Rivasi

no tak tylko ze jezeli wezmiesz DME od innego samochodu to nie bedzie mial korespondencji z twim komputerem samochodu

To zalezy od wersji gdzie byla montowana i jedna nie moze zastapic drugiej regenerowana pompa wspomagania wyteymuje rok chyba ze jest regenerowana fabrycznie (koszt pompy wtedy okolo 1000 zl i wtedy 4 lata wytrzyma

jakos nie wyglada mi to na m pakiet To nie M pakiet (za 3000 tys + malowanie nastepne 2000 tys i mozna dolozyc), i 170 tys km w dizlu 10 letnim jezdzacym w niemczech to troche jak wierzyc ze zlota rybka naprawde istnieje... przebieg 350 tys km bez M paku to adekwetna i bardziej wiarygodna wersja biorac pod uwage cene. Strasznie jest odpicowany w srodku, prawdodpodnie skorty byly naprawiane aby przebieg byl wiarygodny to nie droga impreza.

kilometrage jest absolutnie dla mnie nie wiarygodny nawet jezeli wierzymy w ksiazka niemieckia. Poza tym duze mankamenty w wyposazeniu ktorych bedzie brakowalo wedlug mnie.

aby zniwelowac skutki niewlasciwego mycia powloka 9H przychodzi z pomoca ale nie jest niezawodna tym bardziej ze duza ilosc powlik jest tylko z nazewnictwa 9H.

Automat !!!

Pa A/ zmien mechnaika na jakiegos polecanego przez forum w adekwatnej sekcji... wydales kupe kasy na nic.

Sprzatanie wnetrzna z konserwacja skor +profesjonalne mycie zewnatrz + polozenie fajnego wosku naturalnego jezeli robisz to co miesiac to jakies 400 zl Korekta lakieru dwu/trzy etapowa to jakies 1000 zl Dobrej jakosci powloka z prawdziwym 9H (Polishangel Cosmic np) to jakies 800/900 zl z polozeniem. Mycie samemu zewnatrz to dla amatora jakies poltorej godziny pracy + 30 minut polozenia jakiegos sealantu. Za to masz kosty zwiazane ze scierkami i rekawica i produktami do kupienia.

tu raczej chodzi o czyszczenie wtryskow i komory spalania :)

Jak juz mowimy o dywanikach to powiem szczerze ze Schmiedmanny ktore kupilem na jeden sezon bo myslalem ze juz nic po nich nie zostanie, po dwoch sezonach wygladaja lepiej niz OEM BMW, jak bym wlasnie je kupil.

gorsze przyspieszenie, zamulaniz, falujace obroty na biegu jalowym i kilka innych i nie przejechac 170 na autostradzie nic nie pomoze to nie DPF :) Raz na 50 tys dla Dizli i raz na 100 tys dla benzyniakow.

:lol: :lol: :lol:

Moze troche stonujmy ten jihad BMWoski, cytujesz dwa przypadki w silnikach toyoty a faktycznie jak podkresla Gorik nie ma jednego silnika BMW bez wad, nie wpomne o osprzecie. Jezdzisz nowka sztuka, masz inne podejscie, nie masz syndromu poranej tremy :) I ewidentnie masz racje kazdy model BMW zmiata kazdy model toyota z punktu widzenia funu... no moze oprocz GT86 ktory miazdzy Z4 jak chodzi o fun ale to juz off topic do off topicu... Konczac z Toyota. Porozmawiajmy raczej o degradacji indiwidualizmu wsrod mlodziezy oraz mlodych doroslych na rzecz ogolno zwanej i bezbarwnej "spolecznosci" marketingowo likowej !!! Podpisac petycja za stworzeniem przycisku "I dont like" na facebooku bo po prostu zbiera mi sie na wymioty w tej gumisiowo rozowej bezkonfliktowej a raczej bez mozgowej samoadoracji !

Wyczysc uklad paliwowy raz na 50 tys urzadzeniem LM jet clean tronic, w wawie rekomenduje tego goscia robi pelny kontroling systemu paliwa i za 300 zl masz spokoj. http://www.protronic.com.pl/page1.php.php

