-
Postów
5 142 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez CICHY525
-
Tak to przedlift. Z Płocka jesteś kolego? Kojarzy mi się skądś to kombi z tym brzydkim M na klapie.
-
Pewnie, że czarny jest super nie tylko jak jest mokry- przynajmniej mój z V8, beżowym wnętrzem i blondynką w środku. Koniec tematu :mrgreen:
-
Śmieje się teraz z nas gupich chłopów i z mojego avataru :mrgreen: Lecę bo woła mnie, idziemy się pobujać :mrgreen: To znaczy potańczyć. Martynka poprowadzi Bubu :wink:
-
To ta co w avatarze :mrgreen:
-
Też tak myślę jak Ty, że to servo.
-
Ale servo nie musi być zalane. Bebechy w serwie- membrana mają już dość. Wnętrzności się zużywają (tak jak w parowniku LPG) tylko wolniej. Jak nie servo to posprawdzać trzeba przewody podciśnienia czy szczelne. Bo może którymś ucieka nam próżnia. Może być, że pompa vacum już nie domaga. Tylko przy pompie to mamy cały czas odczuwalne słabe hamulce. A ja jednak stawiam na servo.
-
I to się właśnie zgadza, wiem po sobie jak szukałem aut. Najgorsze auta to są te z komisów i zawodowych sprowadzaczy na dużą skalę (nie mówię, że wszystkich) gdzie ogłoszenie zawiera opis długi jak od nas do Australii, wyposażenie opisane w najdrobniejszych szczegółach np. zapalniczka itd. :duh: , często nadodawane jest Bóg wie jakich cudów elektronicznych co to nie wiadomo nawet co to jest (ESP, EDS, 100 poduszek itd.) i to w autach które nigdy czegoś takiego nie posiadały- ale wygląda imponująco, a potem jak ktoś ogląda to i tak nie pamięta o tych bzdetach. Ostatnio natknąłem się na ogłoszenie gdzie handlarz w opisie silnika 4,7 V8 napisał, że z turbo :duh: -może dlatego, że brzmi lepiej, a może w Szwajcarii takie wyjątkowe mają :mrgreen: . Najbardziej kocham formułki-"AUTO PO WSZYSTKICH OPŁATACH,PRZYGOTOWANE DO PIERWSZEJ REJESTRACJI W KRAJU!!! KOSZT REJESTRACJI TYLKO 756ZŁ!!!!!!" Jak opłacone? Jak recykling został. Sprowadzający ma obowiązek opłacić: - akcyzę - urząd skarbowy - zwolnienie z vat-u - dokument vat-25 - opłatę recyclingową A że praktycznie żaden nie opłaca to już szczegół. Zdjęcia z ogłoszeń wytłuszczone jak "hardkorowy Koksu" na siłowni :mrgreen: często nawet kolor się nie zgadza z rzeczywistością. A już zdjęcia czarnych aut po wyjeździe z myjni(z mokrym lakierem) to praktycznie reguła. W środku wypaćkane paletą Plaka i nawet nie wytarte- bo lepiej się świeci :duh: No i magiczny 1 kluczyk do auta, bo przeważnie kupujący myśli sobie- dorobię. To nie era malucha 125, czy Poloneza, gdzie za dorobienie kluczyka płaciło się 30 zł. Ale przeważnie o tym wie tylko sprzedający i z 1 na 100 kupujący. A potem buli się 500 i w górę za 1 kluczyk, kodowanie itd. Tak wygląda 80% ogłoszeń i niestety, ale ludzie wierzą tym bredniom. Jest tyle ogłoszeń prywatnych- od ludzi co to jeździli rok, 2, 3 lata autem, ale ogłoszenia są mało interesujące i bez polotu. Swoją jak kupowałem od znajomego to jakiś czas wcześniej(jak nie była jeszcze moja) też mi się nie podobała-bo taka zwyczajna i z zerowym wyposażeniem, bez automatu, skóry, silnika 3.0d, atrakcyjnej felgi itd. Przede wszystkim nie była czarna :P No i te opinie gdzieś zasłyszane o tym silniku. No i tak już 5 lat nam minęło i latamy i dobrze jest :cool2: . W rzadko którym aucie jest komplet 5 kluczyków i pełna dokumentacja :D Oby :mrgreen: Na twoim miejscu jeszcze wstrzymał bym się z tym. Nie ma aut idealnych- uwierz. Życzę bezawaryjnej jazdy :cool2: . Wiesz jak brzmi V8 :wink: Prawie radia nie potrzeba :D Edit. Ktoś tam pytał się o Turasa i nivo. Nie każdy Turas ma nivo, ale znaleźć takiego bez to tak jak dziewczynę z cnotą w wieku.............hmm no niech będzie 20 lat :mrgreen: . Chciałem napisać 16 :mrgreen: Dlatego proponuję przyjąć nie zaglądając pod spód :norty: że każda ma :mrgreen:
-
Bo oprócz siedzenia trzeba bujnąć 4 litery i pooglądać przynajmniej te co są w pobliżu. A auto nie wyglądające na jakieś tam wyjątkowe nie musi być wcale złe. Wręcz przeciwnie te najpiękniejsze w ogłoszeniach wypadają najgorzej bo na zdjęciach jest 99% fotoshopu i 1% prawdy :mrgreen:
-
Najlepiej to przegląd wygląda w moim drugim :mrgreen: -"To wjedź na rolki" -Ale mam stały na 4 i wyrwie go z rolek. -"No ta. Nie mogłeś kupić normalnie jak wszyscy!!! ? Ale hamulce masz?" -No nie pier...l, że bez hamulców jeżdżę :mrgreen: :mrgreen: Przejechać dalej? -"..............(chwila zastanowienia)Dobra tam. Daj kur..a ten dowód! :mrgreen: Ooo. Lpg masz" -No mam. A co uważasz, że wyżywił bym go na Pb :mrgreen: ? -"Też prawda. A papier na butlę?" -No jest -"To 162 zł" Resztę tekstu to takie tam zapalimy, pogadamy :mrgreen:
-
Podnośnik lub kanał to podstawa. Jak wszystko idzie sprawnie to normalnie w 1 godzinę do 1,5 powinieneś się uwinąć. Gorzej jak nie będzie szło sprawnie, a raczej tak będzie- to nie wiem ile czasu zejdzie :mrgreen: U mnie linki nie chciały wyjść z mocowania przy kole i trzeba było je obciąć jakże popularną kątówką :mrgreen: ,a dziury w które wchodzi końcówka pancerza rozwiercić wiertarką. Z tym, że u mnie nie było to problemem bo zawias z tyłu miałem rozłożony na czynniki pierwsze (na samochodzie zostały same półośki :mrgreen: ) Tak bez rozbierania to ciężko będzie bo dojścia nie ma żeby wiertarka podejść. W środku to trzeba tylko odkręcić nakrętki na dźwigni i pod spodem opuszcza się aluminiową osłonę na środku tunelu i wyciąga się bezproblemowo. Przy montażu trzeba trochę pogmerać ręką i jak jest druga osoba to dobrze bo porusza trochę dźwignią ręcznego i linka wpada w dziurkę bez mydła :norty: :mrgreen: Tak to w skrócie wygląda. A i jeszcze dobrze jak auto jest zimne, bo w innym przypadku poparzymy się o wydech. Ręczny po naprawie szału nie robi(na trawie zablokuje :mrgreen: ), ale na spokojnie utrzymuje auto na wzniesieniu i mam pewność że się nie stoczy.Na diagnostyce wskazówki też się podnoszą całkiem możliwie i wg przepisów mieści się w normie. Edit. I taka moja uwaga/spostrzeżenie. Mocowania linki przy wahaczu takie druty są do niczego-źle rozwiązane. Po 1.mocowania lubią wyskoczyć z dziury w wahaczu wtedy linka nam trze po półosi. Po 2.Te druty przecierają gumową warstwę pancerza do metalu i wtedy w tym miejscu pancerz rdzewieje i wiadomo że przepuszcza wodę i syf do linki. Moja rada- wypierdzielić te druty i przypiąć linkę na zwykle plastikowe opaski(trytytki :mrgreen: )
-
To gdzie jeździsz na przeglądy? :shock: Do ręcznego masz szczęki nie klocki. Regulację masz w tarczo-bębnie na takim regulatorze z zębatką w środku jak już kolega wyżej napisał. Nic nie trzeba rozbierać i dopasowywać. Zdejmujesz koło i na dole musisz przez dziurę od śruby znaleźć tą zębatkę i kręcisz(nie pamiętam w która stronę), przy obracaniu tarczą jak będziesz czuł, że ręczny lekko obciera to zostawiasz idziesz zaciągasz parę razy ręczny. Jak lekko będzie obcierało to zostawiasz i przykręcasz koło. Może być że linki już do bani. U mnie też tak było mogłem sobie podkręcać na lince pod dźwignią i nie było żadnego efektu, a to dlatego że linki były tak skorodowane i zasyfiałe, że i tak chodziły tylko tyle co miały ruchu i nie rozpierało szczęk tyle co potrzeba. Tak wyglądają linki Różnią się między sobą długością, nie dużo ale z tego co pamiętam to 5-10cm.
