
s0nar
Moderatorzy-
Postów
1 371 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez s0nar
-
No i jest, pierwsza usterka Mój pojazd "mówi", że mam parkować samodzielnie, bo systemy wspomagania parkowania nie funkcjonują poprawnie (używam tylko automatycznego włączenia PDC i hamowania przy dojeżdżaniu tyłem do przeszkody). Działają tylko kamerki. Idąc dalej - komputer pokładowy twierdzi, że przyczyną może być zabrudzony czujnik parkowania. W brud nie uwierzyłem, bo auto czyste jak w dniu wyjazdu z salonu. Podłączyłem zatem interfejs no i faktycznie, widać błąd stały przedniego prawego czujnika. Jak mu się tak z lupą przyglądam to rzeczywiście widać takie mikro wgniecenie jakby od gwoździa, ale bez uszkodzenia powłoki lakierniczej. Serio te poliftowe czujniki mogą się uszkodzić od byle owada? W przedlifcie takich przygód nie miałem. Jestem umówiony na wizytę serwisową, ale z tego co widzę to czujniki zamawia się pod kolor lakieru, więc pewnie mi tego nie ogarną podczas jednej wizyty. Czy do wymiany czujnika będą musieli zdejmować zderzak? Ile taka impreza może potrwać? Czy ktoś jeszcze miał podobne przygody? Szyba czołowa z g...wnolitu wypiaskowana przy przebiegu niespełna 15k, teraz czujnik Następną szybę chyba okleję folią, bo już się pojawiły takie oferty. Czy czujniki też można oklejać? Obecnie mam folię na aucie, ale z tego co widzę nie na czujnikach.
-
Ja tam dla zasady biorę pakiety na 5 lat i 100 lub 200kkm. Nie szukam w tym opłacalności. Lubię mieć pełen pakiet. W takim przypadku nic mnie nie interesuje przez 4-5 lat jak jeżdżę autem. Płacę jedynie za dodatkowe wymiany oleju (też w ASO), który wymieniam po 2000km, a potem co 8-12tys. km w zależności od silnika.
-
No tak, wyprzedzają nas o jakieś 30-40 lat i to nie tylko motoryzacyjnie. W ogóle motoryzację mają na wyższym poziomie i w doooopie mają ekologię. V8, V6 to w sumie taki standard. Podatki są wysokie, więc jak już ktoś ma auto to jest to konkret. Stąd pełno Maybachów, Rollsów, S klas, Bentleyów. Nawet Porsche znika w tłumie nowoczesnych aut, świeżych modeli nawet takich, których nie ma w Europie (głównie Kia, Hyundai i Genesis). Gruzów tam nie widziałem, zwłaszcza w Seulu.
-
Fabryczne przyciemnienie z tego co kojarzę jest coś koło 70%. Szkoda tylko, że u nas to trochę bieda wersja. W ostatnim czasie przebywałem w Korei Południowej i tam mają elegancko przyciemnione wszystkie szyby włączając w to szybę czołową. Bezpiecznie jest jak nigdzie, ochrona przed słońcem też lepsza, a o wyglądzie auta nawet nie ma co dyskutować, bo wygląda to super. W wielu innych krajach też można przyciemniać wszystkie szyby. Szkoda, że Polska ma z tym jakiś dziwny problem.
