
barto
Zarejestrowani-
Postów
1 660 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez barto
-
to co pokazałeś na zdjęciu to zaworki od ogrzewania, na lewą i prawą stronę
-
ja mam 92 rok i abs jest - lampa się pali po przekreceniu kluczyka w pozycje zapłon i po chwili gaśnie. Jeżeli wogóle się nie zapala a czujesz ze przy hamowaniu (mocnym) terkota pedał to znaczy ze spalona żarówka, także pod maską sprawdż czy jest pompa abs. Jeżeli chodzi o kratke to ja mam możliwość ustawienia czy temperatura powietrza z niej ma być taka jak na nogi czy szybe, czy ma lecieć zimne niezależnie od ustawienia temperatury (regulacja płynna, tz mozna ustawić zeby wiało nieco chłodniej niz na nogi ale nie zimno). Ale może ten bajer był tylko z wersją z klimatyzacją.
-
ja tu czegos nie rozumiem, piszesz ze brak stopnia sprężania - pewnie chodziło ci o ciśnienie prężania, a piszesz ze szczelnosc zaworow i pierścieni prawidłowa, jak dotego doszedłeś. Jak nie ma sprezania to albo pierścienie albo zawory, także moze na oko sie zawor zamyka, ale nie trzyma, ale skoro widać jak pracuje klawiatura na sucho to dziwna sprawa, krzywka, pierścienie i zawory, jezeli proba olejowa żle wyjdzie to zawory lub krzywka i tyle, nie ma cudów.
-
to jak nie wchodzi do konca to tak trzymaj i odpal i wtedy sprawdź, czy wchodza biegii.
-
Na co patrzec, jakie klopoty 520 1995 Kombi 150 000 km
barto odpowiedział(a) na simonbolek temat w E34
Trzeba do tego podejsc tak jak to kazdego innego samochodu. Czyli zawieszenie (nivo - jak cieknie to kicha) i ogolnie nie moze byc zadnych stuków. silnik i skrzynia to nastepna bardzo wazna sprawa, spraedzic oleje plyny czy nie ma mazi jakis i czy poprzednik dbał o to - czysty olej i kiedy wymieniany i jaki. jak jest nivo to sprawdzic jaki olej jest wlany, czy prawidłowy - zgodnie z opisem na korku zbiorniczka nivo i wspomagania, najprawdopodobniej ma byc zielony - czy nivo działa, obciazyc tył zapalic silnik i patrzyc czy sie podnosi - chyba ze nie ma nivo. Silnik na diagnoze spalin i ogolnie pojedzic i posluchac czy nie grzechocze czy rowno chodzi i czy nie ma na kompie jakis błędów. Skrzynia jak manual to przejechac i spradzic jak biegi wchodza czy nie zgrzyta, jak automat to najlepiej sprawdzac i na zimna i na ciepło, prtzy mocno wciśnietym gazie i lekko, nie moze szarpac i slizgac sie. stan oleju sprawdzic i kolor, czy nie smierdzi spalenizną. No a potem na mniejsze szcegóły, tarcze ja wyglądają to też znak ile ma przejechane i jak, i pokolei czy wszystko działa, szyberdachy, abs, itp. No rutynowe sprawy, ale zazwyczaj w germani albo bierzesz albo nie, tak było, teraz mniejszy ruch to moze bedziesz mogł to sprawdzic. Zrobic test zegarów, nr 4 to numer nadwozia sprawdzic czy sie zgadza. pozostałe przynajmniej dla mnie maja juz czysto estetyczny harakter, bo wole miec super bryke z pomalowanymi drzwiami (po przytarcu poarkingowym ) niż wyjeżdzoną i niemalowaną , czy jak to piszą bezwypadkową. -
Brak zasilania sprężarki klimy i wentylatora.
