Jakub03071993

Sorki za nieobecność i że dopiero teraz ci odpisuję ale miałem sporo na głowie. Cieszę się że problem z głowy tak właśnie mi się wydawało że to jest sprawca zamieszania. potrzebujesz do tej operacji miernika. właściwie jest to podstawowe narzędzie które bywa bardzo pomocne. 1 żeby sprawdzić napięcie alternatora przykładasz + do+ a - do- i patrzysz co pokazuje oczywiście ustawiasz na prąd stały :) najlepiej do 20 V. wynik powinien być około 14V z groszami. jeśli jest niższy możesz sprawdzić napięcie bezpośrednio z alternatora do porównania. możesz porównać te wyniki z testem 9 dla własnej ciekawości i porównania. :) 2. jeśli chodzi o pobór prądu na postoju o który zapewne pytasz, potrzebujesz do tego miernika wyposażonego w amperomierz. WYłączony zapłon czyli kluczyki miej w kieszeni tak żeby samochód był jak na normalnym postoju bez lampek i innych bajerów. mierzy się te wartości inaczej niż volt mianowicie należy podpiąć go SZEREGOWO czyli między - a - na ten przykład dla jasności odepnij którąś klemę od aku i podłącz miernik między klemą a tym bolcem w aku jako takiego pośrednika. na mierniku będziesz miał zapewne mA czyli miliampery. jeśli chodzi o wartości jakie powinien wskazywać to łatwo policzyć. mianowicie powiedzmy jeśli wyjdzie ci 100mA = 0.1A co mnożymy razy ilość godzin doby czyli 0.1A *24h= 2.4Ah czyli akumulator traci aż 2.4Ah w ciągu doby. pozdrawiam :)

innych bezpieczników niż te w schowku nie kojarzę. sprawdź ten inny akumulator i napisz jaki efekt. aż jestem ciekaw. napięcie jak na aku stanowczo za niskie więc nie dziwię się że kwalifikuje się do wymiany jeszcze z tak niskim się nie spotkałem 7.4 to masakrycznie niskie. stawiam że to jest winowajca. aku jeśli bywa nie doładowany może się łatwo zasiarczyć . jeśli jest obsługowy trzeba pilnować elektrolitu jeśli to nie toto sprawdź czy są jakieś błędy w komputerze? jak często jeździsz i jaki masz pobór prądu na postoju? oraz ile prądu daje alternator.

test testem ale dla pewności można sprawdzić miernikiem. czasami trafiają się spore rozbieżności między jednym a drugim. największa rozbieżność na jaką trafiłem to 0.8 V a widzę że tutaj toczy się spór o zaledwie około 0.3 V. żeby sprawdzić akumulator skoro ma tyle lat polecam podjechanie do sklepu motoryzacyjnego lub jakiegoś mechanika który sprawdzi go testerem czy nie gubi prądu pod obciążeniem takie sprawdzenie najczęściej nic nie kosztuje. jeśli jest obsługowy polecam sprawdzić elektrolit nie tylko poziom ale i kolor i gęstość. można kupić tanio takie pipety do sprawdzenia. jeśli to nie kwestia aku sprawdź również miernikiem jakim prądem ładuje alternator oraz pobór prądu na postoju czy coś ci go nie kradnie.

A jaki masz akumulator? i na jaki podmieniłeś? sprawdzałeś jaki masz pobór prądu na postoju? podjedź do jakiegoś sklepu motoryzacyjnego niech ci sprawdzą czy aku nie gubi prądu. najczęściej robią to gratis. jeśli nie sklep to mechanik. napięcie w akumulatorze to nie wszystko ważne jest też jaką ma pojemność i prąd rozruchowy. a napięcie 9.6 jest za małe. wygląda że aku do wymiany.

generalnie sprawdź miernikiem jaki masz pobór prądu. na wyłączonym zapłonie oczywiście. norma powinna być w granicach góra do 110mA i to jest już sporo powiedzmy jeśli masz zamontowany jakiś prądożerny alarm. łatwo wtedy policzyć 0,11A x24h=2.64 Ah na dobę. licząc ile prądu zżera rozrusznik świece oraz wszystkie inne układy może tego prądu braknąć . jeśli bywa nie doładowany mógł się szybko przysiarczyć przez co gubi prąd rozruchowy. jak często jeździsz i na jakich dystansach? i ile volt daje podczas kręcenia rozrusznikiem?

