Skocz do zawartości

adamjttk

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    4 038
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez adamjttk

  1. Dzieki za artykul, merytoryczny jak diabli, jak powiew swiezego powietrza jak sie porownuje z wysrywami spiderswebow :handshake: kilka cytatow pozwole sobie wrzucic :) Klaniaja sie statystyki GUS apropo jazdy Kowalskiego. Przytaczane tu przeze mnie 30 razy (i oczywiscie negowane 60 razy ^^) Az chcialoby sie kasliwie napisac - a gdzie wyjazdy do Chorwacji i na narty w Alpy co miesiac? :D Ja jak 2 lata temu napisalem to samo (a mowilem chyba o 5s) to o malo mnie nie zjedli tu na forum :norty: Wszystkie zalety tutaj sumiennie negowane - dynamika EV jak wiemy taka sama albo gorsza (kierownik robi cala robote wiadomo :norty: :norty: ), cisza BEV (w porownaniu szczegolnie do V12) zdecydowanie na minus, buspasy to jakies bajki z Wladcy Pierscieni a czas spedzony na ladowarkach liczony jest w dniach a nie minutach jak w przypadku aut spalinowych :norty: Ale na koniec zeby nie bylo - nie polecam BEV bez ladowarki w domu ;)
  2. Moda na eko? Wymuszanie kijem? Ja bym inaczej to tlumaczyl, zgola inaczej. Pomysl BMW na elektryki dekade temu to bylo - zrobmy jakiegos miejskiego szkradanego wygibusa ze 100km zasiegu i zobaczymy jak to ludzie przyjma. No i przyjeli tak jak przyjeli, z niechecia. Musk mial inny plan - normalne w miare auto, z rozsadnym zasiegiem, z siecia ladowarek. I ponadprzecietnymi osiagami ktore zainteresowaly ludzi nowa technologia. Dzisiaj w takiej samej cenie jedna firma oferuje 4 cylindrowe spalinowe auto ze slabym wyposazeniem, z 7s do setki, a druga firma oferuje auto elektryczne z 4,5s do setki i zasiegiem 400-450km na pradzie, w praktycznie pelnym wyposazeniu to klient kombinuje. Eko moda nie ma imho z tym nic wspolnego. To samo te mityczne "wymuszanie". Zmusil Cie ktos do iX3? slonika do iX1? Chodzicie na spotkania Greenpeace? Przywiazujesz sie do drzew? Pomysly typu yoke to mozesz przyrownac do duzych grilli BMW, to sa o 4 rzedy dlugosci innego kalibru pomysly niz naped/filozofia auta :roll: Moja TMY 2 tygodnie temu dostala przez OTA aktualizacje i auto radzi sobie bezproblemowo bez tych czujnikow, funkcjonalnosc z kamer jest identyczna :cool2: Z tego co czytalem, to jest oszczednosc 100$ na aucie, jak BMW produkuje 2M aut rocznie mowimy o 200M $ rocznie - stawiam dolary przeciwko orzechom, ze za 2-3 lata jak betonowy zarzad BMW wszystko przeliczy i ogarnie know-how --> pozegnamy ultradzwiekowe czujniki w BMW takze, nie omieszkam Ci tego przypomniec za jakis czas :) A tu co sie stalo? Jak sie jest prowodyrem technologicznym a nie miernota ktora jedyne co robi to kopiuje jak cygan od konkurencji to obsuwy sa imho czyms normalnym. Wole Teslowe FSD ktore latami dojrzewa i mozna patrzec jak ewoluuje niz propagandowe, cringowe filmiki BMW z jakimis duchami na YT apropo autonomii :duh: Co ma wspolnego TCO z zaspaniem, o czym Ty stary piszesz? Moja ~2,5 letnia TM3 stracila jakies 20% swojej wartosci, czy to jest powod do narzekania? Zyczylbym sobie zeby kazde moje auto mialo taka utrate wartosci ^^ Heh, tak, BMW po 10 latach produkcji elektrykow nie jest w stanie wyprodukowac 200tys elektrykow rocznie gdy Tesla produkuje ich obecnie 2M rocznie ^^ Faktycznie, depcza im po pietach :cool2: Wyniki sprzedazy i4 M50 pokazuja Ci dobitnie, co klienci BMW mysla o zaletach/przewadze analogicznych aut spalinowych np M3 na torze :cool2: Jakbys nie wiedzial to podpowiem - maja je gleboko w "du***" :cool2: Fakty 3 lata później: BMW sells 41,886 BEVs in China in 2022, up 91.6% from 2021. The automaker said it delivered 791,900 BMW- and MINI-branded vehicles in China in 2022 (https://cnevpost.com/2023/01/11/bmw-sells-41886-bevs-china-2022/) Moze inne fakty :cool2: Sprzedaz BMW w Q1 2023 spadla w Chinach o 6,6% yoy Sprzedaz Tesli w Q1 2023 wzrosla w Chinach o 26% yoy https://carnewschina.com/2023/04/10/tesla-china-sold-x-evs-in-q1-2023-in-china-up-x-than-q4-2022/ Czy te nie sa juz zbyt wygodne? Pandemia czy wojna maja taki sam wplyw na wszystkich producentow i nie sa zadna wymowka. Jedne firmy sobie z tym lepiej radza, inne gorzej ale nadal - zadna wymowka. Spokojnie, 3 lata sobie tu gadamy, sprzedaz BMW juz leci, widac to wyraznie. Rok rekordowych zyskow gdy mozna bylo kroic klientow w 2022r juz sie nie powtorzy, pozyjemy zobaczymy jak beda wygladac wyniki sprzedazy i zyskow za kolejne kwartaly 23' :cool2: Tesla inwestuje w kolejne i kolejne fabryki, w siec SC, w FSD, w nowa generacje baterii, o ich przyszlosc i wycene jestem spokojny, zanim sie obejrzysz bedzie jak z Amazonem - monopol i zgrzyt zebow konkurencji. Jezeli mi mowisz, ze takie BMW nadgania technologicznie to wybacz ale mam kasliwy usmiech tylko ;) Siedzac w swojej iX3 czujesz ta przewage technologiczna? Przeciez to nowoczesne auto, wyprodukowane rok temu? Badz tylko szczery :cool2: Faktycznie się przetasowało, połowa aut parkujących w garażu w moim bloku po 3 latach to Rivian, Lucid, Fisker, Faraday, Karma, a BMW i Mercedesy to tylko kolekcjonerzy tacy jak my mają ;-) Zaznaczylem pogrubionym tekstem niezrozumienie tekstu pisanego :cool2:
  3. Kolejne glosowanie na SC Tesli, mozna oddawac glosy na maks 5 lokalizacji :8) https://www.tesla.com/supercharger-voting/overview
  4. To taki trik marketingowy, wzrost dzialu "M" to nadal BEV :twisted: Tak tylko dla kontrastu wrzuce o czym jest ten watek od 3 lat: 1. Co BMW mowi o BEV 11.04.2023: https://www.press.bmwgroup.com/global/article/detail/T0412878EN/high-pace:-electric-vehicle-sales-bmw-brand-more-than-double-again-in-q1 2. Co BMW mowi o BEV 25.06.2019: https://www.carsales.com.au/editorial/details/nobody-wants-evs-says-bmw-119190/ “There is no customer requests for BEVs” "“If we have a big offer, a big incentive, we could flood Europe and sell a million cars but Europeans won’t buy these things” "“What they [Transport and Environment] ignore is that the European customer is not prepared to take the risk on an EV because the infrastructure is not there, resale is not known." "Customers in Europe do not buy EVs. We pressed these cars into the market and they’re not wanted." “We can deliver an electrified vehicle to each person but they will not buy them.” "We think the customers in Europe they are reluctant to buy BEVs and the plug-ins are the better option." Rece sie skladaja do oklaskow, brawo BMW!!
