
HugoEmPe
Zarejestrowani-
Postów
839 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez HugoEmPe
-
O patrz :D Tego nie wziąłem pod uwagę ^^ Mi ten czujnik nie działa i temperatura zewn. cały czas waha się między -15 a -30 stopni :D A ten jeden raz co kiedyś przez przypadek mi się włączyło, to pewnie czujnik na plusie pokazywał, a myślałem że może ten czujnik ciśnienia układu wtedy zaświrował... No ale nienabitą mam swoją drogą ;D
-
Pierwszym BMW całą zimę latałem po zaniedbanych, nieodśnieżanych, często oblodzonych mazurskich drogach bez ASC i DSC i ani razu nie miałem jakiejkolwiek niebezpiecznej sytuacji, a nie jeżdżę jak emeryt ;) Po prostu grunt to zdrowy rozsądek. Głupek bez wyobraźni to i cinquecentem się "zawinie na latarni". Poza tym napęd na tył w razie poślizgu daje możliwość jego kontroli, jak któryś kolega wyżej napisał masz wpływ na zachowanie obu osi, a z FWD lecisz i nie zrobisz nic :D Frajda z jazdy nieporównywalna z jakąkolwiek inną marką mówiąc o cywilizowanych samochodach. Bawarki świetnie trzymają się drogi, kochają zakręty, a przy tym nie tracą na komforcie, większość silników ma świetny stosunek mocy do ekonomii.
-
Jakto kolega ujął - na 99% :D A Twój problem z ogrzewaniem szyby nie ma nic wspólnego z tym, że klima nie działa. U mnie też jest nie nabita, diody nie świecą, a podgrzewanie szyby działa tak, jak powinno.
-
Wiesz, dla statystycznego Polaka e39 to luksus :D U Niemców prawie każdego na to stać, u nas zanim zaczęli masowo zwozić pozajeżdżane egzemplarze z zagranicy to mało kto w ogóle takie auto na oczy widział, jak my wychowani na polonezach, dużych fiatach i maluchach, a Seicento czy Lanosa kupowało się w Polsce jako AUTO RODZINNE :D A na terenach wiejskich takie E39 to już w ogóle szczyt szpanu :P Co do automatów się zgodzę. Dobra i wygodna rzecz do jazdy na co dzień. Ale jeśli chodzi o jazdę sportową, to żaden automat nie da takiej kontroli nad autem jaką daje manual, choćby 100kg komputerów w niego napchali :]
-
I takie wartosci masz na slupku? Bo ja mam 2.0 i 2.1 i tyle pompuje. A bo te zalecane wartości od silnika zależą, lżejsze auto masz. A nawet nie sprawdzałem u siebie ile mam nabić prawidłowo. Znajomy oponiarz mi mówił że mam nabijać 2.3-2.5 i tak nabijam ;)
-
Chyba że miał lakierowane słupki (bardzo zły znak :twisted: ) =] Jak nie masz bardzo niskiego profilu opony to nabij 2.3-2.5 bara i będzie ok. Im niższy profil tym większe ciśnienie
-
Potwierdzam, nabić klimę trza :D Też tak mam.
-
Silnik niedozajechania :D Mocy przymało trochę na tą budę, ale o wiele większe prawdopodobieństwo trafienia niezajechanej sztuki niż przy M50
-
Starczy prawnik :D Hydraulikę i elektrykę ja robię ;] Za załatwienie prawnika najwyżej klakson gratis dostaniesz :P
-
Wylewki nie zrobisz, ale kostkę brukową albo płyty chodnikowe ułożysz:) ewntualnie jakąś trelinkę i stawiasz blaszaka bez żadnych problemów. Ja bym 7er na 5er nie zamienił ze względu na zbyt mały garaż:P 7er to mistrzostwo moim zdaniem, no może troszkę lżejsze mogłoby być to by lepiej jechało:P Co innego aspekt finansowy, bo przy takim argumencie mus to mus, nie ma innej opcji niestety. Ja jestem budowlańcem :D Mogę Ci postawić porządny garaż i na trzęsawisku, za Twoje e-38 :D
-
Problem z samoróbką, przycisk obok wajchy otwierania maski.
