Skocz do zawartości

MateuszCHUDY

Zarejestrowani
  • Postów

    909
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MateuszCHUDY

  1. MateuszCHUDY

    525d 163km nie odpala

    Jaką pompe progową kupiliście? Jakie teraz są ciśnienia? Więcej żadnych błędów nie pokazuje? Może coś z tym nieszczęsnym czujnikiem przy filtrze paliwa?
  2. Tylne błotniki nie są wymienne więc przy wgnieceniu 5x5cm głupotą byłoby wspawywanie nowego błotnika gdzie i tak pójdzie szpachla... Przy takim wgnieceniu jak mówisz jej ilość i tak będzie minimalna bo część sie wyciągnie i tylko szpachlówką wyrówna.
  3. PZU ma jakąś tam stawkę za roboczo godzinę lakiernika i blacharza i na podstawie uszkodzenia policzą ile to czasu zajmie, a więc i pieniędzy. Jeżeli możesz wziąć pieniądze to czemu masz nie zgłaszać? Lakiernicy/blacharze cenią się od elementu. Np. u mnie w mieście jest 300zł za element, ale jak jakaś drobna i łatwa sprawa zrobią to taniej.
  4. Nikt nie marudzi o przebiegu, tylko nawiązanie było (przynajmniej z mojej strony), że handlarze kręcą przebiegi bo dla pospolitego buraka jeżeli auto będzie w idealnym stanie, a przebieg będzie 300tyś. km z automatu skreśli auto! A dyskusja się zaczęła od 530i, które ma śmiesznie mały przebieg.
  5. Ja rownież bym się nie bał przebiegu 300 czy 350kkm bo to jest nic, oczywiście jeżeli ten przebieg był by w 100% autentyczny! Nie chce usprawiedliwiać handlarzy ale rynek sam sobie wypracował taką sytuacje, a nie inną bo to są naturalne przebiegi a przychodzi gość po auto 10 czy 15 letnie bo uzbierał 20tys. zł i oczekuje nie wiadomo czego. Tak więc prędzej czy później znajdzie się klient na tą 530i i będzie szczęsliwy wsiadając do auta i widząc 166kkm...
  6. Ja tam nie jestem żadną konkurencją i nikomu antyreklamy nie robie żeby samemu się wzbogacić, opisałem sytuacje jaka mnie spotkała i wiem, że o zmarłych nie wolno źle mówić, ale podejrzewam, że zostałem tak potraktowany przez to że jestem młody i naiwny (co sie okazało prawdą bo się dałem zrobić). Jak jest teraz nie wiem i nie mam zamiaru się dowiadywać.
  7. To nie odpalaj ponownie tylko znajdź nieszczelność...
  8. O to mi chodziło :wink: A co do jeżdżenia do niemiec to tak jak i dzisiaj tak i 15 lat temu kiedy po swoje samochody jeździł mój ojciec (Seat Toledo, Passat B4) jedzie się nie zawsze z konkretnymi ogłoszeniami, a jeździ i sie szuka auta po komisach.
  9. 600km to jest jakiś dystans po auto za 50 koła? Darcyn powiedz, że to był sarkazm, że byś nie pojechał :norty:. Mój znajomy jeździł kilka razy do niemiec w poszukiwaniu e60 i wkońcu znalazł. I jeździł nią bezawaryjnie 4 lata na to jak niektórzy mawiają na "paliwie z beczki", a potem sprzedał i napewno nabywca cieszy się do dziś autem. Nie wiem co niektórzy myślą mówiąc o trefnym paliwie? No chyba, że mowa o paliwie od rosjanina spotkanego na drodze jadącego W123 lub o paliwach chrzczonych wodą na polskich stacjach... Mieszkam na wschodzie polski i znam ludzi pracujących na przeładowniach na granicy i byście się bardzo zdziwili czym jest wasza verva, vpower'y i inne wynalazki.