  5. Q1 2023 - sprzedaz aut grupy BMW rdr spada, sprzedaz aut marki BMW rdr spada. Tymczasem sprzedaz czystych elektrykow w grupie rosnie o 80%, a sprzedaz elektrykow marki BMW rosnie o ponad 110%. BMW wcale nie zaspalo, ludzie nie chca kupowac elektrykow :norty: https://www.press.bmwgroup.com/global/article/detail/T0412878EN/high-pace:-electric-vehicle-sales-bmw-brand-more-than-double-again-in-q1
  6. adamjttk

    G05 25d

    Jezeli przez kolejne 60-70k km musisz sie starac bo masz ciezka noge to znaczy, ze te mandaty dzialaja, a punkty pelnia dydaktyczna role :cool2:
  7. To chyba odwrotnie, ceny modelu 3/Y w Europie juz dawno sa duzo nizsze niz w US. Dla przykladu model Y LR: USA (cena bez VAT) - 53k USD (po obnizce z 55k USD) DE (cena bez VAT) - 55/1,16 EUR = 47,4k EUR = 52k USD PL (cena bez VAT) - 260/1,23 PLN = 211k PLN = 49k USD NO (cena bez VAT) - 507k NOK = 48k USD Ceny modelu S/X za to beda w US i w Europie spadac, poki co sa astronomiczne imho.
  8. To chyba jakieś średniowieczne nawyki z jazdy samochodami elektrycznymi :lol: Jak tankujesz auto spalinowe, to na stację nie musisz wchodzić, wystarczy apka i przy dystrybutorze, za granicą też w 50% płacę kartą przy dystrybutorze. Slawomir, masz ewidentne problemy z "ja" vs "ludzie na codzien". Ile wg Ciebie osob placi na jakims BP czy Orlenie apka, bez wchodzenia do sklepu, a ile gotowka przy kasie? Odwazysz sie rzucic jakim procentem? Ale w jakim kraju 3/4 ludzi ma domy?Polowa ludzi w PL mieszka w domach. Stad napisalem "polowa czy 3/4 ludzi" Do tej polowy dodaj mieszkania z halami garazowymi - tam za kilka/kilkanascie lat bedzie wallbox na wallboxie. Kolejna sprawa - wszystkie nowe bloki z miejscami parkingowymi musza juz odgornie miec montowane przylacza pod BEV. Do tego dodaj wszystkie ladowarki montowane w miejscach pracy, pod sklepami, na parkingach miejskich etc etc Wiec nadal bronie mojej tezy - olbrzymia wiekszosc posiadaczy BEV bedzie odwiedzac stacje ladowania DC max kilka razy w roku.
