Skocz do zawartości

G30 LCI


unky

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem ze znalezieniem auta, które właśnie się nie sprzedało, jakiś szał covidowy na samochody :(

 

Jak ludzie pozbierali kasy z PFRów i PARPów, to samochody poschodziły. Sam miałem sytuacje z 8mką, gdzie się długo wahałem i olałem rabat 30%+ na auto wyprodukowane w 2019, licząc, że ze jeszcze coś dorzucą. I potem nagle w 2 tygodnie wszystkie 30 sztuk dostępne w PL zeszło na pniu, w tym ta sztuka, którą byłem zainteresowany. Dziś rabat na produkcję jest średnio 10% mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 428
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dzięki za poradę, ale nie będę zmieniał pracy, żeby dostać dodatkowy rabat na samochód :D


Dostałem 16% na 530xe LCI do produkcji, więc chyba wybiorę predlift 2019 demo z 32,5%. Na 2019 bez przebiegu można dostać 28,5%, ale już prawie nie ma samochodów :(

 

Zgadza się, właśnie zwinąłem 2019 bez przebiegu w takim rabacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rabaty które weszły a kwietniu/maju na auta z 2019r. były nie do pobicia, nawet 31-32% na auta z wyższą akcyzą. Tyle że były to auta sprzed LCI, konfiguracje tylko takie, jakie były, i zupełny brak kombi :-(. Zostały chyba niedobitki Xów.

LCI ma słabe wsparcie rabatowe, przy dużej flocie podobnież 22%. Ale warto pamiętać że kupując 2019, sprzedamy je jednak taniej w przyszłości. Ma znaczenie przy finansowaniu typu wynajem czy leasing z gwarantowanym wykupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LCI ma słabe wsparcie rabatowe, przy dużej flocie podobnież 22%. Ale warto pamiętać że kupując 2019, sprzedamy je jednak taniej w przyszłości. Ma znaczenie przy finansowaniu typu wynajem czy leasing z gwarantowanym wykupem.

Co to jest wsparcie rabatowe? :D Wg mnie po prostu BMW źle samochody wycenia. Natomiast rabaty wysokie są zawsze na modele schodzące i LCI też dojdzie do 30% jak zaprezentują nowy model. Żadna filozofia, spodziewanie się przez niektórych teraz, że nowiutkie LCI będą mieć mega rabaty jest mocno naiwne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest wsparcie rabatowe? :D Wg mnie po prostu BMW źle samochody wycenia. Natomiast rabaty wysokie są zawsze na modele schodzące i LCI też dojdzie do 30% jak zaprezentują nowy model. Żadna filozofia, spodziewanie się przez niektórych teraz, że nowiutkie LCI będą mieć mega rabaty jest mocno naiwne ;)

 

Wsparcie rabatowe handlowcy określają jako "dopłatę ze strony BMW" ;) pozwalającą zwiększyć rabat i zrobić marżę.


Co do LCI, to jeśli ktoś chce kupić podstawową (2.0) wersje i jeszcze w dieslu, to IMO nie ma lepszej oferty aktualnie jak na Gurumotive. Śledzę ich od jakiegoś czasu i gdybym nie był "rozpuszczony" przez BMW ("jeśli 5tka, to co najmniej 550i" ;) ) wziąłbym ich ofertę od ręki, bo wynajem bez wpłaty własnej za 2k net miesięcznie to trochę jak za darmo przy kosztach leasingów, z jakimi mam do czynienia.


https://gurumotive.com/wynajem-dlugoterminowy/bmw-520d-xdrive-m-pakiet-nav-professional-odbior-pazdziernik-2377-zl (mają też inne modele i nie m-pakietowe w ofercie, taniej np 518d za 1600 net)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LCI ma słabe wsparcie rabatowe, przy dużej flocie podobnież 22%. Ale warto pamiętać że kupując 2019, sprzedamy je jednak taniej w przyszłości. Ma znaczenie przy finansowaniu typu wynajem czy leasing z gwarantowanym wykupem.

