Marco

No właśnie o to chodzi, żeby nie kombinować, przy wymianie na 2.0 albo większy musisz zmienić skrzynię, wał (na krótszy), most, półosie, przepływkę itd. A przy swapie na M43 tyle zabawy nie ma.

Rozmawiałem o tym z mechanikiem i mówił, że stosunkowo prosty jest taki swap. Skrzynia podobno jest ta sama, przepływka chyba też, ogólnie jest to znacznie lepszy pomysł niż np. swap z 1.8 na 2.0.

Na forum jest parę kontaktów do różnych warsztatów zajmujących się naprawą felg, np. w Warszawie na Znanej (innych nie pamiętam) :).

Ładnie wyposażona "kosmetyczka" :) A ja ze swojej strony mogę polecić Vanish Power Shot, ale nie do prania całego wozu (u mnie wystarczył na bagażnik bez podsufitki i pleców kanapy), tylko na baaaardzo trudne plamy (np. smar pozostały po transporcie wahacza po jakichś dwóch miesiącach i tego typu ciekawostki). Kosztuje między 17 a 22 pln - wystarczy psiknąć na plamę i odczekać chwilę - plamy schodzą a tapicera się robi jakaś taka... świeższa :). Acha, śmierdzi dość intensywnie, więc trzeba dość długo wietrzyć auto.

Jak otworzysz szyber powinieneś w narożnikach jego "konstrukcji" widzieć dziurki, tam wpływa woda. Wydostaje się bodajże z przodu przez dziurkę w progu, a z tyłu w okolicach (tu nie jestem pewien) w okolicy tylnego zderzaka. Te dolne dziurki często się zapychają, musisz je czymś przetkać. Tak jest w E36, myślę, że wiele nie będzie się różnić od E32. Ale jeśli masz wodę w środku to nie wiem czy na 100% samo przetkanie pomoże. Myśmy z Mac'iem po prostu nalali po szklance wody do każdej z dziurek przy szybrze i szukaliśmy potem tych dziurek pod wozem.

jak je kupisz to wrzuć jakąś fotkę jak to wygląda w wozie, jakoś mi średnio te srebrne gałki pasują do wystroju ogólnego. Poza tym radio może być. :cool2:

E38 z silnikiem 2.8 może być za słabe. 3.0V8 byłby lepszym wyborem, ale zależy czego Twój znajomy oczekuje, jeśli ekonomiczności to jeszcze jest silnik 2.5TDsssssss :twisted2:

Beunique, sprawdziłeś wszystko czyli co konkretnie? To mogą być drążki, tuleje, amortyzatory (chociaż to nie do końca taki objaw). A, masz nieoryginalne felgi - tak dla świętego spokoju sprawdź czy otwór centrujący nie jest za duży.

Chwilka, palce wsadzałeś :) kiedy samochód stał na równym? Z której strony mierzyłeś? Z przodu czy z tyłu koła? Pytam bo w moim E34 z tyłu mierząc od przodu samochodu koła stoją równo, ale od tyłu wozu już jest inaczej - to po prostu wina krzywo zamontowanego zderzaka.

Tarczen fur hamulcen. Klocken bitte hamulcen. :mrgreen: A na serio: tarcza hamulcowa - Bremsschild; Bremsträger; Bremsankerplatte A klocków nie znalazło.

Wiesz, to też tak nie do końca musi być. Możliwe, że tak jak ktoś pisze w ogłoszeniu np. M5 520 to w tym ogłoszeniu też ktoś sobie napisał "d". A co do FWD na zimę... Moja matulka jeździ MB W124 już dobrych parę lat, z czego dwa lata przejeździła na slickach zimowych i ani jednego uślizgu tyłu nie miała, a ma b. ciężką nogę. Po prostu wystarczy choć trochę pojeździć RWD i uważać żeby nie wdepnąć za mocno i będzie :cool2: . Podejrzewam, że babeczka nie będzie cisnęła jak Solberg, więc auto będzie bezpieczne (a w myśl tego co napisał Rapid o podświadomym odejmowaniu gazu w razie niebezpiecznej sytuacji zachowania kierowcy też będą ok). Co do awaryjności BMW... Moje BMW się psuje - różnie to bywa, ale nigdy nie stałem w trasie (nie z winy wozu :) raz mi się zdarzyło :) ). Tak jak Mercedesy - te wozy mogą się psuć, ale nawet jak się zepsują to muszą dowieźć kierowcę do domu, potem kilka razy do pracy, na wycieczkę, a potem ewentualnie do warsztatu :).

Mi na szczęście nic złego się nie działo, a dużo jeżdżę, w każdym razie współczuję facetowi, obrazki są makabryczne, podejrzewam, że nie tylko koszty naprawy ją eliminowały, ale na bank geometria karoserii poszła w las...

O ile się nie mylę, to właśnie to jest 330Dx: http://tinyurl.com/777a7

No to myślę że to będzie dobry wybór na zimę :)

Laz napisał, że gumy w belce więc myślę, że chodzi o silentblocki tylnej belki.

A może IX to będzie dobre wyjście. Tylko nie wiem (i raczej wątpię) żeby były IX'y od 2000r ;)

U mechanika "ogólnego" :) w Koszałkowie zapłaciłem 30pln za jeden. Oczywiście za samą wymianę, potem trzeba zrobić geometrię i zbieżność.

Nie, w ogóle telepanie kierownicy nie jest normalne ani bezpieczne. Oznacza, że coś w podwoziu nie gra.

Serio, jeśli ktoś chce wybrać wozy podobnej klasy ( a piszecie, że są porównywalne ) to niech się przejedzie jednym i drugim i niech wybierze. Ja bym tak zrobił.

myślę, że bezpieczniej będzie jak pojedziesz na szarpaki :) Stracisz parę groszy, ale dowiesz się mniej więcej co masz do wymiany.

Sądze że znajdą się jacyś samobójcy którzy go dosiądą. Te konto to mi też nie pasi, aczkolwiek bym się chętnie dołożył do tej renowacji, to wspaniały pojazd (jak na polskie warunki), widziałem kiedyś materiały archiwalne o tym wozie i powiem Wam, że chciałbym się tym smokiem przejechać.

To prawda, ta zima była dość ostra. Akurat kiedy bardzo mocno przysypało śniegiem, na drodze była szklanka + świeży śnieg. Jechałem 50km/h w kolumnie samochodów (60km/h to była prędkość "Kamikaze"). Wszystkich wyprzedzała Rav4 czy jak to się tam nazywa, w każdym razie facet ciął jak szalony. Po kilkunastu kilometrach, w połowie kilku ostrzejszych zakrętów facet wylądował w rowie. Morał z tego taki: nie ważne że czteronapędówka lepiej się rozpędza niż ośka w takich warunkach, każde auto z każdym (oczywiście jeśli masa i prędkość są porównywalne) napędem hamuje podobnie.

Stary, mam nadzieję, że to pisałeś jako żart. Poza tym, to myślę, że najlepszym wyjściem jeśli ktoś chce wybrać pomiędzy w/w autami to niech się przejedzie jednym i drugim.

17 punktów, myślałem, że po moim przyzwyczajeniu do wleczenia się będzie lepiej. Ale nie jest tragicznie.

Ja mam co prawda małą moc, ale w zimie nie miałem żadnych niekontrolowanych uślizgów tyłu, nawet kiedy warunki na drodze były gorzej niż złe. Jeśli nie będzie przesadzać z gazem to będzie :cool2: .