HugoEmPe odpowiedział(a) na Mateuszfifty temat w E34
Dziwna sprawa, ponieważ świece żarowe używane są tylko do odpowiedniego rozgrzania wnętrza cylindra, później zapłon mieszanki jest samoczynny i świece dalej nie mają już żadnego wpływu na pracę silnika, są nieużywane. Na pewno nie jeździj z włączonym tym ustrojstwem, to jest druciarstwo i prędzej czy później odbije się to i będziesz miał jakiś większy kłopot z silnikiem, do czegokolwiek nie służy ten guzik - seryjnie nie był montowany w E-34, podjedź do mechanika niech obada sprawę :D Moim zdaniem masz jakiś problem z pompą wtryskową, a falujące obroty to zazwyczaj wina nastawnika pompy. Samochód zawsze chwilę po odpaleniu trzyma wyższe obroty, tylko nie rozumiem co ma wspólnego z obrotami ten guzik... Przyszedł mi jeszcze do głowy termostat, ale niemożliwe żeby silnik był aż tak niedogrzany żeby musiał się świecami wspomagać :D -
Na szrocie :D
-
Nie tylko i nie wylacznie automatami, jak widac. Czasami partacze jakos funkcjonuja. Widocznie ma dobry Pi-aR :mrgreen: Podany opis jest wlasciwy, pozwala calkowicie wymienic olej w skrzyni, a gostek robi to "po lebkach". ASB dostaje tylko chaust swiezego oleju i jezdzi dalej, prawdopodobnie tak samo, jakby jezdzila na swiezym, badz starym oleju. Kiedys mnie chcieli naciac na wymianie oleju w skrzyni. Dostarczylem gamoniom olej, zostawilem samochod i obserwowalem, co sie dzieje. Olej zniknal, samochod stal nieruszany przez okolo godzine. Nie wytrzymalem, odebralem samochod i olej, ktory zostal przyniesiony z powrotem z czelusci warsztatu. Podejrzewam, ze odebralbym samochod z niewymienionym olejem. Kto to pozniej sprawdzi? Jak skrzynia padnie z tego powodu, to na pewno "fachowcy" orzekna, ze byl juz na nia czas... Czemu wytłuszczyłeś M3 E46? Skrzynia SMG jest przecież zautomatyzowana. Nie masz pojęcia co to za człowiek, w jaki sposób podchodzi do roboty, a z góry krytykujesz, i porównujesz do jakichś złodziei!! Pytałem go o domowy sposób wymiany oleju w skrzyni, zrobiłem to od razu po zakupie samochodu, a w pełni mi go wymieni teraz, bo będzie mi reperował skrzynię, która już wtedy nie działała tak, jak powinna, a nie stać mnie było na naprawę. W piątek będę u niego z tą skrzynią, zapytam się go z jakich powodów uważa ten sposób, który uważasz za niby DOBRY za NIEDOBRY :] A do tego czasu powstrzymaj się od głupich komentarzy.
-
Przyznaj się, że chodzi o koszty serwisowania przede wszystkim :D Bo przy obecnych cenach ropy sama jazda zagazowanym 4.4 wychodzi taniej niż 2.5 dieslem, nawet biorąc pod uwagę różnicę w masie serii 5 a 7 :D Bo nie ma mowy żeby przy spokojnej jeździe palił Ci 18l/100 po trasie a w mieście 24l/100 - dopiero wtedy koszty jazdy z LPG wyrównałyby się z TDS-em ;) A jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na ZBYT DUŻO MOCY w samochodzie, no chyba że baba świeżo po prawku :norty: A w tej kwestii 2.5 TDS a 4.4 benz dzieli olbrzymia przepaść =]
-
I tacy to sa "porzadni fachowcy od skrzyn" :duh: Gość od ponad 10 lat zajmuje się tylko i wyłącznie automatycznymi skrzyniami biegów, nie słyszałem jeszcze żeby ktokolwiek narzekał na jego robotę, a widziałem u niego w naprawie przeróżne auta - Corvette, M3 e46, 745d E65 :] I skoro ludzie jeżdżą do niego nawet 160 km - z Wawy, i non stop ma zawalone podwórko samochodami tak że naprawę trzeba zaklepywać parę tygodni wcześniej u niego, to jednak o czymś świadczy :]
-
Podobne objawy jak opisujesz miałem kiedyś w Fordzie i winne było sprzęgło,zanim wymienisz skrzynie to sprawdź czy sprzęgło dobrze działa,być może słabo wysprzęgla i dla tego na wysokich obrotach zgrzyta.Pozdrawiam. Też przyszło mi to na początku na myśl, ale w Fordzie mogłeś to sobie wyregulować zapewne na lince, a BMW 535 o ile się nie mylę ma już sprzęgło z samoczynną regulacją, a więc raczej niemożliwe żeby sprzęgło tarło, a jak się sprzęgło kończy to masz odwrotny efekt - ślizga się.
