1 kwietnia rozerwało mi obudowa termostatu , 2 IV kupiłem nową ale penis szczelił głowicę . 4 zaholowałem do warsztatu który zna mój silnik jak własną kieszeń bo od grudnia wymienił już 2 uszczelki . 5na fajrant zdjeli głowica .6 zawiezli do sprawdzenia . 7,8,9 święta 12 telefon głowica OK ! 13 ją przywioz i dostał zamówione uszczelki i śróby . 14 pilnowałem by poskładali i by to zrobili ale przy wstępnym dociąganiu zerwał się gwint w bloku ! mam już zamówione śróby 12mm no i cza wszystko rozwiercić i nagwintować ale ja od jutra pracuja popołudniu to kto ich przypilnuje ? Lukasz silnik jest nie do zdarcia tylko przypadkowy zbieg okoliczności powoduje że stało się to co opisałem . BeeMy nie sprzedam ale garaż stoi pusty (BMW nie stygnie bo jezdzimy z żonką na przemian) to kupia malucha za 300zł i przestana dawać ludziom zarabiać na wożeniu mnie . Pozdrawiam