  9. Miekkie nie okresla tego dobrze, za miekkie fotele w trasie sa b. zle bo po kilku godzinach bola plecy np. Nie wiem jak to okreslic - sprezyste, miesiste, ergonomiczne, cos w tym stylu. Mialem, z plecami bylo gorzej bo przesiadalem sie z komfortowych w 5-er, a tam fotele to klasa sama w sobie bo praktycznie kazdy je dopasuje idealnie pod siebie dzieki temu, ze sa lamane w plecach, w TM3 nie sa lamane i trudniej dopasowac idealnie. Samo dopasowanie fotela do pozycji wcale nie jest takie latwe bo musi byc wygodnie wciskac pedaly i miec dobra odleglosc od kierownicy, ktora sie reguluje tylko w pewnym zakresie - ja np chcialbym siedziec dalej od kierownicy bo mam w miare dlugie nogi ale nie da sie jej mocniej wysunac przez co mam tyci za mocno zgiete nogi, ale to juz takie tam detale. W 5-er czy X5 komforty sa oczywiscie o klase lepsze ale wiadomo, to nie ta polka cenowa. Wyliczenia nie maja poparcia w rzeczywistosci. 1. Tankowanie bym obstawial trwa blizej 10 min a nie 5 min - placenie w sklepie, kolejka, inne drobne zakupy typu "a jeszcze kawe/hotdoga poprosze" 2. Wszystkie samochody BEV to okolice 2050r najwczesniej wiec ~za 30 lat - jest MNOSTWO czasu 3. Najwazniejsze - strzelam - polowa czy 3/4 ludzi posiadajacych elektryki bedzie odwiedzac ladowarke DC nie czesciej niz kilka razy w roku jak beda jechali gdzies dalej - pozostaly czas beda sie ladowac w domu. Jezeli juz dzis bateria ~80kWh pozwala na 400-450km kulania sie po drogach miejskich/podmiejskich to odsetek ludzi ladujacych sie na DC bedzie po prostu znikomy. Ja dla przykladu odwiedzam ladowarki DC moze raz na 2 miesiace
  10. Czy w takim razie ten cytat nadawałby się na spidersweba: Czego nie rozumiesz? Nie ma infrastruktury - nie ma sprzedazy BEV, nie ma sprzedazy BEV - nie ma infrastruktury, bledne kolo. A to wszystko polane sosem pudelkow "TDI na zawsze" bo BEV sie pala, naprawa koztuje miliony i po 50 km utkniesz zima w korku i zamarzniesz. Jezeli w jakiejs Rumunii czy Bulgarii, krajach z polowa PKB sprzedaje sie wiecej BEV na glowe to znaczy ze jest problem systemowy/polityczny w PL, takze dzieki pudelkom. Dla przypomnienia - mieszkam, zyje w Norwegii gdzie sytuacja wyglada o 180 stopni inaczej, przyjezdzam do PL BEV glownie z ciekawosci jakie zaszly zmiany, inaczej bym przylecial, wynajal na lotnisku ICE i zapomnial o temacie ( w sumie najczesciej tak robie) To, ze "strace" 2h zycia na Greenwayu w PL raz czy dwa razy w roku nie spedza mi snu z powiek za bardzo, napisz lepiej ile godzin rocznie tracisz na serwisie ze swoimi autami, z wymianami oleju, silnikow, sprzegiel i innych takich :cool2: Zyjac w PL - dzisiaj nie chcialbym miec w garazu tylko 2 BEV, jako drugie auto wolalbym hybryde plugin poki infrastruktura nie nadgoni, ot realia i proza zycia. Tak tak, identyczna sytuacja z ta jakto wrocisz po 1000km trasie BEV do domu a po 5 min bedziesz musial zone na porodowke zawiezc a BEV rozladowane. Kiedy miales ostatnio taki przypadek? Chociaz i od takich sytuacji sie ludzie ubezpieczaja, mam w AC pomoc drogowa przy rozladowanym aucie ^^ Szczerze mowiac nie widze zadnej roznicy, moze z 5-10% jest ale to w praktyce jest i tak niezauwazalne bo stajesz na ladowarkach DC ktore i tak sa co kilkadziesiat km wiec jezeli w TM3 dojezdzalem do ladowarki z 15% a TMY dojade z 10% to roznica w praktyce zadna. Chyba za male predkosci 120-130 km/h zeby aerodynamika az tak bardzo miala wplyw, pewnie przy 150-160 km/h byloby bardziej widoczne ale to nie predkosci dla BEV jak wiemy. Tak, tez zauwazylem, ale i nie tylko Tesle, widzialem jakies i4, etrony, iXa, Leafy - w sumie jak sie czlowiek przyjrzy to troche juz tego jezdzi. Oczywiscie to nadal promil promila. Ciekawe spostrzezenie, mozesz miec racje, rekuperacje trzeba ogarnac i trwa to chwile zeby trzymac stala predkosc, po kilku tyg. wchodzi w nawyk, Tesla nie hamuje dopoki nie podniesiesz wyraznie stopy z gazu, trzeba ten moment wyczuc po prostu. Dla mnie one pedal driving to fantastyczna sprawa, nie uzywam hamulca na codzien praktycznie nigdy, mam obcykane juz instynktownie kiedy trzeba odpuscic gaz zeby auto dojechalo/podjechalo dokladnie tak jak chce a jednoczesnie nie mam zadnego problemu z utrzymaniem stalej predkosci. Mam tez inne spostrzezenie z Polski - fotele w TM3/Y sa genialne na trasy, mowie to calkowicie obiektywnie, przewyzszaja komfortem m-sporty z 1-er i 3-er o cala dlugosc. Po 3000km w ciagu weekendu ZERO narzekania, obolalych miesni, jakichs skurczy, problemow z kregoslupem etc etc - sa fantastycznie ergonomiczne, bardziej komfortowe i sprezyste od m-sportow ktore po kilkuset km doskwieraja bo sa za twarde, du** odcisnieta a uda obolale od dolu od podudzia tego wysuwanego ktorego sie nie da pozbyc wsuwaniem/wysuwaniem czy ustawieniem kolyski. Podparcie boczne oczywiscie mogloby byc lepsze w ostrych zakretach, wentylacja w upalne dni to tez by byla super sprawa ale jezeli chodzi o sam komfort - rewelacja imho. Najdluzsze odcinki staralem sie jechac wieczorem/noca - duzo mniejszy ruch na drodze i bardziej komfortowo mi sie tak jezdzi. I na SC pusciej oczywiscie. Moje zdjecie z SC nie bylo z Norwegii - to chyba w Danii bylo ale moze juz w Niemczech, nie pamietam dokladnie. Jechalem ze 2-3 razy w ciagu dnia i NIGDY nie zdarzylo mi sie zeby jakis SC byl w 100% zapelniony. Kolejna sprawa - "rzadko zaludniona" Norwegia nie ma nic do rzeczy, liczy sie ilosc Tesli na ilosc mieszkancow na ilosc stacji DC, argument zupelnie nietrafiony z ludnoscia - jezeli wyjade teraz na ulice i przejade 5-10km autem to moge Ci nagrac filmik - mine z 50 Tesli po drodze bankowo :norty:
  11. Wyłączałes też światła? Nie wiem czy pomoże , ale może tu jest haczyk Heh, z przymruzeniem oka - moze zaintonuj jakas piesn bojowa, odpraw jakies modly szamanskie etc? OTA dziala albo nie dziala - auto na gwarancji jeszcze? jedz do serwisu i opier*** kogos, przeciez to niepowazne zeby czlowiek sie musial doktoryzowac na forum zeby auto sie zaktualizowalo laskawie.