Moja propozycja to wymienić płyn od wspomagania. być może jakoś dostała się tam woda i dlatego zamarza co powoduje stuki :) na pewno nie jest do zdrowe dla żadnej częsci układu wspomagania. prznajmniej objawy które opisujesz na to wskazują.

Na początku myślałem ze to czujnik spalania stukowego ale Po wrzuceniu w translatora opisu błędu wychodzą następujące rzeczy ; Sprawność katalizatora poniżej progu spełnienia warunków badania.Błąd nie jest aktualnie obecny, ale już zapisany. Błąd może powodować świecenie lampki ostrzegawczej. do inpy fajnie mieć w telefonie google tłumacz można przetłumaczyć na polski ze zdj. bez konieczności przepisywania treści :P

Świece po zgaśnięciu kontrolki i tak się dogrzewają wystarczy poczekać jeszcze po jej zgaśnięciu chwilkę. Jeśli to sterownik albo któraś świeca to wyjdzie pod komputerem. świece można łatwo sprawdzić samemu kawałkiem zwykłego przewodu, jeden koniec dokładasz do plusa na aku a drugim muskasz po łepku świecy ,jeśli pojawiają sie iskry znaczy że świeca sprawna. przy okazji można sprawdzić miernikiem napięcie na fajkach, powinno być 12V lub 5V nie pamiętam ilo voltowe są świece u ciebie chociaż może nie do końca to jest jakaś usterka elektryczna bądź mechaniczna. może zatankowałeś jakieś paliwo gorszej jakości które przymarza w przewodach lub koło filtra. lup parafina zapchała coś. można też sprawdzić filtr paliwa czy są w nim kryształki wody ewentualnie dolać do paliwa depresator. na zimnie też jest problem ze zwierzakami które chowają się koło ciepłego silnika i podgryzają przewody. jeśli to jest kwestia świec jest sprytny patent żeby odpalić na szybkiego jeśli potrzebujesz nagle odpalić, mianowicie suszarką do włosów dmuchasz do wlotu powietrza żeby pociągło je ciepłe i kręcisz. czasami pomaga.

No właśnie nie trzeba. zagłębiłem się w temat przepływek dość dogłębnie. jest na innym forum bardzo ciekawy i na tyle obszerny artykuł że prawie całkowicie wyczerpuje temat przepływek. kiedy i w jakim celu przeprowadza się adaptację lub wgranie nowego softu. oraz w których miesiącach i latach przeprowadzali zmianę przepływek i z jakiego powodu. teoretycznie powinno chodzić bo nr ten sam tylko zastanawia mnie czy kupiłem walniętą przepływkę i ją oddać . używka z allegro. czy różni się przez ten nr jakimiś parametrami pomiarowymi. bo wtedy będę szukał kolejnej tylko o tych samych nr wkładki. w pon po wolnym podzwonię po szrotach i ofertach jeśli trafi się z takim samym nr wkładki to przetestuję jaki da efekt. może się uda. teoretycznie ta przepływka pochodzi z rozbiórki nie do końca wiadomo z jakiego modelu i silnika tylko nr obudowy się zgadza. może w tym tkwi szczegół. zauważyłem że wkładkę wymieniono w niej bo różni się nr wkładki z obudowy i samej wkładki Gdyby chodziło tylko o adaptację nie zaśmiecałbym forum takimi pierdołami znalazłem chyba wszystkie informację na ten temat oprócz tej dotyczącej nr wkładki. ma znaczenie czy nie ? bo wszystkie przepływki które próbowałem miały różne nr ale żadnego zgodnego. skoro nikt nie potrafi mi narazie pomóc spróbuję znaleźć po weekendzie taką o tych samych nr i opisać czy pomogło może przyda się potomnym :P z tego co przeglądałem często pojawia się ten problem lecz wszyscy opisują ten same nr przepływki a wkładka może być inna. co mocno mnie zainteresowało. żeby nie było że czekam na gotowe rozwiązanie dzwoniłem też do boscha niestety bardzo sympatyczna pani nie miała pojęcia o co z tym chodzi może podjadę jak wolne się skończy i podpytam. :) Z góry przepraszam za ortografię i interpunkcję wiem że niektórych to razi ale sylwester jeszcze się nie skończył przez co mam trochę rozmazany obraz. :)

