Skocz do zawartości

Majowy

Zarejestrowani
  • Postów

    582
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Majowy

  1. Dzięki jack325e :D Właśnie chodził mi po głowie ten samochodzik. Czyli ta zagazowana, to tylko pseudo Schnitzer warty maksymalnie tyle, co zwykły E30. No tak, i ta instalka II generacji. :duh: Natomiast ta druga :?: Warto pakować się w takiego składaka :?: Można czymś takim jeździć na co dzień :?:
  2. Zna może ktoś ten samochód :?: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=111939023 Jest to samoróbka, czy profesjonalny tuning :?: Rzeczywiście ten samochodzik ma 6s do 100km/h :?: Ostatnio pojawiło się też ogłoszenie o E30 z silnikiem 340KM od M5 E34, ale cena była dwa razy wyższa. Osiągi podane przez sprzedawce, to 5s do 100km/h. Auto nie miało gazu, niestety już nie ma tego ogłoszenia.
  3. Bardziej wygląda to na docisk lub nierówną tarczę sprzęgła. Poduszkę pod silnikiem czuć najbardziej przy zapalaniu silnika lub jak spadają mu obroty, ewentualnie przy zmianie obciążenia.
  4. Majowy

    Produkcja własna.

    Mam swój brelok do BMW (szachownica) i zastanawiałem się nad nim. Ale muszę jeszcze pomyśleć nad tym od strony technologicznej. Problem jest taki, że nic w powietrzu nie będzie się trzymamać. O Allegro nie myślałem, bo nie mam czasu na takie bzdety. Ale seria kilkuset emblematów, to niezły plan. Byle były one naprawdę ciekawę.
  5. Czasami mam to samo. Wygląda to tak: jak ktoś za bardzo trzasnie klapą bagaźnika, to się sama zamyka. U mnie wyjście jest proste, bo jeszcze raz zamykam wszystkie i drzwi, poczym otwieram je, a z nimi bagażnik. :D Ale warunek jest taki, że zamek bagażnika musi być w pozycji odblokowanej. Zauważyłem też, że jak mam zapolony silnik, albo kluczyki w stacyjce, to nie ma bata, bagażnika nie otworzysz. Wtedy też muszę wykonywać ten manewr. Zastanawia mnie, czy to taka przypadłość mojego samochodu, czy jakieś zabezpieczenie antykradzieżowe.
  6. Pytanie retoryczne. :lol: Bałbym się tylko o stałość związku, gdyby moja żona jeżdziła takim autem, a ja bym trochę nie nadążał finansowo. Ale świat do odważnych należy. Super autko. :modlitwa:
  7. Ta jest naprawdę super. :cool2: A Mpowery zostawmy fascynatą, w Polsce nie ma dróg na takie maszyny. Napewno będziesz zadowolony. A pieniądze zaoszczędzone można zawsze odłożyć na Emkę. :D
  8. Wydaje się, że temat kosztów paliwa w mPowerze powinien być conajmniej troszeczkę wstydliwy. A tu co jakiś czas, ktoś za każdym razem wyskakuję z tematem, że to takie wspaniałe autko na codzień i fajnie byłoby jeździć nim do pracy. Proponuję zajrzeć do cennika nowych samochodów i zauważyć, że samochody spod znaku M kosztują tyle, co Porsche. A to świadczy o tym, że nie są to autka dla wszystkich i na codzień. Niepoprawny serwis takiego majstersztyku nietylko ciągnie za sobą późniejsze komplikacje innych napraw, obniża parametry pojazdu, a co najważniesze samochód staję się niebezpieczny. Takie auto ma za dobre osiągi, żeby oszczędzać na hamulcach, czy zawieszeniu. To są jeżdżące skarbonki, nie dla motoryzacyjnych sknerusów, tylko dla miłośników marki, tu się nie oszczędza. To co na początku jest z założenia dla majętnych, pozostaje takie do końca swojego życia. Więc lepiej się pogodzić z tym i nie startować z motyką na słońcę, albo przekonać się i przejachać na własnej skórze. :duh: Proponuję pokombinować, co tu zrobić żeby zarobić na nową M5 :lol:
  9. Majowy

    Migacz zwariował :)

    Po prawej stronie (jak otwierasz maskę, stoisz przodem do auta) w plastikowej skrzynce, za dzwonem są przekaźniki. Jedna z tych kostek to kierunki.
  10. Mi w automacie i z klimą tds spalał maksymalnie 12 litrów w mieście. "Szybka" jazda kombiakiem 1,5tony.
  11. Lamborghini Gallardo ma sterowanie klimą od Audi A4. :duh: Ale Ferarri naszczęście jest póki co oryginalne. Ale cóż, to Lamborghini chciał udowodnić Enzo, że robi lepsze samochody sportowe. Teraz się w grobie przewraca, a jego firma pewnie znowu wróci tylko do produkcji traktorów. :cry2:
  12. mninimalne 13,9 l/100km maksymalne 33,4 l/100km średnie 20,1 l/100km Z gazem może być problem, bo ciśnienie doładowania to 1,4 bara. Bagażnik też jest trochę przymały. Odrazu drogę hamowania wrzucę: ze 100 km/h na zimno 35m ze 100 km/h na ciepło 34,7m z 200km/h na ciepło 136m To może cena? :mrgreen: Około 5 nowych M5. :mrgreen:
  13. Majowy

    Produkcja własna.