-
W sumie wszystko już sobie wyjaśniliśmy w prywatnych wiadomościach. Natomiast tutaj chciałbym tylko sprostować kilka niesłusznych moim zdaniem tez. Bo np. nie uważam się za jakiegoś wielkiego pirata, który jeździ jak wariat i notorycznie łamie przepisy. Nigdzie nie napisałem jak często i jak bardzo przekraczam prędkość. Naprawdę uważasz, że jak sobie spod świateł dynamicznie depnę od 0 do 70km/h na ograniczeniu do 50km/h to popełniam wielką zbrodnię? Albo jak sobie śmignę autostradą 160 czy 180km/h? Wydaje mi się, że są na świecie większe przewinienia. Każdy z nas na co dzień widuje większych "zbrodniarzy" i to niekoniecznie w samochodach marki BMW. Dość powiedzieć, że przez 24 lata "kariery" kierowcy nie uczestniczyłem w żadnym zdarzeniu drogowym, nigdy nie uszkodziłem swojego auta choćby przy parkowaniu, a mandatów dostałem przez ten czas dosłownie 4 (cztery). Ostatni mandat to rok 2017 jeśli mnie pamięć nie myli. Wydaje mi się, że to całkiem niezły wynik nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że jeżdżę max 15 tysięcy km rocznie. Ponadto nigdy nie hamowałem komuś przed maską, żeby mu pokazać jaki ze mnie szeryf - nawet, gdy ktoś mi zajeżdżał drogę, bo nie patrzy przy zmianie pasa ruchu. Nigdy na nikogo nie wyskoczyłem z łapami. Gdy widziałem pieszych przed przejściem dla pieszych, zatrzymywałem się na długo przed tym zanim przepisy w Polsce się zmieniły i stało się to obowiązkowe. Choćby dlatego uważam, że porównywanie mnie do "typowego kierowcy BMW" jest krótko mówiąc krzywdzące i wie to każdy kto zna mnie osobiście. Zgodzę się jedynie z tym, że po kilku wypowiedziach na forum (akurat nie z tego wątku), zwłaszcza tych wyrwanych z kontekstu, można by się doczepić do mojej szczerości lub specyficznego poczucia humoru Jeśli jednak komuś to przeszkadza to jestem gotów choćby dzisiaj zrezygnować z zaszczytnej funkcji uczestnika tego forum. Nic na siłę. Fajnie jest podyskutować na tematy mniej lub mocniej związane z motoryzacją, mniej lub bardziej techniczne. Fajnie jest móc komuś pomóc lub opowiedzieć o swoich doświadczeniach czy wrażeniach, żeby ułatwić podjęcie decyzji. Natomiast przestaje to być przyjemnym sposobem spędzania wolnego czasu, gdy ktoś wkłada nam w usta słowa, które nigdy nie padły albo intencje sprzeczne z tymi rzeczywistymi. I na dodatek nie daje szansy na wyjaśnienie tematu. Nigdy nie było moją intencją obrażenie kogoś personalnie czy jak to tutaj Randall zasugerował "plucie" albo twierdzenie, że "wszystko poniżej V8 jest dla biedaków". W pierwszej odpowiedzi w tym wątku napisałem, że 518d jak najbardziej można się przemieszczać. I na tym w zasadzie ta dyskusja mogłaby się zakończyć. Podtrzymuję jednak opinię, że frajda z takiej jazdy nie będzie zbyt duża. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdemu w żyłach płynie benzyna i nie każdy oczekuje wrażeń z przemieszczania się z punktu A do B. Spoko. Nie zgadzam się jednak z twierdzeniem jakoby szybszym samochodem nie dało się jeździć, "bo i tak nie ma gdzie". Tylko tyle. Dziękuję za możliwość sprostowania.
-
Tak, zwłaszcza w czwartki wieczorem w Gdańsku, gdy odbywają się uliczne wyścigi na Grunwaldzkiej Wszyscy grzecznie prawym pasem Prawdę mówiąc czy czwartek czy poniedziałek, nie ma znaczenia. Śmigam różnymi pasami, omijam dziury, ale zdecydowanie dynamicznie i to najlepiej z pole position, żeby mnie nikt nie blokował na starcie. Gdybym miał zamulać prawym pasem to już chyba wolałbym jeździć rowerem. Albo gdybym musiał stać w korkach to już w ogóle dramat, po co w takim przypadku auto? Owszem, grzecznie jeżdżę z tego powodu, że np. używam kierunkowskazów (a podobno w BMW nie działają), przestrzegam w zasadzie wszystkich przepisów poza ograniczeniami prędkości, nikomu się nie wpierdzielam przed maskę czy to w mieście czy na autostradzie itp. itd. I serio, nikt mi nie powie, że tak samo mógłbym jeździć 518d, bo szybszym autem nie ma gdzie jeździć. Bzdura. Wszędzie można jeździć szybszym autem. I w mieście i na trasie tym bardziej.
