Skocz do zawartości

akrystian

Zarejestrowani
  • Postów

    709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez akrystian

  1. Otóż to ojciec koleżanki prtacuje na stacji Carrefour w Zamościu i mówi, że paliwa biorą z ORLENU tankowałem tam jakiś czas i nie miałem żadnych problemów a co się nasłuchałem o fatalnej jakości paliwa na tej stacji. Ciągle gdzieś słyszę opowieści a to zatankował i nie mógł zapalić (ciekawe bo w przewodach jest jeszcze stare paliwo) a to ujechał kawałek ze stacji i stanął - generalnie zdecydowaną większość tych historii między bajki bym włożył.
  2. Bo może 92 tankował ? Ja nie mogę złego słowa powiedzieć ani o paliwie ani o gazie a od lat korzystam.
  3. Zgadzam się nie ta liga i nie ma co dyskutować tylko, że omega kosztuje tyle co E36. E 39 nie jeździłem siedziałem tylko w kilku i miały zazwyczaj pozapadane fotele kierowcy od dużych przebiegów, bo tak jak pisałem większość E39 oferowanych na rynku to egzemplarze mające lata swojej świetności za sobą.
  4. Pierwsze słyszę żeby ktoś narzekał na fotele w omedze, miałem 3 omegi B i wg mnie są bardzo wygodne. Swego czasu w TOP GEAR powiedzieli nawet że było to jedno z najlepszych aut do jeżdżenia z tyłu. Ogromną zaletą omegi jest cena dużo niższa od bmw oraz fakt, że zadbaną omegę można znaleźć o niebo łatwiej od E39.
  5. Ludzie w każdym aucie znajdą się jakieś niedociągnięcia podejrzewam, że to BMW jest z Włoch a tam zderzaków używa się do parkowania. Jakie to ma znaczenie czy zderzak był malowany czy nie a jeśli np. miał malowane drzwi czy błotnik po jakiejś obcierce parkingowej to co już złom nie BMW ? Pomijam tu już kwestię prawdomówności właścicela bo nie wierzę nikomu kłamią prawie wszyscy nie tylko handlarze ale i lekarze, dzienikarze, wykładowcy na wyższych uczelniach itp. (kupuje od lat auta w Polsce i wszystko już widziałem). Jesli ktoś chce jeżdżącej perfekcji z 98r. nigdzie nie malowanego, z oryginalnymi lampami szybami itp niech wogóle nie zawraca sobie głowy szukaniem bo takich aut praktycznie nie ma a jak się jednen znajdzie to będziecie później pisać, że ktoś na głowę upadło bo chce jakieś kosmiczne pieniądze. Na podstawie zdjęć niewiele można powiedzieć tylko oględziny pozwolą ocenić faktyczny stan a idealne samochody stoją w salonach.
  6. Czemu ? bo zderzak ma inny odcień a listewka troche jest nie spasowana :duh: wystarczy, że był zarysowany przy parkowaniu i później zdejmowany do malowania. Żeby wypowiedzieć się na temat auta trzeba ja zobaczyć na żywo a nie wróżyć ze zdjęć. W autentyczność przebiegu to bym tu zbytnio nie wierzył. Nie można się ślepo sugerować stanem kierownicy bo bardzo dużo zależy od tego w jakich warunkach auto jeździło. Jeśli ktoś jeździ po mieście często wsiada i wysiada to wiadomo, że fotel i kierownica będzie niszczyć się szybciej, ponadto w autach z Włoch te elementy są bardziej podatne na zniszczenie z uwagi na wysokie temperatury. Co innego gdy fura lata na autostradach - widziałem już samochody z przebiegami 400.000 i idealnymi kierownicami.
  7. Pamiętam w 2003 r. na www.trader.pl pojawiły się ogłoszenia niejakiego Towarzystwa Finansowego "Mieszko" ul. Śliska 58/1 00-826 Warszawa (na wizytówka.pl nadal są w bazie), które oferowało samochody poleasingowe. Zrobione to było dosyć profesjonalnie jak na tamte czasy (np. strona internetowa) telefony odbierali elokwentni goście auta miały pochodzić od ich klientów, którzy wymieniali je na nowe. Odbiór za miesiąc a warunkiem rezerwacji była zaliczka chyba 1.000 zł (wysłałem maila i dostałem wzory formularzy itp.) gdy zapytałem przez telefon jaką mam gwarancję, że dostanę auto pan uznał moje obawy za uzasadnione ale on też musi mieć pewność, że ja się nie wycofam z tranzakcji stwierdził też, że nie ma sensu abym przyjeżdżał na miejsce. Funkcjonowało to jakiś miesiąc albo lepiej po czasie na stronach zaznaczyli, że ofertę kierują tylko do komisów samochodowych - podejrzewam, że nikt żadnego auta nie dostał a tajemnicze Tow. Finansowe zniknęło bez śladu.
