Shadow69

x2 :cool2:

Pasuje ci podciągnąć brakującą część instalacji, bo nie sądzę że znajdziesz w drzwiach podświetlenie w innym miejscu jak przycisk szyby.

Nie zadziała BC na MID bez zmiany zegarów na HI.

Inpa nic nie pokaże, korekcje wtrysków jedynie, a to nie ma nic do puszczania w przelew - to trzeba sprawdzić ręcznie.

Mam taki problem w x5, jak się zagrzeje to czasem wcale nie chce zapalić. Na dniach test przelewowy i później pewnie wymiana/regeneracja wtrysków.

Takie rzeczy tylko ASO. Jeśli chodzi o tą dookoła drzwi, to ściągasz i zakładasz nową, kwestia paru minut.

Przy ponownym montażu podgrzej klej ponownie i będzie super. Ja swoje 3x rozklejałem i nic nie paruje.

Złożysz spokojnie na tym samym kleju, nie pchaj tam sylikonu, bo jak przyjdzie za parę lat znowu rozkleić, to będzie problem. Dla pewności, przed demontażem kloszy podgrzej je jeszcze, bo możesz coś połamać.

Wygląda na poduszkę kierowcy, chyba przerwa w obwodzie, błąd sporadyczny. Jak na mnie to pasuje posprawdzać wszystkie kostki i połączenia.

Brawo :mrgreen: A miałem strzelać w 190d (sam taki mam, specjalnie poleciałem sprawdzić bagażnik :mrgreen: ). W124 piękna sprawa, mój mietek też 88r :8)

Pawex79, wszystko okej, ale to: To jest totalna bzdura. Zmienił byś zdanie jakbyś pojeździł Alfą, albo chociaż passerati/A4/A6 na wielowahaczu - to są samochody specjalnej troski, coś puka/stuka i nie wiesz co, a nie dowiesz się jak nie wymienisz wszystkiego po kolei. E39 wbrew wszystkiemu ma dość wytrzymałe zawieszenie - nie mówię że wzór wytrzymałości, ale jest naprawdę dobrze.

A żebyś kolego wiedział. Wczoraj moje E39 w pracy na parkingu w tym słońcu nagle zaczeło piszczeć... :roll: Twoje piszczało, moje samo zamknęło mnie w środku i wypuścić nie chciało :mrgreen:

Jak na mnie, to to nie jest żadne BMW :roll:

Daniel, w zasadzie to wyczynem jest znaleźć uboższe e39 jak to minimum co podaje kolega Kapicjusz. ABS, centralny, 4 poduchy, klima (w przedliftach trafiały się pierwsze roczniki bez) wspomaganie i radio to standard. Alarm był za dopłatą, ale nie warto zwracać na niego uwagi, w dzisiejszych czasach jest nic nie warty, a tylko problemu może przysporzyć. Przy takich wymaganiach to szukał bym młodziutkiego polifta, wersja podstawowa nie będzie droga, a można trafić w niezłym stanie.

Czerwona? Prędzej jakiegoś kota wkręciło w paski i teraz go wyciska :mrgreen:

Ok, napisał "po zdjęciu paska", a paski są dwa, więc niech zdejmie oba i wtedy sprawdzi. Miałem kiedyś M57 w którym coś metalicznie pukało, i delikatnie drgał cały silnik, i właśnie wyszło koło pasowe. Namierzyliśmy usterkę dopiero po zdjęciu obu pasków.

