madseason

Super kolorek tej skóry! Polecam wymienić kierownicę na serducho, no i coś ze światłami przekombinowane, do kompletu przydałoby się wrzucić tylne na białe kierunki. Te fele to oryginał alpina?

Taki filtr? Po co to w ogóle? Filtr oleju jest jeden w silniku, zakładanie jakiegoś "tuningu" może zrobić więcej problemów, niż dobrego. Co da wymiana odmy? Zależy z czym się mierzysz. Jak odma jest zatkana to masz przepał oleju, jak popękana to zła mieszanka leci, albo olej leje Ci się pod silnik. Przy okazji wymiany odmy dobrze też przetkać odpływ przy bagnecie i wymienić olej na nowy.

U mnie bosh już 40k naleciał i nadal sporo mięcha mają. A co do ramki, to faktycznie typowa usterka. Ja dałem do blacharza, w sumie nidaleko od PKE ;) Wywal te plastikowe zaślepki spod ramki i spod klapy, to one wodę zatrzymują i stąd się gnicie bierze.

Incore00, tak podliczyłem i około 10 tysiaków w promocyjnych cenach (licząc same części dobrej jakości w cenach czescidobmw.pl) i bez robocizny. Części ori typu uszczelki, pierdółki środka itp nie przeskoczysz, zostaje Ci tylko ASO bo używki mogą być w podobnym albo gorszym stanie. Za samą navi conajmniej 1000 pójdzie (MK4 szczególnie się ceni). Teraz wejdź sobie na otomoto.pl zobacz po ile dizle 2.5 chodzą. (podpowiem że mierzysz w przedział 10-17 koła, no jeśli będziesz miał bezwypadkowego m-paka kompletnego ze sportowymi fotelami, kierownicą, progami, navi to możesz 2-3 tysiaki doliczyć sobie, czyli mierzysz się z przedziałem 13 - 20) Porównaj sobie do beznynowych najlepiej 3.0. (podpowiem, że tu przedział otomoto jest 17-25) Z góry też zakłóż, że 10% się zbija przy kupnie. Jesteś informatykiem (jak ja :P ) więc analitycznie kulawy być nie możesz i sobie wyliczysz, że jeśli dałeś za tą furę więcej niż 3 do 7 tysiaków to Ci to się ta zabawa poprostu nie opłaca. Tym bardziej, jeśli będziesz celował w górną półkę cenową - będziesz miał doczynienia z ludźmi, którzy się znają w temacie i są wybredni, co znaczy, że jeśli m-paka nie ma w vinie to fura się nadaje, ale pod remizę ;) A Ci co chcą mieć bemke w mpaku do upalania pod remizą zazwyczaj nie będą szukać fury w tej kasie. Takie renowacje fajnie wyglądają w TV np wheeler dealers, ale w polskich realiach to masz handlarza mietka, który plakuje 10-letnie opony, skórę na kierownicy glancuje pastą do butów, deskę chusteczkami "wysoki połysk", wrzuca 20 wunderbaumów, żeby zabić zapach fajek i czeka na jelenia. U nas jak sam dla siebie nie robisz fury to nie ma sensu. e39 nie jest takim rarytasem, żeby się ludzie o to zabijali, a większość ma podejście "w tej cenie to se kupię rocznego matiza" Wystawisz za 20, włożyłeś kupę hajsu i czasu, a pierwszy który przyjdzie Ci powie, że w tej cenie to e60 można kupić, więc zaproponuje Ci w porywach 12. :mrgreen: Z resztą, wejdź w temat viewforum.php?f=44 często się pojawiają "składaki" i zobacz co piszą forumowicze.

Moje wyglądają identycznie jak te podlinkowane, też są na diodach cree. Świecą trochę zielonkawo. Moim zdaniem jaśniejsze i bardziej białe światło dają te najtańsze dziady 10W po 80- 90pln. Z tymi niestety problem był taki, że po 3 miesiąchach u mnie się jakoś przepaliły, świeciły na 1%mocy. Dodatkowo wtyczki w tych tanich przy próbie rozpięcia się całkowicie skruszyły.

Odkręcasz wisko, zdejmujesz osłonę chłodnicy, zlewasz płyn z układu - na dole chłodnicy po stronie kierowcy masz korek, odpoinasz węże, chyba ze 2 śrubki od góry i wyciągasz chłodnicę górą - lewa strona chłodnicy do silnika i w górę.

Większości handlarzy szkoda nawet paliwa zatankować powyżej 2 litrów od zera w baku, co dopiero wymagać dywaników. A spotkałem się z przypadkiem, gdzie handlarzyna, żeby zaoszczędzić na kosmetykach, a może z niewiedzy - skórzaną kierownice pastą do butów potraktował :shock:

Ogólnie ciekawa sprawa. Znasz historię? Dużo właścicieli było? W sumie navi z wiązką lepiej wytargać, fotele ktoś po drodze mógł też sobie podmienić, ale szyberdach? Oryginalny jest? Może ktoś sobie też dołożył, jak mój wujas, któremu gałąź na dach spadła robiąc dziurę i innej opcji nie miał :lol: Zabezpieczenie kielicha powinno wyglądać tak jak u Ciebie na tym zdjęciu prawego kielicha, jak spaw, tylko, że zrobione z elastycznego materiału.