  12. slonik, ja to wszystko doskonale rozumiem, piszemy tu od setek stron o blednym kole - infrastruktura do BEV w PL jest jaka jest (nedzna) bo sie elektryki "nie sprzedaja". A elektryki sie nie sprzedaja bo infrastruktura jest nedzna. Ot impas, kolo sie zamyka, waz zjada swoj wlasny ogon. Ja pisze tu bardziej z perspektywy norweskiej, Norwegia jest tez w tytule watku, to ze jestem Polakiem i odwiedzam PL moimi elektrykami daje mi jakas tam perspektywe gdzie jestesmy jako kraj (jak daleko w tyle) i gdzie prawdopodobnie bedziemy za rok, 5 lat czy dekade. Zmiany sa widoczne glolym okiem ale bezwladnosc jest tez niestety spora. Na elektrowozie pisali, ze tylko w tym kwartale sprzedalo sie ponad tysiac Tesli w Wawie, moze w koncu cos sie ruszy, nawet tu na forum w ciagu kilku lat pojawilo sie juz sporo elektrykow wiec jest swiatelko w tunelu. Poki co elektryk w PL to najlepiej na drugie auto zeby sie nie stresowac zbytnio jak ktos czesto lata przez pol Polski autostradami i chyba wypada po prostu czekac az infrastruktura nadgoni. Dla mnie niepojete jest tylko np podejscie Orlenu (bo GW rozumiem - oni licza kazdy grosz i nie moga przeinwestowac) - jezeli taki Orlen ma 20 miliardow zysku w ciagu jednego tylko roku, to dla nich postawienie wspoldzielonych ladowarek po 100-150kW (np po 2-3 punkty CCS) w kilkudziesieciu kluczowych miejscach w PL to jest kropla w ich budzecie. Nie rozumiem, naprawde nie rozumiem dlaczego nie inwestuja tylko dzialaja na alibi, zarzad musi byc betonowy, iscie betonowy, innego wytlumaczenia nie widze. Przeciez ta elektromobilnosc nie zniknie jutro i nie wrocimy do diesla, na co oni czekaja? I jeszcze dygresja odnosnie polskich "mediow" motoryzacyjnych - dlatego jestem taki ciety na te wszystkie spidersweby i inne pudelki motoryzacyjne - bo od kilku ladnych lat zochydzaja Polakom elektromobilnosc, ciagle tylko baity i fake artykuly o pozarach BEV, o tym jak sie 2 doby jedzie elektrykiem przez pol Polski, o tym, ze jak sie ladujesz na ladowarce DC to we wsi obok blackout, o tym ze siec w PL tego nie wytrzyma, o tym ze w Teslach kierownice odpadaja etc etc. I pozniej jeden Seba z drugim w kazdym artykule fala hejtu na elektryki i "Passat w TDI rulez". I podobna postawa calego spoleczenstwa bo media motoryzacyjne robia taka piekna krecia robote. A za 5-10 lat jako narod obudzimy sie z reka w nocniku bo pol zachodu przesiadzie sie na elektryki, pobuduja kompletna infrastrukture a my bedziemy kolejne 30 lat odkupywac diesle zza niemieckiej granicy placac jednoczesnie gigantyczne kary za niedostosowywanie sie do warunkow klimatycznych EU. "Milion elektrykow w 2025" Morawieckiego czy budowa fabryki Izery to bedzie piekne podsumowanie rzadzacych za chwile. Szkoda.
  13. Kriss, w weekend (czwartek-niedziela) przejechalem TMYP trase 3200km. Wczesniej jezdzilem podobne trasy m.in 1-er, 3-er, 5-er wiec porownuje 1:1 napedy spalinowe do elektrycznych. Na dzis sa 2 swiaty jezeli chodzi o BEV i trasy - Polska i reszta Europy - kraje na zachod. W Europie w praktyce wyglada to tak - wlaczasz tempomat na 120-130 km/h (w wiekszosci krajow limit na autostradzie) i co ~250km zajezdzasz do huba SC (w przypadku Tesli) na ~35-40 min. Ladowarki sa gesto (co kilkadziesiat km), sa przy samej autostradzie, jest ich po 10-20 szt wiec jest to bezproblemowe - tzn mozesz podjechac na 3-5% baterii bez obawy ze nie dojedziesz czy ze cos nie bedzie dzialac, ladujesz sie bezproblemowo do 80-90% i "cisniesz" dalej. Powtarzam - nie martwisz sie ze beda zajete, ze nie beda dzialac, ze apka wariuje, ze trzeba bedzie gdzies dzwonic, system "idiotoodporny". Nawigacja Tesli prowadzi po prostu jak za raczke - wylicza na biezaco pozostaly zasieg, czy trzeba bedzie moze zwolnic np o 10km/h zeby dojechac etc etc Powtarzam - w 100% bezstresowa jazda na ktorej mozna zupelnie polegac w trasie. Sa wady - 35-40 min wymuszonego postoju, ale nie ma zupelnie stresu i jezeli takie trasy robimy co kilka mies to nie jest to wielce uciazliwe. Zdjecie z piatku gdzies z Danii czy Niemczech: Dodam jeszcze, ze srednie zuzycie energii z tych 3200km w warunkach nadal zimowych (0-8C) jadac na autostradach gdzie sie dalo 120-130km/h z calej trasy mialem 21,5kWh/100km. W Norwegii i Polsce predkosci odrobine mniejsze, w NO okolo 80-100km/h w Polsce 100-130km/h (drogi krajowe i ekspresowe). Ceny SC w Norwegii i Danii - 2,3PLN/kWh, w Niemczech - 2,5 PLN co odpowiada "spalaniu" z trasy na poziomie ~7l/100km w aucie spalinowym. Predkosci ladowania na SC to 150-250kW. Mala drama zaczyna sie po wjezdzie do Polski bo standardem robia sie ladowarki 50kW, do tego nie ma hubow - sa pojedyncze punkty ladowania co jest karygodne po prostu. W praktyce - majac 20-25% energii i bedac na Pomorzu, podjezdzajac na ladowarke i widzac, ze jest zajeta badz nieczynna zaczyna sie robic nerwowo bo trzeba jechac kolejne kilkadziesiat km nie wiedzac czy na nastepnej bedzie lepiej. Zaczyna sie ogladanie jakichs apek od GW czy Orlenu, ogladanie apek Plugshare czyli cala przyjemnosc z jazdy autem znika po prostu, zaczynaja sie nerwy i frustracja. Z powodu infrastruktury, nie samego napedu. Wisienka na torcie sa ceny - tam gdzie w NO czy DK czy DE laduje sie z predkoscia 250kW i place za to 2,5 PLN tak w PL za 50kW (5x wolniej) ceny sa po 2,7-3,0 PLN/kWh czy wrecz 3,3PLN/kWh za predkosc 140kW GW w Szczecinie co jest jakims kuriozum. To, ze w ladowarkach zamiast sredniowiecznego zlacza Chademo nie ma np dzielonego zlacza 2x CCS jest dla mnie na dzis niepojete. To, ze nie ma czytnika kart przy ladowarce zeby ominac badziewne apki i obsluge klienta przez tel. - niepojete. 