-
I jak dobra była? :norty: :mrgreen:
-
(E39) Mój mały potworek :D 540i
CICHY525 odpowiedział(a) na krys32 temat w Galeria - nasze samochody
Ajj. Te twoje pasty :mrgreen: Już raz popastowałeś i spolerowałeś :mrgreen: No jak to gdzie przyuczyć? Jak się zatrudnisz to nie pojedziesz od razu sam. Pierwsze 2 lub 3 dni(dziewczyny po 5) będziesz jeździł pod okiem doświadczonego kierowcy :D W sumie to nikt tego nie lubi, bo trzeba oddać ster i siedzenie i cały dzień się wystać obok- nogi bolą :mrgreen: Przeważnie jeden dzień jest na krótkim, drugi na przegubowym. A potem.......................stresujesz się i walczysz sam :mrgreen: Pozdro :cool2: -
(E39) Mój mały potworek :D 540i
CICHY525 odpowiedział(a) na krys32 temat w Galeria - nasze samochody
Jak Cię znam i lubię, to napiszę prawdę. Nie podoba mi się :( PS. Byś polakierował w końcu ten zderzak. No i czekam w końcu na pozytywny w kategorii :D Jak coś mogę wziąć Cię 1 dzień na przyuczenie :mrgreen: -
fotelik na przednim siedzeniu
CICHY525 odpowiedział(a) na mcdr temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
To jak będziesz szedł na egzamin weź ze sobą fotelik :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Chyba rozmawiamy o dzieciach, a nie o dorosłych które mają..................nieważne ile mają wzrostu. Jesteś pełnoletni to co komu do tego ile masz wzrostu. Ludzie pomyślunku trochę :mrgreen: -
Z przodu głośniki są takie same jak i z tyłu. Jak dla mnie szkoda wyrzucać radio z MID-em. Co do bagażnika jak masz butlę w poprzek to też bym sobie odpuścił. Można zrobić sobie jak jest pusty bagażnik i zostaje miejsca na wrzucenie chociażby zakupów. Na twoim miejscu darował bym sobie te przeróbki i zostawił jak jest. Ten samochód jest ogólnie w każdym calu niepodatny na jakiekolwiek przeróbki i modyfikacje(nie tylko audio). Znalazłem ten temat z rysunkiem :mrgreen: viewtopic.php?f=72&t=192005&hilit=+picasso Ale coś mi się wydaje że jesteś fanem umc umc umc :mrgreen: To z czasem mija. Ja też miałem przekładać graty, ale minął jakiś czas i uznałem, że fabryczne wystarcza-tylko że Infinity tam jest :D . No i nie będę zagracał sobie takiego małego ponad tysiąc litrowego bagażnika :mrgreen:
-
Na twoim miejscu rozbuduj to wszystko o wzmacniacz i lepsze głośniki. Jak dla mnie szkoda jest pozbywać się MID-a, a takie 2-din nie wchodzi bo pod deską za radiem idzie rura. A w bagażniku (pisze się przez "ż") jak masz butlę to jak chcesz to wszystko tam upchnąć? Co do blachy za siedzeniem to co za problem widzisz? Kupujesz ze szrotu ori worek na narty http://allegro.pl/bmw-e39-worek-rekaw-na-narty-nowy-rarytas-oryginal-i3433243581.html i wycinasz otwór pod ten worek, nie zakładasz tego worka, otwierasz podłokietnik i problem z głowy. A worek na narty zakładasz w miejsce dziury jak Ci się znudzi lub sprzedaży auta i żadnej rzeźby nie ma(zagadki żadnej też :mrgreen: ).Oczywiście dziurę pod worek wycinasz po zdjęciu tylnej kanapy-widziałem już takie co gość wycinał bez zdejmowania :8) Głośniki dajesz takie jak Ci pasują. Każda firma gra inaczej. PS. Ja mam 1 din jeszcze lepsze starej szkoły CDA 9853R itd. no i mam zdjęty worek na narty :cool2: rozp>>>>la :mrgreen: . Krystian jak możesz to zapodaj ten Twój schemat co wtedy bo nie mogę znaleźć :mrgreen:
-
:search: viewtopic.php?f=72&t=138995&hilit=+trz%C4%99sie viewtopic.php?f=72&t=148605&hilit=+trz%C4%99sie A ten temat jest zarąbisty -szkoda że zamknięty :cry2: viewtopic.php?f=72&t=121105&hilit=+trz%C4%99sie
-
Żeby zakończyć temat napiszę, że u mnie były wyrąbane wahacze przednie(też). U mnie w zeszłym roku na jesieni zawieszenie całe zostało zrobione i jest :cool2: Nie żadne tarcze itd. Luzy jakie były to większość wyszła dopiero po podniesieniu auta, a część dopiero po rozmontowaniu. Tuleje pływające nie istniały praktycznie wcale i na szarpakach wyszło, że ok. Tarcze hamulcowe Brembo nadal spisują się :cool2: Natomiast nie polecam klocków TRW.
-
BMW e39 540i odcina zapłon przy 5.000obr./min POMOCY...
CICHY525 odpowiedział(a) na sebastian486 temat w E39
Sprawdź LPG bo często się słyszy jak rozjeżdżają się mapy bo komp. przestawia się do gazu i wychodzą cyrki. -
Misiek to ten sam, jeździ już chyba w 6-tym aucie. Poprzednio jeździł w BMW pomiędzy zagłówkami, a że teraz to auto praktycznie nie jeździ to powędrował do Jeepa- siedzi sobie w dziurze na napoje :D . Co do licznika to tak się zastanawiam, bo hipek napisał to tak że zabrzmiało jakbyś w międzyczasie cofnął. Srebrne felgi lepsze :cool2: PS.Żonie zdejmij :mrgreen: zobaczysz jaka zadowolona będzie :wink: Pooglądaj sobie :D Hmm.....ale tą blondynę na rowerze to też by :norty: :mrgreen:
-
No to konkretny i kosztowny remont. Ale to już na lata. Amory z przodu też mam takie. Tyle lat i jest :cool2: To i tak z zawiasem poszło Ci w miarę lekko. U mnie to kątówka i do przodu inaczej nie szło nic zrobić. Żony nie lubią szybkiej jazdy :norty: :mrgreen: Mój TDS po trasie też średnio wychodzi 8 lub nieco mniej i co niektórzy się dziwią bo palą im poniżej 6 :mrgreen: Trzeba wierzyć, że wstążka szczęście przynosi. Ze mną jeździ misio i to od kilkunastu lat. Zrobił ze mną już od..... i jeszcze trochę kilometrów (auta prywatne + firmowe). Ale tak myślę i myślę i................. wymyśliłem, że stringi mogły by przynieść podwójne szczęście :mrgreen: . Jedno szczęście to podczas jazdy, a drugie przy uprzednim zdejmowaniu ich z........ :norty: :mrgreen:
-
Jakoś nie mogę Ciebie zrozumieć. Czym się różni działanie ASC i DSC? W instrukcji jest napisane przecież, że ASC jest na koła napędowe, a DSC na koła napędowe i skrętne czyli wszystkie 4 koła. Zasada działania jest jednak taka, że ASC działa podczas ruszania i przyspieszania, natomiast DSC jeszcze przyspieszenie poprzeczne, siłę hamowania i ruch samochodu wokół jego osi. Wynika z tego, że ASC dławi kiedy butujemy i koła zaczynają się ślizgać, a DSC to taka prawdziwa kontrola trakcji. Może masz coś uwalone. U mnie w momencie kiedy koła zaczynają się ślizgać obcina obroty silnika i nie ważne czy jadę 20 czy 60. Nie jest nawet wskazane żeby w momencie poślizgu ASC hamowało tylne koła wtedy poślizg by się pogłębiał. To tak jakby zaciągnął ręczny w momencie kiedy już i tak stawia nas bokiem- wtedy rolka gwarantowana. Trochę dziwne jest dla mnie żeby ktoś kto jedzie bardzo szybko i wpadnie nagle w poślizg przyglądał się na kontrolkę ASC jak ma inne zmartwienie na głowie. Wyjątkiem tutaj może być krys :mrgreen: Kur.... krys postaraj się :? Następnym razem chcę zobaczyć u Ciebie już taki nowy dokument(który byśmy opili :mrgreen: ). Mój jest już po wymianie bo przecież musiałem wymienić żeby dać naszemu Państwu 105,50zł :evil:
-
I też dobrze. Bogate wyposażenie jest dobre, ale.............................do czasu :wink:
-
A mnie zaciekawiło to coś na lewarku. Czyżby to popularne stringi :norty: :mrgreen: PS. Podoba mi się. Chyba też tak zrobię :wink: .