  8. Już możesz. Aby wykupić polskie OC wystarczy tylko zrobić badanie techniczne auto wcale nie musi być zarejestrowane/opłacone itp. OC nie jest potrzebne do rejestracji od Ciebie zależy kiedy to zrobisz ale lepiej będzie jak najpierw weźmiesz tablice wtedy na polisie będzie można wpisać numery rejestracyjne.
  9. Żeby móc wykupić OC musisz mieć zrobione badanie techniczne a domyślam się, że masz. Jeśli posiadasz zaświadczenia z UC o zapłacie akcyzy i z US o zwolnieniu z VAT to walisz do WK i dostajesz od razu polskie tablice rejestracyjne oraz miękki dowód.
  10. Akcyza powyżej 2l pojemności chyba 13,2 % (dokładnie nie pamiętam) od kwoty na umowie, ok. 1000E pasowałoby wpisać żeby ładnie wyglądało. Reszta opłat tak jak przy każdym innym: Przegląd (ok. 170), zwolninie z VAT (ok. 150), tłumaczenia, tablice karta pojazdu i ekologia (ok 800).
  11. Toż to fałszerstwo bez uzgodnienia z porzednim właścicielem. Wygląda to tak, że gdy rejestrujesz samochód to wydział komunikacji kontaktuje się z wydziałem w którym auto było do tej pory zarejestrowane i porównuje dane dlatego: dużo zależy od dobrej woli poprzedniego właściciela z którym należałoby uzgodnić przepisanie umowy na nowego właściciela oraz upewnić się, że nie złożył umowy wypisanej na Ciebie w swoim WK (w razie czego może ją wycofać). Jest jeszcze trzecia możliwość możesz zapłacić w US 2% opłaty skarbowej i sprzedać samochód bez przerejestrowywania dając kupującemu oprócz dowodu rejestracyjnego umowe K-S między Tobą a właścicielem auta.
  12. U mnie w Zamościu nie stanowi to problemu i myślę, że w większości wydziałów komunikacji też nie. Najlepiej zrobisz jak zapytasz się w WK w którym będziesz rejestrowała auto.
  13. http://wiadomosci.onet.pl/1487347,11,item.html Co za głupota zrobili nam drugą Szwecję. Zrozumiałbym gdyby dotyczyło to jazdy na trasie (sam zawsze tak robię) ale po jaką cholere mam jeździć na światłach w dzień po mieście.
  14. Bardzo ciekawa i oryginalna teoria niestety jest zupełnie na odwrót niż piszesz. Przednionapędowiec ma ZAWSZE lepiej na śniegu bo koła napędzane są dociążone i tym samym mają lepszą przyczepność (każdy wie gdzie maluch ma silnik). W zimę z tylnim napędem jeździłem z łopatą i piaskiem w bagażniku i nieraz korzystałem z pomocy osób trzecich z przednim NIGDY.
  15. V8 bez klimy - prawie niesprzedawalne.
  16. Kierując się kryterium aby móc wyprzedzać wszystko i wszystkich to faktycznie tylko 540 przecież te 2/3 sekundy od od 0-100 to kolosalna różnica, pod warunkiem że kogoś stać na utrzymanie takiego auta. Eksperymenty z tanimi instalacjami gazowymi w 540 to średnio fajny pomysł. Dane zmierzone podczas testu dla 530D jeszcze w wersji 184KM: Przyspieszenie: 0-100 9,4 (więc troche gorzej niż podaje fabryka) Elastyczność: 60-100 7,3s na 4 biegu 80 - 120 9,8s na 5 biegu spalanie średnio 8,6l. Nie dysponuję danymi dla 540 w manualu ale przynajmniej jeśli chodzi o elastyczność to różnice nie będą jakieś specjalnie duże. Inna sprawa, że łatwiej kupić dobre 540 niź dobre 530D, diesle mają zazwyczaj wiele setek tysięcy kilometrów przejechanych.