-
Co Ty opowiadasz? Nie po to się kupuje mocną furę, żeby ją robiło Clio czy ciężarówka.
-
Musisz trochę poklikać w menu samochodu, a w szczególności w CAR > Ustawienia > Ustawienia ogólne > Ochrona danych.
-
Nie wszędzie się da. Nie wszystkie formularze pozwalają na wpisanie pełnego numeru VIN (bo jest np. ograniczenie do 7 znaków), a nawet jak nie mają ograniczenia to nie rozpoznają pełnego numeru VIN, bo pewnie mają stare bazy danych. Tak jest np. w moim przypadku gdzie po 7 znakach pokazuje jakiś zabytek z 2006 roku (E60 BMW 525d), a po pełnym numerze "nieznany VIN". Co ciekawe - same ASO mają ciekawsze bazy, bo tam po pełnym numerze VIN auto znajduje.
-
Znajomy nabył szarą budę (Szary Oxide czy jakoś tak) i 20d w dość podstawowej specyfikacji (brał co stało na placu dealera). Nudne jak flaki z olejem. Kilka podobnych w Trójmieście widziałem, ale z oczywistych względów jeszcze nie tak jak z G30, że na każdym skrzyżowaniu je widać. Ale też jestem ciekaw jak wyglądają słupki sprzedaży i czy BMW pójdzie po rozum do głowy.
-
Jeździć jeździ, ale czy daje frajdę? Wątpię. Jeśli nie oczekujesz wrażeń to do poruszania się z punktu A do B wystarczy. Widuję czasem na trasie 518d jak się toczy, więc widać, że jakoś można się tym przemieszczać
-
G60 to ponton niezależnie od kół. Mało ma wspólnego z legendarnym prowadzeniem rasowego BMW. Na myszkowanie czy ogólne wrażenie "gumowatości" i niestabilności jakąś tam radą jest zawieszenie M Professional, ale nie jechałem G60 z tym zawieszeniem, więc nie wiem w ilu % niweluje to raczej kiepskie prowadzenie się. W G30 ten zawias adaptacyjny M Professional jest genialny, ale może producentowi i tę opcję wyposażenia udało się popsuć wprowadzając na rynek G60. A co dokładnie kolega @J.D. miał na myśli, że jak się kupi auto na kołach 20" to i na zimę trzeba 20"? Ja kupiłem auto na letnich 20", a na zimę mam 19", bo nie ma 20" zimówek RF z homologacją BMW. No i druga sprawa, że warto mieć 2 komplety całych kół, żeby nie przekładać co chwilę opon RF i do tego nie niszczyć sobie felg ciągłymi przekładkami opon.
-
Może angole potrzebują takich asystentów W Polsce w 2018 też go raczej nie było.
-
Myślałem, że o G30 wiem wszystko albo przynajmniej bardzo dużo. Jeżdżę nimi od 6 lat. Konfigurowałem 2 auta (przedliftowe i poliftowe) praktycznie na maksa (bez pierdół typu hak czy szyberdach), ale o takim asystencie pierwsze słyszę. Mógłbyś go przybliżyć? Albo podać kod wyposażenia? Bo taki asystent zjazdu kojarzy mi się raczej z terenówkami lub pseudo terenówkami (SUV-ami).
