakupem i dobry wywiad to klucz do sukcesu taniego użytkowania Bmw. Ludzie się napalają kupują wypucowane e60 czy e65 za 20k a potem płacz w eterze jakie do awaryjne i drogie w utrzymaniu auta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja jeżdżę swoją prawie 5 lat ( jeszcze 11 dni do pełnego roku ), zrobiłem nią ponad 50 tyś.km. Przez ten czas wydałem na eksploatację ok 13,1 tyś. zł.

Wliczone są tu koszta utrzymania: części, akcesoria, robocizna ( jeśli była ), badania diagnostyczne, opony, przesyłki kurierskie.

Niema starych BMW, są tylko zaniedbane :(

Archiwum moich poprzednich BMW http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=107364

Obecne e60 http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=298589

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdze 4 lata zrobiłem około 50tys km. Kupiłem z prawdziwym przebiegiem 200tys przez ten okres wymieniłem dwa wahacze z przodu dwa laczniki tarcze klocki oba termostaty uszczelniłem dolot, kolektor ssący, komplet świec i sterownik to jest na szybko liczone max 3-4tys zł wymieniałem sam mechanik odpadł. Oczywiście nie mowie o oponach oleju filtrach to się wymienia w każdym aucie. Dpf siedzi oryginalny nic z nim nie robiłem. Także warto trochę głębiej pochylić się przy zakupie to nie trzeba będzie wymieniać pol silnika jak kolega Jack

albo kupić tanio i samemu wszystko i miec spokuj. Ja zaplacilem delikatnie ponad 10tys zł równo rok temu. I teraz można powiedzieć ze wiem co mam.

Do tego kolega napisal ze wszystko robi sam czegoś tam nie doliczył wiec kwotę jaką podal można śmiało pomnożyć przez 2 i juz sie robi 6-8tys

Więc powiedzmy luźno pakoet startowy niech będzie ok 10tys zł potem rocznie trzeba liczyć 1-5tys zł

i tak to wyglada.

Pamiętam kiedyś ze znajomym pojechalem kupić półtora roczne 530d lci auto bajka 30tys przebiegu kolega kupił pojechal zaraz na serwis auto jeszce bylo na gwarancji... 4 opony tarcze klocki tył przód serwis przeglad jakas duperela w zawiesseniu zapłacił jak dobrze pamiętam za wszystko ponad 10 tyś zł

Edytowane przez Jack-Strong
Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio siadła mi maglownica, active steering, rok 2009 czyli 4 czujniki. Zregenerować się tego nie da, koszt nowej oryginalnej ~14k PLN. Zdecydowałem się kupić nówkę boscha za 6800 brutto bo bałem się iść w używki. Biorąc pod uwagę, że koszt nowego oryginalnego magla to powiedzmy 1/3 wartości samochodu - jest bardzo drogo :)

Czyli 10 k rocznie to chyba trzeba liczyć i to conajmniej;0

nie rocznie ale na skromny początek... a potem trochę mniej ale 1-5tys rocznie trzeba przeznaczyć z domowego budżetu.

Edytowane przez Jack-Strong
Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety taka prawda , gruntowne trzepanie samochodu przed zakupem i dobry wywiad to klucz do sukcesu taniego użytkowania Bmw. Ludzie się napalają kupują wypucowane e60 czy e65 za 20k a potem płacz w eterze jakie do awaryjne i drogie w utrzymaniu auta.

kolego tu nikt nie płaczę takie są realia. 95% rynku to nic nie warte wydmuszki... Ja doskonale zdawałem sobie sprawę z tego co kiedy i za ile kupuję... historia sprawdzona w aso przed zakupem w dokumentach rachunki z 3 pozostalych lat eksploatacji z lokalnego warsztatu. Przy sprawdzaniu auta podczas zakupu wyszedł brak dpf i uszkodzenie układu paliwowego dzięki czemu udało sie wynegocjować odpowiednią cenę i tyle.

Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo kupić tanio i samemu wszystko i miec spokuj. Ja zaplacilem delikatnie ponad 10tys zł równo rok temu. I teraz można powiedzieć ze wiem co mam.

 

Powinieneś napisać na początku, że kupiłeś bazę E60 za grosze do odbudowy mechanicznej. Tak nie można wyliczać kosztów jak Ty, że w rok 20 kkz włożyłeś w auto. Młodzi uciekną na forum golfa jak to przeczytają :) Dla mnie nie wydawało się to normalne, dlatego się zdziwiłem mocno i pytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo kupić tanio i samemu wszystko i miec spokuj. Ja zaplacilem delikatnie ponad 10tys zł równo rok temu. I teraz można powiedzieć ze wiem co mam.

