Skocz do zawartości

biernus

Zarejestrowani
  • Postów

    768
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez biernus

  1. biernus

    podciśnienia w tds

    Zastanow sie czy to nie (kat wtrysku + pompa wtryskowa). Kat wtrysku zmienia charakterystyke brzmienia silnika jak jest np. zbyt bardzo wyprzedzony. A pompa wtryskowa jak juz ktos napisal oczywiscie pol zartem. "Nie dzialaja Ci wycieraczki w TDSie? - POMPA WTRYSKOWA". Troszke sie orientowalem w temacie i naprawde przy przestawionej, rozregulowanej pompce tracimy cisnienie, zle odpalamy, zle krecimy, muli auto, nie jedzie, jedzie do 120... Pamietaj przebieg, polskie paliwo, rocznik ... pompa MOZE sie rozregulowac. Moze wystarczy ja tylko wyregulowac i po problemie. Ale to tylko moje rady.
  2. Witam wszystkich Znajomemu cos zaczelo haczyc o wenylator/nawiew, ktory jest w srodku auta. Samochod to BMW E34 2,0 bez klimy. Dzwiek wydobywa sie ze srodka deski rozdzielczej, bardzo dobrze slychac go spod maski. Szukalem forum, znalazlem opisy dostania sie do wentylatorka ale w E36 i tam ewidentnie mozna sie dostac od podszybia (bo jest wieksze niz w E34). Podstawowe pytanie w E34 dostaje sie do tego od srodka czy tez od podszybia. Znajomy rozebral czesc srodka, czesc podszybia - ale wentylatorka 'ani widu'. Za jakiekolwiek RADY!, WSKAZOWKI - bylbym wdzieczny.
  3. Seryoga - чёрный бумер (ciornyj bumier) (http://youtube.com/watch?v=hCiiYRuhIPM) E65 czarne[/url]
  4. Frank.. ja po przeczytaniu sporej ilosci literaturki obstawiam i tego sie bede trzymal, ze Dexrony wymieniac nalezy ksiazkowo przy 30 000. Naprawde duzo zalezy od stylu jazdy i traktowania. Caly knif polega na tym ze minie 40 000 powiesz sobie.. eee skrzynia chodzi idealnie (bo chodzi) nie bede wymienial i nagle BOOM i po skrzyni (oczywiscie hipitetyczna sytuacja). Zalezy tez ile robisz KM. Bo np. jesli powiedzmy w ciagu 3 latek zrobisz 25 000 i bedziesz mial zamiar autkiem pojezdzic jeszcze to wymien przy 25 000. Koszt przeciez w dexach te 6 litrow + filtr + uszczelka nie jest taki duzy a na pewno bedziesz spal spokojnie i na pewno nie zaszkodzi skrzyni. I ludzie... czemu tak panikujecie odnosnie wymiany oleju? (sam tez kiedys sie motalem w tym). Czytacie ze 3 dokumentacje najbardziej pewne sumujecie wszystko do kupy i podejmujecie decyzje odnosnie oleju jaki byl zalany w fabryce. Faktem jest ze nie wiadomo (przynajmniej ja nie wiem) czy mozna zalac Lifetima do kilkunastoletniej skrzyni... byly przypadki ze po wymianie oleju na INNA klase niz zalacana do TEJ konkretnej skrzyni komus po prostu padla. Czy to akurat od tego trudno powiedziec, ale jakies wnioski mozna wyciagnac. Ja dodam od siebie ze od wymiany mojego oleju minal juz chyba roczek. KM duzo nie zrobilem bo to tylko roczek ale skrzynia spisuje sie po prostu rewelacyjnie - MASEŁKO tak to mozna okreslic (oby tak dalej ;D). Jakby ktos mial pytania odnosnie oleju - niech pisze postaram sie pomoc. Zawsze to jakies inne spojrzenie na temat. (a w tych olejach, tabliczkach mozna sie pogubic jesli za duzo sie czyta ;D)
