chris99

Zdaję mi się, że paski do naszego silnika robi Contitech. U mnie też trochę piszczy :cry2: ...czy mam kupić kolejny trzeci nowy pasek :duh: (tylko tym razem z serwisu?)

Myślę że sama wymiana paska (nawet zamiennika) załatwiła by sprawę z piskiem...na jakiś miesiąc, później wszystko wraca do normy, czyli piszczy dalej. Z ori paskiem może być lepiej, może posłuży dłużej niż zamienniki. Ja dwa razy zmieniałem pasek 6PK - Gates, później Contitech i oba po jakimś czasie też piszczały. Oryginalny stary pasek też już piszczał przy zakupie auta, ale miał już swoje przejechane.

Moim zdaniem nieprawda, nie ma czegoś takiego jak "zawieszenie zaprojektowane pod opony ROF", po prostu opony ROF są twardsze i w związku z tym masz poczucie lepszej kontroli nad autem, zwłaszcza przy suchym. Niby na czym to "zaprojektowanie" miałoby konkretnie polegać? Jeśli jeździłeś w E9x na oponach Rof a później na zwykłych, to doskonale wiesz jaka jest różnica w prowadzeniu i zachowaniu się auta - zwłaszcza na szybkich łukach. Dla mnie różnica jest mega duża i gdyby nie fatalny komfort na oponach Rof, za nic na świecie nie zmienił bym RFT Bridgestone Potenza RE050 na inne opony. Opony ROF zupełnie inaczej tłumią nierówności, inaczej zachowują się na szybko pokonywanych zakrętach, przez co zawieszenie jest inaczej zaprojektowane. Rof były seryjnie montowane w E9x (letnie oraz zimowe). Auto nie ma dojazdówki oraz zestawu naprawczego, czyli jest przygotowane do opon ROF tylko i wyłącznie. Nasze auta oczywiście również pojadą na zwykłych oponach, ale różnica w prowadzeniu jest naprawdę spora.

Opona XL zawsze wiąże się z większym indeksem nośności - po prostu nie znajdziesz w twoim przypadku opon XL z indeksem 93, bo w poszukiwanym przez ciebie rozmiarze po prostu takie nie istnieją. Liczba 93 to index nośności, im większa liczba, tym opona wytrzymuje większe obciążenie. Jeśli przesiadasz się z ROF i wybierzesz opony XL zamiast zwykłych, to twój szok będzie mniejszy (w stabilności i jakości prowadzenia auta). Ja osobiście (choć nie jeździłem) nie polecam do bmw opon bardzo miękkich np. Uniroyal Rainsport, bo auto trochę wtedy "pływa".

Moje opony Hankook V12 EVO K110 225/45 przód i 255/40R17 tył, występowały wyłącznie jako XL. Myślę że XL to lepszy wybór niż zwykłe opony z tego względu, że opony są wzmocnione, trochę bardziej odporne na uszkodzenia oraz sztywniejsze przez co prowadzenie jest bardziej wyczuwalne (na pewno nie tak dobre jak na ROF, ale lepsze niż na zwykłych oponach). Wady to wiadomo że są cięższe i droższe. Ja kupując opony nie Rof trochę bałem się, że auto będzie pływało, ale na oponach XL nie ma tragedii. Moim zdaniem czym opona sztywniejsza do E9x, tym lepsze prowadzenie i wyczucie auta (bo wiadomo że nasze zawieszenia zaprojektowane jest pod opony ROF, które są bardzo sztywne - zwłaszcza dedykowany Bridgestone Potenza RE 050 AII).

Dlaczego 255/45, a nie zalecany rozmiar 255/40??? (oczywiście na tył)

Daj nowy bit i starym się nie przejmuj, nie powinien narobić żadnych szkód leżąc na osłonie. Przy najbliższej okazji (gdy będziesz np na kanale) go poszukaj.

Nie wiem gdzie jest antena w naszych E9x, ale stawiam że kończy ci się akumulatorek w pilocie, który jest chyba nie wymienny i trzeba cały pilot zamówić w serwisie :cry2: Testowałeś drugi pilot?