-
No bo to się zrobił taki Passat Bowers&Wilkins za 3 tysiące, świat się kończy. Wystarczy sobie zadać pytanie: czy producent jest taki łaskawy i zjechał z ceny ponad 20 tysięcy na 3 pozostawiając to samo brzmienie czy raczej tak zjechał z jakością i mocą tego zestawu, że jest skłonny sprzedawać go za garść drobniaków? Ja już znam odpowiedź, bo słuchałem tego Kasprzaka. Ale może przeciętny Kowalski nie zauważy
-
Nie jestem z Wrocławia, ale wydaje mi się, że sporo osób ma B&W w aucie, więc nie powinno być problemu ze znalezieniem kogoś z południa Polski. Co ważne, nie ma co się sugerować innymi modelami, bo ten cały Bowers różnie gra w różnych autach. Np. w G60 to porażka, w G16 nie ma dramatu, ale jest słabiej niż w G30. Za to nowy XM, czyli G09 mógłby być pod tym względem wzorem, jeśli chodzi o gamę modeli BMW.
-
W G30 nie robiłem żadnych projektów, bo fabryczny zestaw Bowers&Wilkins daje radę. Ten po lifcie nawet lepiej, bo bas jest mocniejszy niż przed liftem. 10k, o których piszesz, na porządne granie to dzisiaj mogłoby być mało. Na dzisiejsze ceny to by pewnie było bardziej 25k. Nawet fabryczny Bowers to była dopłata ponad 20k.
-
Z Harmana Kartona nie wyciągniesz zbyt wiele W tej sytuacji jedynym sensownym rozwiązaniem jest sypnięcie groszem i wrzucenie do samochodu lepszego sprzętu.
-
Dodam, że w G30 ta "poduszka" i tak jest dość mało elastyczna, wręcz twarda. Pamiętam, że w E60 te zagłówki foteli Komfort były dużo bardziej miękkie i przyjazne człowiekowi. Tam jak wbiłem się w fotel, otuliłem boczkami i zagłówkiem to czułem się jak w promie kosmicznym. Teraz już nie ma takiego efektu, choć fotele nadal są w miarę komfortowe i jedne z najlepszych na rynku o ile nie najlepsze. Nie wyobrażam sobie innych foteli niż Komfort. To jakby synonim BMW.
-
Nowe M340i jaki lać olej silnikowy? Wasze sugestie?
s0nar odpowiedział(a) na macste temat w G20, G21, G80, G81
Przecież kulturalnie napisałem, że poproszę o konkretne argumenty i rzetelne opracowania, z których jasno będzie wynikało dlaczego lepiej zastosować produkt A, a nie produkt B. I żeby każdy samodzielnie mógł się zapoznać z tymi argumentami, a potem podjąć najlepszą dla siebie decyzję. Póki co żadnych argumentów nie dostarczyłeś tylko same ogólniki i jeszcze się oburzasz, że ktoś może mieć inne zdanie. Rozebrałeś silnik? Super. Ale to wciąż średnio mierzalny argument. Na stan tego silnika wpływ miało wiele innych czynników. Gdybyś rozebrał tych silników np. 100 i połowa by jeździła na jednym oleju, a połowa na drugim to już można by było pokusić się o jakieś rzetelne wnioski i porównania, choć i tutaj trzeba by było uwzględnić sposób użytkowania. Tak, wiem w czym 5W40 jest lepszy od 0W30. Wciąż mnie to jednak nie skusiło do zmiany, bo wiem również w czym 0W30 jest lepszy od 5W40. Nie mieszkam na stałe w gorącej Hiszpanii, nie upalam po torze wyścigowym, temperatura oleju czasem dochodzi do ~100C, ale praktycznie nigdy jej nie przekracza. Do tego wymieniam oliwę dużo częściej niż nakazuje rozsądek. Nie widzę tu warunków, żebym koniecznie musiał stosować inny olej niż dotychczas. Ale nawet mimo tego chętnie zapoznam się z materiałami, które mogłyby sprawić, że zmienię dotychczasowe zdanie. Tyle tylko, że nie mogę się doczekać konkretów, bo zamiast napisać coś ciekawego i wartościowego wolisz wypisywać jakieś głupoty o klapkach i udawać wszechwiedzącego. Masz okazję podzielić się wiedzą, skorzystaj. I wolałbym, żebyś się skupił na merytoryce zamiast na personalnych wycieczkach lub na wypowiadaniu się w liczbie mnogiej, że niby w imieniu wielu osób piszesz. -
Nowe M340i jaki lać olej silnikowy? Wasze sugestie?