  5. Bolec widac na pierwszej fotce. Foteczki dzialaja...
  6. Witam. Od pewnego czasu meczyly mnie piski dochodzace GDZIES z kierownicy. Wydawalo sie, ze piski/zgrzyty dochodza z gornej strony obudowy (jak sie okazalo piski dochodzily z zupelnie innej strony). Objawy: popiskiwanie przy skretach czasami mniej, czasem bardziej, w zime, i przy wysokich temp - roznie. Strasznie wkurzajace!. Potrzebne rzeczy: - kluczyk torx27 - klucz nasadowy 17 - troszke wazeliny technicznej - delikatny pilniczek lub drobny papier scierny - jak najcienszy marker/pisak (kolor obojetny) - srubokret krzyrzakowy - maly Skala trudnosci: zadanie łatwe Odpinamy akumulator!!! Na wstepie odkrecamy 2 srubki krzyzakowe osadzone w plastikowych "rozpierakach" na gorze kolumny kierowniczej i na dole. Następnie odkrecamy 2x torxy27 po prawej i lewej stronie (symetrycznie) kierownicy (od tylu). Niby prosty zabieg, lecz moze zajac sporo czasu - trzeba troszke cierpliwosci. Podczas WYKRECANIA tych torxow po malutku zacznie schodzic AIRBAG!. UWAGA! Poduszka trzyma sie na KABELKU, ktory zakonczony jest WCISKANA wtyczka. Kabelek ma zaledwie kilka centymetrow wiec DELIKATNIE odwracamy poduszke tak aby widziec wtyczke i leciutko podwazamy ją - zejdzie bez problemow. Pozniej "rozszczepiamy" od siebie dolna i gorna plastikową oslone kolumny (schodzi w miare ok, ale uwazac aby nie polamac zadnych zaczepow znajdujacych sie po bokach). Odczepiamy wtyczkę (rowniez pomarańczową), która jest POD spodem na takim suwaczkowym zatrzasku w ksztalcie tuby. Teraz kluczem nasadowym odkrecamy główną srube, ktora trzyma kolo kierownicy na miejscu. I teraz UWAGA!!! po odkreceniu kierownicy NIE sciagamy jej jeszcze z wieloklinu. Bierzemy cos do zaznaczania np. MARKER koloru bialego/czarnego/innego jak najcienszy. I znaczamy wyraznie w kilku miejscach kreski aby zahaczaly o kierownice oraz wieloklin (po to aby bez problemow wlozyc kierownice w dokladnie to samo miejsce). Delikatnie wyciagamy kierownice, patrzac na tasiemki aby ich nie pourywac. Teraz mamy do poprawy 2 rzeczy: a) spilowanie na kolumnie kierownicy prostokatnego bolca W tym celu wykorzytujemy pilniczek lub drobny papier scierny i bardzo delikatnie pozbywamy sie RANTU, ktory przez tyle lat zdazyl wytworzyc sie na tym bolcu scinamy jego boki na bardziej okragle. (calosc naprawde bardzo delikatnie - zajmie to doslownie 15 sekund) b) przesmarowanie pierscienia, po ktorym bolec sie porusza (z tylu kierownicy) Na wstepie zbieramy opilki z tego pierscienia, ktore powstaly w wyniku normalnego scierania sie w/w bolca. I nakladamy na calosc nieduza ilosc wazeliny technicznej (lub innego srodka smarujacego) tak aby zakryla ona cala sciezke, po ktorej jezdzi bolec. Składamy wszystko do kupy. Nakładamy kierownice na kolumne, przewlekamy wszystkie tasiemki na swoje miejsce, delikatnie, aby nie uszkodzic wieloklina nakladamy kierownice w dokladnie to samo miejsce (wykorzystujemy nasze wczesniejsze oznaczenia). Podpinamy wtyczke w ksztalcie "tuby" w kolumnie, przykladamy poduszke i wpinamy w to samo miejsce tasme od airbaga.... przykladamy ja do mocowania, i przykerecamy od tylu 2 torxy. Pamiętac nalezy o dokladnym osadzeniu kierownicy na wieloklinie!!! i mocnym dokreceniu sruby!. To w koncu kierownica! ;D Na koncu podpinamy akumulator. Kilka pomocniczych fotek. http://images20.fotosik.pl/345/0fdb6b9f7e8df035m.jpg http://images21.fotosik.pl/290/eb42a7a0a1a41679m.jpg http://images21.fotosik.pl/290/02010a3a783ab385m.jpg http://images20.fotosik.pl/345/be4cc460bd090e2em.jpg http://images20.fotosik.pl/345/d52487552cc0ddf7m.jpg http://images21.fotosik.pl/290/e4991680e0fd8bdem.jpg Oczywiscie jesli, ktos ma jakies uwagi, poprawki... prosze pisac!
