akrystian

A dokumentem potwierdzającym przekroczenie granicy jest POLSKI PRZEGLĄD ZEROWY - i na tej podstawie UC liczy sobie daty. Pzdr, Do Urzędu Celnego nie trzeba składać przeglądu. Wypełnia się oświadczenie w którym pisze się kiedy nastąpiło przemieszczenie auta do Polski.

No to niezły bajzel - trzeba było pisać umowę K-S na Niemca. Akcyza i zaświadczenie o zwolnieniu z VAT powinny być na tę samą osobę. Teraz to ciężko cokolwiek doradzić albo niech osoba która sprzedała ci bmw opłaci akcyzę (najbezpieczniej dla ciebie) albo sam wystąp do US o wydanie VAT - 25 ale oni raczej będą wymagali umowy między Tobą a Niemcem (spróbować możesz ale mojemu koledze to się nie udało). W sytuacji gdy US zażąda umowy na Niemca mógłbyś im taką "podłożyć" i tak samo w WK ale miałbyś inną umowę w UC więc jeśli te wydziały ze sobą to wszystko weryfikują (tego nie wiem) bedziesz miał jeszcze większy kłopot, pozatym US już raz na to auto wystawił zaświadczenie VAT 25 więc nie wiem czy im tego komputer i tak nie wyrzuci podobnie w UC już mają zapłaconą akcyzę na to bmw. Dziwię się, że w UC to wogóle przyjęli.

Jeżeli akcyza była robiona na Ciebie tzn. że umowa K-S powinna być zwierana między tobą a Niemcem (piszesz, że masz umowę z tą Polką) ? Kto jest wpisany jako własciciel w BRIEF i dowodzie rejestracyjnym: Niemiec czy baba od której kupiłeś auto ?

Przekreślone z obciętymi rogami z adnotacjami UNGULTIG (unieważniony) rejestruje się w Polsce bez problemu. Te różne publikacje prasowe z grudnia 2007 r. narobiły tylko zamieszania w temacie.

A konkretnie nie od daty na umowie tylko przekroczenia granicy. Kolega niedawno opłacał auto z datą na umowie rok wstecz ale wpisał przekroczenie granicy do 5 dni i nie było problemów.

a to czemu ?

Jesli Ty opłacałeś akcyzę na siebie to również Ty powinieneś występować do US o wydanie zaświeczenia VAT 25. Jeśli umowa kupna auta i akcyza stoi na Twoje nazwisko musisz tylko zwrócić się do US o wydanie zaświadczenia o zwolnieniu z podatku.

http://wiadomosci.onet.pl/1782569,11,item.html

Z tego co słyszałem to z gazem będzie dużo drożej. Raz że przegląd wyjdzie CHYBA ok. 300 zł a dwa, że trzeba będzie zrobić homologację na butlę bądź założyć nową też kilka stówek.

No bo tak prawda, gość wyłoży kasę a klient się w międzyczasie rozmyśli albo później mu powie, że ma np. wymieniane kierunki z przodu to napewno jest po poważnym dzwonie itp. itd.

No to czekamy kiedy jeszcze zrobią porządek z tymi zaświadczeniami z US VAT-24 (160zł).

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby niemieckie urzędy chciały zajmować się setkami tysięcy samochodów sprowadzonych do Polski nie mając w tym żadnego interesu, dla nich to strata czasu i pieniędzy. Może w jednostkowych przypadkach, ale na grubszą skalę wątpię.

Uzyskać zaświadczenie z Wydziału Komunikacji z kraju w którym był zarejestrowany samochód. Ktoś to załatwił drogą internetową i opisywał to tu na forum (chodziło tam o Niemcy).

Są dwie możliwości: 1. Wykupić w PZU ubezpieczenie na miesiąc. Koszt 99 zł i nie jest wymagane zrobienie przeglądu. Można co prawda otrzymać mandat za brak ważnych tablic ale większość policjantów raczej przymyka na to oko. Ubezpieczenie to można wykupić tylko raz więc jeśli gość wykupił je wcześniej i straciło ważnośc to Tobie już na to auto go nie zrobią. 2. Robisz na miejscu u gościa przegląd (170 zł) i wykupujesz normalną polisę na rok w dowolnej firmie ubezpieczeniowej. Jeśli masz zniżki na OC to weź ze sobą zaświadczenie z TU lub kwit polisy na inne auto (jeśli posiadasz). Stanowczo odradzam jazdę na wariata na nieważnych tablicach konsekwencje będą tragiczne w razie wpadki (jakiś nie poważny człowiek jeśli Ci proponuje coś takiego).