    Znajomy kupił ostatnio wycinarkę laserową do cięcia blach. Cudeńko jest sterowane numerycznie i potrafi naprawdę niezłe rzeczy. Wpadł mi pomysł do glowy taki, żeby stworzyć jakiś emblemat samodzielnie. Brakuję mi trochę pomysłów i wzorów. Niekoniecznie musi być to logo BMW, mogą być też fimy tuningowe. Aha, wzory nie mogą być za bardzo fikuśne, bo projekt muszę wrzucić do Autocada, ewentualnie Inventora. Jak coś stworzę przez wakcję, to się pochwalę. :mrgreen: Zawsze mogę też uruchomić produkcję seryjną, jeżeli coś ładnie wyjdzie.
  14. Natchniony tematem postanowiłem zrobić pomiar. Średnie spalanie tzn. jazda mieszana bez szczególnego oszczędzania to 7,8 l/100km. Jak ktoś mi powie, że 325i lub 328i palą tyle samo co 316i lub 318i, to wyśmieję. Nie wierzę, że 8 litrów palą 6 cylindrowe silniki. Wystarczy wjechać do miasta i całą oszczędną jazdę diabli....szlak trafia itd....W sumie, to napewno bym zszedł do 7,5 l/100km, a na samej trasie do 6 l/100km. Ale co to za jazda :?: O kropelce :?: Do tego nie służy BMW.
  15. Jaką miałeś prędkość w momencie zderzenia :?: W chwili kontaktu z drzewem.
  16. V8 + kompresor + 2 wałki, 4 zawory + 4700ccm = 806KM przy 6900obr/min, moment 920 Nm przy 5700 obr/min. Osiągi: 0-40km/h = 1,5s 0-60km/h = 2,2s 0-80km.h = 3,2s 0-100km/h = 3,9s 0-120km/h = 4,6s 0-140km/h = 5,8s 0-160km/h = 6,8s 0-180km/h = 7,9s 0-200km/h = 9,6s Elastycznosć: 80-100 na IV 2,3s na V 3,1s na VI 3,9s 80-120 na IV 4,1s na V 6,0s na VI 7,9s 80-140 na IV 5,8s na V 8,6s na VI 11,5 80-160 na IV 7,2s na V 10,7s na VI 14,7s 80-180 na IV 8,6s na V 12,8s Vmax = 395km/h :modlitwa: A może spalanie kogoś interesuję :?: :?: :mrgreen:
  17. Dziś wyścig F1. Oby tylko Kubicy nie udzieliło się - TERAZ POLSKA. Bo do BMW Sauber'a wstawią jakąś ciekawą sekwencję :mad2: Ostatnio tzn. w piątek, byłem na małym zlocie sportowych furek. Było kilka mPowerów, ale żaden nie miał gazu. Zaryzykuję, że jeżeli wstawisz gaz do swoje Emki, to będziesz pierwszych gazownikiem Emki w Polsce. Oczywiście mam na mysli prawdziwe i zadbane Emki. Ale świat należy do odważnych :twisted2:
  18. Wybieram M5 E60. Jest nowy, szybki, komfortowy i praktyczny. Może koenigsegg ma więcej kucy i jest szybszy, przynajmniej na torze. Ale do jazdy w Polsce wogóle się nie nadaję. Jak zmienię obywatelstwo i przeprowadzę się do Monaco, to wtedy biorę CCR. Samochodzik jest super, przedewszystkim bardzo oryginalny :cool2: Zestawienie samochodów ciekawe, ale porównanie ich jest raczej niemożliwę. Dwie Emki to zderzenie pokoleń, a Koenigsegg to inna bajka - nie ta liga.
  19. Majowy

    bmw z 320 zrobic 325?