barto odpowiedział(a) na Michu-BMW Klub Polska temat w E32
a bezpieczniki sprawdzone???, kiedyś miałem podobnie tzn zapalała mi sie lampka ze klima działa a sprezarka nie ruszała, powodem był wyjarany bezpiecznik. A może elektromagnes na sprzęgiełku sprężarki jest uszkodzony. Komputera bym nie podejrzewał, bo zazwyczaj nawet modele bez wyposazenia mają przygotowane juz instalacje elektryczne do podłaczenia dodatków. Komp zdeje sie tylko ingeruje w wolniejsze wygasanie wtrysków i zwikeszenie dawki biegu jałowego z racji na obciązenie silnika sprężarką. -
a czy jak nie chce wejsc do końca, czy przy tym położeniu wcisnietego sprzegła z oporem, normalnie można wbić bieg i ruszyć????? To jest pewna wskazówka, ale cieżko powiedzieć dlaczego tak sie dzieje, winić jedynie można hydraulke sprzęgła, ale dlaczego, czyzby się sama pompowała - niemożliwe, trzebabybyło dokładnie przeanalizować jak działa ta pompka
-
jedyne co mogę pomóc to podzielenie się swoimi doświadczeniami w mojej E34. jak ją kupiłem to efekt był taki ze na gazie nie miał kompletnie mocy i starsznie falował obrotami, chyba ze długo sie postało to sie normowało, po przygazówkach najzwyczajniej gasł, a jak go przełaczyłem w nawet w lecie na gaz po nawet 3 km, gdzei temparatura juz dochodziła do nominalnej to nie miał wolnych obrotów wogóle nie mówiać o tym, że jak zgasł to juz go nie odpaliłem przez długi czas później chyba ze na popych bo najzwyczajniej był zalany i to gazem (tak wywnioskowałem).Fakt faktem nigdy nie strzelił. Teraz pisze co było i co zrobiłem. Pierwsze co to pojechałem do w mire dobrego gazownika i ten odrazu znalazł ze sonda lambda była żle podpieta do instalki (sonda 5V odwrotnie spoalaryzowana - a była podpieta jak w zwykłej 1 V sondzie) i kiedy dodawałem gazu komp gazowy czytał tak jakbym go odpuszczał ( im wyższe napiecie z sondy tym uboższa mieszanka). Po tej robocie samochod odzyskał wigor, ale dalej po mocnym wciskaniu gazu i odpuszczeniu gasł i dalej na zimno (nawet w lecie przy upałach) zalewał się takze odpaleniena benzynie po pracy na gazie było bardzo trudne. gazownik twierdził że parownik jest oki i nie ma co pakowac kasy w nowy, ale moje obserwacje wskazywały inaczej, takze zaryzykowałem i wymieniłem parownik na nowy (no ale ty masz nową instalke i chyba nowy parownik) i kupiłem BRC 140KW i podmieniłem. I następna usterka znaleziona tak jak pisał poprzednik tam gdzie woda miała wpływać tam wypływała i parownik bardzo szybko sie skończył (nie miał prawidłowego ogrzewania). Zamieniłem węże no i juz sukces, bo na gaz mogłem przełaczyć niemal natychmiast po odpaleniu i nie gasł, pieknie palił. Ale jescze podczas jazdy cykał mi przełacznik (gaz benzyna) z czestotliwościa obracajacego sie silnika, przez co czasami rwało silnikiem, takze odkreciłem ten przekaxnik i doszedłem do wniosku ze mase brał ze śrubki ktora go trzymała i krecała sie w gumową ścianke dzielącą dmuchawe z komorą silnika. Po dołożeniu prawdziwej masy, moje kłopoty skończyły sie raz na zawsze. Wszystko chodzi na 5+. Znależienie wszytskich usterek zajęło mi około 2 tygodni i nieprzespane noce podczas ktorych snółem teorie. także instalka teoretycznie dobra ale gazownik spartaczył wszytsko co sie dało. Reasumując sonda zle podpieta, żle zainstalowany parownik, żle podpieta masa do przekażnika. W jednej rzeczy gazownik pomógł (podłaczenie sondy prawidłowo) reszte sam dociekałem i znalazłem. Olej tego gazownika i jedź do dobrego i sprawdzonego ktory gazował juz takie maszyny. Co do wywalania płynu to jestem przekonany ze gazownik kazio nie dopowietrzył go. To tyle.