2 scenki z Polski utkwily mi w pamieci: 1. Gdansk - CH Forum - laduje sie bedac na zakupach, podjezdza seksi blondi z kolezanka w Taycanie za 500, 700 czy ile k PLN - patrzy blagalnym/smutnym wzrokiem ze akurat sie podlaczam, gdy wracam po pol godzinie - czeka nadal na swoja kolej. To jest Matrix i aberracja, po czyms takim zrazilbym sie do elektrykow na dekade gdybym mial tak na codzien. 2. Slupsk - podjezdzam pod ladowarke Orlenu (na szczescie z 30% baterii) - starsza polska pani z niemieckim mezem walcza z ladowarka w swoim nowym EQS za miliony monet tez. Podjezdzam i patrze czy odpuszcza i sie bede mogl naladowac czy co. Pani nie mogac sie naladowac dzwoni na infolinie i fachowo opier*** bogu ducha winna babke z infolinii - ze co ona sobie wyobraza, ze to gow** nie dziala, ze co ona ma zrobic, ze ma jej natychmiast pomoc, ze to niedopuszczalne etc etc Gdyby to nie bylo takie smutne/zalosne to bym sie nawet usmiechnal. Maz Niemiec wygladal na totalnie zrezygnowanego i zdumionego co tu sie odpier**** i ze przyjazd do PL swoim EQS to jednak nie byl najlepszy pomysl - 5m dalej stare Passaty sie tankowaly w 3 min i cisnely 150 km/h dalej ^^ Skonczylo sie na restarcie ladowarki i po 5 min "out of order" - zarowno ja jak i oni opuscilismy to miejsce z niesmakiem w ustach jezeli chodzi o elektromobinosc w PL ^^ W takich momentach ewidentnie ciezko zrozumiec "przewage technologiczna" i ja to rozumiem, natomiast to nie jest dla mnie problem elektrykow, to jest problem Polski i infrastruktury i jest to kur*** smutne musze powiedziec bo w PL poki co elektryki sa zredukowane do roli aut miejskich/podmiejskich, na zachodzie wyglada to zgola inaczej stety/niestety :norty:
  14. Ciekawe co na ten temat maja do powiedzenia kierowcy BEV korzystajacy z buspasow w porannych i popoludniowych korkach w duzych miastach :norty:
  15. Slawomir, pisalem to wiele razy ale powtorze - daj Ci boze, zeby Ci sie jak najlepiej powodzilo, i zebys mial duzo pieniedzy do 2035r + jeszcze 10 lat dluzej na jezdzenie autami spalinowymi, im wiekszy silnik i spalanie, tym lepiej :cool2: Zysk Orlenu 21,5 miliarda PLN za zeszly rok, dzieki takim hojnym darczyncom jak Ty jest na doplaty po 20-30k PLN dla Kowalskiego na BEV. WSZYSCY sa zadowoleni :cool2: :cool2: Ja z mojej strony moge tylko powiedziec - DZIEKUJE w imieniu wszystkich uzytkownikow BEV w Polsce. slonik, podziekuj tez Slawomirowi! :)
  16. Hamulce na torze sa maltretowane, i4 na torze zachowuje sie duzo gorzej niz TM3P, po chwili naped sie przegrzewa, odcina moc i po zabawie. Ogolnie, na BEV i tor jeszcze troche poczekamy, licze ze Porsche stanie na wysokosci swojej reputacji z Caymanem EV :cool2:
  17. W PL na szybko patrzac iX M60 jest 90k PLN tanszy od X5M Comp (610k/700k). iX M60 ma 620 HP, czyli o cale 5HP mniej niz X5M, do setki sie rozpedza w 3,8s wiec o 0,1s szybciej od X5M, do 200km/h rozpedza sie szybciej o 0,2s, na cwiartke szybsze o 0,4s, nie wiem wiec czemu piszesz "slabsze wersje" :cool2: Dynamika jak juz ustalilismy wyzej jest in minus dla X5M :cool2: Co do reszty - dla petrolheada oczywiscie zgoda, natomiast taktowanie przemilczasz tez kilka zalet iX M60 - koszty eksploatacji, przestronnosc w srodku, cisza (dla tych co lubia oczywiscie), darmowe i dostepne parkingi w centrum czy chociazby piekny i nowoczesny design (no dobra, zartowalem ;P)
  18. Kazdy, ale to dokladnie kazdy (nawet te 10 letnie po 30k PLN) elektryk jest cichy i dynamiczny po miescie. Przypomnisz mi jeszcze raz ile to Twoje spalinowe X5 kosztuje katalogowo? I ile litrow benzyny srednio pali po miescie? Uwielbiam takie prostytutki dziennikarskie jak tworca tego "artykulu" - Grzegorz Karczmarz - warto zapamietac nazwisko. Cos jak Marek Wielgo w nieruchomosciach ^^ W owym "artykule pisze", ze swiadomosc Polakow n/t elektromobilnosci jest niewielka. Szkoda ze nie pisze, ze ma w tym swoj chwalebny udzial piszac te swoje wysrywy clickbaitowe na tym gow**portalu. Kiedys juz o nim rozmawialismy, w ciagu 1 tygodnia pisal jakie te elektryki sa beznadziejne, zeby po chwili dodac artykul sponsorowany, za ktory zaplacila mu Skoda, ze jego jedynym autem moglby byc Enyaq. Pluje na takich ludzi bez kregoslupa moralnego, gorzej niz robak. Po opluciu w dziesiatkach "artykulow" elektrykow, jak Skoda zaplacila, pisal tak: "Może być jedynym autem w rodzinie, bo sprawdzi się w mieście, a trasa to dla niej drugi dom." "Chcę zmienić samochód, może zamiast Octavii powinienem postawić na elektryczną Skodę Enyaq iV, bo elektryczne samochody to przyszłość" "Niedługo odbędę kilka dalszych przejazdów elektrycznymi samochodami. Już się do nich przygotowałem, sprawdziłem, czy tam, gdzie najczęściej jeżdżę, jest możliwość ładowania. Jest, dojadę bez problemu. W razie problemów mam stacje ładowania po drodze, a ich sieć będzie się jeszcze zagęszczać. Poza tym przerwa na ładowanie już mnie tak nie przeraża. " "Czy można kupić elektryczną Skodę Enyaq iV z przyczyn praktycznych, a nie z chęci bycia pionierem elektromobilności? Czy też to jeszcze nie jest ten moment? Raczej ten." "Samochody spalinowe pewnie nie będą mogły wjeżdżać do centrów niektórych miast i przestaną być takie uniwersalne. Trzeba przewidywać zmiany, jeśli chce się być praktycznym."