Też to sugerowałem, ale podobno samochód można zbyć wtedy po pół roku + dojdzie 2% dla US. Ściślej chodzi o tę ofertę TU czyli nie mała kwota i akcyza musiała być zapłacona od niezaniżonej kwoty sprzedaży bo to kredyt na firmę. Pytanie czemu nie mógłbym starać się o zwrot akcyzy? Można zbyć od razu tylko, że po upływie pół roku nie ma konieczności odprowadzania podatku dochodowego od zarobku do US. Wogóle auta z pojemnościami powyżej 2l w młodych rocznikach to ciężki temat, jeśli napisze się cenę adekwatną do rocznika to wyjdzie w tym przypadku kosmiczna akcyza (każde 1.000 E na umowie to +/- 460 zł akcyzy). Nie pozostaje nic innego jak poszukać sobie auta zarejestrowanego z normalną umową. Podwyższona akcyza od samochodów z pojemnościami ponad 2l też jest niezgodna z prawem i jakiś wyrok już w tej sprawie zapadł ale nie pamiętam gdzie to czytałem.

To oryginalny dowód rejestracyjny (z tego co wiem). We Francji dają tylko jeden dokument więc nie powinno być żadnych problemów. Kolega miał niedawno Hondę z takim dokumentem i przeszło bez problemu. Tu masz co nieco na ten temat: http://www.unfallwagen.net/przepisy/wedlug_krajow/1/

Najpierw dobrze przeczytaj co wklejasz bo z tym 1 Maja to chodzi o auta sprowadzone po wstąpieniu Polski do UE a wiadomość jest mocno przeterminowana bo pochodzi z grudnia 2004.

W czwartek byłem w niemieckim WK wymeldować auto miałem Brief Dowód rejestracyjny oraz tablice rej. Nikt odemnie żadnej umowy nie żądał.

Może jak postraszą tak wszystkich to znajdzie się paru co się przyzna i poprosi o łagodny wymiar kary bo niby jak ma wyglądać weryfikacja. Przecież nie posiadają zeznań tej drugiej osoby a niemieckie urzędy nie będą się takimi rzeczami zajmować bezinteresownie.

A trochę więcej szczegółów możesz podać ? Wzywają cię na jakieś przesłuchania czy wyjaśnienia ? Zapłaciłeś 500 zł z 1000 E czyli pojemność masz ponad 2l ?

http://pl.youtube.com/watch?v=NRyvkdjoxWU

http://pl.youtube.com/watch?v=NRyvkdjoxWU

Ciekawe co miał na myśli pisząc bez oglądania dokumentów auta {Sprzedający ją handlarz już kłamie w opisie aukcji pisząc "Większość czasu użytkowany przez starszą kobiete (rocznik - 1934)"} - kolejny wizjoner, który swoje domysły traktuje jak prawdy objawione :mad2: Dobrze, że kolega nie posłuchał bo by mu fajne autko przeszło koło nosa.

I co jeszcze ciekawego wymyślisz :duh: :duh: :duh: Przecież wyraźnie napisane, że ta "babcia" jeździla nim przez większość czasu więc najprawdopodobniej wszelkie zmiany zderzaków, kierunków itp. zostały wykonane przez nastepnego właściciela. Nie widzę problemów w wypolerowanym lakierze, stalowych felgach i umytym silniku (jak rzyga olejem to od razu widać po krótkiej jeździe) ani w zielonym pasie na przedniej szybie (moja z 91 r . miała). Książke serwisową to sobie na allegro możesz kupić nową pachnącą bez pieczątek a ta na zdjęciach wygląda na starą tusz z pieczątek zresztą też. Do tego widzę wydruki z DEKRY z badań okresowych a to dużo znaczy. daski80 gratuluję zakupu autko wygląda bynajmniej na zdjęciach naprawdę OK. Jak dasz dokumenty do tłumacza to poproś żeby nie wpisywał Ci na tłumaczeniach że dowód rejestracyjny jest unieważniony (bo widzę adnotację UNGULTIG-prawie zawsze tak jest przy wymeldowaniu) sporadycznie niektóre dziwaki w Wydziałach Komunikacji się tego czepiają.

mylisz sie widzialem na wlasne oczy taka sztuke z manualem i to chyba szecio biegowym jak dobrze kojarze Pamiętam parę lat temu ktoś ogłaszał E32/750i w 6 - biegowym manualu.