Witam zacząłem przechodzić ścieżkę odzyskiwania mocy w mojej beci i doszedłem do etapu przepływomierza. Mianowicie po rozgrzaniu silnika ekonomizer na żadnym biegu nie jest w stanie przekroczyć 18L. mam kilka przepływomierzy w domu więc zacząłem po kolei sprawdzać niestety żaden nie zadziałał. zagłebiając sie w temat przepływomierzy zamówiłem o idenycznych nr. bosch Mianowicie 0 928 400 468 i nr bmw 7 787 076.0 niestety po podpięciu zamówionego efekt był taki sam jak jak z odpiętą przepływką tzn. silnik strasznie zmulony ciężko ruszyć z miejsca postanowiłem sprawdzić i porównać nr tej wkładki czyli samego elementu pomiarowego i tutaj moje pytanie czy obydwa te nr muszą być zgodne ? mianowicie obydwa nr bosch na tej wkładce się zgadzają są to ; F 00C 2G2 062 za to ten dolny nr pod napisem made in germany różni się w samochodzie mam zamontowaną 385 28 1 A za to na kupionej 288 15 2A. Czy przez tą różnicę przepływomierz nie będzie działał czy problem jest gdzieś indziej? mam odczuwalny spadek mocy i wzrost spalania z 7.5 na 9.5 L wg komputera z baku jeszcze nie mierzyłem. Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję za każdą wskazówkę :)

nowy Wentylator droga sprawa. ja jestem zadowolony z używki. Skoro jeż jest sprawny na 100% to podłącz wentylator na krótko i sprawdź czy chodzi. jeśli nie chodzi to do wymiany , jeśli chodzi to sprawdź napięcie w przewodach być może jakiś kabel się przetarł przyparciał zaśniedział itp. może przyczyna leży gdzieś indziej szkoda odrazu kasę wywalać jeśli to nie wina wentylatora. sporo rozbierania żeby się do niego dostać. ale żeby to sprawdzić to niestety trzeba. powodzenia i pozdrawiam :)

A akumulator w czasie kręcenia rozrusznikiem jakie napięcie pokazuje? można sprawdzić miernikiem albo w teście 9. W sklepach motoryzacyjnych mają też testery akumulatorów jeśli bywał często niedoładowany łatwo mógł się zasiarczyć i gubi prąd rozruchowy przy normalnym napięciu. najprościej żeby wykluczyć akumulator pożycz od kogoś i spróbuj innym czy efekt ten sam. jeśli chodzi o napięcie ładowania to jest niskie i tak jak kolega wyżej pisał nadaje się do regeneraci alternator i tak jak kolega powyżej nie ma sensu grzać świec kilka razy one i tak się dogrzewają po zgaśnięciu kontrolki. może padły świece najprościej wziąć kawałek przewodu, jeden koniec przyłożyć do plusa drugim muskać po łepku świecy tym pod fajką, jeśli iskrzy znaczy że świeca działa. Skoro kupiłeś niedawno samochód i świece ci idą to sprawdź napięcie na fajkach i czy dobre świece kupiłeś są 2 rodzaje jedne są 12V a drugie 5V. nie pamiętam takich szczegółów ale wydaje mi się że jest tam zasilanie 5V więc jeśli wsadzi się świecę 12V to zwyczajnie ma za mały prąd żeby je zagrzać a przepływ jest więc błędu nie pokaże. jeśli masz faktycznie 12.4 V to kradzież prądu raczej odpada. Z takich rzeczy elektrycznych to chyba tyle. a propo mrozu jeśli trzymasz auto pod chmurką pamiętaj że zawsze mogła wejść jakaś gadzina i nagryźć kable. też się często zdarza. a napięcie ładowanie gdzie mierzyłeś na akumulatorze czy alternatorze? powodzenia w rozwiązaniu problemu. pisz czy pomogło coś jeśli nie będziemy myśleć dalej. pozdrawiam :)

