barto

Po co zaczynać nowy post o tej samej tematyce skoro pare dni wczesniej pytałes o to samo http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=7895 i chyba są tam zawarte wszystkie odpowiedzi, jezeli nie to kontynuować stary wątek.

Felix :!: :!: Z takimi tematami to na ciemna strone. Nic temat nie wnosi a pogawędzic mozemy sobie tam gdzie jest na to miejsce :hand:

krotkie pytanie: gdzie moge znalezc dmuchawe w E34 89 rok 525 bez klimy. Przestała dmuchać. Jest to szwagra samochod i zaproponowałem zeby sprawdzil tam gdzie filtr pyłkowy czyli koło nóg pasażera(tak mi sie coś wydaje że tam jest :?: ), jednak nic tam nie znalazł, Czy źle szukał, czy może jest w innym miejscu????

dodam tylko ze w przypadku 540 tansze byłoby wymiana lub naprawa automata niz manuala 6cio biegowego, bo manual jest zadkościa co nawet sami zauważyliście, takze w razie awarii zostaje tylko ASO. Jak nie urok to ..... Moze dlatego te egzemplarze są stosunkowo tanie porownujac "wypas" i jego cene. Koszty eksloatacji i czesci w razie awarii są poprostu wieksze od tradycyjnych powiedzmy modeli 520 525 530 535

to zalezy co masz namyśli psuć???: Czy zgrzyt przy zmianie biegu na dwojce to awaria, lub czy ciezko chodzace biegi na zimno to awaria, lub czasami wyskakujaca jedynka lub dwojka,???takich przykładów na forum juz troche było, oczywiscie da sie z tym jedzic i jak dwojka zgrzytnie to kierowca delikatniej wrzuci bieg i tyle nie zwraca na to uwagi i jedzi jezeli automat ma niewielka wade to sie potrafi cały wysypać i w tym rzecz ze automaty sa bardzo trwałe ale jak sie wysypia to kasa leci. "automat " czująć zgrzyt(przenośnia) odrazu przechodzi w tryb awaryjny i koniec a manualem jescze pojeździsz. oczywiuście sam jestem zwolennikiem manualów, lub nowych automatów.

bo był jescze 525td i on był bez intercoolera, a to ze ci sie grzeje w lecie to moze byc wina wielu innych rzeczy chociazby visco, lub termostatu lub innych................ A koro był przekładany silnik a nie przełozono chłodnicy tez sie moze grzac.

Panowie rozwińcie temat, czy M50 tez na tą chorobę cierpią??? gdzie jest ten wężyk, czy rurka, czy cieżko sie ją wymienia i wogóle cos wiecej na ten temat

nieprzesadzajmy z tymi czujnikami, diody gasna w funcki przejechanych kilometrow i czasu, takze nawet jak nie przejedziemy nic a samochod dlugo bedzie stal to tez beda znikac.

mysle ze w wiekszosci beemek jest problem ze wskaźnikiem paliwa, ja mam podobnie jak kiokio, alby widziec stan paliwa musze zalac około 50 - 60 l i wtedy pokazuje, jak mam około 20 litrow to niepokazuje i prtzy samej rezerwie pokazuje ale zle bo czasami idzie do 60 litrow ale zaraz szbko opada, takze dla mnie wyznacznikiem tankowania jest rezerwa ktora w miare dobrze pokazuje

Jak dobrze pamiętam to Kai ma wtrysk gazu w M50 B25 no i podobno super chodzi ale dość późno przełącza na gaz, ale to pewnie sprawa regulacji instalacji gazowej przy jakiej temperaturze ma przerzucać na gaz. Dobrze gadam?????(zakładam ze termostat sprawny)

Tylko ze w traktorze załącza sie to wajchą i dwa koło zawsze sie krecą z tą samą prędkościa czyli mozna chyba napisać szpera 100% hehe, Ze 100% szperą nie dałó by sie jechać bo przy skrecaniu jedno koło sie kreci wolniej a drugie szybciej i z blokadą taka jak w traktorze piszczały by ci opony juz przy malutkim skrecie, duze skrecty były by niemożliwe a opony zmieniałbyś co miesiąc.

rwanie i szarpanie moze byc powodem uszkodzenia dwumasowki, ale slizganie niebardzo. Czy czasami twoj mechanik nie potrzebuje dwumasówki?? :shock:

prawie max tak zeby sie nie wylewało :norty: . W zasadzie tak jak to 525iX napisał. Najpierw sprawdź jaki masz tam płyn, bo powinien być zielony, ale czasami :duh: niektórzy zalewają czerwonym dextronem, i jak jest czerwony to lepiej nie dolewać zielonego tylko czerwony lub całkiem spuścic i przepłukać(jak chyba tak zrobie) tylko nie wiem czy po takim zabiegu czegos nie zepsuje bo narazie sucho i amory dobrze trzymają a taka operacja moze cos namieszać, z reszta kto przeszedł juz taka operacje niech da znać

jeżeli moge cos tu wtrącić to na forum poruszane było wymiana dwumasówki na zwykłe koło zamachowe. Kamil zdeje sie to przerabiał i polecał.

właśnie nie panikujmy, bo części zamiennych nam teraz nie brakuje a ceny też niwielkie także nie uderzy po kieszeni.

nic nie widać, :duh: :shock:

co to za rurki, aż wstyd sie przyznać ale nic mi do głowy nie przychodzi, gdzie ona jest?