Jakie kupiłeś żarniki za 500zł (2 szt?) i gdzie?

Bridgestone Potenza RE050 A II to opony dedykowane do E9x i większości przypadków szły na pierwszy montaż. Porównywałem kiedyś do Conti SP 2 i różnica bardzo duża. Hankook też nie daje takiego poczucia bezpieczeństwa. Jedyne co nie bardzo akceptuje w Bridgestonie Potenza RE050 AII to totalny brak komfortu, są niesamowicie twarde, ale prowadzenie np na szybkich łukach bezkonkurencyjne.

Jeśli nie zależy ci na komforcie, a zależy na prowadzeniu auta na najwyższym możliwym poziomie, to nie znajdziesz nic lepszego niż ROF Bridgestone Potenza RE050 A II Ja zrezygnowałem z ROF na rzecz Hankook V12 EVO K110 http://www.autos.ca/galleries/2009/images/product_reviews/hankook_ventus_v12_evo_k110/hankook-ventus_be_003-8013.jpg i jestem bardzo zadowolony :D

Ja dziś specjalnie wsłuchiwałem się w dźwięk przy odpalaniu, i pisku nie było. Koło od alternatora chyba jest wymienne, ale czy to na dłuższą metę rozwiąże problem - raczej nie. Można pomyśleć o tym, aby dopasować do alternatora koło ze sprzęgłem - jak to robi dużo osób w E39 530d lift. Koło po przeróbkach pasuje od jakiegoś mercedesa...ale to już poprawianie fabryki :duh: Szkoda że patent ze świeczką jest krótko trwały. Mi wydawało się, że pisk występuje na kole pasowym (nigdy się dokładnie nie wsłuchiwałem), ale może się mylę.

Z tego co kiedyś wyczytałem, to powinieneś skalibrować czujnik deszczu. Niestety nie pamiętam jakim programem się to robi, może DISem. viewtopic.php?p=78885

Mój stary oryginalny pasek 6PK piszczał, później kupiłem Gates - parę tygodni spokoju. Później kupiłem nowe rolki z napinaczem w serwisie i pasek Contitech poza serwisem i znów było parę tygodni spokoju. Dziś już wszystko jest w normie...czyli piszczy przy rozruchu jak młody sokół :norty: Nie ma za dużych uślizgów paska po zastosowaniu świeczki? Wosk powoduje zmniejszenie tarcia.

Rozkoduj VIN i będzie po sprawie. Na reflektorze (chyba gdzieś w okolicy soczewki i ringów) powinien być napis: "dynamic xenon".

Jeśli koło jest pół roczne i zwłaszcza że oryginalne, to ja bym wykluczył je jako problem pisków. W starych kołach pasowych powierzchnia styku jest bardzo wyślizgana przez pasek i wtedy może dużo łatwiej piszczeć niż w przypadku nowego koła pasowego. Jeśli twój pasek nie był kupiony w serwisie bmw, to może kupić u nich i zobaczyć jaki będzie efekt. Podobno paski z serwisu (wyczytałem kiedyś na tym forum) mają inną powierzchnie styku z kołem (są jakieś mikroskopijne włoski) i podobno efekt pisku nie występuje (przynajmniej na początku). Jak już pisałem u mnie przy nowych paskach Gates i Contitech , przez jakiś czas nie było pisku, ale po paru tygodniach problem powracał (rolki z napinaczem nowe z ASO). Możesz jeszcze wypróbować specjalny spray do pasków klinowych, ale jak już chcesz tego użyć - to kup jakiejś dobrej firmy np. : http://www.autokosmetyki.pl/w%C4%82%C5%BArth_do_paskow_klinowych_z_specjalna_dysza_spray,p860.html?manufacturers_id=74 Ja mam chyba taki i jest średni: http://www.autochemia24.pl/product-pol-667-Permatex-preparat-do-konserwacji-i-regeneracji-paskow-klinowych.html może i konserwuje, ale pisków jakoś wyraźnie nie likwiduje.