Masz wersje z dobra glowica !!! czyli unikasz tego odglosu ! to prawdziwy bialy kruk ! Zmieniaj olej co 10 tys max, wyczysc silnik jak w poscie viewtopic.php?f=70&t=266967 i wchodz silnikiem na wysokie obroty to bardeo wazne, ciagla jazda ponizej 2500 obrotow psuje silnik (problem z odprowadzeniem oleju przez centralna dziurke tlokow) Dobrze ze masz brzydki jasny srodek z imitacja drewna z lodowki mojego dziadka na listwach to rekompensuje troche wyjatkowosc silnika. :lol: Jezeli masz troche kaski to wymien przy 150 tys odme z wezami i uszczelniacze popychaczy jezeli zacznie brac olej, nie daj sie rozwinac probemowi, reaguj natychmist. jezeli od 100 tys km nie wymieniales swiec to wymien rownierz swiece. zwroc uwage na pompe wody od czasu do czasu czy dziala poprawnie, nie wolno przegrzac silnika a lubi padac tak po prostu... jezeli odpukac bedziesz mial szkode calkowita, daj znac, dogadamy sie ! Wyczysc uyklad paliwowy najlepiej LM jet clean tronic, w warszawie polecam :http://www.protronic.com.pl/page1.php.php wie co robi. a jak nie znajdziesz to 3 x pelne baki pod rzad ARCHOIL 6400E. nie chipuj ! nie dawaj zonie prowadzic, N52 to zazdrosna kochanka !

to taki sam system co ten http://liquimoly.pl/serwis/jct uwaga aby byc pewni ze zaloga umi obslugiwac urzadzenie i wiele nie maja koncowek do bMW Kazdy suilnik dizla pownien byc podlaczony pod urzadenie raz na 50 tys km a benzyna raz na 100 tys mini. roznica w trwalosci auta i osiagow... bardzo znaczaca.

No tak a teraz musze zmienic buty... i schylac sie w drzwiach... moje absurdalnie rozbujane ego ci jest wdzieczne, potwierdza go to w jego nieomylnej perfekcji :mrgreen:

auta japonskie nie mozna serwisowac w trybie longlife. Dlatego i usterkowosc nizsza. Dodatkowo wysoka usterkowosc bylaby nie do przyjecia w japoni kulturalnie, nie mowiac nawet o ich dbalosc o samochody. dodatkowo dla nas Toyota to producent samochodow dla nich to czesc Mitsui Group, czyli jeden z czterech zaibatsu, trudno do konca to zrozumiec z naszymi polskimi wartosciami bo nie ma odpowiednika ale jakby toyota miala trwalosc BMW to ludzie by sie zwalniali masowo bez odpraw w japonii. Jest cos takiego jak osobista satysfakcja z jakosci wykonywanej przez siebie pracy i wstyd wynikajacej z osobistego poczucia porazki, cos zupelnie nie istniejace w polsce oprocz pojedynczych jednostek bo to nie daje natychmiastowych indiwidualnych korzysci majatkowych a benefity dla spolecznosci i kraju sa sprawa absolutnie niezrozumiana w polsce. W zachodniej kulturze dobrze oddaje to cytat JFK : "Nie pytajcie, co kraj może zrobić dla was; pytajcie, co wy możecie zrobić dla kraju." Jak by ktorys polityk w polsce wystapil z takim programem to by go wysmiali... A cenowo trzeba porownywac Lexusa do BMW a nie toyoty. A takie OT jest jak najbardziej na miejscu, w sumie na razie sie nic nie dzieje z autem mozna rozszerzyc tematyke jezeli nadaza sie okazja i jest ciekawa.

Serwisujesz auto dla siebie. Czy to jak jest na gwarancji czy nie bo auto jest twoje a nie producenta. Tak zostalem nauczony ze tak sie powinno serwisowac auto a warsztat mechaniczny ma zalecenie sygnalizowania wszystkiego co nie jest w normie i co trzeba poprawic albo wymienic i to dotyczy czesci mechanicznych jak urwanego niewidzialnego zaczepu trzymajace oslone. Jakj jade i widze skorodowane blotniki, nie dzialajace lub zamglone lampy, Jaguara mojego sasiada ktorego ktory jezdzi bez poduszki kierowcy od pol roku po glupiej manipulacji bo za rok i tak sprzedaje i mu sie nie oplaca wymieniac tylko pojechaj to stasia na prage polnoc i mu to zalatwil zeby nie swiecilo ... ty tak samo umiesz stwierdzic, zreszta sam to pisesz kiedy zalecenie producenta jest wiarygodne a kiedy nie bo idac tym tokiem myslenia 1L/800 km to dopuszczalne zuzycie oleju dla BMW a nie chcial bys miec 1L/800 km zuzycia oleju... nawet na gwarancji. A niestety logika serwisu bezplatnego BMW wymusza ograniczenie kosztow a wiec ograniczenie maksymalnie serwisowania. Zaczynam podejrzewac jednak ze ta dziwna charkerystyka amortyzatorow BMw ktore nie wykazuja zuzycia nawet przy 220 tys km nie jest przypadkiem... ale mniejsza o to. A w koncu, jak sprzedaje auto, to nie musze odpowiadac w sposob wymijajacy, ukrywac faktow bo samochod jest w stanie perfekcyjnym. Sygnalizuje nawet jakie elementy beda pierwsze do wymiany i za ile i wszystko na pismie. I nikt mnie nie sciga bo mial wszystko na pismie i klarownie wytlumaczone. A kwestia oplacalnosci... najwieksza strata to nie serwis tylko utrata wartosci nowego samochodu w ciagu pierwszych 4 lat. I tutaj masz strate a nie dlatego ze w polsce samochody chodza 10% lub 15% taniej niz w niemczech. A jak policzysz prawdziwe koszta czyli oprocz utraty wartosci, koszt kredytu albo gorzej lease and drive... oraz ubezpieczenia AC to dopiero widzisz spusztoszenie. Krotko mowiac jak nie jestes przedsiebiorca to koszt twojego nowego F30 za 200 tys w 5 lat to 60% utraty wartosci, 20% auta koszt kredytu w ciagu 5 lat, i powiedzmy 10% wartosci nowego w AC... jak policzysz szczegolowo wychodzi 100% wartosci... a wiec problem ze w polsce sprzedajesz 10 % taniej od ceny uzywanego niz w niemczech jest drugorzedny.