  7. Nic nie powinno sie stac. Na pewno byl odpalany co jaki czas. Z autopsji wiem ze nawet jak auto stoi 6miesiecy (sprawdozne) po odpaleniu dac mu doprowadzic temp do polowy skali pomalutku ruszyc, wszystko sie "rozbelta" smary w lozyskach etc i tyle. (oczywiscie rdza moze sie pojawic.. nie tylko na tarczach)
  8. Ja po wielu rozmowach, wielu przeczytanych informacjach, spedzeniu sporo czasu na roznych forach uwazam ze W KAZDEJ skrzyni wymieniamy olej (mowie o automatycznej). Przebieg zalezy czy olej klasy d2/d3 czy tez "lifetime" syntetyczny, zalezy jak auto jest eksploatowane (jesli np 90% czasu jezdzi po gorach!!! lub ciagnie lawety olej wymienialbym WCZESNIEJ). Jesli ktos nie chce niech nie wymienia trudno. Tak jak pisalem wystarczy poczytac to forum znajdzie sie multum postow gdzie ktos mial jakis mniejszy/wiekszy problem z automatem - wymiana oleju filtra... w wiekszosci przypadkow problem ustepowal. Olej to plyn, ktory w naszym klimacie pracuje w temp np. -30 do +30 stopni temp zewnetrznej jest to sporo. Podczas pracy rozgrzewa sie w upalne, bezwietrzne dni, stanie w korkach, "butowanie" auta... olej po prostu sie "meczy", zuzywa. Mnie nikt nie przekona do tego aby niewymieniac oleju. Czy jest to TDS z 93 roku czy bedzie to jakis E38 z 2000 roku steptronic. Mam tez kilku znajomych, ktorzy po moich ostrych namowach!!! wymienili olej... skrzynia pracuje LEPIEJ, lagodniej, ciszej... jak po maselku! U niektorych nie bylo zadnych zmian. Temat naprawde rzeka. A co do instrukcji, pisza rozne rzeczy w jednych ze sie wymienia, w innych modelach lub markach ze sie nie wymienia... kwestia jak kto do tego podchodzi. Ten kto ma auto - on decyduje.