Ja liczę na e39 ok. 2 tyś. na start. Oleje, filtry, jakieś duperele i masz 2 tyś. 15-18 tyś to masz bogatego ładnego przedlifta, ew. skromniejszą wersję poliftową. Tak, choć nie nastawiaj się że będzie miała dziewiczy lakier, itp. Te auta mają swoje lata, i pewne rzeczy się psują/zużywają, czasem coś może wymagać interwencji. Co kto woli, padnięty automat to koszta przy naprawie (choć ja uważam że lepiej wymienić na używkę) ale jak przyjdzie robić dwumas ze sprzęgłem, to też tanio nie jest. Dobre czyli jakie? e39 często są na dobrym wypasie, także sprecyzuj czego oczekujesz. Bo w zasadzie większość ma więcej na pokładzie niż potrzebujesz. :mrgreen: Ogólnie komisów unikać... no i niestety ja przejechałem się na Gnieźnie, Radomiu i Ropczycach. Najlepiej szukać ofert prywatnych, tylko nie auto miesiąc w kraju ale od prywaciarza, tylko takie co ktoś miał, dbał i nie oszczędzał na wszystkim. Zależy, dobre egzemplarze są w cenie, tylko niektórzy też potrafią wywalić za ulepa wysoką cenę. Grunt to dobrze sprawdzić auto.

W okolicy turba nie ma nic, skąd lał by się czerwony olej, taki możesz mieć co najwyżej we wspomaganiu lub skrzyni.

Sprecyzuj szarpanie, silnik szarpie, skrzynia?

Mi to też wygląda na usterkę mechaniczną. Prawdopodobne jest (jak kolega wyżej mówi) że bieżnia po której chodzi pasek sprężarki oderwała się od reszty koła i stąd jakieś szarpania i wibracje, a przy dodatkowym obciążeniu wszystko się nasila. Ja bym zdjął wszystkie paski i wtedy sprawdził czy drgania są czy nie.

Nie ma co też przesadzać i szukać najdroższej sztuki z allegro, w granicach 18tyś można coś fajnego znaleźć. No chyba że ktoś jest uparty i koniecznie chce przebieg ori poniżej 200tyś, choć wg. mnie przebiegiem się nie jeździ.

O ile mnie pamięć nie myli, to w 2003r był ten twardy klej, ja miałem na stole listopad 2002 i był jeszcze ten plastyczny.

Nie ma czegoś takiego jak "najlepszy silnik". Jeden uwielbia 2.0 bo w gazie mało pali, inny 2,8 bo jest prosty i robi z auta rakietę, inny 3.0d bo moment i oszczędność. Szukaj silnika pod swoje wymagania, ogólnie w e39 są dość udane silniki, także nie ma co specjalnie wybrzydzać. Jedynie unikał bym TDS ze względu na rosnącą awaryjność przy dużych przebiegach i 2.0d bo słaby i mimo wszystko też pod względem awaryjności szału nie ma. Jeśli chodzi o wyposażenie to nie ma reguły, trafiają się wersje full wypas, ale np. bez xenona, a są i takie które mają full elektrykę, ale np. klimy brak. Osobiście oglądałem wersję z automatyka klapy, szyberkiem i klimą, grzaniem i masażem tyłka, DSP z dużą navi, ale właśnie bez xenonu i skóry. U kolegi na kasacji był niedawno poliftowy 2.0d w dość biednej wersji, w zasadzie z opcji był klimatronik, MID + tel, sporty w welurze, tylna kanapa z podnoszonymi pufami dla dzieci, roletki w tylnych szybach - a czasem prawdziwe rodzynki takich opcji nie mają. Mając 13 tyś nie liczył bym na cuda, kupisz ładne e39, ale bez wypasu, alby troszkę zmęczone z wypasem - co kto woli. Ładne egzemplarze trzymają cenę.

Wrzuć VIN w jaki kolwiek dekoder, czy nawet w realoem - wyjdzie że jest nieprawidłowy.

Ale składak :roll: M-pak dokładany, w dodatku omalowany razem z listwami. Pisze że xenon, ale w środku regulacja świateł manualna, czyli dokładane coś, albo ktoś kituje. VIN jakiś wymyślony, na pierwszy rzut oka widać. Plastiki foteli połamane. Ja bym się jej mocniej przyglądnął, choć jeśli masz kilka ofert do kupienia, to tą zostawił bym na koniec do oglądania.