Nowa seria 5 ma sie pojawic wedlug doniesien w 2016, a F10 zaczelo zywot w 2010. jezeli bys przeczytal to jednak stwierdzamy ze problemy biorac sie glownie z eksploatacji a nie z samej konstrukcji. A twoj przypadek to jednak wyjatek od reguly, wiekszosc tak nie robi. A sprzedanie zadbanego i poprawnie dzialacego samochodu to nie tylko kwestia pieniedzy ale szacunek do samego siebie. Wszystko w polsce jest przeliczane na oplacalnosc finansowa natychmiastowa, to straszne. Dlaczego gosc ma mi dziekowac ze auto ktore zaplacil jest odzwierciedleniem ogloszenia ? Bo go nie oklamalem ? Wywracamy system wartosci.

Tylko ze sredni nabywca BMW nawet jezeli to wie to go to nie obchodzi bo do 150 tys dociagnie, a jak nie to BMW naprawi a potem sprzedaje ASO kupujac nowe BMW... Ale to chodzi szerzej o zmiane postrzegania samochodu. Kiedys samochod kupowales na 7/8 lat dopoki nie wyjdzie nowy model a lifting byl po to aby zdecydowac nastepnych kupujacych i czesto samochod przechodzil na dzieci czyli warto bylo o niego dbac. Dzisiaj skrocono okres do nastepnego modelu do 5 lat a lifting jest 2 lata po ukazaniu sie modelu. Przy tak krotkim czasie uzytkowania, serwisowanie samochodu odchodzi na dalszy plan. Kiedys duma i reklama konstruktora byla trwalosci swojego samochodu, jego niezawodnosc. Dzisiaj oprocz japonczykow nikt sie nie reklamuje niezawodnoscia, tylko osiagami i funu z posiadania samochodu. Tak wygladala reklama VW w 1989... (akurat tu chodzi o auta uzywane ale byla podobna z nowymi) W skrocie sprzedawca w ASO robi koszmary ze jakis klient przyszedl skladac reklamacje z powodu wypalonej zarowki... a tak wyglada reklama Premium selection 10 lat pozniej... Tutaj wrecz przeciwnie, mozesz podarowac pewne niedskonalosci bo jest taniej ale bedzie frajda... inne przeslanie.

Na twoim miejscu bym poszedl w rozwiazanie z X6 M50d, zainstalowal turbo timer. To koszt rzedu 300 zl + montaz a turbina pozyje dluzej !

Jest rownierz kwestia uzytkowania samochodu oraz wymogow spalania (ekologia) Uzywanie auta na krotkich dystansach przy ciagle nie dogrzanym silniku jest powszechne np. Dziisiaj BMW F30 328i ma osiagi na poziomie AUdi S4 z 2004 roku a spala polowe paliwa mniej i ma dwa razy mniejsza pojemnosc. Technologia jest zorientowana na podtrzymanie mocy przy coraz wiekszych ograniczeniach prawnych bo trudno by bylo dzisiaj sprzedac nowy model samochodu slabszy od poprzednika, klient kupuje liczby :)

Tylko ze podstawowe zaniedbania powstaja podczas pierwszych 150 tys km gdy samochod jest serwisowany w ASO. (olej silnikowy co 30 tys, brak wymiany olejow w skrzyni automat, itd) I czesto nie jestes w stanie tych zaniedban wyprostowac.

Skoro jest wątek o oleju to chyba nie ma znaczenia, że napisałem go w dziale E90? No jeżeli nie chcesz kolego pomóc to trudno. Będę dublował wątek w F07. chodzi bardziej o to ze moze sa jakies szczegolne wymaganie ws F07 o ktorych nie wiemy, np nowsza wersja silnika niz ta w E9x, inne podzespoly, nie wiem :) (dobry przyklad takich szczegolow to np odma w N52n lub przypadek E90 320 si)