chris99

Nie ty pierwszy i ostatni miałeś wtopę z filtrem paliwa. Ja zakładam Mann lub Bosch i nie było nigdy problemów - tanie marki omijam.

Ja zakładałem taki filcowo-gumowy do N47, i od roku zero piszczenia. W M57 mam Contitecha spoza serwisu i jest delikatny pisk przy rozruchu, ale nic z tym nie robię. Ciekawi mnie czy zmienili tego Contitecha spoza serwisu deo M57, tzn dodali na gumę warstwę filcu (bo w N47 mam całkiem inny pasek tzw "double"- dwustronny).

Jak chcesz się reklamować, to nie ten dział i kontakt z administratorem + opłata. Tu jest temat o bezinteresownej pomocy.

Niby rozrząd ten sam co w N47, ale prawie nikt nie pisze o problemach z nim w N57.

Nie jeździłem w E91 na zwykłych oponach, ale myślę że zwykłe mogą być wyraźnie mniej stabilne w prowadzeniu w porównaniu do XL. XL są o wiele bardziej komfortowe niż ROF (przynajmniej w porównaniu do dedykowanych do E9x Bridgestone Potenza RE050 A II). Potrzebuję na zimę nowe opony i ja będę szukał zdecydowanie XL.

Wszystko zależy od marki i modelu opony, oraz samego auta (modelu) - nie da się generalizować. Do E91 kupuję tylko opony XL i np letnie miałem Hankook V12 R17 225/45 i 255/40 i komfort był średni a prowadzenie bardzo dobre. Teraz mam R18 225/40 i 255/35 Fulda Sportcontrol i komfort jest rewelacyjny, nieporównywalnie lepszy niż na Hankook R17. Wcześniej w E91 (zawieszenie 226A) miałem R17 Rof Bridgestone (dedykowane do tego modelu) i nie dało się normalnie jeździć na naszych drogach, choć prowadzenie i stabilność auta było niesamowite, komfortu nie było wcale. Prowadzenie na zwykłych oponach XL nigdy nie będzie tak precyzyjne i pewna jak na ROF, ale ogólnie nie jest źle. W E81 mam letnie R18 i zimowe R16 ROF, i tu prowadzenie i komfort są Super. Jeździłem na R20 w F10 z zawieszeniem M pakietowym na oponach ROF, i komfort był super.

N47 jest nieporównywalnie mniej awaryjny niż M47N2, tylko że N47 trzeba wymienić rozrząd pomiędzy 150 a 200 tyś km przebiegu (choć wiele osób przejeżdża bezproblemowo i 300 tyś km bez wymiany).

Nie ma szans za 140. Lekko pójdzie z 500-600zł.

Zamek systemowy prawy: http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/41_1973-otwieranie-drzwi-zamek-drzwi-przedni/i48481/kL/sN/r2005/m10 Wcześniej go wykręć, przedmuchaj, przesmaruj (np WD). Ja miałem dwukrotnie z nim problemy, ale zaczął działać gdy go zdjąłem, wyczyściłem itp.

Tanio nie jest, ale jeśli przebieg prawdziwy i stan ok, to cena wydaje się akceptowalna. Pakiet Performance podnosi cenę.

Ja wcześniej robiłem swoim 25 tyś km rocznie, a teraz...z 5-10 tyś km (i :duh: :duh: to dieslem). Różnie to bywa z przebiegiem, ale najważniejszy i tak stan rzeczywisty niż przebieg (lepszy autostradowy 200 tyś km, niż 100 tys km miejski).

Przebieg bardzo mały, wręcz niewiarygodny - ale nie ma co z góry zakładać że licznik cofany. Piękne auto. Trzeba obejrzeć i wnioskować.

Ten silnik nie pasuje. Trzeba by pewnie przełożyć prawie wszystko. Różnice w obu silnikach są duże. Przerabiałem temat ponad rok temu.

Gazu w nowych autach sie nie reguluje a benzynie swiece tak czy siak warto wymieniac co 40 tys.km przeglad techniczny droższy o całe 70zł.Nowe instalacje nie potrzebują benzyny a wiec odpada rozruch ,zapala na gazie bo gaz podawany jest przez wtrysk bezpośredni.Gaz ma wiecej oktan od benzyny ,dobrze zestrojone autop na gazie jezdzi lepiej niz na paliwie.Mozesz poczytac w necie.Co bys wolał to twoja sprawa ale z gazem to są zabobony sprzed 15 lat,teraz instalacje sa bezobslugowe.Koniec kropka. Miałem auto z instalacją gazową, byłem ogólnie zadowolony i wiem co piszę. Każdy może mieć swoje zdanie, ale ja nie polecam gazu do nowoczesnych benzyn. Silnik w moim aucie gdzie miałem instalacje gazową z czasem miał coraz mniej mocy; na gazie jak i benzynie (regulacja nic nie poprawiała). Świece wymieniałem co 10 tyś km, i po wymianie na nowe zawsze była ogromna poprawa w płynności pracy silnika. Gaz ma wyższą temp spalania, więc wiele elementów silnika szybciej się zużywa. Jeśli ktoś upiera się na montaż instalacji gazowej, to ja go nie będę na siłę zniechęcał - to jego wybór.

Nie mam nic do gazu, ale nie w tym silniku... Co do kosztów inst. gazowej, to chyba nie liczycie wszystkiego:dodatkowe koszty przeglądów, regulacji (moim zdaniem jak ma być dobrze to jakieś dwie regulacje w roku), częstsze wymiany świec, filtry gazu, i parę innych spraw o których nikt nie wspomina, np benzyna i dodatki do niej - do rozgrzania silnika trzeba zrobić te kilka km. Ogólnie wychodzi taniej, ale ja wolał bym diesla niż gaz.

No przecież napisałem że nie było akcji serwisowej w jego roczniku auta.

Na N47 z 2011 raczej nie było akcji serwisowej na rozrząd. Najlepiej podjedź z właścicielem do serwisu i może coś wyczytają konkretniejszego z systemu (co zostało wymienione).

Też tak uważam. Widziałem i robiłem przy silniku gdzie urwał się środkowy łańcuch, rozsypał się też napinacz ...

Myślę że N47 to udana konstrukcja, ale trzeba pilnować rozrządu i wymienić go (największy problem to dostęp i sporo przy tym pracy).

To wróżenie z... Ja miałem podobnie w N47 (kupiłem auto z uszkodzonym silnikiem), kręcił a nie odpalał...prawie odpalał ale nie mógł zaskoczyć - przyczyna: zatarcie na panewkach.

Za duża różnica w wysokości, która wynosi 21mm - 3,2% (dopuszczalna to max 1,5%). Nie będą działały prawidłowo systemy bezpieczeństwa w aucie, mogą być problemy z ABS, ESP, kontrolą ciśnienia w oponach (obliczane z czujnika ABS). Może zapalać się kontrolka abs (widziałem takie przypadki w niektórych modelach bmw przez duża różnicę w wysokości opon).

Moim zdaniem nie. Na piątym zdjęciu są trzy szóstki 666. :wink:

Mam Fulda Sportcontrol 225/40 i 255/35 R18, i na sportowym zawieszeniu 226A komfort niesamowicie dobry.

Nic dodać, nic ująć. Popieram wypowiedź :cool2: Nie poprawiajcie fabryki, 225 to nie jest jakaś bardzo szeroka opona.

AGM ma całkiem inny prąd ładowania, będzie nie doładowany.