krzysztof325

Na chwilę obecną jeżdżę, 530dA Touring i tylko jeśli miałbym zmieniać zmieniłbym na 540i, silnik ma tak potężny moment, że wystarczyłoby jakby miał trzy biegi 2,3 i 5, ostatnio na trasie jechał za mną kolega 525i e34 sedan, osiąg według katalogu wyglądają podobnie, a podczas przyspieszania od 60km/h, wydawało mu się, że jego samochód wogóle nie przyspiesza, to jest właśnie moment w dieslu. W 90% przypadków, potrzebujemy przyspieszeń od 60-140, a nie od 0-100, więc 530i, nie ma szans z 530d, już nie mówię o delikatnym zaczipowaniu diesla na jakieś 220km, bo wtedy wszyscy w 530i musieli wąchać soczyste spaliny z 530d :lol:

Nie było e36 320d. Zależy jakiego diesla chcesz wybrać, pomykam obecnie 530d i POLECAM każdemu ten silnik, zbiera się ładnie w aucie które mam 530dA Touring i chciałbym przejechać się e46 manual z tym silnikiem, w kabinie nie jest dokuczliwy, a brzmi jak każdy silnik 6 cylindrowy BMW, po prostu PIĘKNIE.

Witam. Wypowiem się na ten temat, ponieważ niezłą lipę mi zrobili. Rzęziło mi coś w rozrządzie, pojechałem do nich, diagnoza VANOS do wymiany. Ok, zastanwoiłem się nad tym w końcu stwierdziłem, że trzeba to zrobić, odstawiłem do nich auto, i miałem odebrać tego samego dnia, ale nie zrobili, ponieważ stwierdzili, że jeszcze napinacz, między wałkami, muszą wymienić, ponieważ jest on w takim stanie, że boją się oddać auta, żeby łańuch nie spadł. Wkurzyłem się ponieważ czekałem cały dzień, a oni mi z takim tekstem, zrobiłem im awanturę i odwieźli mnie po wielkich bólach do domu (80km). Następnego dnia przyjechałem po auto, odbieram, miało być wszystko ok, wyjeżdżam, rozpędzam się, a tu... mocy brak, zawracam się do nich, wziąłem mechanika i pojechaliśmy na przejażdżkę, a on stwierdził że ten typ tak ma (E36 328i), zaprowadziłem auto z powrotem do nich, poszedłem do kierownika serwisu, było trochę ludzi akurat i powiedziałem, że albo znajdą mi brakujęce koniki, albo zaraz dzwonię do FOTY w Gdyni, znowu musiałem zostawić auto. Okazało się, że mechanik, źle ustawił VANOS-a. To historyjka z serwisu. W dziale części zamiennych, było to samo. Później dowiedziałem się, że zamykają salon, ździwiłem się trochę, ale jeszcze bardziej ździwiłem się jak otworzyli go ponownie i co... Zmienili się ludzie i od razu inna bajka, w dziale części, jest normalny człowiek, tak się z nim zapoznałem, że na części mam nawet do 25% rabatu, z mechanikami też sobie porozmawiałem, wogóle inni ludzie. Teraz mogę polecić ten salon. Naprawdę inni ludzie, wydaję mnie się, że chcieli zamknąć z powodu personelu, dlaczego teraz serwis jest non stop pełen aut,a wcześniej tego nie było.

Stawiam na wałek rozrządu, przyczyną zamulania powyżej 5tyś w 99% jest wałek.

W mojej e39, nie ma żadnej kontrolki od NIVO, najlepiej, aby sprzedawca spojrzał do bagażnika i powiedział, czy pod kołem zapasowym jest jakiś garb na podłodze, lub nie, wtedy będziemy wiedzieć na 100%.

Sebast - Popieram, niektórzy sprzedają same czytniki i moniotory i uważają, że to jest cała navi, wydaję mi się, że ok. 4000, to dobra cena za całkowicie KOMPLETNY zestaw.

Ja też mam tel. bezprzwodowy, ale kartę (małą) wkłada się do podłokietnika, w bagażniku się nie da , bo centralka jest chyba gdzieś schowana, bynajmiej nie ma jej na wierzchu.

Jak to obniżyć profil, można tak sobie profile obniżać?, obniżanie profilu powinno iść w parze z poszerzaniem opony, przypuśmy, że mam na e39 225/55/16, to co tak ot sobie założe 225/45/16, musiałbym założyć 265/40/16, żeby zachować mniej więcej średniće oryginalną koła, czyli kolega mówi że miał 205/65/15, a teraz ma 205/55/15, małe koła jak na piątkę. Podsumowując, wszyscy powinni jeździć traktorami.

Jeżeli ktoś nie chce obnizać zawieszenia o 5cm, może obniżyć o 2cm, jeżeli mówimy o zawieszeniu niższym, to każdy zaraz odradza, mój ojciec ma w VW T4, oryginalne zawiesznie niższe o 2-3cm i jest rewelacyjnie, w porównaniu do normalnego.