  10. takie jak w linku co podałeś. I nie zapomnij sprawdzić końcówek na wahaczach. Ja po wymianie tych tuleji pojeździłem tydzień i sie cieszyłem, że nic nie trzęsie, potem znów zaczęło, ale tym razem posypała się końcówka w dolnym wahaczu, ale taką końcówkę to już nawet na lewarku jak auto podniesiesz i poruszasz kołem to wyczujesz. Ale najpierw tuleje.
  11. Tuleje pływające w górnych przednich wachaczach. Temat często poruszany, sam miałem to samo. Na szarpakach nie pokaże, trzeba podnieść auto i łomem po podważać wachacze i będzie widać.
  12. a u mojej ciotki w szmelcwagenie b5 z boczka gąbka się sypie przy 220tkm no i co? to nie bmw tylko klozet :mrgreen: jutro wrzucę fotkę bo kabla do tela nie mogę znaleźć :norty: Najwidoczniej ciotka znacznych rozmiarów albo na temat liczników więcej wie od Ciebie :norty:
  13. Przykro mi to słyszeć i nie życzę nikomu źle. Sytuacja, którą opisałem miała miejsce jak kupiłem auto, a było to 1.5r temu, a wtedy rozmawiałem z nim osobiście.
  14. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Przyjrzyjcie się na fotel kierowcy. Jest przetarty i przygnieciony. Obstawiam, że osoba sporych rozmiarów poruszała się tym autem i śmiem twierdzić, że moje auto wygląda o wiele gorzej i ma większy przebieg, a fotel tak nie wygląda. Może to nie porównanie ale kiedyś u ojca w passacie b4 materiałowy fotel tak samo się wygniótł i przetarł przy 450 - 500tyś. km.
  15. Nie doczytałem, że opłacony A co do tego, że auto stoi to może gość jest niechętny do targowania i być może nie chce zejść z ceny, a każdy chyba jadąc po auto nastawia się na tańsze oddanie samochodu niż cena? Te 900zł to napewno powinien zejść, a najlepiej to przygotować sobie sensowną kwotę i wyciągać gotowkę tak aby sprzedający wiedział, że chcesz kupić auto, a nie pooglądać. Zadzwoń zapytaj czy cena jest do negocjacji, aczkolwiek samo pytanie przez telefon za ile pójdzie jest bezsensu.
  16. Ahhh te artystyczne zdjęcia licznika :D A tak na serio to Ładna, sprowadzona seria. Silnik mały ale jeżeli komuś odpowiada to czemu nie? Wcześniej ktoś w tym samym dziale przysłał przedliftową benzyne 2.8L za 16.900 to ja uważam, że lepiej odprowadzić 18% od auta z 2001 niż z 1998 czy tam 1999r... Warta obejrzenia jeżeli motor Ci odpowiada. Trochę mały przebieg, warto by jechać do aso i sprawdzić historię skoro pokazuje, że ma książkę to warto by to zweryfikować. PZDR
  17. Wiem że to dział o polecanych warsztatach, ale jako że temat dotyczy podlaskiego to odradzam warsztat na ul. Pogodnej i pana Pajołka w Białymstku Otóż kiedy byłem świeżym posiadaczem swojej e39 530d miałem problemy z mocą i absem i auto potrafiło szarpać podczas jazdy. Pojechałem w.w. miejsce bo zostało mi polecone. Pierwszą sprawą było wysłanie mechanika z KTS'em, który sprawdził pompę progową co okazało się nie być usterką bo ciśnienie było ok. No więc trzeba się umówić na termin to się umówiłem i z grzeczności zapytałem czy coś sie dzisiaj należy i uwaga! za usługę użycia komputera 50zł. Tylko, że co ja z tego miałem, że ktoś używa swojego komputera do znalezienia problemu tymbardziej że problemu tam nie było? To tak jakby dla lekarza ża stetoskop dodatkowo zapłacić... Postawiłem auto na termin i po paru godzinach otrzymałem telefon żeby odebrać auto. Po przyjechaniu dowiedziałem się, że w aucie jest do wymiany zawieszenie, poduszki silnika, sprzęgło wału, łożyska kół i wiele