  9. Coś Ci się pomyliło. Automat właśnie sprawdza się w mieście, gdzie stoisz w korkach i ciągła zmiana biegów (zwłaszcza przy dużej mocy) jest męcząca. W trasie jak zmian jest mniej to zdecydowanie lepszy (bo szybszy) jest manual. No chyba, że miasto ma jedno skrzyżowanie to wtedy sprawa wygląda inaczej. Wimbur z tego co piszesz to wynika, że jesteś jednym z tych posiadaczy dużych silników, którzy przemieszczają sie samochodem ze średnią prędkością 50km/h bo wtedy mało pali i skrzynia dłużej pociągnie. Ja mam nieco inne podejście do samochodu. Bartku... co to za gadanie ze automat sie sprawdza w miescie? na trasie? moze na asfalcie tak a na drodze betonowej juz nie (zart). Automat sprawdza sie ZAWSZE i WSZEDZIE!. Fakt, ze ja jestem! zwolennikiem automatow (jezdzilem wczesniej tylko manualami). Jesli, ktos podczas jazdy lubi "wioslowac" ok - jego sprawa po to sa auta z "kijkiem". Jesli ktos lubi wygode, ktora na pewno zapewnia skrzynia automatyczna wybierze PRND ;D. Zdziwilbys sie jak na trasie skrzynia spina konwerterek spalanie spada o 20-30% wrzucsz sobie tempomacik i wio. Nie ma nic przyjemniejszego. Czy sie psuja? oczywiscie. A dlaczego sie psuja? a to juz jest temat na zupelnie inny watek. Jako podpowiedz poczytaj mojego posta o wymianie oleju w 5HP18 ilu ludzi w nim pyta o wymiane bo COS sie zaczyna im dziac ze skrzynia (dotychczas byli przekonani ze oleju sie nie wymienia) auto ma powiedzmy 200-400 przebiegu eksplatowane przez.. wlasnie niewiadomo kogo, niewiadomo jak) - reszte sobie dopowiedz. Automatom mowimy TAK E34 540iA mowimy TAK ;D
  10. Nukruj pod auto podaj numer seryjny skrzyni, model i najlepiej kolor plakietki do zestawu ;D Powiemy Ci jak zalac, ile zalac, co zalac (to co zalala fabryka).
  11. No tak tylko jaki jest sens wymieniac nastawnik w pompie za okolo 2500 jak za 3200-3500 MAX! (zalezy od mozliwosci negocjacyjnych kupujacego) mozna miec nowa pompke (BX)? Jesli ktos decyduje sie na wymiane tzn ze autkiem chyba chce dluzej pojezdzic, wiec te kilka stowek roznicy nie robi. Pamietajcie TDSowcy... sa dziesiatki przykladow, ktore potwierdza Ci, ktorzy maja nowe pompki - zacznie sie dziac, najpierw trzeba jechac ustawic BOOM 200 pln, potem zacznie ciec jakas uszczelka ok 150 PLN, okaze sie ze za malo trzeba cala wyciagnac na stol regulacja uszczelki robi sie dodatkowy 1000. I juz mamy polowe ceny NOWEJ pompy. Potem padnie sekcja, skonczy sie nastawnik... Sprawa warta przemyslenia
  12. biernus

    Wymiana oleju w skrzyni ?

    Nie chesz nie wymieniaj Chcesz wymien Tylko nie biadol pozniej ze skrzynia Ci szarpie, zle przelacza biegi, przeciaga etc.... Twoj samochod, Twoje pieniazki.
  13. No to niezle Cie skroili. Pompka W BOSCHU w KAZDYM serwisie 3500 brutto z robota (wstawiasz auto z Twoja stara niesprawna pompka, wyjezdza autkiem z NOWA pompka boscha z programu BX! z gwarancja etc) po znegocjwaniu spokojnie za 3200 mozna zrobic.
  14. biernus

    nastawnik pompy 525 td

    Z moich informacji wynika ze potencjometrycznych nastawnikow w TD/TDS sie nie naprawia. Jesli tak to na bardzo bardzo krotka mete. Raczej mozna go wymienic na indukcyjny, ale wlacznie z cala elektronika.
  15. biernus

    Jazda na emeryta.......

    TDS z zalozenia nie jest oszczednym autem. To nie 1.9 TDI grupy VAG. TDS potrafi lyknac wiecej niz te Wasze 2.0 i 2.5 benzyny ;D Ale przyjemnosc jazdy dieslem 6tka z turbinką do tego w automacie (jak w moim przypadku) jest ogromna!
