Skocz do zawartości

barto

Zarejestrowani
  • Postów

    1 660
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barto

  1. no tak ale jak sciagnąłeś pasek z pompy to także z wisko tak???? Czy czasami visko nie odpowiada za ta sytuację, a może jedeno ze skrzydełek sie urwało i teraz ma bicie.
  2. wrzuć silnik krokowy (benzynowy) do benzyny ekstrakcyjnej na 24 godziny i co jakis czas poruszaj nim tak zeby ten szlam wypłynął. A żeby było jasne to mój opis odnośnie instalacji gazowej mowa była o krokówce (ale od gazu) zeby nie mylic pojęć.
  3. jezeli na benzynie tez faluze to oczywiscie moze to byc silnik krokowy, ale jak na benzynie dobrze chodiz a na gazie faluje to trzeba sprobować tak jak pisałem wcześniej. A gdzie jest krokowka w 1.8 to nie wiem, wiem jak u siebie to zrobić bo juz to robiłem, musisz popytać kogoś kto juz to robił i ma taki sam silnik jak ty
  4. z moich obserwacji wynika ze masz zabogata mieszankę. u mnie ja ściągnę silnik krokowy i zrobię I generacje to tez zaczyna lekko już falować, jak podepnę krokówkę to pięknie trzyma poziom. Za krokówka lub na krokówce powinna być śruba regulacyjna. Jeżeli takowa jest to ją przykręć o jeden obrót 360 o i obserwuj. jeżeli ustanie to powinno być potwierdzenie ze to właśnie to. oczywiście poprzykreceniu tej śruby może mocno stracić na mocy i trzeba dorególować na parowniku. Ogólnie taka regulacja na oko zajęła mii parę baczków paliwa, ale tak sobie wyregulowałem ze jest super. Gazowniczy robią to na odwal i często się mylą. W zasadzie regulują tylko parownikiem (ciśnieniem w nim) a nawet nie pomyślą o tej śrubie. A ta śruba musi być tak ustawiona żeby zabardzo nie dławic gazu a zarazem tak skręcona żeby praca silnika krokowego była w najlepszym punkcie, tzn żeby nie pracował na krańcach swych możliwości. jescze jedna mozliwość, to parownik do bani, no ale masz nowa instalke czyli zakładac można ze nowy. A może źle jest połaczona woda grzejąca aprownik. Pamietać trzeba ze musi wlatywac od dołu a wychopdzić górą. podłączenie na odwrót na poczatku bedzie niezauważalne ale membranki szybko starca swoja elastyczność i parownik nie bedzie utrzymywał swoich wlaściwości (parametrów gazu). To też jest bardzo prawdopodobne. Sprawdź to
  5. tak jest potwierdzam, u mnie w M50 B20 jest tak samo. Wylałes poprostu płyn z chłodnicy i rurek reszta została w bloku.
  6. a jakiej firmy masz przepływomierz??? tak jak z sonda odepnij go i jazda, podziel sie spostrzezeniami.
  7. z tego co wiem to typowy komp co sie podlacza do złacza diagnostrycznego nie wychwyci predkosci zmian na sondzie bo impulsy do kompa podawane są co powiedzmy 1 sek. Trzeba ja badac osobno wpinając sie bezpiśrednio w sonde. Ja natomiast zapytam, może naiwnie ale czy kupiłeś dobra sonde??? bo do tych silników są dwa rodzaje sondy, boshowskie 1 V i siemensa NTK 5V, i działają na całkiem innej zasadzie. Napisz jaką kupiłeś i napisz czy masz kompa siemensa czy boscha. A jaknarazie, wypnij całkiem sonde i jeździj bez sondy. lepiej bez niz z uszkodzoną. Poczujesz różnice, no ale tez moze troche wiecej palic ale bez przesady.
  8. nigdy nie zawiele, ja też prosze o adresik.
  9. oki wiem juz wszytsko :lol: Dzięki
  10. czy te wersje mapy 3.8 są juz scrakowane czy cos przy nich trzeba robić żeby to wszystko chodziło???