Nie mam już tego auta, i nie były do żadne zawory, jeśli nie widzieliście auta, to co możecie mówić, tłukło w z przodu silnika, pod pokrywą zaworów.

Najlepsze auto do ciągania lawet, będzie z tylnym napędem, jeździłem kilka razy ojca T4 2,5TDi 150km i może być, ale pojechałem raz Sprinterem i inna bajka, nic nie buja, nie ciąga, auto trzyma się drogi jak przyklejone, czego brakuje T4, a szczególnie autu osobowemu. Do lawet tylko jakiś busik. A do jazdy dla siebie polecam 530d, auto bajka, ekonomiczne i zrywne.

Mi tłukło ewidentnie w środku silnika, jak przyłożyłem rękę do pokrywy głowicy to czułem, jakby coś stukało, więc nie żaden kolektor, widziałeś moje auto, że tak mówisz na odległość.

Miałem to samo w e36, wymieniłem Vanos na nowy i... to samo. Ja u siebie podejrzewałem tylko jedną ostatnią rzecz której nie wymieniłem, ślizg napinacza łańcucha rozrządu, napinacze były wymienione.

Nie gadajcie takich głupot, że poprzez obniżenie zawieszenia, maleje powierzchnia styku z opony, na pewno jest w większym negatywie niż na zawieszniu cross-country :wink: , ale nie do przesady. Zdjęcia h&r -55mm/-35mm

Za parę dni, będę miał e39 w której są 18, z tyłu opona 265, tylko nie wiem, na ile, albo na 40, albo na 35, więc zobaczę jak się jeździ na większych calach w 3, a jak w 5. W E46 miałem H&R -55m, wyglądało bosko, a co do jazdy, po prostu trzeba "trochę" uważać :wink: .

Przez pół roku jeździłem na 235/35/19 i żadnej felgi nie zniszczyłem, co prawda auto nie służ mi na codzień jako moja maszyna do zarabiabia, tylko autko do wożenia d**y, więc wszystko zależy od tego co kto chce. Tak wyglądają 19' w E46 W e90, w opcji są 19, więc nie wiem w czym problem, mam E46 330Ci i mniejszych jak 17 nie włożę, czekam do wiosny i będą 18 albo 19.

Wiem jak sprzedawałem swoją e36, ale jak chciałbym teraz odkupić, to musiałbym dwa razy tyle zapłacić. W jakim nadwoziu była twoja e36?

Za dobrą e36 z 95r, trzeba tyle dać, a za te pieniądze e39 powinno mieć mniejszy przebieg.

Jeżeli chodzi o części zamienne, to w salonie BMW, jest w bardzow wielu przypadkach taniej niż w zamiennikach, lub używanych, np. Kupowałem poduszki silnika do 530d, zamiennik 1x300zł(L) + 1x400zł(P) w salonie, po 270zł za sztukę. Rygle+zamek do maski E46, ok.80zł komplet w serwisie, 100zł używane :shock: Podpora skrzyni e46 nowa ok 90zł, używana 100zł. Łapy silnika e39 530d, są 4 szt, średnio nowa ok.30%tańsza od używanej :shock: Spoiler na klapę "M" E46, nowy 350-400zł, używany od 300-500zł Mógłbym wymieniać i wymieniać jest tego dużo, dalatego wiele części kupuję w ASO.

Odnośnie mocy to w instrukcji jest napisane 194km. Mogę zeskanować tę stronę, jeśli ktoś nie wierzy.

Moje poprzednie auto, dla mnie taki delikatny tuning jest wystarczający, nic więcej. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img407.imageshack.us/img407/1416/15lf.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img67.imageshack.us/img67/1508/155ue.jpg

Powiedzmy sobie szczerze, 35 tyś za e46, chyba 316i w 4d, oczywiście mówię o egzemplarzu w stanie idealnym, a nie jakiegoś złoma, za dobrą e46 w coupe, przynajmniej 50tyś zł, wiem że można taniej, ale co kupimy, kupę złomu. A za naprawdę fajny egzemplarz w M-pakiecie, z małym przebiegiem, trzeba słono zapłacić. To samo tyczy się Cabrio, można kupić e46 za 60tyś zł, a za fajny egzemplarz, trzeba dać 80tyś zł. Pozdrawiam.

JAk kupiłem E46 330Ci, wiozę ją do Polski na lawecie, zatrzymałem się na stacji zatankować, obok stoję jacyś napakowani, krótko ostrzyżenie panowie i tekst do mnie, " widzę że rzadka wersja Ci, z tego co mi wiadomo ma ok. 300KM", nie wiedziałem co powiedzieć, to odpowiedziałem, że nawet nie wiedziałem, że tym się różnią wersje 330Ci od 330i. Ubaw na maxa.

Bez poszerzania nadkoli tylne nie wejdą.

Nie wiem czy to jest okazja, ja kupiłem z 2001r 530d Touring, po lifcie, z bardzo bogatym wyposażeniem, za 8400, do pomalowania zderzak maska, błotnik, i do wymiany lampa, auto było jeżdżące, 98tyś przeb. Jest to normalna cena. Sorki za OT.