  16. Ściąganie boczka w przednich drzwiach pasażera Dotyczy: BMW E34 Po co ściągamy boczki? Np. aby dostać się do mechanizmu elektrycznych szyb, do silniczka, aby dostać się do cięgna otwierania drzwi. Sprawa jest naprawdę prosta, nie ma się czego bać, nawet specjalnie się nie ubrudzimy przy pracy. Potrzebne rzeczy: - długi klucz nasadowy 8 - śrubokręt krzyżakowy - śrubokręt płaski - szpachelka malarska (trójkątna, twarda) - coś płaskiego trwałego np. gruba linijka metalowa długość najlepiej pow. 10cm - maksymalnie 11 spinek tapicerki (1pln sztuka – allegro, w ASO taniej) Pierwszą czynnością jest pozbycie się wszelkich widocznych zaślepek oraz śrub. a) Odkręcamy rygielek drzwiowy oraz b) podważamy śrubokrętem i wyciągamy zaślepkę od przełącznika do ustawiania lusterka (przełącznik znajduje się w drzwiach kierowcy w drzwiach pasażera jest właśnie zaślepka) oraz wykręcamy kluczem nasadowym śrubę, która się tam znajduje; c) w zagłębieniu klamki jest maleńka zaślepka wielkości monety 20 groszowej – również ją podważamy (śrubokrętem płaskim) i wykręcamy śrubę znajdującą się pod nią (śrubokręt krzyżakowy). d) Kolejną rzeczą jest już ściąganie samego boczka, który przymocowany jest do metalowych drzwi przy pomocy plastikowych spinek sztuk 11. Najlepiej użyć do tego celu szpachelki malarskiej – wsadzamy ją w dolny róg – szczelinę między drzwiami a boczkiem i podważamy. Nie musimy przy tym używać dużej siły – spinki puszczą, lub pękną – nie musimy się tym przejmować, jeśli mamy zapas. Spinek jest 11 na całych drzwiach bez górnego boku tzn. znajdują się na stronie lewej prawej oraz na dole. Jak wyskoczy pierwsza spinka, kolejne pójdą już taśmowo (całość zajmie około 30 sekund). e)Trzeba uważać bo boczek nadal trzyma się u góry oraz na środku. Najpierw zajmiemy się oswobodzeniem boczka z zaczepu, który znajduję się centralnie na środku. Nic na siłe!. Odchylamy dół boczka i zaglądamy do środka od dołu - zauważymy to metalowo-plastikowe mocowanie, kierujemy „linijkę” i naciskamy 2 metalowe blaszki do góry dość mocno – w tym samym momencie najlepiej druga osoba lekko lecz energicznie, krótkim ruchem pociągnie boczek do siebie. Powinien ładnie zeskoczyć z zaczepu. Można tą czynność wykonać bez „linijki” ciągnąc cały boczek dość energicznie w stronę od drzwi oraz do góry (w tym samym czasie). Lecz plastyczek wykorzystany w tym mechanizmie zatrzaskowym może pęknąć. Proponuje metodę bezkolizyjną przy pomocy urządzenia płaskiego, mocnego typu metalowa linijka. f) Teraz boczek trzyma nam się tylko u góry. Tutaj też sprawa jest prosta. Kilka metalowych zatrzasków uwolni boczek jeśli stukniemy krótkim, energicznym ruchem dłoni w niego zaczynając od skraju drzwi. Wyjdzie jeden – kilka podobnych ruchów i puszczą wszystkie (listwa chromowana wewnętrzna u góry ZOSTAJE na drzwiach – nie schodzi z boczkiem!) g) Jeszcze tylko wyjęcie cięgna z oczka klamki oraz przełożenie cięgna od rygielka przez dziurę – czyli boczek wyciągamy do góry. Tyle. Boczek zszedł – część