Co to jest wsparcie rabatowe? :D Wg mnie po prostu BMW źle samochody wycenia. Natomiast rabaty wysokie są zawsze na modele schodzące i LCI też dojdzie do 30% jak zaprezentują nowy model. Żadna filozofia, spodziewanie się przez niektórych teraz, że nowiutkie LCI będą mieć mega rabaty jest mocno naiwne ;)

 


Sławomir, jeżeli bmw źle wycenia auta, to co dopiero Audi - te ceny katalogowe są z kosmosu, a wg moich doświadczeń rabatowanie gorsze niż w bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławomir, jeżeli bmw źle wycenia auta, to co dopiero Audi - te ceny katalogowe są z kosmosu, a wg moich doświadczeń rabatowanie gorsze niż w bmw

Chyba nie o tym samym mówimy ;)


Dla mnie złe wycenienie to niemożliwość sprzedania auta bez rabatu oraz spadek wartości, gdzie samochody BMW szczególnie te luksusowe tracą na wartości nieziemsko dużo. Toż takie 7er, 8er czy i8 traci 50% wartości w ok 2 lata..


Tak naprawdę BMW, które mało traci na wartości, to te flotowe z 2.0 pod maską na ogromnym rabacie. Miałem na firmie takie X4, to byłem miło zaskoczony spadkiem wartości poniżej 30% w 2 lata przy odsprzedaży salonowi! Tzn, że auto było dobrze wycenione w momencie zakupu ;) A jak auto po 2 latach traci 60% na wartości, jak moje wspaniałe 650ix, tzn że cena w salonie była z kosmosu - i dokładnie taką samą z czapy cenę ma dzisiaj "uładnione 5er", czyli 8GC. I dlatego 8er w moim garażu jako nowe nie wyląduje na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o rabatowanie, czy ktoś może się wypowiedzieć czy wyżej rabatowane są egzemplarze do produkcji dobrze wyposażone, czy słabiej wyposażone. Diesle czy benzyny, 2 czy 3 litry? Czy nie ma żadnych prawidłowości tutaj i to loteria na jaka wersje dostanie się wyższy rabat? Czy ktoś może napisać jakie ma obroty prze 120 w wersji 530i xdrive i 520d xdrive (niekoniecznie w wersji LCI).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Audi to na A6 jest do produkcji rabat na starcie 20 % , a jeszcze na

pewno parę procent do urwania.

Takiego rabatowania w Audi nie pamiętam :)

Generalnie ceny aut z tej półki to kosmos.

Pytanie jest tylko nie za ile się chce auto kupić ale

jaką stratę na wartości przeżyć .

Sam się mocno zastanawiam nad zmianą na A6 ale nie wiem czy

jest w w stanie przełamać się do dotyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze



Kupując auto nigdy się nie zastanawiam co będzie za 2, 3 czy 5 lat (dłużej nigdy jednym modelem nie jeździłem). Jak mi coś wpadnie w oko to kupuję zamiast zastanawiać się pół życia nad prozaiczną sprawą jaką jest samochód. Tak jak bułek w sklepie nie wybieram przez 3h, bo szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@s0nar:

Jeśli zakup samochodu jest dla Ciebie niczym kupno bułek w sklepie, pozostaje pogratulować zamożności ;) Większość z nas jednak wolała by bardziej przemyśleć zakup samochodu o wartości kilkunastu-kilkudziesięciu wypłat ;) No i z wyrzucanie pieniędzy w błoto na nieprzemyślane zakupy to żadna cnota ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie zawsze jeździłem BMW i nie zawsze jeździłem samochodami nowymi. Nie chodzi zatem o zamożność, a bardziej o podejście do życia, do spraw przyziemnych i materialnych, do finansów. Dla mnie zakup samochodu to oczywiście też nie jest zakup bułek, ale zawsze podchodziłem do tego na luzie i decyzje podejmowałem szybko, bo nigdy nie porywałem się na samochód, który mógłby mnie zrujnować albo nawet odrobinę zepsuć humor w razie jakiejś wpadki. Nie uważam, aby zakup np. G30 był nieprzemyślaną decyzją. Samochód jest dobry, spełnił moje oczekiwania i do teraz uważam, że to był strzał w dziesiątkę. Wyrzucanie pieniędzy w błoto? Gdyby tak do tego podchodzić to nikt by niczego nie kupował, bo zakup każdej nowej rzeczy to w pewnym sensie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Przecież zawsze można kupić używane albo nie kupić wcale, zwłaszcza jeśli chodzi o samochód, nie jest on niezbędny do życia. Wg mnie i wg moich obserwacji jeśli ktoś czai się i analizuje zakup kwartał, pół roku albo i dłużej, zabiera się do tego jak pies do jeża, kombinuje jak koń pod górę to zazwyczaj chce kupić coś, na co go w rzeczywistości nie stać albo coś co będzie dla niego sporym obciążeniem finansowym. Stąd przykład bułek, na które stać nawet bezrobotnych, więc dosłownie każdy wie jak się je kupuje. Jeśli komuś podoba się samochód i ma kasę, niech kupuje. To żadna filozofia. Dostanie rabat? Fajnie, jego zysk. Nie dostanie? Trudno, ale takie miauczenie o rabaty, czekanie rok na większe przeceny? No nie wiem, pachnie trochę januszowaniem, a choćby odrobinę honoru wypadałoby mieć :D Znam takich, którzy wiecznie szukają, wiecznie analizują, wiecznie kupują. Ja zdążę 2 razy wymienić auto, a ten dalej analizuje rynek, czyta o silnikach (w każdej gazecie co innego piszą) i się zastanawia czy warto albo czy się opłaca. Może to takie hobby, nie wiem, ale moim zdaniem szkoda życia na takie jałowe analizy i jazdę starym trupem, bo przecież zakup nowego trzeba dogłębnie przemyśleć, a to wymaga ośmiu lat medytacji, konsultacji itp. ;) Podobnie z mieszkaniami. Zdążyłem zainwestować w kilka mieszkań pod wynajem, a mam znajomych, którzy od ponad 10 lat wciąż czekają na obniżki cen, podczas gdy w tym czasie niektóre z moich nieruchomości zdążyły dwukrotnie zwiększyć wartość (do tego przez cały czas zarabiają). Mam wrażenie, że się zestarzeją, a niekoniecznie doczekają tych upragnionych przecen. No, ale to tylko taka dygresja, nie chciałem nikogo urazić, a jedynie przedstawić własną opinię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