 

Powinieneś napisać na początku, że kupiłeś bazę E60 za grosze do odbudowy mechanicznej. Tak nie można wyliczać kosztów jak Ty, że w rok 20 kkz włożyłeś w auto. Młodzi uciekną na forum golfa jak to przeczytają :) Dla mnie nie wydawało się to normalne, dlatego się zdziwiłem mocno i pytałem.

do jakiej odbudowy to bylo raptem 10 letnie auto jak je kupowałem sprawdzone z potwierdzoną historią serwisową w aso! A młodym to z ręką na sercu moge polecić golfa mialem kilka sztuk aut na jego platformie a mk4 to najtańsze w utrzymaniu auto jakie kiedykolwiek posiadałem. Co nie zmienia faktu ze e60 bardzo lubię i byle w pełni świadomy na co się piszę.

Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do samego tematu to chodziło mi o to zeby nakreślić kierunek postępowania potencjalnego kupującego jak pojedzie oglądać sztukę żeby mniej więcej zobrazował sobie ile moze go kosztowac i ile z budżetu zostawić na naprawy. Tak jak pisalem wcześniej z pozoru proste rzeczy mogą położyć na kolana oryginalne tarcze klocki dobre opony serwis i przeglad to min 10tys zł do do 30d nie mowiac juz o 35d czy 50i.

Zapomniałem dodac ze zamiennik tarcz i klocków ktory założył poprzedni właściciel nie wytrzymał nawet 1tys km zanim sie zwichrował.

Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty utrzymania duzo też zaleza ile ktos umie sam zrobic nie kiedy czesci sa tanie tylko robocizna....np uszczelka podstawy filtra oleju m54b30 nie pamietam dokladnie ale okolo 15zl a robocizna...

zgadza sie a przy wzdłużnym r6 jest naprawdę świetny dostęp do całego osprzętu wiele można ogarnąć samemu.

Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo też zależy od wersji silnikowej.

Przed zakupem wiedziałem ile będę musiał włożyć w ciągu miesiąca a ile w ciągu pół roku więc zdziwienia nie było - kwoty z robocizną oczywiście bo nie każdy

ma czas "robić" samemu przy samochodzie albo miejsca gdzie to może zrobić.

Ja np zdecydowałem się na zakup na przód ori klocków i tarcz a ktoś inny zaryzykowałby zamiennik.

Wyżej ktoś pisał o regenerowanym konwerterze co dla mnie jest abstrakcją.

Wszystkie filtry zmieniam co 10 kkm przy serwisie olejowym etc mimo, że to mój 2gi samochód którym co do zasady po mieście nie jeżdżę od 1,5 roku. - tylko trasy.

Ktoś inny będzie zmieniał 15-20 tysi albo co gorsza co 30 i przytnie na filtrze paliwa co 2-gi serwis.

Wiele zmiennych jest przy takim wypisywaniu "kosztów utrzymania" e60 żeby uogólniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w mojej 540i zalozylem tarcze zimmermanny na tyl i klocki textary tam sa te wieksze tarcze 345.....i pol roku jest ok....wczesniejsze klocki tez textary byly ale pisalo texstar bmw:)

u mnie byl textar jednoczęściowy klocki tarcze przód poddaly się dość szybko

Edytowane przez Jack-Strong
Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć - ja od sierpnia oprócz rzeczy związanych z doprowadzeniem do stanu po stłuczce zrobiłem:

Świece+sterownik 600, odma febi bez gąbki - 150, klocki przód i tarcze textar - 650, olej , filtry 400, dziś kupiłem zestaw rozrządu - swag ale w środku iwis :D - 650, dolny łańcuszek ina 80 zł, uszczelki Victor R. 70 pod miskę, 80 na pokrywę zaworów, pompa wody Graff - 150 - tragedii nie ma ale VW też to nie jest. Generalnie cena jak do każdego auta plus 50%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 2.0d 210 koni 2006 w ciagu 8 miesiecy od zakupu wydalem na to auto 15 000 pln. :D Koła 4000 pln Chip egr klapy dpf 2000 pln regeneracja turbiny 1000 pln nowe swiece sterownik wszystkie nowe plyny wszystkie nowe filtry olej 1000 pln Zmiana kola pasowego wszystkich paskow regeneracja alternatora zmiana kol pomp rolek 2000 pln Akcesoria do auta jakies 1500 pln radio 2500 pln nowy aku 1000 pln :D jeszcze chlodniczka nowa egr za 700 jest nowa pompa wody za 400 i jakies inne rzeczy - samo kodowanie to cos 500 pln jakichs dodatkowych funkcji do e60 :D


Szczerze e60 to skarbonka bez dna :D nie polecam dla ludzi co nie maja pieniedzy , bo zbankrutuja.