wiele innych elementów i że wogóle mechanik bał się jechać moim samochodem. Na pytanie związane czy zrobili problem z mocą odpowiedział, że wymienili jakieś tam wężyki (ależ głupi byłem że nie poprosiłem żeby stare pokazał) i ogólnie to 150zł się należy (a więc już 200). Oczywiście żaden z problemów nie został rozwiązany. Przerywanie auta i brak mocy spowodowany był uszkodzonym sterownikiem i czujnikami abs'u. Problem rozwiązałem sam. I od tamtego czasu moja noga tam nie stanie i nikomu napewno tego warsztatu nie polecę! Dzisiaj mam swojego laptopa, INPE i sam diagnozuję własne auto i naprawiam elektryke, i chętnie pomogę forumowiczom jeżeli zajdzie taka potrzeba. Rozumiem, że za użycie narzędzia diagnostycznego pieniądze zażyczy sobie elektryk, którego komputer jest narzędziem do rozwikłania problemu. Nie rozumiem natomiast mechanika, który używa komputer dla własnych celów, które ułatwiają mu znalezienie usterki mechanicznej i bierze za to pieniądze. Dobrze, że nie chcą pieniędzy w zależności rodzaju użytego młotka NIE POLECAM PAJOŁKA NA POGODNEJ Z BIAŁEGOSTOKU!
  18. Cena troszkę wysoka jak na benzyne z tego roku. Rejestracja z tego względu będzie droga i jak na ten rok to wyjdzie niezła sumka po wszystkim + ew. wymiany, a takie zawsze są. Prezentuje się nieźle chociaż jak kolega wspomniał przebieg nierealny, ale kogo to dzisiaj obchodzi - liczy się stan auta. ASO pokaże historię tylko z dokumentami.
  19. podejrzewam że wds będzie wiedział ;p
  20. Nie jestem pewień ale różnią się właściwie, tylko tarczkami, które są wyskalowane na mile i galony, no oczywiście jeżeli rozmawiamy o zegarach z konkretnego roku i wersji silnikowej tj. diesla czy benzyny. Mi na myśl w twoich zegarach przyszło to że mogą one tracić zasilanie w pewnym momencie i stąd takie historie. Może spróbój pojeździć z wykręconymi tak że w czasie zgaśnięcia mógłbyś poruszać wiązką kabli i samymi zegarami. Jeżeli twoje auto jest z 96r. to najpewniej masz zegary z tyłu z dokładanym IKE co jest bardzo przyjemne przy wymianie gdyż sam licznik to tylko mechanizm, który odpinasz od IKE, podłączasz nowe i z tego co wiem nie trzeba nic kodować.
  21. Może wina licznika, a może i nie. Wyjąć licznik, przejrzeć czy prawidłowo podłączony, podłączyć komputer i zobaczyć błędy.
  22. Zgadza się, ja również byłem przekonany, że mam walnięty magiel ale leżał jeden drążek i jak wspomniałem koncówka wachacza i tuleje pływające. shadow, ale musisz pamiętać że nawet sprawne auto przy zgaszonym silniki na maglu lekkie luzy ma, ale stuków nie powinno być.
  23. Tuleje wahaczy górnych, oraz końcówki wachaczy przy kole sprawdzić. Na końcówkach będzie chodzić jeżeli nawet na lewarku podniesiesz i poruszasz kołem do góry, do dołu i na boki. Tuleje to trzeba podnieść i poszarpać za wachacze montażówką. Ostatnio z tym walczyłem, miałem okropne trzęsienie całego samochodu gdy hamowałem z prędkości ok. 80 - 110km/h, w innym przedziale tego nie było, i gdy jechałem na łuku autem trzęsło. Jeżeli trzęsienie odbywa nie podczas hamowania, to śmiało wykluczaj tarcze. Koła albo zawiecha.
  24. Też mam interfejs od viakena i już nie wiem ile z tym walcze... i battery i ignition mam na off...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.