Wygląda na to ze róznoczesnie produkowali z katalizatorem i sonda jak i bez sondy i katalizatora http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GA81&mospid=47338&prod=19890700&btnr=18_0066&hg=18&fg=10 to chyba bez katalizatora i sondy http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GA81&mospid=47338&prod=19890700&btnr=18_0070&hg=18&fg=05 a to z katalizatorem i sonda

nie wiem czy znajdzie bo ja bym tez chetnie moze nie podniósł ale zmiekczył, na nasze drogi to stanowczo zatwardo. Ciagle sie sponam jak jade przez uliczki osiedlowe zeby gdzies nie wpasc w dziure i nie przejechac za szybko leżącego policjanta ktory dla mojej mbeci jest jak ostryu kraweznik dla lanosow itp. Zato autostrada i rowne drogi to prowadzenie jak po szynach

raczej nie ma to wpływu, bo sonda mierzy przed katalizatorem a katalizator poxniej dopala resztki. Wyciecie moze wiązać sie z nieco wiekszym strumieniem spalin bo są mniejsze opory po wycieciu katalizatora ale to tez nie powienno wpływać na zywotność sondy i jej wskazania.

A ja bym powiedział ze twoje szcescie sie konczy bo najprawdopodobniej ktoś wyciął ta sonde a kolektor wylotowy dał "bezsondowy" no i jak człowiek bez czucia smaku, zyje oczywiście ale podczas jedzenia nie czuje czy je siano czy kawior, podobnie moze byc z twoim silnikiem, chodzi w trybie besondowym czyli prawie awaryjym, chyba ze rzyczywiście w 89 roku te silniki były bez sondy, ale cos nie chce mi sie wierzyć, bo M20 B25 miał sonde to czemu M30 ma nie mieć???

tak wiec ASO zaproponowało mi 370 zł za 3 elementy ktore potrzebuje. Na allegro całość kupie za 90 zł, :doh: Są to elementy 6, 7, 8 z rysuneczku z ETK grupia "51", diagram 51_0728 - "GRILLE". http://www.barto.ralliart.org/grill.jpg

... a to kolejny dowód przemawiający na korzyść silników V8. U mnie nawet w zimie wartosc spalania chwilowego na kompletnie zimnym silniku nie przekracza 30l/100km. moze nie dodałeś że na 4 lub 5 biegu, to mozliwe, u mnie przy dosc małym silniku wskazówka ucieka szybko w prawą strone od 1 ego biegu do 3 ego, na wyzszych juz powoli uciekaka, a na 5 biegu maksymalne spalanie chwilowe jakie moze uzyskac to około 18l-100. A ja miałem okazje niedawno jechać toledo z kompem i tam nawet z silnikiem 19TDI spalanie podczas ruszania wyskakiwało poza 20 l/100 km a srednie w trasie 3.9 :shock: , takze V8 w benzynie nie ma szans nie dojsc do 30l/100 chwilowego spalania nawet przy lekkim muskaniu gazu przy ruszaniu i pierwszych dwóch biegach. A moze na kompie nasz splanie chwilowe ale na godzine???(oczywiscie jak stoisz). Z reszta czy to ważne, zimą samochód musi palic więcej, nawet tradycyjne 4 cylindrówki ktore w lecie palą 7/100 w mieście w zimie z 12 spalą, takze nie dziwmy sie jak nasze na PB pracuja tylko na zimno i palą 30-50l w zalezności od pojemności. jak ktoś trzyma samochod w garażu to nie ma z tym problemu bo zaraz po wyjeździe moze załączyć te " alternatywne paliwo"

nie mozna w taki sposób mierzyć spalania na PB :!: :!: :!: To znaczy mozna ale nic to nie da, nie da wiarygodnego pomiaru. Jezeli chcesz zmierzyć spalanie na beznynie to poprostu zatankuj do pełna PB i zrób około 300 km i znow nalej do pelna, wynik bedzie wiarygodny. Nalezy takze pamietac ze przy założonym mkserze spalanie bedzie wieksze bo ograniczamy moc poprzez zwężkę jaka jest mikser (dlatego tez mamy spadek mocy nawet na benzynie - (niedotyczy wtrysku gazu)). oczywiście należy spawdzić czy nie leje sie gdzieś benzyna, ale skoro robiłeś takie pomiary bez tankowania do pełna to błąd pomiaru moze przekroczyć 100%.

OKI, wiem juz wszystko, dzieki Sebastian, te rysunki załatwiły wszystko, załącze je do domumentacji w poniedziałek ( bo z domu nie mam dostepu to serwerka niepamietam hasła:? ) zeby następni szukający widzieli co i jak. Podsumowywując mozna go na pare części rozebrać, i oto szło