:) Ja zarabiam okolo 12k pln miesiecznie zagranica - gdyby nie to w zyciu bym e60 nie kupil.


Dla Kowalskiego co zarabia 3k na miesiac - odradzam ten samochod i bmw F10 to samo - pochlonie cale wasze wyplaty :)


Dla takich ludzi polecam jakiegos Opelka Astra J silnik 1.9 Tdci z diesla czy 1.6 benzyna albo 1.8 benzynka z gazem i za 5k rocznie spokojnie te auta przejezdza caly rok a E60 to czlowieku a daj pan sobie spokoj :D


E60 to sa auta dla fanatykow bmw - o niezawodnosci to nawet nie ma co dyskutowac. Kupisz za 40k egzemplarz e60 to ci x-drive pi...dolnie czy automat i jestes w dupie. 8k nie twoje :D pzdr


Oczywiscie tutaj ci beda pisac niektorzy, ze za 2k czy 4k caly rok utrzymuja e60 ale wiedz , ze to brednie ludzi, ktorzy czesto nawet E60 nie maja wcale :)

b28nl6U.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym ty wogóle piszesz , na same pseudo gadżety jak koła , radyjko itp wydałeś 8k pln , pozostałe rzeczy to normalny pakiet pozakupowy. Zrobiłeś to i bedziesz miał spokój , a w praniu wyjdzie czy kupiłeś porządne auto czy parcha w którego będziesz wkładał. W porownaniu do Mercedesa czy Audi , Bmw wcale nie jest takie drogie w utrzymaniu. Spróbuj się zmierzyć np z Audi a6 c6 3.0tdi powiedzmy z silnikiem BMK to zobaczysz o czym mówię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramat co tu ludzie wypisują. Także dla tych co myślą że znajdą tu odpowiedź na swoje pytanie raczej tego nie zrobią :D. E60 jest droga w utrzymania ale nie ma aż takiej różnicy do poczciwego Passata z tych lat. Jak ktos włącza radyjko za 2,5k w koszty utrzymania i twierdzi ze przez to e60 jest skarbonka to chyba nie jest zbytnio poczytalny. Celujcie w silniki m57 ewentualnie przedliftowe m54 i będzie mieli pancerny silnik który zrobi 2x więcej km niż passat. Najważniejsze jest stan w jakim auto kupić no jak kupicie szrota i zarabiacie nawet 12k miesiecznie to szkoda ladowac swoje ciężko zarobione pieniądze w 15 letnie auto którego wartość będzie dalej taka sama czyli 30k ~, wtedy weźcie sobie nowe auto w leasing i wyjdzie wam ze zamiast części kupowanych co miesiąc płacicie ratę za auto. A wtedy każdy będzie widział ile pieniędzy miesięcznie zarabiacie :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domino92


Ja już Tobie raz napisałem, że szybciej piszesz niż myślisz. Naprawdę musisz zacząć leczyć nadpobudliwość palców. Takie pierdoły jak wypisujesz to są na poziomie przedszkolaka. Czas naprawdę dorosnąć. W jednym temacie piszesz radio chiński śmieć i wyśmiewasz od debili tych co założyli. Nie minęło ze dwa tygodnie piszesz kupiłem radio za 2500. Weź Ty się naprawdę za siebie, abo nie pisz wcale bo się rzygać chce na te Twoje wypociny.