-
gdby układ był zapowietrzony to pedał odrazu wchodzi w podłoge. Ale odpowietrzyć zawsze mozna, najlepiej oczkowym kluczykiem zeby nie zniszczyc odpowietrznika, i jak dobrze pamietam u siebie E34 to był klucz 6.
-
witam, odświeże temat, u mnie też pojawiły się jakieś dziwne trzaski i wykręcam głową i słycham, żone tez posadziłem z tyłu ale ona nic nie słyszy :shock: , nawet wlazłem pod samochod ale generalnie nie widze zeby cos się zlego działo z ta poduszką, czy można na oko ocenić stan tej poduszki :?: :?: I teraz pytanko czy może ktos z was zmierzył sie z wymianą samemu tej poduszki??? Dodam ze samochod pieknie trzyma sie drogi, nie "pływa", ogólnie zawieszenie choć twarde :x (wolał bym mieksze na nasze drogi) sprawuje sie dobrze. Stuki czy trzaski jakby od drzwi tylnych prawych dochodzą, przy przespieszaniu i hamowaniu tez to wystepuje ale nie zawsze, takze regóły nie ma ze jak go kołysam wciskajac i puszczajac gaz to stuka, poprostu raz stuknie czy zaczeszczy raz nie. Faktycznie jest to denerwujące, bo ma sie wrazenie jakby cały samochod pracował (tapicerka). Za niedługo jade znow na wies do szwagra a tamn mam kanał i duzo narzędzi wiec moze bym to zrobił samemu, co potrzebuje zeby sie zabrać do tego?
-
to chyba zmora E34, przy poprzedniej miałem tez problem, bo widoczne były moze dwie cyferki i to słabo, ale i ich facet na przegladzie nie odstrzegł tak wiec szukał godzine aż sie poddał i wbił przegląd. W obecnej E34 odczytanie numeru graniczy z cudem. Na przeglądzie powiedzieli mi ze lepiej miec stary dowód rej bo tam jest numer i zawsze podczas przeglądu mogą go przepisać, natomiast w nowych dowodach numeru nie ma i nawet jak gość chce ci pomóć to niezabardzo może, chyba ze dowieziesz wszystkie inne dokumenty na ktorych widnieje numer(nie dotyczy to pierwszego przeglądu w kraju - jescze boja się diogności). Także z ta cześcią wymienną to narazie teoria bo nieoznacza to ze nie musisz mieć numeru, poprostu nie ma go wpisanego w dowód, ale w UM jest, i przy przekładce silnika musisz im to zgłosić, czyli tak jak było, tak jest.
-
A tutaj także znajdziesz coś o zamiennikach.
-
Wydaje mi sie ze to ten element 1 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CA31&mospid=47436&prod=19910900&btnr=64_0126&hg=64&fg=18 Dwie ceweczki na lewa i prawa strone. Przy rozbiórce należy chyba zwrócić uwage zeby równomiernie sciągnąć bo mozna polamać tre grzybki ktore zatykają dziurki :duh: . Ja rozbierałem wlaśnie pare dni temu ten element i teraz nie wiem czy przez moje podwazenie z jednej stroby te grzybki sie polamaly czy juz były polamane. U szwagra jeden elektrozawór ciagle sie zalaczał i wylaczal co dawala efekt stuków pod maska , okazało sie ze 1 elektrozawór za słabo trzymał i zamykał a nastepnie puszczał i otwierał i tak strzelał. Na złomowisku jeden gosc wyskoczył z ceną 200 zł (za cały samochod dał pewnie 400 zł) - zdziercy, ale go wyśmiałem i pojechałem do drugiego. Ten obiecał mi za 50 zł cały element razem z ta dolną cześcią do ktorych rurki podłaczone są.