Witam. skoro problem zaczął się od wymiany sprzęgła to problem może tam tkwi. to że zostało wymienione nie znaczy że jest sprawne. jak kupuje się nowe części to po to dają gwarancję żeby w razie czegoś wymienić. Mechanik też nie jest istotą nie omylną. Ba nawet nazbyt często gubi ich rutyna. mógł ci czegoś nie przykręcić albo nie dokręcić. Nie wiem jak jest w BMW nie miałem okazji dostawać się do sprzęgła chociaż pewnie niedługo mnie to czeka, nie wiem czy tam łożysko oporowe puści ale mógł nawet w razie czego założyć sprzęgło odwrotnie, tzn stroną od skrzyni dał do silnika. u taty jakiś szpec tak zrobił tylko że w seacie objawy bardzo podobne tylko jeszcze pedał sprzęgła zostawał w podłodze trzeba było go cofać ,,Ręcznie/nożnie. Tak jak pisałem nie wiem jak jest w BMW i nie chcę mędrkować nie wiem czy się da to zrobić, to tylko luźna sugestia mechanik też może mieć gorszy dzień. powodzenia :)

Witam. Trzeba rozebrać i zobaczyć, może być jak i jedno tak i drugie, miałem podobny problem u mnie był problem z linką która zaczęła się rozchodzić i dawała opór na mechanizm, ciężko stwierdzić nie widząc tego.bez rozbiórki na 100% się nie dowiesz. pozdrawiam. :)

ostatnio naprawiałem znajomemu e 46 316 ti u ciebie pewnie podobnie ;) najważniejsze to rozrusznik żeby chodził to od tego zacznij ;) z pompą były takie cyrki że działała w zależności od pozycji pod górki przestawała chodzić a na płaskim i z górki śmigała ;) po jej wymienieniu za jakieś 2 dni nowa przestała całkiem chodzić :P ( paliwo sprawdzałem ściągając węzyk z listwy wtryskowej i przekręcając kluczyk ) nic nie poleciało więc pompa nie chodzi wyjąłem ją i podpiąłem na krótko, zaczęła działać. poczekałem do kolejnego dnia aż odzyskałem laptopa z inpą i wyszło że czujnik położenia wałka :P jeśli jest walnięty nie puszcza pompy dla bezpieczeństwa. ;) dlatego sprawdzenie błędów na początek może ci wiele wyjaśnić.żeby nie zmieniać niepotrzebnie czegoś co jest sprawne ;)oczywiście jeśli coś się znasz możesz wyciągnąć pompę i podpiąć na krótko to nie zajmie wiele czasu a albo wskarze przyczynę albo wyeliminuje jedną z nich ;) tylko później czuć w samochodzie paliwo wyciąga się ją spod tylnej kanapy :P przy okazji sprawdź czy na pewno masz paliwo znam osobiście przypadek gdzie zwiesił się pływak i dziewczyna na 3/4 baku (na tylu stanęła wskazówka) przejeździła ponad 800 KM ciesząc się małym spalaniem:D brakło paliwa jej mina bezbłędna :D

Dzięki za link ale już zrobiłem i pasuje ;)przy okazji dołożyłem sobie kierownicę wielofunkcyjną fajna sprawa ;)patrzyłem tam wcześniej tylko na różnych forach różnych głupot się oczytałem i po prostu zgłupiałem ;) dlatego wolałem spytać ;) Kto pyta nie błądzi ;) jeszcze raz dzięki ;)

Powodów może być mnóstwo. najprościej podpiąć pod komputer i sprawdzić błędy :P to że paliwa jest pół baku wcale nie oznacza że dociera ono do silnika mogła pójść pompka paliwa, czujnik wałka... i wiele innych :P Może się okazać że to nawet taka pierdoła jak filtr paliwa. :) oczywiście rozumiem że rozrusznik kręci? :P rada jest taka 1. sprawdź błędy w komputerze. 2. sprawdź czy paliwo dociera do silnika. Jeśli to nic nie wskaże będziemy myśleć dalej :P

Witam. mam zamiar zmienić u siebie zwijak kierownicy ponieważ w starym zerwała się taśma. zamówiłem na allegro drugi tylko okazuje się że jest on od E46 328i coupe 1999r i stąd pytanie czy będzie pasował do mojego samochodu E46 320d 2000r sedan? z góry dziękuję za odpowiedź :)