  19. Nie spinaj sie tak, pisalem z przymruzeniem oka, chill :handshake: Panowie, wasze argumenty o dusigroszach w elektrykach mozna bardzo latwo zbic - te wszystkie Plaidy, Taycany, iXy, i7, etrony z 3 czy 4 silnikami, za chwile elektryczne Rollsy, Bentleye i inne Astony - to sa wszystko auta po 500, 700 czy bance. Czy Wy myslicie, ze ludzie je kupuja bo podroz z Gdanska do Warszawy jest tansza o 200 PLN? A w zamian maja ochote kisnac co 200km z uzytkownikami Renault Zoe i Leafow na niesprawnych Greenwayach na pojedynczych stanowiskach bo robia codziennie tysiac kilometrow? Kisne z Was ^^ Gdyby chodzilo tylko o kase, to dzisiaj wszelkie triumfy swiecil by dzial BMW "wsadzamy do kazdego auta baterie 10-15 kWh - ludzie pokochaja nasze hybrydy" - Kowalski by jezdzil te swoje statystyczne 30km dziennie na pradzie swoja 320e i prawie nie uruchamial silnika spalinowego (poza cotygodniowa wycieczka do Chorwacji badz w Alpy ma sie rozumiec :norty: :norty: ) Ekonomia elektrykow jest oczywiscie BARDZO WAZNA, Ameryki tu nikt nie odkrywa, ale gdyby chodzilo tylko o cene przejazdu kilometra to by sie ludzie zabijali o hybrydy pokroju 320e czy X3e a nie kupowali jakies TM3/TMY czy ogolnie elektryki. Zrozumcie prosta rzecz - idea smierdzacego, awaryjnego, halasujacego, wibrujacego, rakotworczego i nieefektywnego silnika spalinowego w 2023r jest chodzacym trupem. Mamy 2023r, sa napedy elektryczne w autach praktycznie kazdego segmentu, kazdego producenta - ciche, bezwonne, ultraefektywne, kulturalne, przejezdzajace 400-500km bez wielkiej dramy w rozsadnych predkosciach, ktore zaspokajaja potrzeby 95% ludzi na swiecie. 5% malkontentow i przedstawicieli handlowych popsioczy, popsioczy (jak np slonik tu przez 3 lata), a potem kupi elektryka i powie ze nie ma zadnej przewagi technologicznej ale spalinowe auto w garazu sie kurzy i jednak trzeba je sprzedac i kupic drugiego elektryka. I ze ta jazda 120 km/h raz na miesiac jednak nie hanbi az tak bardzo ^^ Nawet te majtki Grazyny z Zafiry juz niestraszne :norty: Kriss, jestes uparty jak osiol z ta duza predkoscia autostradowa i implikowaniem ze to jest ta mityczna przyjemnosc w uzytkowaniu auta. Zrozum chlopie ze polowa ludzi na swiecie nie widziala w zyciu autostrady, ze w takich Niemczech ostatnio byly statystyki ze 80 czy 90 % ludzi nie przekracza 130 km/h na autostradzie etc etc Jechalem kilka mies temu po niemieckiej autostradzie 250km/h swoja TM3. Jezdzilem kiedys kilka razy 180 czy 220 jakimis innymi beemkami. Przez chwile. Nie da sie tak jechac dluzej niz chwile - jest glosno, jest niebezpiecznie, trzeba sie skupiac, ciagle trzeba hamowac bo ktos wyjezdza badz kogos doganiasz, bo fotoradar, bo budowa, bo korki, bo ograniczenie predkosci etc etc etc.