  11. Z tego co czytałem to na stronke http://www.megaupload.com/ można umieścić plik do 250 MB. Ja osobiście wrzucałem tam coś koło 100 MB i super szło. To taki darmowy FTP z reklamami. Wypróbowane działa. Po przesłaniu pliku dostajesz link gdzie on jest ;) Pozdrawiam PS To ile on waży po rozpakowaniu??? bo potem trzeba go na karte wgrać także pewnie 500 MB karta to chyba minimum??? A czesto czytam oferty sprzedania palama z mapą XL i kartą 126 np czy 256, to przecież on tam nie wejdzie
  12. rzućcie mi jakiś link gdzie to mozna sciagnąć. Złącze mam bardzo szybkie w domku także pójdzie to bardzo sprawnie. Na priva lub [email protected] :P
  13. jak na moje oko to masz zabardzo rokręcony parownik i śrubę przed mikserem. Na poczatku jak zmieniłem parownik tez miałem w trasie przy bardziospokojnej jeździe palił 16/100 a silniki chyba mamy takie same, 520 24V vanos na sterowniku siemensa. SPalanie ograniczyc mozna poprzez skrecenie śruby przed mikserem (za silnikiem krokowym) ale spowoduje to spadek mocy i to mocny lub skrecenie parownika. I trzeba tak krecic zeby na biegu jałowym pracował dobrze bez wahan itp i tak recic śrubą przez mikserem zeby miał kopa no i spalanie na gazie nepewno na zwykłej instalce II gen nie zejdziesz ponieżej 15/100, u mnie czasami udało sie zejsc do 14.2 w miescie ale to zadkosc i w lecie. Mam kombika także nieco cięższy, ale tak trzeba liczyć. Trasa to 10-12.5. Nie wiem jak to jest ale w poprzedniej 525 12V na trasie potrafił spalic nawet 8.5 litra a ciągnął super. Także uprzedze już odpowiedzi ze 525 mniej palą. pewnie lepiej dobrana moc do masy i dłuższa skrzynia.
  14. o panowie widze że będe musiał sie do was uśmiechnąć, narazie nie mam palma ale brdzo intensywnie myśle o tym a jak okazuje się że można scrakować mapake XL to można powiedzieć że połowa kosztów odpada i realny jest zakup nawet w najbliższym czasie (może pod choinke???). Juz sie ciesze
  15. no jakby sie do 3.8 dało to byłoby super, bo ta 2.2 wersja to era kamienia łupanego.
  16. zalezy jaka to wersja, stare dały sie crakować a nowe podobno nie. A stara wersja to tak jakbys na PC windowsa 3.11
  17. napewno bedzie pasowała, do MIO 168 pasuje a to jest to samo. jednak lewizny raczej nigdzie nie dostaniesz a licencjonowana to cos koło 700 zł :x
  18. to może pytanie do machaników, czy wymiana panewek to duża robota, bo pamietam ze w niektorych fiatach wymiana panewek była prościzna po zdeciu miski olejowej i tyle, panewki jak na dłoni
  19. u mnie tez gazownicy nie mieli pojecia o tym jak to ustawić, poprostu nie maja odpowiedniej wiedzy i kieruja sie tylko wskazaniami jakis lampek. W zasadzei jak ja miałem uszkodzony [parownik to przy ostrzejszym wcisnieciu gazu powiedzmy ze na zimnym jescze reduktorze to po wrzuceniu na luz poprostu gasł i ciezko było go odpalić i to była ewidentna wina reduktora. Ale pierw zaczał bym od przykrecenia reduktora i zarazem odkrecenia śruby przed mikserem żeby nie stracił na mocy. kręcąc parownikiem zmniejszasz w nim cisnienie gazu a odkrecając śrubę przed mikserem zwiększasz srednice przepływu. U mnie po przykreceniu parownika i odkreceniu śrubu pali tyle samo a moc wzrosła no i znikły problemy przy odpalaniu po zgaszeniu na jescze nie dokonca rozgrzanym parowniku. Oczywiście możesz zapamietać pierwotne ustawienia parownika i śruby tak żeby ewentualnie wrócić do ustawiń pierwotnych. Jeszcze jednym powodem takiego zachowania może powodować zle wpięcie wody do parownika. tam gdzie w parowniku pisze OUT tam ma wypływać (góra) a tam gdzie IN wpływać (dół), to w brew pozorom bardzo ważna sprawa. Gdy sytuacja jest odwrotna membrana jest tylko mywana woda bo woda leci z gory i wysysana jest z dołu i wystepuje nieprawidłowe odparowanie i porywanie drobinek ciekłego gazu co moze pwoodowac zalewanie. W prawidłowym podłaczeniu wody w parowniku stoi woda i jest on wypełniony na maxa i przepływ ciepła jest prawidłowy (ciepło idzie z dołu do góry !!!). Sprawdzone , przy złym podłaczeniu parownik wytrzymał tylko 40 tys km i to w dodatku były z nim problemy cały czas. Nowy dobrze podłaczony juz ma 50 ty i działa bez zarzutu :D