To zabezpieczenie sprawu kielicha pod VINem nie wygląda na oryginalne. Może "Twoja" fura była skasowana nie nadająca się do naprawy, a ta miała walnięty prawy pród i z dwóch zrobili jeden? :shock: Tuleje lemfordera spoko. Pytanie czy jedziesz ustawić zbierzność po wymianie. Mogą pojawić się problemy z ustawieniem tego wynalazku, zależy jak dobrze poskładany.

Żyjesz chłopie w jakimś równoległym świecie, czy o co Ci chodzi. To że fura kosztuje tyle ile kosztuje jest zależne od jej stanu i wyposażenia. Im bardziej dojechana i biedniejsza tym tańsza. Jak kupisz taniego dziada i po wypadku łatanego na druty, na chińskim używanym zawieszeniu to będziesz ładował po kolei we wszystko a i tak go nie doprowadzisz do dobrego stanu, albo będziesz jeździł klekotem i płakał, że bmw to g... Jak kupisz dobrze utrzymaną furę, z historią, sprawdzisz ją przed kupnem, to jest duże prawdopodobieństwo że dłużej będziesz się cieszył bezawaryją jazdą, ale swoje musi kosztować.. chyba że uwierzysz handlarzynie, że od niemca za 1000 euro kupił idealne auto. Nie pisz głupot, że furze za 7 koła będziesz musiał tyle samo robić co w furze za 15. No chyba, że porównujesz 520 za 7 do 540 za 15 kwalifikujące się na wymianę rozrządu. Ogólnie jesli jednak Twoje podejście jest takie jak piszesz: To po co dyskutujesz, podoba się jedź kupuj pierwszą lepszą. Chcesz poznać opinie na temat Vanos: dużo było na forum: search.php?keywords=vanos+e39 Opinie o spalaniu? 79 stron w temacie. viewtopic.php?f=17&t=11107 A chrom i automat to moim zdaniem kwestia "czym wolę jeździć".

Masz 2 opcje. 1. Układanie instalacji od nowego radia do kostki ori radia w bagażniku. 2. Wyprowadzenie kabli z nowego radia bezpośdrenio do głośników, zasilanie radia itp wziąć z kostki za navi (kiedyś to przerabiałem i wszystko jest w kostkach) Jak chcesz jeszcze wzmacniacz i skrzynie ładować to lepsza będzie opcja druga. Możesz też wywalić monitor i wstawić sobie w jego miejsce 2DIN, po co chować radio po schowkach?

Taki stuk to typowy objaw słabego akumulatora. Sprawdź dokładne napięcie podczas łądowania (na uruchomionym silniku na klemach aku) i po zgaszeniu samochodu odczekaj z 15minut i sprawdź ponownie. Opcje masz 3: 1. Aku się skończył 2. Alternator słabo ładuje 3. Coś Ci ciągnie prąd i rozładowuje akumulator. Zapobiegawczo możesz przeczyścić połączenia kabli do aku plusa i masy, a także połączenie masy do karoserii.

Nikt Ci nie odpowiada na pytanie , to źle, kolega Ci pisze kilka rzeczy o samochodzie też źle :duh: A co chcesz kupić za 9500 jak nie półśrodek? Może faktycznie Ci sietrafi jakaś "okazja" ale na to nie licz. Się właśnie rozchodzi, bo jak kupisz z zawiasem na SLRach to Ci się posypie po 10 000km... W sumie w Twoim przypadku to ze 3 lata będą więc spoko :P Bo każdy z tu obecnych posiadaczy jest świadom coś się kupuje w tej cenie. Każdy szukał, jeździł i sprawdzał, a nie tylko biadolił na forum przez pół roku zanim wsiadł do pierwszego na jazdę próbną. W vanosach kończą się uszczelnienia, co obniża sprawność ich działania, nie ciekną... no chyba, że ktoś zjadł uszczelkę pod deklem. Jak Ci padnie zawias tydzień po kupnie tej fury z wyprzedaży będziesz wiedział skąd te cyferki się biorą. W sumei co za różnica, za 9500 się bierze co jest i nie wybrzydza ;) A teraz na poważnie, rusz 4 litery sprzed kompa, przejedź się kilkoma sztukami z różnego przedziału cenowego i wtedy wróć do dyskusji.

Tylko spod inpy to zrobisz. Mam torque i carly na komorze, ale nie ma na nich opcji. A czy bez niczego? No raczej nie, jak się sam nie podniesie to nic nie zrobisz. Do świąt masz jeszcze czas, może Ci się uda dojść co nie bangla ;) Jak się dorwiesz do inpy możesz podnieść i opuścić kilka razy i słuchać co gdzie może nie domagać.