  20. no i co tak przejdziemy obok tego obojętnie? Słonik G30 jeździsz po 180, a tu nagle 130? Kriss, w ramach resocjalizacji zalecam tour de europe w wakacje Twoja M2, dojada Cie panowie w kamizelkach albo selfie aparaty ze 2-3 razy na autostradzie i naprostuje Ci sie mentalnosc :twisted: Jak to nasi koledzy z forum pisza w innym watku: Czasami mysle, ze moglibysmy miec troche wiecej nieoznakowanych na autostradach, troche przykladowych akcji z mandatami po 1-2k PLN i po 10 punktow i szybko by sie ulanska fantazja ukrocila. I zdecydowanie mogliby karac za jazde na zderzaku przy 150-200 km/h, prawdziwa polska plaga. Wtedy by sporo argumentow anty-EV zniknelo z tutejszego forum i "przewaga technologiczna" by nie byla umniejszana :lol:
  21. I tak to w praktyce bedzie wygladac dla 99% ludzi - cena czyni cuda, jezeli ma sie gdzie ladowac w domu, i BEV jest chociaz troche konkurencyjne cenowo do odpowiednika ICE, to pozniej wszelkie niedogodnosci typu podrozowanie 120 km/h czy koniecznosc polgodzinnego stopu co 200-300km schodza na dalszy plan, sa do zaakceptowania. Cotygodniowa podroz elektrykiem za 100-150 PLN w ta i spowrotem do Gdanska jest atrakcyjniesza niz placenie 300-400 PLN za benzyne, Ameryki tu sie nie odkrywa, ludzie beda szybko glosowac portfelem. No mi ciezko cos o tym powiedziec, dzisiaj TM3P kosztuje circa tyle samo co ja kupowalem 2,5 roku temu, mnie te podwyzki ominely. 2022r to byl rok szalonych podwyzek aut i wszyscy producenci sie oblowili, sprzedawali mniej aut a zyski byly o wiele wieksze. Zobaczymy co przyniesie 2023r - ceny Tesli wrocily do punktu wyjscia sprzed 2 lat, ceny pozostalych marek sa nienaturalnie wysokie obecnie bym powiedzial i dlatego Tesle wydaja sie nagle atrakcyjne cenowo. 192k PLN za gola 318i gdy w pelni wyposazony model 3 SR+ (6s do setki) kosztuje 220k PLN? To bedzie bardzo ciekawy rok, nawet w PL. Porownanie niezbyt adekwatne - Porsche to marka premium, sprzedaje raptem 300k aut rocznie, sprzedaz takiego Macana 2.0 w porownaniu do Kia jest sladowa, o rzad wielkosci mniejsza. BMW to takie masowe premium - sprzedaja niewiele mniej aut od KIA rocznie (2 miliony vs 3 miliony) - te i4 musi sie sprzedawac w circa podobnych ilosciach co auta KIA zeby sprzedaz BMW nie spadala yoy. Jak na moje beda grube obnizki i4 za chwile (albo jednak podwyzki w Tesli) - pozyjemy zobaczymy. Cos mi sie wydaje, ze obecnie koszta produkcji, know-how produkcyjne, dostep do baterii i ETA dostarczania aut zacznie odgrywac olbrzymia role w sprzedazy aut. Covid, wojna, sytuacja z polprzewodnikami mocno namieszaly na rynku. Tesla juz nie zartuje, jest nowym duzym graczem - ma juz moce produkcyjne na 2-3 miliony aut rocznie, buduje sie kolejna fabryka w Meksyku czyli za 2-3 lata celuja w 4-4,5M aut rocznie. Przy ich sposobie minimalizacji kosztow i ekspresowym tempie dostarczania aut - presja na innych producentach motoryzacyjnych bedzie OLBRZYMIA. Albo sie dostosuja i beda walczyc o kazdy procent marzy albo ich sprzedaz i udzial w rynku bedzie po prostu spadac. A Tesla jak widac jencow nie bierze, zastosuja kazda czysta/nieczysta zagrywke zeby obnizyc koszta produkcji - jak bedzie trzeba to ludzie beda te auta odbierac zdalnie z placu - chocby nieumyte czy zasniezone, jak na wyprzedazy w Biedrze, w ogolnie mnie to nie zdziwi, ccc. Nawet ta glupia sytuacja z czujnikami parkowania (olbrzymia wtopa producenta!) to pokazala - ludzie sie godza na wiele niedogodnosci jezeli trzeba.
  22. W Norwegii sa gotowe TM3P do odbioru za 503k NOK, to jest na polskie ~209k PLN. Biorac pod uwage sile nabycza pieniadza to tak jakby je sprzedawali w PL po ~50-60k PLN. Nic dziwnego ze pelno ich na kazdym zakrecie, 500KM dla kazdego :lol: Tego to raczej nikt rozsadny nie neguje w PL ^^ No i mega ciekawy jestem, jak masowa sprzedaz TM3P po ~260k PLN wplynie na sprzedaz i4 M50 po ~400k PLN. W Chinach czytalem producenci motoryzacyjni (w tym BMW) zbieraja sie w grupach protestujac przeciwko takim obnizkom cen aut, ze to niczego dobrego dla branzy (i klienta sic!) nie przyniesie ;) Wyniki kwartalne sprzedazy aut w roznych firmach w tym roku beda fascynujaca lektura. W Norwegii stabilnie ^^ Dla kontrastu - BMW iX3 sprzedalo sie w tym samym czasie cale 36 sztuk
  23. Prosze nie rob tego, miej litosc dla tego forum ^^
  24. W Norwegii zgoda, tutaj emocje za duzo kosztuja na drodze i wiekszosc drog jest jednopasmowa i wyprzedzanie jest ciezkie. W Polsce, w Gdansku czy Warszawie gdzie drogi sa kilkupasmowe? C'mon :twisted: Heh zaczynam sie Slawomir bac tej Twojej V klasy, bede mial na te auta oko jak bede w PL nastepnym razem :D Przy tej ultra dynamicznej jezdzie ten 2.0 diesel jest ostoja kultury, pieknie i cicho mruczy? :norty: W sierpniu nie omieszkam nagrac kilka filmikow z ta V-klasa jak bede w Hiszpanii Nie chce marudzic, ale TM3P cwiartke robi w pol sekundy szybciej niz M3 F80, ciezko mowic, ze tak puchnie powyzej 80-100km/h, zgoda? 100-200km/h jest o 1s wolniejsze od M3 F80, jak na absolutne daily to jak na moje calkiem szybkie auto, nie jest oczywiscie zadnym demonem ale przy przepisowych predkosciach naprawde daje rade i wywoluje sporo radosci imho. Funcar w pelnym znaczeniu tego slowa na pewno nie ale tak jak pisalem, mi daje sporo usmiechu na twarzy, jak na elektryka jest calkiem lekka, ma calkiem przyjemny uklad kierowniczy jak na dzisiejsze standardy, mega nisko srodek ciezkosci i spory zapas mocy. Ale to oczywiscie wiadomo, kazdy ma inny punkt widzenia i zalezy z czego sie przesiada i co jeszcze ma w garazu. Wole taki funcar od 600-700KM czy 1000KM SUVow, ale to tylko moje zdanie oczywiscie. Na pewno jakas szybka i lekka 911 nie pogardzilbym na podjezdzie jezdzac na codzien TM3P.
  25. Widzisz szklanke pusta do polowy, a ja pelna do polowy. Jezdzisz 600KM autem spalinowym, poszedles do sklepu po BEV. Mowisz ze lubisz nim jezdzic, spelnia zadanie, nie zamienisz na ICE. Taki slonik, od 600 stron naczelny hejter BEV kupil to BEV, poczekajmy na jego opinie za kilka mies, mysle ze bedzie optymistyczna skoro sie zdecydowal na zakup po przetestowaniu kilku BEV. Czy przypominasz sobie zebym Tobie czy komukolwiek innemu w tym watku powiedzial "BMW to shit, kup koniecznie Tesle bo jest 2x lepsza"? Raz dla beki kiedys tam komus napisalem "trzeba bylo kupic Tesle", bylo to z przymruzeniem oka jak ktos pisal o bardzo duzym zuzyciu energii, klakierek czy kto tam, nie pamietam. Czy Tobie na priv kadzilem wielce o Tesli kiedy pytales o zdanie czy w miare obiektywnie napisalem za/przeciw gdy dopytywales o konkretne wersje napedowe? Czemu uwazasz, ze probuje przekonac 8 miliardow ludzi na Tesle? :) Rozmawianie o wadach/zaletach konkretnych marek/firm/rozwiazaniach technologicznych czy sprzedazy/polityce producenta to nie akwizycja wbrew temu co sadzisz, jezeli tak rozumujesz moje posty to jestes w bledzie. Pisalem tu 10 razy, moge napisac i jedenasty - w chwili, gdy BMW wypusci elektryka calosciowo chociaz w 80-90% tak dobrego jak Tesla - chetnie sie przesiade i przymkne nawet oko na te 10-20% wad. Czekam cierpliwie 3 lata, moge poczekac jeszcze 3, w miedzy czasie mam czym jezdzic, jest o czym pogadac na forum. Moze byc jak mowisz oczywiscie, obecnie testuje bardzo malo aut spalinowych bo nie widze sensu. Moze i bym przetestowal nowe G80, osiagi ma fantastyczne, ale jezeli to auto kosztuje w NO (biorac pod uwage TCO) circa 4x wiecej niz takie TM3P, a za te same pieniadze moge kupic np Taycana Turbo, no to nawet nie zawracam gitary dealerowi bo i tak go nie kupie, slabe value po prostu w Norwegii. Moze gdybym byl entuzjasta jazdy po torze to bym sie pochylil. Nie jestem. To auto juz nawet w PL sie malo jak spina przy obecnej cenie i utracie wartosci. Co do srodka, materialow, infotainmentu etc etc - obejrzalem w salonie, popomstowalem na kubelkowe fotele, pojezdzilem cywilna spalinowa G20, tyle, nie urzeklo wielce. Czy to moja wina ze doceniam tablet, przyciski zamiast klamek, frunk czy brak tunelu? Interesujacy w G80 jest naped, jego osiagi i zdolnosci torowe, mniej obecna waga tego auta - malo z tego wykorzystalbym na codzien w NO wiec pass, pozostaje przy BEV. Stopien przecen mnie zaskoczyl, przyznaje, zobaczymy jak to bedzie wygladac za kilka miesiecy bo obecnie sytuacja gospodarcza nie ma co ukrywac - nie jest tega, stopy procentowe mamy jakie mamy, leasingi sa w absurdalnych cenach, zmierza to do recesji a wtedy sprzedaz aut, nieruchomosci i ogolnie wszystkiego wiadomo - spada. Pozyjemy zobaczymy, sam jestem bardzo ciekawy jak Europa przyjmie setki tysiecy aut z GFBerlin. Pamietaj tez o tym, ze marze Tesli na ich autach byly do tej pory zbojeckie, kasowali po 20-25%, gdy inni producenci nierzadko dokladaja czy ledwo wychodza na zero, w zeszlym roku kilka/kilkanascie razy podnosili tez cene aut wiec pole do przecen maja bedac obiektywnym. Zgadzam sie, waga nie klamie, ale po co mnie chcesz wsadzic w smierdziucha znowu, cale zycie takimi jezdzilem i lepiej mi w BEV. Jezdzilem i G20 330i i G30 530i, dla mnie te auta to relikt motoryzacyjny, zarowno naped jak i infotainment jak i ogolnie odczucia z siedzenia w srodku - klamki, przyciski, ogolne wrazenie - po prostu sa niedzisiejsze. Nie mowie o materialach, sa lepsze niz w TM3, mowie o rozwiazaniach technologicznych. CA z telefonami dziala jak chce, polaczenie BT z telefonem dziala (badz nie dziala) jak chce, nie ma Sentry, webasto smierdzi i kopci, trzeba to to co roku serwisowac, jakies oleje wymieniac, rozgrzewac, chlodzic, tankowac na stacji benzynowej - wtf, mamy 2023r, samochod ma byc dla mnie a nie odwrotnie. Poza tym koszt eksploatacji - litr benzyny w Norwegii to ~9 PLN, przy 2 autach jezdzenie wokol komina to ~2k PLN miesiecznie, nie zeby to byla zawrotna suma ale wystarczy na wyjscie do restauracji co weekend (albo duzo hotdogow w trasie, zalezy jak patrzec ^^) - po co mam przepalac te pieniadze, zeby w zamian smrodzic spalinami dzieciom pod domem czy zeby miec nedzne osiagi? No nijak sie to nie spina. Samo BMW panicznie hybrydyzuje wszystko co sie da, (juz chyba nie ma nie-hybrydowych wersji w jakimkolwiek modelu), wypuszcza panicznie BEV byleby byl EV w kazdym segmencie a Ty mnie z powrotem do smierdziucha w 2023r kierujesz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.