s0nar --> nie zgadzam się z Tobą, dawno temu myślałem podobnie jak piszesz, potem poznałem człowieka, który został dyrektorem finansowym w spółce, której byłem współwłaścicielem i wtedy doceniłem jego podejście: każdą wydaną złotówkę ogląda się dwa razy, a każde oszczędzone pieniądze traktuje jako zarobione ;)


Można oczywiście podchodzić do tematu tak, że samo zastanawianie się, czy też negocjowanie to strata czasu, który można "oszczędzić" kupując od razu. Niemniej zakup "taniej" czy oszczędność na negocjacji rabatu to sport sam w sobie, czasami daje więcej radości niż impulsywny zakup "tu i teraz" :)


Co do rabatów chętnie poznam stan aktualny - znajomy dostał po premierze G30 bardzo dobry rabat, dziś salon twierdzi, że nie ma opcji powtórzyć ten "wyczyn". Albo się zmówili sprzedawcy ;) albo faktycznie BMW rabatowanie przycięło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@s0nar tu nie chodzi o to, że kogoś stac czy nie na G30 czy inny samochód. Fajnie jest dostać dobry rabat na produkt niż go nie dostać. To nie jest tak, że jak nie dostanie rabatu to ktoś nie kupi G30 bo go nie stać.

Miło jest robic takie zakupy jak po drugiej stronie też zależy na sprzedaniu auta a nie podejście typu jak nie to wypad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zodiac - po premierze czyli na poczatku czerwca?


Ja tez mialem kontakt z dealerem w czerwcu i proponowali fajny rabat, inna kwestia, ze to oferta flotowa...

Ostatecznie decyzję będę podejmować w czwartym kwartale, więc wtedy zobaczymy jakie będą oferty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@s0nar:

Twoja wypowiedź to takie trochę wkładanie kija w mrowisko ;) Wydaje mi się, że po prostu zakup samochodu dla Ciebie jest czym innym niż dla mnie czy wielu ludzi tutaj.


Ja kupuje auto co roku zazwyczaj jakieś. Jak kupiłem 650ix to 6 miesięcy byłem szczęśliwy, 2 lata nieszczęśliwy. Auto ze 7 razy na lawecie, do tego 60% spadku wartości przy odsprzedaży. STRACIŁEM ogrom kasy na coś, co nie było tego warte. A kupiłem tak jak mówiłeś - poszedłem do salonu pogadać z fajnym sprzedawcą, od słowa do słowa, kończy się leasing, a może bym wziął F06, bla bla i serio - kupiłem to auto prawie że przez przypadek i w 90% argumentem było, że ładne, co do dziś jest prawdą ;)


Potem zrobiłem bardziej przemyślany zakup, ale innej niemieckiej marki i do dziś pluję sobie w brodę, ża kupiłem Turbo w cenie 2 (słownie: DWÓCH!) podstawowych Cayenne, a moja żona która tym jeździ nawet tempomatu nie umie obsłużyć. No ale też - szybko okazało się, że infotaiment i elektronika w tych autach leży i kwiczy, czego nikt poza mną nie dostrzega :D


Także teraz, bardzo mocno myślę, co kupić i mam duży problem, bo mam wszystko czego mi trzeba, a kupowanie auta "statusowego" typu Lambo do pokazywania się, eee, nie mój klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zodiac - po premierze czyli na poczatku czerwca?


Ja tez mialem kontakt z dealerem w czerwcu i proponowali fajny rabat, inna kwestia, ze to oferta flotowa...

Ostatecznie decyzję będę podejmować w czwartym kwartale, więc wtedy zobaczymy jakie będą oferty.

 

Miałem na myśli premierę G30, nie G30 LCI. Na G30 były, przynajmniej według mojej wiedzy i doświadczeń znajomych, lepsze rabaty a giganci wyciągali wartości bliżej 30stki, niż 20stki w procentach ;) natomiast dziś jest ciężko bez kombinacji alpejskich zrobić więcej niz wymienione w tym wątku wartości.


Ja sam mocno zastanawiałem się nad M850i GC do produkcji, ale jedyny sensowny rabat jaki otrzymałem był od pośrednika, z zamówieniem zrobionym "na nich", w co nie chcę sie bawić przy wartości samochodu. Salony, z którymi rozmawiałem stwierdziły, że nie da się z tym nic zrobić na tą chwilę, przy czym wszyscy straszą, że "nie wiadomo jak rabatowanie będzie wyglądać w przyszłości". Ja liczę, że na koniec roku (i produkcja następny) będzie (jak co roku) parę razy moment z dobrym rabatowaniem, z drugiej strony też na "oczekiwaniach" się przejechalem, kiedy sprzedawali stokowe 8mki z rabatami 27-29% i czekałem, aż "jeszcze trochę zedją z ceny" i niestety zeszło, ale wszystkie 30 sztuk w Polsce :D


Tak że loteria, ja mam ten plus, że mam drugie auto więc nie mam pośpiechu, aczkolwiek brakuje mi w garażu sensownej benzyny. Tak bardzo, że jadę dziś sprawdzić M340i, bo może będzie to fajne "zastępcze" auto na 1-2 lata, a potem jak radzi Sławomir można brać lekko używaną 8mkę w dobrej cenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@S0nar, zazdroszczę podejścia. Ja tak zwyczajnie nie umiem. Kupuję raz na 4 lata i analizuję. Przez COVID dłużej, bo czas nadszedł akurat z wirusem, ale nie chciałem brać na siebie ryzyka i wolałem zostać z obecnym autem. Rabaty kusiły, ale idealnej konfiguracji nie widziałem - na szczęście z kupowania rabatu sie wyleczyłem.


Właśnie, dyskusja o rabacie. Tymczasem bardziej boli mnie, że w całej, jakże szerokiej gamie modelowej BMW, nie znajduję auta idealnego dla mnie. Czyli uniwersalnego: możliwie krótkiego (miasto), najchętniej ciut wyższego (miasto - wsiadanie - kręgosłup), równocześnie pojemnego bagażowo i komfortowego w trasie. X5 - za szeroka, brudne nogawki; X3 wymiarowo ok, ale za mało komfortowa. 6gt - po co ta długość? No i stylistyka. Zostaje 5 kombi - znowu?

Kuszą E All Terrain (rewelacyjny diesel 400d, nowa benzyna R6 450). I A6 allroad (byle nie diesel). Szkoda że w BMW podniesiona jest 6gt, a nie 5 kombi. To samo z pneumatyką - 5ka jej nie dostaje. Jak widać producent stawia na SUVy, i patrząc na wyniki sprzedaży na świecie - wychodzi na tym dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.bmw.pl/content/dam/bmw/marketPL/bmw_pl/topics/pricelists-brochures/pricelists/202007/Cennik_BMW_5_Limuzyna_07_2020.pdf.asset.1595865264495.pdf


Na ile warte uwagi jest zawieszenie adaptacyjne i skrętna oś tylna? Czy nagrywanie obrazu za pomocą wbudowanej kamery będzie można później odkodował, czy mozliwe jest to tylko przy zamówieniu nowego samochodu? Czy ktoś coś wie o dieslu mocniejszym od 520d a słabszym od 530d? Wróci 525d?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.