Przez 7 lat poza eksploatacją włożyłem w moje auto z 5000 pln. To wszystko co było potrzeba żeby było w pełni sprawne. Tylko najpierw trzeba kupić E60 a nie gruza za grosze do odbudowy. Już 7 lat temu był problem znaleźć ładne dobrze wypasione E60. Teraz to szukanie igły w stogu siana. Tyle....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dramat co tu ludzie wypisują. Także dla tych co myślą że znajdą tu odpowiedź na swoje pytanie raczej tego nie zrobią :D. E60 jest droga w utrzymania ale nie ma aż takiej różnicy do poczciwego Passata z tych lat. Jak ktos włącza radyjko za 2,5k w koszty utrzymania i twierdzi ze przez to e60 jest skarbonka to chyba nie jest zbytnio poczytalny. Celujcie w silniki m57 ewentualnie przedliftowe m54 i będzie mieli pancerny silnik który zrobi 2x więcej km niż passat. Najważniejsze jest stan w jakim auto kupić no jak kupicie szrota i zarabiacie nawet 12k miesiecznie to szkoda ladowac swoje ciężko zarobione pieniądze w 15 letnie auto którego wartość będzie dalej taka sama czyli 30k ~, wtedy weźcie sobie nowe auto w leasing i wyjdzie wam ze zamiast części kupowanych co miesiąc płacicie ratę za auto. A wtedy każdy będzie widział ile pieniędzy miesięcznie zarabiacie :mrgreen:

 

W leasingu do tego jeszcze dochodzi limit kilometrów, dodatkowe koszty przy oddawaniu fury po leasingu (uszkodzenia lakieru, wnętrza itp). Prawie wszyscy lizingowcy których znam maja joba w tych tematach, liczą km, żeby tylko nie przekroczyć za dużo, oprzeć się o ich samochód nie można bo od razu z ryjem lecą :mrgreen: Ale co mnie najbardziej by bolało, to jednak brak aktu własności i świadomość, że cała kasa która idzie na leasing jest poprostu przepalana na utratę wartości. Liczyłem sobie przed zakupem leasing nowego vs używka i za nic mi się nie kalkulowało leasingować, bo teoretycznie za podobnej kasy furę można co 2-3 lata kupować sobie kolejne e60, a poprzednie złomować. A co by się nie działo, jakby mi kiedyś przyszło być bezrobotnym to zawsze coś za starego dizla którego ma się na właśność można awaryjnej kasy dostać, albo mieć coś do jeżdżenia bez strachu, że leasing odbierze za kilka niezapłaconych rat. Ale co kto woli, też jestem w stanie zrozumieć tych co biora w leasing i nie chca się pałować z mechanikami i starym gratem z problemami.


A awaryjność - mam w rodzinie fana francuskiej motoryzacji,z furą prawie o połowę młodszą, z początku śmiał się ze mnie ile to na serwis na początku poszło, kiedy on przechodził przeglady (u mechanika nie na stacji) bez problemu. Ale po czasie sam u mechanika co chwilę bywa - a to jakiś uszczelniacz skrzyni, półoś jedna, później druga, a tu znowu ta co wcześniej wymienił, podnośnik szyby, wpracający EGR, czy jakiś regulator ciśnienia, czujnik tu, czujnik tam, kilka razy zablokowany tłoczek hamulca i kilka zestawów tarcz i klocków, a na zwias hydro poszła połowa wartości samochodu. A oprogramowanie do tego żeby coś zdiagnozować samemu to jakaś masakra.


W BMW przynajmniej z mojego doświadczenia jest, że 2 razy tej samej rzeczy jeszcze nie robiłem i te fury są mocno przewidywalne, w tym francuzie widzę że już mówi, że jest wszystko zrobione na cacy, a po chwili coś niespodziewanego wyskoczy - mimo, że fury robione u tego samego mechnika i z taki samym podejściem - żeby było raz a dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie tutaj ci beda pisac niektorzy, ze za 2k czy 4k caly rok utrzymuja e60 ale wiedz , ze to brednie ludzi, ktorzy czesto nawet E60 nie maja wcale :)

Mam prawie 6lat zrobiłem 100.000km w samochód przez ten cały okres nie włożyłem w naprawy więcej jak 2tys teraz dopiero po tylu latach czeka mnie wymiana konwertera to troszkę więcej będzie mnie kosztować 3-4tys.

A tak to awarie (żarówki xenonu 2x, wymiana kolektora wydechowego, czujnik parkowania 1x, przekaźnik pompy paliwa i kilka małych jakiś pierol które zrobiłam za max 200zł) Nie liczę opon, tarcz, klocków, amortyzatorów itd bo to w każdym aucie trzeba wymienić. Dodam przebieg nie potwierdzony niby jest 310km a pewnie jest z pól miliona DPF sprawny przy silniku nic nie robione.