  20. no jestem spowrotewm po 1200 km. Te wtyczki są dość dobrze widzine pod kolektorem. Najlepiej zaczac od odkrecenie chłodzenia alternatora żeby powiekszyć pole manewru. Jak to odkręcimy i poświecimy latarką to widzimy już chyba 5 lub 6 wtyczek + wtyczka od krokówki, one ogólnie nie mogą sie wypiąć same bo mają zabezpieczenie, ale u mnie brakowało gumek usczzelniających także mogły sie syfki dostać na styki, a pozatym co niektórzxy moga mieć je nieruszane od nowości także warto to popsikać złotym środkiem lub jakims w stylu "contact" do kupienia w elektrycznym. Ale ja sie WD 40 posłużyłem. oczywiscie zeby psikac trzeba ja piew wypiąć ;) Natępne wtyczki są juz dostępne z kanału, i jest ich koło 3 dosc ciezko dostępnym ale da rady je wypiąć i wpiąć. Dwie są koło siebie przy bloku (te najciężaj wymacać) i nawet nie wiem do czego one są i jedna wpięta z lewej strony od dołu do kolektora , ona chyba mierzy temperature powietrza. Tyle wtyczek wyczaiłem. jedną znalazłem niezapiętą zaraz koło rozrusznika i dalej nie wiem czy tak ma być czy gdzieś cos ktoś pomieszał. No i kompa czyli ta góre wypiąłem tez zapisikałem WÓDĄ :) i zapiąłem, ale trzeba pamiętać żeby go dość mocno wcisnąć bo mocowanie jest z jedej strony. Mówie o kompie siemensa (bo taki mam). Nic trudnego bo robiłem to w miedzy czasie imprezy garażowej i dałem rady, nawet szwagier który powalił mi sie na kompa zauważył że jak sie na niego oparł to on dalej wchodzi do środka, także dzieki niemu dowiedziałem sie że trzeba mocno go wpiąć.. :cool2: :mrgreen: . A jezeli chodzi o falowanie, to krokowce bym się przyjrzał i wyczyścił oraz sprawdził ewentualne lewe powietrze, ja to robie tak : biore samostart taki co sie w zimie psika zeby lepiej palił, (w polonezach lub innych wynalazkach) i sikam podczas pracy silnika wszedzie gdzie podejrzewałbym lewizne. Inni smaruja benzyna, ale sa miejsca no pod kolektorem gdzie krokowka wchodzi do kolektora ze nie da rady benzyna smarowac takze sprayowanie w tym przypadku sie lepiej spradza. No to tyle.
  21. Myśle że Kai dobrze czuje nosem. Także do gazowników i na regulacje. A ja mam II generacje i wolne obroty jak po drucie i na gazie i na benzynie, hehe, to taka dygresja :twisted2: bez komentarzy prosze. Ale kiedys nie były takie równe. Po wyczyszczeniu wtyczek czujników pod kolektorem + WD 40 i dociśniecie kompa bo duzo mu brakowało do całkowitego spasowania jest super, a tez długo sie głowiłem. Ci gazownicy czasami mogą namieszać, u mnie jescze rozpięli podczymanie modułu pamięci. Po ponownym podłączeniu i docisnięciu kompa + wtyczki, śmiga aż miło. Oby tak dalej
  22. oczywiście jak cyka pare sekund to popychacze, hyfraulika, czy szklanki, jak zwał tak zwał, ale mi chodzi o stukanie które słychać wyraźnie z dołu silnika. NO i też na mobil 10W40 jeżdze. Może faktycznie na inny przejść?? ale dopiero co wymieniłem dwa dni temu. W zasadzie zadaje sobie pytanie coi to może cykać czy mlaskać, bo na niskich obrotach jak jest rozgrzany to tak mlaska z dołu silnika, ale napewno nie jest to hydraulika. Co tam na dole silnika jest coby mogło cykać ? Ale skoro tak wielu takie coś ma (jeżeli o tym samym mówimy) to może nie ma się czym przejmować??? Ostatnio przejechałam sie z 94r E34 525 IA i cihco było, także coś nie tak z tym cykaniem.
  23. no tak przez 1 sek czy tam nawet 5 sek może cykać klawiatura, ale po 3 minutach na wyższych obrotach około 2-3 tys słychać tak jakby jeden zaworek cykał, ale to nie zaworek tylko coś ze spodu silnika, góra silnika jest cicha. I zastanawiam sie co to może cykać, po rozgrzaniu silnika nie ma tego na wyższych obrotach ale na biegu jałowym to słychać. Po dłuzszej pracy na biegu jawowym (30 sek) bez przygazówek itp wycisza sie ale tez nie do końca.
  24. Witam cos mi cyka w silniku ale zaznacze ze klawiatura (hydraulika jest cicha) cyka z dołu silnika, nie sa to wtryski ani szklanki, ale bardzo podobnie brzmi, dosc wyraźnie słyszane na zimnym silniku z czestotliwościa zgodną z obr silnika. Co to może być??? Dodam że cisnienie oleju oki także panewki chyba oki, łańcuch rozrządu oki, co jescze może cykać????
  25. w takim razie wole jeździć na stacje i zatankowac trochę szybciej ;) :mrgreen: :duh:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.