-
najprosciej to podpiac sie do kompa jak silnik jest goracy i sprawdzic jakie sa odczyty temperatury, jak nominalne a wskaźnik pokazuje inaczej to sprawa w miare jasna, choć moze niecalkiem. U mnie od samego poczatku wskazowka zaczyna prace od polowy skali idzie do czerwonego i spada do niebieskiego i juz pokazuje dobrze. Także inspekcji nie moge skasować. Zaproponował mi ze za 150 zł usunie usterke w zegarach. Narazie nie skorzystałem bo swicaca inspekcja przez 30 seknd i poczatkowe zle wskazania temperatury (jezeli wiem o tym) nie robia mi duzej roznicy, a 150 zl wole wydac na istotniejsze rzeczy 8)
-
olej silnikowy też jest w butelce a nie trzeba go trzymać w pionie (pod warunkiem ze jest zamkniety korkiem :twisted2: ) . Pozatym na takich opakowaniach powinna być dość mocno widoczna informacja o sposobie przechowywania, jest taka informacja na pudełkach??? Jak nie ma to nie ma co sie dzwić ze ludzie tak je trzymają lub przewożą. A może ktos kiedyś tak powiedział i teraz błędna opinia krąży.
-
ja tez prosze o wyjaśnienia. Dlaczego??? :?: :?: :?:
-
Ja bym to podsumował następująco: Każdy alternator naładuje kazdy akumulator, tylko ze te proporcje wielkosci akumulatora do alternatora beda skutkowac dlugoscia czasu ladowania akumulatora (teoretycznie) bo w praktyce nigdy, nawet rozladowany akumulator nie laduje sie pradem 100 A, duzy jak i mały . Prad ladowania tak jak napisalem zalezy od opornosci akumulatora jaka w danej chwili akumulator ma. I tak jak E34 z silnikiem 2.0 l dojedziesz do celu w tym samym czasie co E34 z 4 litrowym silnikiem (stosując sie do przepisów :twisted2: ) tylko ze gosc w z 4.0 litrowym silnikiem bedzie dotykal lekko gazu i silniczek bedzie pracowal na 20% swoich mozliwosci a z 2.0l silnikiem bedzie juz cisną w pedał a silnik urzywany bedzie w 60% jego mozliwości. Tak samo z alternatorem, im wiekszy tym jego wykorzystanie jest mniejsze i zywotnosc wieksza. Sytuacja pogarsza sie jezeli moc odbiornikow jest wieksza niz moc alternatora co powoduje rozladowywanie akumulatora. I takiej to sytuacji trzeba unikac.
-
jaknajbardziej Kai ma racje, nie ma mowy o gotowaniu akumulatora, bo skoro jadac bez swiateł z normalnym alternatorem i poborem niewielkiej mocy potrzebnej do zasilania radia, cewki ipt, czyli powidzmy np 50W a alternator ma maxymalną moc np 1200W to przy tym twierdzeniu akumulator powinien parowac po pierwszych minutach pracy silnika 8) :nienie: . Tak jak Kai napisał regulator odpowiada za odpowiednie napiecie, a prąd leci zgodnie z zasadami fizyki czyli odwrotnie proporcjonalnie do oporności, oporność rośnie prąd maleje i tyle. Jak pasuje to zakładać :dance:
-
Wiele razy słyszałem ze R134a jest juz z olejem sam w sobie ale znow tez slyszalem ze do R134a sprężarka powinna być zalana syntetykiem, a na starych gazach niekoniecznie. Także juz nie wiem co jest grane, czy w sprężarce jest jescze olej smarujący, czy tylko gaz smaruje sprężarke i co jaki czas powinno sie wymieniać ten olej jeżeli jest. A jezeli chodzi o odparowanie szyb w zimie powiedzmy w wilgotne dni (odwilż) to klima jaknajbardziej pomaga szybko odparować szybe, ale po wyłączeniu klimy efekt parowania jest wielokrotnie wiekszy niż przed zalaczeniem klimy. Reasumujac jak zalacze klime w wilgotny dzien to juz musi ona pracować cały czas bo inaczej nic nie bede widzial, chyba ze mocne wietrzeenie samochodu z zalaczonym grzaniem na maxa. Tłumacze to sobie tym ze wilgoć z powietrza skrapla sie na parowniku i po wyłaczeniu klimy przy zalaczonym grzaniu zaczyna to intensywnie parować co daje efekt szybkiego parowania szyb.