plastikowych spinek mogła się ułamać więc te, które się do tego kwalifikują wymieniamy, koszt nie jest wielki, a nie narazimy się niepotrzebnie na niespasowanie boczka na drzwiach i późniejsze skrzypy, piski i inne wkurzające dźwięki. Spinki wymienia się bardzo prosto – bez użycia jakichkolwiek narzędzi naciskamy kciukiem spinkę w bok tak aby jeden róg – rogalika wyszedł z mocowania następnie wykręcamy palcami spinkę. W identyczny sposób zakładamy nową. Jednym boczkiem rogalika wsadzamy ją do dziury mocującej i obracamy, wkręcamy palcami na swoje miejsce. h) Teraz delikatnie ściągamy gąbeczkę, która oplata całe drzwi – przymocowana jest za pomocą jakiegoś klejącego silikonu lekko odrywamy całość uważając na to aby nie podrzeć gąbeczki (później przyklejamy ją w to samo miejsce korzystając z tego kleju, który został na gąbeczce i drzwiach). Ukazał nam się cały mechanizm szyb. Można też wymienić ślizgi w prowadnicach szyb (sztuk 2 koszt kilka złotych), przesmarować cały mechanizm ślizgowy, przesmarować zębatkę. Zakładamy dokładnie w odwrotnej kolejności, gąbeczka, cięgno, góra boczka – kilka stuków ręką i siedzi, plastyczek z zatrzasku na środku zakładamy na bolce z boczka i nasadzamy go na zatrzask na środku drzwi – siedzi, wszystkie spinki wkładamy do otworów i energicznie stukamy tak aby siadły na miejsce. Następnie 2 śruby, 2 zaślepki, rygielek. I gotowe. Całość pierwszy raz może oczywiście zająć chwilkę – tak aby zobaczyć jak wyglądają wszystkie mocowania, zatrzaski – zobaczyć zasadę ich działania. Tak naprawdę na spokojnie taki boczek można zdjąć w 20 minutek. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi, pytania, lub chce rozwinąć ten opis – bardzo proszę. Mam nadzieję, że komuś opisik się przyda. Niestety fotek nie ma, a szkoda, ale idąc krok po kroku tego opisu na pewno bezkolizyjnie uda się Wam ściągnać i założyć boczek.
  17. Podpisuje sie pod tym. Tez mialem problem z odkreceniem srub (alusy). Zreszta zawsze jest problem. Ale teraz to 2 minutki. Pierwszy raz pol godziny walka z 1-szym kołem ;D 2 osoby 2 rurki mloteczek i odrobina wyczucia.
  18. Jak widac kazdy jezdzi tym czym lubi... lub tym na co padlo ;D Tak i czasami te wahacze regenerowane przejada 2x wiecej km niz NOWKI. "Odpadanie bieznika" to bajka.. tak wlasnie mowia przeciwnicy opon bieznikowanych. Oczywiscie zdaza sie... tak samo jak firmowe drogie opony pekaja. Jedni lubia chodzic w t-shirtach z duzyyyym napisem NIKE na "klacie" za kwote 200 pln. Inni chodza w koszulkach bez afiszowania sie z firma (mniej znana) lecz rownie dobra i trwala a kosztujaca 4x mniej. Nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem opon bieznikowanych. Po prostu trzeba patrzec na pewne sprawy z roznych punktow widzenia. Gdyby wszystko bylo takie proste - kazdy z nas jezdzilby najnowszymi 7mkami (przyklad aby zobrazowac cene) z najnowszymi megadrogimi super oponami... Kazdy sobie radzi jak moze. Wszystko jest dla ludzi, w granicach rozsadku. Tyczy to sie rowniez opon bieznikowanych!
