artur12371

to juz miesiac,jak mam usterke,kupilem swiece,kable,kopulke palec.nowy wydech,pompe paliwa,,,,dodaje gazu aon sie zadusza,rano jak jest zimny niema mowy aby ruszyc,czekam asz wskazowka temperatury skoczy na srodek,wtedy ruszam,ale jak tylko dodam gazu wiecej odrazu zadusza sie jak wcisne gaz w podloge to rwie,do,przodu szarpie przrywa,inagle jak by ucielo doplyw paliwa,jak popuszcze gaz to jedzie;jak znowu dam do polwy,to nic sie niedzieje,brak mocy swiece okopcone,,w aucie niema gazu,,czasem faluja,obroty,jak chce ruszyc szybciej na skrzyzowaniu to niema mowy odrazu zadusza sie i ruszam powolutku wtedy powoli nabiera szybkosci..iwcisne gaz do dechy i dopiero idzie....ale niejedzie szybciej jak 80,,,,,tyle czasu szukam usterki i nic,,,,na komputeze nic niewyszlo,,,,ale to dziwne bo samochod na badaniu niebyl uruchomiony,,,,gosc powiedzial ze niema usterki,,a wyjechac z garazu odniego niemoglem jak auto stoi ichodzi na wolnych obrotach,i dodam,gaz do dechy odrazu to gasnie,jak dam gaz do polowy itzymam,,to po 5 sekundach zaczyna lapac strzelac w przeplywomierz i zlapie chodzi i znowu nic jak by odcinalo benzyne albo zaplon..czy w tym silniku sa ..jakies,,zaworki,?jak tak to gdzie sie znajduja? pozdrawiam

czesc ja stawiam na panewki mialem ten sam motor grzechotalo na poczatku,przy 2000tys przy 4tys juz tego niebylo lampka gasla puzniej jak jechalem w nocy z dziecmi na autobaniemtylko uslyszalem huk,,i koniec do domu mialem 300 km noc nic niewidac zepchalem na parking,auto,,dobrze ze byl obok ,niechcial zapalic wlogule poczekalem asz sie rozjasni,,,,,zapalil i lampka zgasla,,ale jak dodalem gazu bylo glosne stukanie,,,postanowilem ze pojade niemialem innego wyjscia,jechalem pasem awaryjnym ,,4o na godzine,300ko,,zrobilem w 7godzin,,,,,jak zajechalem na granice to celnicy dziwili sie ze dojechalem,,auto niezatarlo,sie,,ale mocno walilo w misce olejowej.....niestety z walu sito reszta lezy w garazu kupilem motor inny,,wiec nieczekaj bo nowy motor,525 12v to koszt 1800zl,,,stawiam na panewki pozdrawiam :nienie:

mialem silnik 2,5,12v,,niesamowite wrazenie z jazdy rwal do przodu jak zwarjowany,poszla mi panewka,wal szrot,reszta czesci lezy,w garazu,kupilem drugi silnik niby,taki sam 2,5l. ale cos mi mocy,zabraklo.i pojechalem,do serwisu.okazalo sie ,ze gosc,mnie oszukal ,sprzedal mi 2 litrowy.tak samo wygladaja,i [BAD] blada,,,,slabszy nienadaje sie do tej budy,rozkreca sie dopiero od 3000tys,mól,straszny ale leci 220,,,teraz mam problem bo rano niemoge ruszyc chyba sie ssanie niewlancza mosze czekac asz sie rozgrzeje,puzniej jak jade i dodam gazu nic sie niedzieje,dopiero,jak wcisne gaz do dechy to rwie do przodu ale przerywa swiece okopcone,,dzisiaj zamowilem nowy przeplywomierz,zobacze moze bedzie lepiej,szukam silnika,2,5litrowego,chociaz ten jest w stanie naprawde b dobrym,ma po 11 na kazdym cylindrze,,,,brakuje,mu mocy,tak jak by niereagowal na przepustnice ,podczas jazdy,jak mu depne nic sie niedzieje, :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

siedzialemod rana dzisiaj wszystko pomylem przepustnice weze pozakladalem opaski i zalozylem sw stary przeplywomierz ma przylutowane w srodku te dwa cieniutkie druciki,oczywiscie mam inny przeplywomierz ale do rzeczy jeszcze raz ustawilem zawory i teraz pojechalem na obwodnice inne auto rwie do przodu ale momentami jeszcze przerywa i poszrpuje zauwazylem ze warjuje wskazowka ekonomizeram lata jak warjatka lub wskazuje zuzycie 20 litrow.mam nowe swiece ale dzisiaj wsadzilem stare na prubemnoi tak powykreceniu 4 stare mialy kolor jasno brazowy a dwie te nowe mialy czarny nalot,wiec wychodzi nato ze te stare lepiej pala jak te nowe,,,,,i mam pytanko jaka przerwa ma byc na swiecach,,,,,,czy wymienic sonde ? skoro tak skacze ta wskazowka? jak sprawdzic czy jest zepsuta? :roll:

brak mocy szarpie przerywa

auto niema gazu,dzisiaj znowu pojechalem na obwodnice rano zapalil elegancko zimnym pojechalem poczekalem asz sie rozgrzeje,i ,tak gaz do polowy zbiera sie powoli wdepnelem do dechy rwie do przodu 100na liczniku i nagle jak by bylo odciecie zaplonu,koniec puscilem gaz znowu jedzie przerywa znowu gaz w podloge 100 na liczniku i znowu odciecie gosc mi sprzedal przeplywke ale sam niewiem czy jest dobra jak ja sprawdzic? jaki ma byc luz na zaworach? slyszalem ze jak pujdzie czujnik polozenia walu to auto nieodpali .....a moj zapala malego fiata niemozna wyprzedzic jak juz zlapie to ostro grzeje do przodu i nagle,odciecie jak by paliwa,niemam pomyslu wczesniej jak kupilem ten silnik naprawde gosc sprzedal mi dobry motor oprucz tego ze wladowal mnie na mine i sprzedal 2 litrowy anie jak szukalem 525,,ale oddal 300zl,,,,samochod jechal na obwodnicy 230,pelna moc zaczynala sie od 3000tys ateraz lipa niemam pojecia bylem na badaniu i powiedzieli ze niema usterki elektronicznej,wiec co jest zle? niemam cholera gdzie podmienic nastepnej,jezdze na sterowniku od silnika 2,5,,,,wczesniej texz nanim jezdzilem i bylo ok,,to niemozliwe zeby gaz byl wcisniety do dechy a tu zadnej reakcji,,pomoze,,ktos??????????????????????????????

sprAwdz przeplywke

masz walnieta glowice albo blok,,,,,,,,sprawdzenie troche kosztuje silnik ktory mam do sprzedania jest super zreszta mozna sie przejechac mam taka sama beemke

mam taki silnik na zbyciu jest jeszcze w aucie wiec mozna zobaczyc cyka jak szwajcar jesli jestes zaintresowany napisz

lampka bedzie gasla spokojnie ale to grzechosza panewwki przy gazowaniu plynnym slychac takie wrrrrrrrrrrrrrrrrwrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr padly mi bo niewiedzialem co to jest,,,,,nieczekaj

odkrec te mala srubke kolo wlewu do chlodnicy,sciag srodkowy waz ida trzy do nagrzewnicy poprawej stronie obok bezpiecznikow sciag srodkowy waz,i lej doniego plyn uruchom auto lej tak dlugo dopuki niebedzie wylatywal czysty bez powietrza plyn ztego odpowietrznika na chlodnicy nieruszaj termostatu..mialem to samo kupilem nowa pompe za 170 zl i nowa lezy juz rok bo auto bylo zapowietrzone zrob jak ci na pisalem pozdrawiam a pompe odsprzedam pisze tu o bmw 520 525 12v

bmw 520 12v,walcze od 25 marca,niedaje rady wladowalem juz 1500zl,usterka nadal jest,jak auto stoi,przcuje na wolnych obrotach,dam gaz do polowy i trzymam nic sie niedzieje dopiero pochwili zaczyna lapac jak gazuje to dusi sie przerywa strzela czasem w przeplywomierz,teraz tak:jak chce ruszyc z miejsca ajest zimny niema szans,jak dodaje gazu niema zadnej reakcji albo chce zgasnac zadusza sie,jak sie rozgrzeje to ruszam powolutku jade 40 na godzine jak wcisne troche gazu niec sie niedzieje popuszcze nabiera szybkosci jak jade 80 na godzine i depne gaz dopolowy nic sie niedzieje niereaguje jak wcisne do podlogi rwie do przodu szarpie i przerywa jak by cos odcinalo paliwo ale jest tez czasami ze jak jade 80 na godzine i wcisne pedal gazu do podlogi,to nic sie niedzieje nadal jedzie te 80 na godzine jak juz zlapie to rwie do przodu ale strasznie szarpie i przerywa.slychac taki belkot pipuszcze gaz jedzie,dodam gazu brak reakcji,jak auto stoi i gazuje plynnie to ladnie sie wkreca,mol straszny niema mocy niemoglem opla wyprzedzic.czasami jak jest zimny wydaje mi sie ze niepali na wsz gary jak sie nagrzeje jest ok,:::::::::::: nowe swiece,kable kopulka palec pompa paliwa filtrymsilniczek krokowy podmieniona przeplywka jezdze na przeplywce zbmw 525 itaki tez mam sterownik,mam sterownik do silnika 2litrowego jak mam ale nanim to juz wlogule niechce chodzic ale wczesniej chodzil nanim,katalizatora niema gazu niema,sprawdzalem sonde odlanczajac ja silnik zmienia wtedy obroty,gdy odlacze przeplywke tez silnik zmienia obroty,podmienilem tez potencjometr od przepustnicy inic...podkrecilem troche zawory na 025 ciutke jest lepiej nieszarpie tak ale dasz gaz odrazu belkocze ja dasz gaz do dechy gdy auto stoi odrazu gasnie,plynu nieubywa bo myslalem o uszczelce pod glowica,niedam auta w zarach do mechanika bo tu same paraki i zlodzieje oszusci moga tylko wrotki naprawiac,czekam na pomoc pozdrawiam