-
powiem tak, najprawdopodobniej jest to duża różnica w cisnieniach sprężania na cylindrach :cry: , co powoduje nierówny rozkład sił i kołysanie silnikiem, pompa bys moze tez ale to by oznaczało ze na ktorys cylinder dostaje mniej paliwa i tez by kołysało
-
czy do tej dmuchawy napiecie idzie przez jakis przekaźnik??? bo w moim przypadku wogóle nie pracuje i pytanie czy nie dochodzi napięcie czy poprostu szczotki sie juz skończyły lub cos innego. A do przekaźnika lepiej bedzie sie dostać i sprawdzić (jeżeli jest taki) Dotyczy to e34 525 89r.
-
odświeze już może stary temat, ale mam pytanie czy do dmuchawy idzie prąd przez jakis przekaźnik???? A jeżeli tak to gdzie go można znaleźć. Przed wyciągnięciem dmuchawy lepiej wszytsko sprawdzic bo to podobno nielekka robota. Jakby ktos miał jakieś zdjęcia jak sie do tego dobrać (opis juz jest, ale zdjęcia zawsze pomocne) to byłbym wzięczny. Dotyczy to E34 525 89r
-
gosc weźmie 300 zl a zmiany nie bedzie(to najbardziej prawdopodobna wersja), tak wiec w najgorszej sytuacji jeździsz dalej chyba ze bardzo cyka to dobry znawca znajdzie ta szklanke cykajaca i wymieni tylko ta jedna a koszt to robocizna + 60 zł za szklanke, jednak dopuki nie wymienisz wszystkich nigdy 100% pewnosci ze bedzie cisza nie bedziesz mial. A jezeli chodzi o wymiene oleju, to oczywiscie bym go wymienil, a na jaki to kwestia gust, mysle ze 10W40 podejdzie, marka zalezy od ciebie. Wymiana oleju w skrzyni biegow (manual) to nieduza kwota bo olej około 20 zł i wymiana 10-15 zł takze w całosci zamkniesz sie w 35 zł. Tylko sprawdz jaki olej nadaje sie do twojej skrzynki. Najprawdopodobniej dextron taki jak to automatów czerwony, ale sprawdź to.
-
Ciekawe rozwiązania samochdów BMW - przykłady
barto odpowiedział(a) na Sebast - BMW Klub Polska temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Dla mnie podstawowym wyznacznikiem piękna są w większości silniki 6 i więcej cylindrowe, nawet te 2.0. co daje niepowtarzalne brzmienie, które nawet na dużą odległość identyfikuje jadące BMW. W innych markach to wielki luksus posiadanie 6 garów i to w układzie V. Piękny szyberdasz w szególności w kombikach E34, który nawet pasażerom z tyłu daje namiastke kabrioleta. Chowający się spryskiwacz tylnej szyby (E34 kombi) Otwierana osobno szyba w tylnej klapie (E34 kombi) visco a nie jakis tam wentylkator :mrgreen: A juz o wszytskim innym pisaliście :clap: -
było już o tym, no ale jak wam to sie podoba to prosze http://www.barto.ralliart.org/bmwvan.jpg Dobra nazwa -BMW dla farmera I oczywiście ni mi oceniać czy temat jest odpowiedni czy nie, ale myśle że skoro powstało forum OFF Topic BMW to tam takie rzeczy można pisać. Bo takich tematów to możemy namnożyć jeszcze wiele, np dlaczego BMW nie ma kwadratowych świateł?? Moim zdaniem napewno to nie pomoże szukająm na tym forum.