s0nar odpowiedział(a) na macste temat w G20, G21, G80, G81
Sam pisałeś, że gościu butował auto, więc stan jego silnika był/jest wypadkową wielu czynników. Sam olej może mieć się do tego nijak. Wiesz na 100% co by było gdyby zalewał np. 5W40 czy cokolwiek innego? Nie wiesz i nie masz żadnej gwarancji, że byłoby lepiej. A jeśli lepiej to o ile % lepiej? A może o 3% gorzej? Nie ma idealnego oleju i każdy ma jakieś wady, w tym ten zachwalany przez Ciebie 5W40. W maju znowu będę wymieniał olej to zapytam co tam w ASO mają w beczkach do wyboru. Powiem, że derlysy z forum BMW wyśmiewa 0W30 i rekomenduje coś innego Sprawdziłem na fakturze i ostatnio miałem wlany 0W30 jako zalecany do tego silnika. Podobno taką oliwą zalany był fabrycznie i nie ma powodu, by lać inny. Cena oleju nie ma dla mnie znaczenia, równie dobrze mogę wlać droższy. Tylko chciałbym widzieć w tym sens. A póki co nie widzę. Owszem, zdarza mi się depnąć i zazwyczaj jeżdżę dość dynamicznie. Ale nie jest to jazda torowa non stop do odcięcia, żebym miał stosować olej wyczynowy dla rajdowców. W korkach też nie stoję, żeby ten motor się gotował ponad normę. Tylko poproszę o kilka rzetelnych i niezależnych opracowań, które dowodzą, że ten konkretny olej będzie lepszy od innego. Rozebrany silnik jakiegoś Mariana mnie nie przekonał. -
Nowe M340i jaki lać olej silnikowy? Wasze sugestie?
s0nar odpowiedział(a) na macste temat w G20, G21, G80, G81
Kiedyś też doktoryzowałem się w temacie filtrów czy oleju. Godzinami zastanawiałem się czy wybrać produkt producenta X czy Y? Czy zastosować 5W30 czy może 0W40? Godzinami czytałem różne fora gdzie można było przeczytać wręcz sprzeczne zalecenia. Od kilku aut mam to w nosie, szkoda życia i czasu na takie pierdoły. Problemów z silnikami zero, nie muszę nawet nic dolewać między wymianami, nic mi nie kopci, remont silnika to dla mnie jakaś abstrakcja. W USA motorki V8 w Beemkach są dość popularne. I morał jest taki - nieważne co lejesz. Ważne, żeby oliwę wymieniać często. Ot, cała tajemnica. -
Nowe M340i jaki lać olej silnikowy? Wasze sugestie?
s0nar odpowiedział(a) na macste temat w G20, G21, G80, G81
Nie ma sprawy, polecam się na przyszłość Ja tam leję ten olej, który dają w ASO. Tylko dużo częściej wymieniam niż zaleca producent. Do 540i z B58 pod maską przez 5 lat wlewałem oryginalną oliwę: pierwsza wymiana po 2000km, potem co 10000km i zero problemów. W M550i na razie realizuję taki sam plan, choć tutaj chyba będę wymieniał jeszcze częściej, ale to trochę inny piec niż B58. -
Nowe M340i jaki lać olej silnikowy? Wasze sugestie?
s0nar odpowiedział(a) na macste temat w G20, G21, G80, G81
A jaki proszek do pieczenia polecasz? Bo rozważałem Dr Oetker, ale może są jakieś lepsze alternatywy. -
W takim razie mój dealer wprowadził mnie w błąd, bo chciałem dokupić pakiet zawierający wymianę tarcz i klocków hamulcowych, ale rzekomo w Polsce nie było już takiej opcji (w 2018 jeszcze była, bo takową kupiłem).