  17. Hmmmm,a ja myslałem że 525d to commonrail :roll: juz całkiem inny motor niz tds i dlatego ewentualnie wziąłem go pod uwagę......... I dobrze myślałeś 525d to common rail o mocy 163KM oprócz tego występował w E39 525 TDS o mocy 143 KM lub 525 TD o mocy 115 KM. Co do narzekań na dynamikę to nie rozumiem, te auta jakieś felerne chyba były (w 530D często pada przepływomierz i auto dostaje zmulenia) . Podejrzewam, że w próbach elastyczności takie 530D niewiele ustępuje 540.
  18. Z moich osobistych doświadczeń na róznych samochodach wynika, że w takich warunkach auta palą ponad 40% więcej niz na trasie, zwłaszcza o tej porze roku. Jeśli skasuję sobie kompa w toledo i jeżdżę 4km do pracy 8H postój i z powrotem to średnio spalanie nie spada poniżej 8l (w korkach nie stoję i jeżdżę łagodnie) a 320D mniej raczej nie spali. Na trasie pali mi 5L przy normalnej jeździe.
  19. Tak w tej z przebiegiem niby 82.000 km wystarczy popatrzeć na zjechną kierownicę.
  20. DOKŁADNIE albo auto dobre albo tanie. Wszędzie są samochody dobre i złe tylko, że jak się szuka okazji cenowych to czego się niby można spodziewać ? Moi znajomi hurtowo ciągną auta z Belgii Włoch i te samochody w 90% to totalny syf ale ponieważ jest grupa ludzi, która patrzy głównie na cenę to "klient nasz pan". Liczniki cofane są już przez włoskch handlarzy więc nie ma mowy o żadnych książkach auto są zazwyczej w kiepskim stanie wizualnym (kto był we Włoszech w dużym mieście typu Mediolan ten wie dlaczego) pozatym dbanie o samochód to chyba jakoś nie leży w ich naturze. Co do Szwajcarii to w Garwolinie zrobiło się jakieś zagłębie aut ściąganych z tamtąd. Stoją na każdym rogu porozbijane jaguary, imprezy, bmki, lexy itp.
  21. Już widzę jak płaci (no chyba, że wyglądasz jak Pudzian :) ) Ja mam inną metodę jeśli ktoś mnie bardzo oszuka to po powrocie z "wycieczki" zamieszczam alternatywne ogłoszenie auta po, które jechałem z prawdziwym opisem - ile to maili z podziękowaniami od ocalonych w ten sposób dostaję.
  22. I dlatego ja zawsze piszę w umowie adres taki jak w dowodzie rejestracyjnym (nawet jak jest inny niż w dowodzie osobistym sprzedającego). Nigdy nie miałem problemów.
  23. Skoro te 2.5 TDI to taki złom to czemu te auta są tak drogie i dużo chętniej kupowane od BMW ? Znajomi handlarze często ściągają takie auta z zachodu i nigdy żaden mi nie mówił, że miał jakieś problemy z silnikiem. Podstawowym problemem w dieslach jest duże ryzyko trafienia na egzemplarz krańcowo wyeksploatowany, bo diesle kupują ludzie którzy dużo jeżdżą (np. ostatnio widziałem ibizę z 2001 z przebiegiem 400.000). Później powstają historie typu auta tej czy tamtej marki już nigdy nie kupię. Widzę, że wszyscy doskonale wiedzą co się psuje w audi a o typowych usterkach BMW 3.0D ani słowa. Kto choć troche poszuka na forum dowie się, że BMW nie jest tu jakimś wzorem, nagminne są są usterki przepływomierzy ponadto czasami padają turbiny. Stawianie sprawy na zasadzie audi nie bo nie jest śmiechu warte bo lepsze dobre audi niż zajeżdżone bmw jaki na odwrót - przy autach używanych do każdego egzemplarza należy podchodzić indywidualnie.
  24. Akcyza jest na wszystkie samochody nowe i używane tylko od 1 grudnia będzie jednakowa dla wszystkich. Ciągle słyszę "na mieście", że to jest przepis przejściowy a od nowego roku wprowadzą coś jeszcze innego ? Co by nie mówić to będzie normalniej bo akcyza od 100E po staremu wyniesie prawie to samo co od 2000E po 1 grudnia i będzie mniej kombinacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.