Już po problemie wielkie dzięki panowie za pomoc :) udało się ze zblokowaniem ząbków i 1.5 metrową rurą jako przedłużka do klucza 22 :D klucz z ząbkami zrobiłem za pomocą grubej rury i teleskopu od jakiegoś japońca bardzo fajny patent :) przynajmniej zaoszczędziłem na mechaniku i mam pewność że jest solidnie zrobione :) Jeszcze tylko jedno pytanie z jaką siłą należy dokręcić tą śrubę strzelałem i ustawiłem około 16 kNM teraz rozebrać żeby poprawić w razie czego nie będzie problemu :)

Ok wielkie dzięki za szybką pomoc postaram się najpierw z kluczem a jeśli to nie pomoże to to dopiero będę blokował może puści :) Dam znać jak mi poszło :)

Akurat bliżej Krakowa mieszkam :) Kluczyk wyspawałem sobie piękny pasuje elegancko tylko dziś już trochę ciemno na kombinowanie z tym jutro się tym zajmę :) A propo patentów to myślałem nie wiem jak z tym jest ale czy da się zblokować koło zamachowe przez jakiś wziernik tak jakby do wymiany rozrządu i wtedy kręcić i czy nie urwę tam czegoś, czy lepiej kręcić na biegu i hamulcu :) problem polega też na tym że wszyscy mechanicy w okolicy zrobili sobie długi weekend a obowiązkowo potrzebuję samochód na niedzielę :) A na całe szczęście mam gdzie robić to popróbuję. Ale patentu z rozrusznikiem faktycznie nie będę ryzykował Bo szkoda mi mojej Beatki :D

Witam. :) Mam problem podczas wycieczki rozleciało mi się główne koło pasowe to z gumą. Części już zakupiłem( koło, paski, simering itp.itd) Jak już robić to porządnie zabrałem się za wymianę i tutaj pojawia się problem :) Jak wymienić to koło próbowałem na biegu z zaciągniętym ręcznym i wciśniętym nożnym, ale idzie strasznie ciężko a nie chcę czegoś uszkodzić. Moje pytanie brzmi następująco czy są jakieś specjalne patenty na odkręcenie tego czy dalej muszę się z tym siłować w ten sposób, oraz jaki tam jest gwint lewy czy prawy. Nie chcę przedobrzyć i czegoś urwać :) z góry dziękuję za wszelaką pomoc :) pozdrawiam

Ja też próbowałem się ratować podciąganiem i zaraz po podciągnięciu było ok. ale jak sprawdziłem jadąc z zaciągniętym ręcznym było czuć ewidentnie jego słabnięcie :) ratowałem je podciąganiem dopóki nie zdarły się do blach wtedy jak zmieniłem same tarczo-bębny i szczęki bez reszty tych dupereli zrobił się super efekt :) Nie wiem co u ciebie szwankuje ale jeśli tamte zabiegi ci nie pomogą to zastanów się nad tym czy nie masz za dużej różnicy twardości :)

U mnie był podobny problem generalnie pomogła wymiana linek bo naciągły się dość mocno prawie centymetr :) Ale nic dziwnego jak auto ma 14 lat to ma prawo mieć swoje humorki :) A druga sprawa czy kupiłeś cały komplet tej samej firmy :) U mnie poprzedni właściciel zamontował jakichś 2 różnych firm. Generalnie szczęki były za miękkie w stosunku do tarczo-bębna i po prostu się po nich ślizgały przez co się ostro zdzierały dźwignia wędrowała coraz wyżej a efektu hamowania zero :) Zmieniłem cały komplet na zimmerman-y i jestem mega zadowolony ręczny brzytwa nic go nie rusza :)

Sprawdź filtr paliwa jak masz zasyfiony to ci nie dojdzie :) powietrze bez dostępu powietrza też nie nastąpi spalanie. i plak też nie dojdzie :) Wiele osób zapomina o filtrach a to jest bardzo ważna sprawa :) No i jakość paliwa jeśli tankowałeś na jakieś syfnej stacji byle taniej było to mogłeś sobie strzelić gola :) Po za tym to co kolega wyżej pisze :)