Tak więc jak wydajesz 15tys na rok to coś tu nie gra.

@Domino92 Przez 7 lat poza eksploatacją włożyłem w moje auto z 5000 pln. To wszystko co było potrzeba żeby było w pełni sprawne. Tylko najpierw trzeba kupić E60 a nie gruza za grosze do odbudowy. Już 7 lat temu był problem znaleźć ładne dobrze wypasione E60. Teraz to szukanie igły w stogu siana. Tyle....

Zgadzam się bo u mnie wygląda to podobnie :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Tak więc jak wydajesz 15tys na rok to coś tu nie gra.

 

Nie koniecznie. Jest też coś takiego jak tolerancja, lub nieświadomość - jeden się przejedzie furą i dla niego złom z wytrzaskanym zawiasem, przeciągającą skrzynia, zajechaną turbiną, a dla drugiego w pełni sprawny samochód nie wymagający wkładu.


Żeby daleko nie szukać. Kolega co jeździł 10 lat 1.9 TDłi, się chwalił, że super fura tylko leje i jeździ, kiedyś się z nim przejechałem, to miałem wątpliwości czy dojedziemy na miejsce, a na progach miałem wrażenie, że koła zaraz pojadą w swoją stronę. Dla mnie złom, dla niego super ekonomiczna fura.

Żona miała hondę jazz na dojazdy do roboty, jeździła nią sobie 2 lata, tylko jej mówiłem kiedy ma na zmianę oleju podjechać. Więcej się nie interesowałem, nawet nie wsiadałem do tego, bo się ledwo mieściłem. Do czasu kiedy sam furę oddałem na jakąś naprawę musiałem się przejechać. A tam łożyska z tyłu do wymiany, tacze z klockami i łożysko na skrzyni bo też wyło. Żonie to w żaden sposób nie przeszkadzało w codziennej jeździe. Po wymianie tych rzeczy, się spytałem czy lepiej, w odpowiedzi dostałem informację, że może trochę ciszej, ale ogólnie to nie czuje różnicy :lol:


Nie chcę wyciągać daleko idących wniosókw, ale wydaje mie się, że jak ktoś się przesiądzie z wytrzaskanej Astry do wytrzskanego BMW to też będzie wniebowzięty i to może po częsci tłumaczyć sprzedawalność doejchanego padła od Mirasów na polskim rynku. Dodatkowo "przeglądy" okresowe - czyli dwa kopnięcia w koło i w drogę, jak to większości przypadków bywa. A jak na jednej stacji coś się czepiają to się jedzie na inną, a nie do mechanika.


A u mechaników nie lepiej. Kilku mechaników mi potwierdziło, że najczęstrzym pytaniem nie jest "ile będzie to kosztowało", ale "ile jeszcze z tym pojeżdżę"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoim bmw e60 525i jeżdżę już 6 lat,naprawy były robione na bieżącą klocki,tarcze,świece,oleje,filtry,odma,amortyzatory przód z poduszkami,tylne sprężyny,uszczelka klawiatury podstawy filtra oleju i miski oleju. W 2020 roku stukał mi jeden wachacz ale że jestem pedantyczny co do utrzymania auta wymieniłem całe zawieszenie przednie razem z drążkami i końcówkami(zrobione zapominam na parę lat) tak samo w tylni zawieszeniu uszkodzona tuleja pływającą więc wymieniłem całe zawieszenie na nowe(zapominam na parę lat) wymieniłem przewody hamulcowe elastyczne i miedziane,nie podobała mi się praca sprzęgła więc wymieniłem sprzęgło razem z dwumasą.

Silnik to M54B25 orginalny przebieg 294560 km,prowadzona książką serwisową cały czas,autko bezwypadkowe większość znajomych mówi że wygląda jak nowe olej wymieniany co 10000km 0w30 i co najlepsze dolewamy na 10000km może ze 4-setki oleju i tyle. Więc jak dbasz tak masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie są jakoś bardzo awaryjne auta tylko poprostu stare a koszty utrzymania starego auta zawszę będą odpowiednio wyższe bo nic nie jest wiecznie. Jest takie stare dobre powiedzenie ze auta się nie psują tylko starzeją.

Ale niech sie nikt nie łudzi ze kupi 15 letnie auto w okazyjnej cenie i przez rok czy dwa lata zamknie sie w 5tyś w pakiecie startowym i naprawach bo to jest mało realne.

Pozdrawiam

Jack_Strong-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.