    Sporo o tym było. :search: Ogólnie, to się nie opłaca. Im starsze auto, tym bardziej się nie opłaca. Chyba, że silnik Ci padł.
  20. Przedewszystkim same zdjęcia najczęściej podpadają. Wyglądają jak fotki do gazety albo katalogu. Samochody na nich wyglądają, jakby nigdy nie wyjechały z salonu. Dodatkowo rzadko jest numer telefonu, najczęściej podają tylko email'a. Jeżeli już jest numer, to mało niemiecki, tak samo jak land, z którego podobno pochodzi takie auto. W tamtym roku kolega szukał Nissana 350Z i też natknął się na takie ogłoszenie. Strasznie się napalił, bo samochód miał kosztować jedyne 8000eur. Nawet chciał lecieć samolotem do Anglii, bo podobno tam stała wymarzona Zetka. Skończyło się naszczęście na tym, że odpuścił wkońcu tą "okazje". Najbardziej podejrzana była gadka Angola o zaliczce 500euro. Cały czas się dopominał i naciskał, można było się wku... Miesiąc później był program w TV o tych oszustach, często teź z Polski. A kolega w końcu znalazł Zetkę w super stanie, tyle że za 25000euro. Teraz nią śmiga i jest zadowolony. A tak jakby dał się skusić super ofertą, to nie miałby Nissana i 500eur. + bilet lotniczy.
  21. Co do jakości wnętrza i pracy zawieszenia, to bardzo dużo zależy od wersji jaką kupisz. Mam tu na myśli zarówno wersję wyposażenia wnętrza, jak i silnik. Kolejną sprawą jest stan obu pojazdów, drogi po których wcześniej jeździły oraz do czego były wykorzystywane. Natomiast bez dwóch zdań Opel nie jest samochodem prestiżowym, a dobrze utrzymane BMW to... :roll2: :roll2: Co tu dużo mówić.
  22. Wydaję się, że wyjazd z lawetą to lepszy pomysł. Zawsze można kupić coś lekko uszkodzonego lub nie na chodzie i dużo taniej naprawić w Polsce. Obecnie tylko takie samochody w Niemczech są tańsze od tych w Polsce, a ich stan nie jest wcale jakiś gorszy niż tych z TUV'em. Ostatnio znalazłem ciekawą 330d E46 z pękniętym tylnym wahaczem. Wiadomo też, że im starszy samochód tym takie awarie bardziej wpływają na jego cenę. Także jeżeli masz lub tanio możesz pożyczyć lawetę i dodatkowo posiadasz prawo jazdy na przyczepy oraz twój obecny samochód ma hak, to sprawa jest prosta.
  23. Każdy wymysł rządu w stylu akcyzy lub podatku ekologicznego, to świetny sposób na zalepienie kolejnej dziury budżetowej. Nie mają one nic wspólnego z motoryzacją, lub chociaż transportem drogowym. Wystarczy, że przeznaczyliby 50% tego, co zdzierają z podatku drogowego zawartego w paliwie, a za kilka lat mielibyśmy autostrady, i to bezpłatne :!: Tymczasem rząd kasę tą przeznacza na służbę zdrowia, oświatę i takie tam skarbonki bez dna. Bezpośrednio na utrzymanie dróg trafia 20% całkowitego dochodu z podatku drogowego. Może nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy mieli już wspaniałe, równe drogi. A tak nie mamy ani dróg, ani zdrowia. :mad2: Co gorsze, wszyscy dostrzegli fakt, że bez rozwiniętej sieci dróg, przemysł nie ma szans rozkwitu - niestety nie polski rząd. A Czesi i Słowacy mają już takie ładne drogi i fabryki samochodów przy okazji. Najgorsze jest to, że oni nawet dodacji unijnych nie potrafią odpowiednio spożytkować i należna nam kasa przepada - ale co tam, społeczeństwo nadrobi debet i zapłaci z własnej kieszeni. Tak to już jest, że dzięki doskonałej polityce kolejnych rządów stajemy się czarną dziurą Europy.
  24. Ja mam 165000km. Do 110000km właściciel serwisował mój samochód w ASO. Sprawdzałem przebieg wg instrukcji tzn. na tzw. kluczyk :mrgreen: i pokazał całe 165000km. Dodatkowo sprawdzałem kompresje i tokszyczność spalin - wszystko w normie. Więc na 99% jestem pewny przebiegu swojego BMW. Znam ludzi którzy wciągu roku przejeżdżają 3000km :!: W Niemczech są nastoletnie auta, które rocznie nie przejeżdżały nawet 10000km. Mój kolega ma 350Z i jeździ nią tylko latem, jest to jego drugi, albo trzeci samochód. Szacuję, że też nie przekroczy 100000km po 10 latach. Wszystko zależy od tego jak trafisz. A prawdą jest, że ważniejszy jest stan techniczny od cyferek w dowodzie i na desce.
  25. Masz rację 130rapid. Z tego co wiem, to korzysta też ze swojego łącza. Ale, że często wpada do mnie, to... :mrgreen: Precyzując jest moją koleżanką, która szuka samochodziku dla siebie. Nie jest to natomiast moje drugie alter ego. :nienie: Ja upieram się przy BMW i tłumacze, że napewno będzie zadowolona. Ona ma głównie na oku takie auta: BMW Z3, Z4, MB SLK, Nissan 350Z, Mazda RX-8 i Boxster, ewentualnie Cayman. Cena nie gra roli :?: Powiedzmy przy kwocie do 250tys.zł chyba nie gra. Oczywiście wstawki w stylu diamenciki odpadają. Chciałem wyjaśnić też mój błąd odnośnie M5 Touring. Korzystałem z katalogu z 1996r. W którym nie było już M5 touring (zmiany pokoleniowe) i jako top'owy model podawali 540i. W katalogu z 1994r. wszystko się wyjaśniło. Co do E39, to jednak w katalogu nie znalazłem M5 Touring. Nie miałem zamiaru nikogo urazić, a tym bardziej obniżać poziomu forum. Człowiek uczy się na błędach :mad2: i teraz już wiem jak, to jest z tymi M5 Touring. Zaznaczam, że nie byłem jedynym niedoinformowanym na forum. :twisted2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.