  19. Glosne? Nie da sie wywazyc? Pekaja? Rozwarstwia sie bieznik? Czy ktos z przedpiscow jezdzil kiedykolwiek na bieznikowanych? Z mojego doswiadczenia wynika, ze sprawa ma sie tak jak ze skrzyniami automatycznymi. Kazdy! mowi ze sa BEEE, ze sie psuja, ze by nie chcieli... a na pytanie czy kiedykolwiek mieli/jezdzili automatem odpowiedz brzmi NIE. W ostatnim z motor-ów (tygodnik) byl test opon w tym 1 bieznikowana. Oczywiscie parametry techniczne jedne z gorszych, lecz co ciekawe GENEROWANY HAŁAS - najmniejszy ze wszystkich opon!!! (inne opony w tescie firmowe typu Continental i inne). Znam naprawde sporo przykladow gdzie kilku znajomych i nieznajomych jezdzi na nalewkach w roznych samochodach z roznymi predkosciami i oponki NATURALNIE sie zuzywaja, bieznik sciera sie w sposob "normalny" rowno ze wszystkich stron. (czesc z tych ludzi jezdzi z wyboru czesc kupilo samochod z takimi oponami i dopiero po moim wskazaniu zobaczyli ze jezdza na oponach bieznikowanych, na ktorych jezdzi im sie SUPER, okreslaja ze maja DOBRE opony i, ze kilka razy opony uratowaly im du** w podbramkowych sytuacjach. Czy taka opona moze "peknac" etc oczywiscie, ze moze. Ale znam tez kilka przykladow gdzie NOWE!!! fabrycznie swiezutkie opony PEKLY! podczas jazdy (na szczescie przy niskiej predkosci). Opony na gwarancji, opony kupowane w naprawde dobrych serwisach. A tu takie niemile zaskoczenie. Mieszanka i technologia wykonywania dzisiejszych opon bieznikowanych naprawde odbiega od tej z lat 80tych gdzie Pan "Kaziu" w garazu nakladal nowa warstwe gumy. Kazdy w kazdym temacie chwali naszych zachodnich sasiadow - Niemcow. A poszukajcie sobie ile TAM! jest rodzajow, firm oferujacych "nalewki" i ile samochodow na nich jezdzi!. Zadna opona nie zastapi - rozsadku za kierownica. Jak ktos leci w miescie 150km/h i wyrzuci go na luku to czy bedzie jechal na nowych conti czy na nalewkach za 100 pln czy na golych felgach i tak jest sam sobie winny! P.S. Sam jezdze na nowych Dunlopach SP 01 sport 205/55/16
  20. Olej i w tej i w tej taki sam klasy D3 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fb2e9b03df39d95.html
  21. Kolego nastawnik... masz 94 wiec masz HDK. Sprawdzanie pompki na stole MOZE nic nie dac.. stol nigdy nie odda warunkow takich jakie panuja w aucie. Jak masz dostep do oscyloskopiarzy niech Ci przebadaja nastawnik. Pokazesz wykres i wszystko bedzie jasne!
  22. Wtedy kiedy potrzeba. Jak ktoras padnie wtedy ja wymieniasz. Jak masz fundusze mozesz wymienic wszystkie.
  23. MIT! Moj TDS nie jest moim pierwszym dieslem.... Kontrolka NIE JEST wyznacznikiem przynajmniej w oplu, fordzie i bmw, ktore mam E34. Po zgasnieciu kontrolki swiece dostaja jeszcze prad i grzeja dopiero po kilku sekundach slychac "gluche pykniecie" pobor pradu spada.... swiecie przestaja grzac a raczej przestaja pobierac duzy prad. 40 sekund to duzo za duzo swiecie juz ostygna..... Ten sposob odpalania zawsze wykorzystywalem w 17 letnim fordzie 1,8D z przebiegiem 280 000 (w rodzinie 11 lat) i swiecie nie zuzywaly sie nadmiernie, wszystko bylo w normie! akumulator tez... Jakby ktos mial inne pomysly niech da znac chetnie sie zapoznam. Wlasnie TDSiaki czy na DUZYM (jakim?) mrozie odpalacie na kilka razy (ile?) tzn na ile grzan?
  24. http://www.google.com/search?client=opera&rls=pl&q=5hp30&sourceid=opera&num=25&ie=utf-8&oe=utf-8 Zgodnie ze specyfikacja 13,5 litra (strona 3 u gory) Ale sprawdz czy to dokladnie to!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.