W drugim filmiku to ja tam słyszę ale piszczącego ptaka :norty: - tak piszczy że aż uszy puchną i ten dźwięk z rozruchu zimnego silnika to przy nim pikuś :wink: U siebie mam identyczny objaw. Kiedyś gdy wymieniłem rolki i pasek 6PK (Gates a później Contitech) , to przez kilka dni czy tygodni było cicho przy rozruchu. Wydaję mi się że to po prostu pasek ślizga się na kole pasowym i aby rozwiązać problem, trzeba moim zdaniem wymienić również koło pasowe. Czytałem też kiedyś na forum, że pasek kupiony w ASO rozwiązuje problem, ale nie wiem na jak długo (bo u mnie na oryginalnym, choć już starym - też piszczało).

A ty jaką masz navi w aucie: Business czy Professional? , bo u mnie professional sprawuje się super.

Zgadzam się w pełni z tym spalaniem w Audi...ale dotyczy ono dystansu 50 km :norty:

Mój ojciec ma omegę z 12.1999r i od zakupu (od 6 lat) xenony święcą inaczej niż np w E9x - tzn bardzo na niebiesko. Palniki nigdy nie wymieniane, może nawet od nowości auta (a przebieg dochodzi do 300tkm).

Składana kanapa naprawdę się przydaje, bez tego auto jest bardzo nie praktyczne. W limuzynie E36 miałem fotele na stałe i z wózkiem czy spacerówką było ciężko, chyba nawet się nie mieściły.

Oczywiście fotelik można założyć na przedni fotel bez wyłącznika poduszki, ale tylko przodem do kierunku jazdy. Jeśli chcesz kupić Coupe to szukaj ze składanymi tylnymi fotelami, bo bez składanych siedzeń będzie ciężko zmieścić wózek.

Tak właśnie jest, gdyby nie normy emisji spalin, to spalanie było by jeszcze niższe - myślę że co najmniej z 5%. Przykład: (dane wg producenta) E46 320dT CR 150km, skrzynia 5 biegowa - średnie spalanie 5,7L/100km E46 320dT CR 150km, Skrzynia 6 biegowa - średnie spalanie 5,9l/100km, ale emisja CO2 już mniejsza.

Potrzebujesz D1S. Na allegro same podróbki, nieważne czy za 100 zł, czy 250 zł. Prawdopodobnie najkorzystniej jest kupić w serwisie skody za ok 300zł szt.

Ty różnicy nie dostrzeżesz, ale twój silnik oraz turbina już raczej tak. Jeśli zdecydowałeś się np na Castrola, to zajrzyj do katalogu online, i sprawdź co mają ze swojego asortymentu do twojego silnika: http://www.castrol.com/castrol/iframe.do?categoryId=9033152&contentId=7060743 i będzie to: EDGE SPORT 0W-40 Jeśli jakiś inny olej Castrola nadawał by się do twojego silnika, to zostało by to uwzględnione w katalogu Castrola. Do mojego silnika 3.0d dobór wygląda tak: http://www.castrol.com/castrol/iframe.do?categoryId=9033152&contentId=7060743 i jest tam do wyboru: - Zalecany EDGE SPORT 0W-40 - Dobry EDGE 5W-30 Dla niektórych silników są jeszcze trzy możliwości doboru oleju wg katalogu Castrola: - Zalecany... - Dobry... - Dopuszczalny. Natomiast w katalogu Shella jest do 3.0d polecana tylko jedna lepkość 5w30: Premium Helix Diesel Ultra AB-L 5W-30 Standardowy Helix Ultra Extra 5W-30 Jeździłem kiedyś w 2.0d na 5w40, do momentu aż rozleciała mi się turbina. Wiem że wpływ oleju mógł być znikomy na awarię turbiny, ale po zmianie na 5w30 Shell Helix Ultra Extra ja odczuwałem różnicę, szczególnie na zimnym silniku, a przede wszystkim w duże mrozy. Turbina (w 320d) od wymiany i po przejściu na 5w30 dmucha już ponad 4 lata i ponad 100T km przebiegu.