-
Przepraszam za offtop ale KURNA!! :D W końcu jakaś Pani z e34 się pojawiła ;) Pozdrawiam :cool2:
-
napisałem przy SKRAJNIE oszczędnej jeździe: noc - pusta droga, tempomat na stówce, niedotykanie hamulca :D Masz w manualu czy w automacie? :D Nie wiem czy wiesz, ale automat ma przełożenie 5-go biegu 0,8, czyli że nie ma w ogóle na nim mocy, ale jest w trasie w określonym przedziale prędkości (takim, żeby co chwilę nie musiał redukować na 4-kę) oszczędniejszy od manuala :8) A co do tego, że za słaby jest z automatem, to do szaleństw owszem, jest za słaby. Ale wystarczy do sprawnego przemieszczania się z punktu A do B i nie ma problemów z wyprzedzaniem ;]
-
2.5 TDS, to bardzo dobry i trwały silnik :] Jeśli dba się o niego jak należy, i wszystko robi na czas, to odwdzięcza się bezawaryjnością. Mój ma CO NAJMNIEJ 475.000 przebiegu i silnik sam w sobie działa bardzo dobrze, osprzęt silnika zużywa się nie szybciej ani nie wolniej niż w innych silnikach BMW. Znajomy miał TDS-a z przebiegiem ok. 700.000 i również był z niego bardzo zadowolony. Skąd się wziął mit awaryjności TDS-a? A stąd, że ten silnik kusi fajnym stosunkiem mocy do spalania i niedrogą ceną :] Czyli wiele egzemplarzy na polskim rynku jest mocno wyeksploatowana przez nieodpowiedzialnych kierowców, którzy myśleli że auto się kupuje, ciśnie ile wlezie, i zamiast na bieżące naprawy wydaje się pieniądze na felgi, bajery, audio itp, a potem się dziwią, że się auto sypie i wszędzie wieszają psy na TDS-ach :] Nie każdy lubi ASB, ale moim zdaniem TDS w połączeniu z automatem to świetny samochód, jazda nim to sama przyjemność. Na pewno nie nadaje się do katowania i palenia gumy, w co niektórzy przy haśle "143 KM" wątpili, no i pozajeżdżali te samochody. Spalanie przy spokojnej jeździe do 120 km/h nie powinno przekroczyć 8l, przy skrajnie oszczędnej da się i 6,5l spalić, po mieście należy się liczyć z ok. 10-11L. ALE To tylko moje subiektywne zdanie: Nigdy bym nie zamienił 740i na 525tds :D Po pierwsze, cholernie mi się podoba e38 od strony wizualnej, pod względem przestronności i komfortu jazdy, no i silnik M62 to bardzo słuszna opcja do tej budy :D No chyba, że po prostu nie stać mnie by było na serwis 740i, który jest zdecydowanie droższy niż w przypadku 525 tds :D To też jeszcze zależy, kto czego oczekuje od auta. Jeśli z jakichkolwiek względów jednak lepszą opcją jest dla Ciebie ten TDS, to naprawdę nie bój się tego silnika :]
-
Ja też to gdzieś czytałem, a kiedy powtórzyłem to porządnemu fachowcowi od skrzyń, to parsknął śmiechem i powiedział, że ten co to pisał upadł na głowę. W 5hp18 olej wlewa się tym samym otworem, którym się go spuszcza.
-
Ja do poprzedniego auta kupowałem 3 "dobre" skrzynie, później skończyło się na złożeniu 1 skrzyni z dwóch. Wszystkie oczywiście były w stanie idealnym :D Jakby zliczyć wszystkie wkładania/zdejmowania skrzyń, paliwo, a przede wszystkim nerwy, to zdecydowanie lepiej bym wyszedł na naprawie :D
-
Jeśli masz skrzynię ZF 5hp18, to tak: Spuszczasz olej, odkręcasz misę, wymieniasz filtr, czyścisz ładnie rozpuszczalnikiem misę, składasz do kupy. Bierzesz strzykawę i kiprujesz olej przez ten sam otwór, przez który spuszczałeś olej, aż zacznie wylatywać. Kolega siedzący w samochodzie odpala auto, wrzuca po kolei wszystkie biegi, po czym gasi. Znowu bierzesz strzykawę i dolewasz ile wlezie. Zakręcasz korek, wsiadasz w auto, robisz małą traskę, z powrotem na kanał, odkręcasz korek, dolewasz ile wlezie, zakręcasz i koniec. Ale nie jest to najskuteczniejszy sposób, zawsze zostanie trochę starego oleju w układzie i w sprzęgle. Najlepiej pojechać do warsztatu, gdzie wymienią Ci olej całkowicie :]
-
Wszyscy murzyni mają fiuty po kolana, BMW jeżdżą sami łysi dresiarze, a wszystkie blondynki są tępe jak but. Amen.
-
I to jest POLECANY warsztat? Podstawą prawidłowego funkcjonowania i bezawaryjności automatycznej skrzyni biegów jest dobry olej. Automaty psują się w większości przypadków właśnie przez zaniedbanie wymian oleju. Należy dla świętego spokoju co 50-70 kkm wymienić olej, filtr i uszczelkę :]
-
Jedyne atuty E-46 w stosunku do E-39, to to że jest zdecydowanie ładniejsza, twardsza, i nie ma tego cholernie drogiego w naprawie zawieszenia co E-39 :D Poza tym E-39 jest lepsze pod każdym względem ;) Zdecydowanie więcej miejsca, lepszy komfort jazdy, bogatsze wyposażenie A koleżance zaproponuj żeby najlepiej nic na siebie nie wkładała, będziesz spokojny o swoje skórki :D