Na starych tulejach koła już Ci się zaczynały rozjeżdzać, czy jeszcze prosto stały? W poprzedniej jak mi siadły tuleje pływające to najpierw zjadało oponę od środka (ale drucciarz u którego byłem mówił, że tylno-napędowce wszystkie mają tak koła ustawione :duh: ) a później to już był charakterystyczny objaw, czyli skrzypienie.

I koniec z trykaniem przy otwieraniu drzwi :D A robota prawie jak wymiana żarówki w Hondzie Jazz - na czuja delikatnie ręką po łokiec w wygłuszeniu. http://static.pokazywarka.pl/bigImages/6180793/16695954.jpg?1448826447

Ja jeżdzę na ustawienie zbierzności do takiego magika-pedanta, co jak cokolwiek ma najmniejszy luz to mówi, że nie bierze się do roboty póki nie będzie zrobione i kasuje 20pln za zawracanie gitary :D Przed ustawieniem fura w górę i każde koło maca z każdej strony, wskakuje pod samochód, brechą każdy wahacz sprawdza, na koniec luzy na kierowniczym. A ostatnio się mnie spytał czy mi fura nie zaczyna pływać przy większych prędkościach - faktycznie coś tam zaczyna - bo tuleje wózka z tyłu coś już słabo wyglądaja. Na szczęście tym razem warunkowo mi ustawił ;)

ET powinno być 20, więc jak masz 40 to dystanse 20mm będą optymalne.

Wystarczy radio wyjąć, wiążka od navi jest inna.

Przy zegarach dopiero się naklniesz :) A jak tam odbudowa przodu po jenocie? Już porobione?

Poza większym miastem nie ma lekko. To co Daniel, następna fura quatro, czy jakiś x? ;) Ja powoli do X5 się przymierzam, ale bardziej ze względu na lekkie offroady i turystykę. Bicie rekordów prędkości mnie już tak nie kręci jak kiedyś. Poprzednią cisnąłem ile wlezie, a teraz do 170 jak dobiję to święto - chyba się starzeję. ;) A co do opon i tego co pisałeś wcześniej. Opona oponie nie równa. Jakbyście mieli te same modele opon tylko różniące się rozmiarem ciekawe jaki byłby wynik. Tak samo z warunkami, jedne lepiej poradzą sobie w kopnym śniegu, a na ubitym nie dadzą rady. Jedne w okolicach zera, czy +5 stopni będą spoko, a poniżej -5 już będą twarde i nic nie warte. Te co pójdą na wprost moga nie trzymać w zakrętach itp. Jak dla mnie te całe certyfikaty są zbyt ogólnikowe, a oceny na oponeo to już całkiem o kant d** - cała masa ludzi ocenia na max gwiazdek, a większośc zaraz po zakupie jak nie mieli okazji nawet w śniegu pojechać. Na zasadzie - "nowe to lepsze".

Z mojego punktu widzenia to węższy rozmiar nie ma sensu, 95% zimy i tak po czarnych drogach śmigam. Bardziej się zastanawiałem czy nie zamontować noych michelinów cross climate co niby dają radę jak się w śnieg wjedzie, ale wygląda na to, że w realu chyba jeszcze nikt ich nie przetestował, a wszystkie artykuły które znalazłem to marketingowy bullshit. ;) Miałem micheliny zimówki - szału nie było, szczególnie na błocie śniegowym przy 60km/h cały czas kontrola trakcji przy 5mm. Miesiąc temu szukałem opon, przeczytałem milion testów i artykułów i zawęziłem kryterium tylko do jednego - która cichsza :mrgreen: i dobra na aquaplanning , a rozmiar standard - 225/55/16 - o 195 nawet nie pomyślałem bo takie kółka wyglądają śmiesznie :) Ale jak ktoś pół zimy jeździ w kopnym śniegu to może faktycznie się sprawdzają.

Ogólnie to co to za historia z tymi lampami, były ksenony i ktoś przerobił na halogeny? Skoro masz spryski i samopoziomowanie to może.. Pytanie czy masz oryginalne lampy, czy jakieś chińskie zamienniki. Co do ringów - są przewidziane do pracy jako postojówki, świateł do jazdy dziennej z tego nie zrobisz. Musiałbyś tam upchnąć żarnik ksenonowy, a to po pierwsze koszta, a po drugie (i ważniejsze) podwyższona temperatura. Jak nie masz przetwornicy, to musisz dokupić. Oryginalne żarówki Osram, czy Philips to conajmniej 150pln za sztukę. Na allegro widziałem kiedyś i za 15pln, ale wiadomo, jaka cena taka jakość i duże prawdopodobieństwo, że przy pierwszym uruchomieniu spalą prztwornicę.

Podobno póki puka a nie cieknie to można spokojnie jeździć. Jak zacznie cienkąć to trzeba robić. Z regeneracją są niezłe cyrki z tego co czytałem. Często pomaga tylko na niedługi czas, albo puka dalej.

Panowie, wy tak teraz w każdym temacie będziecie prowadzić dyskusje? :mrgreen: