JACA

można napisać,że zgłupiałem :mad2: otóż moje falowanie ustało-pokrywa się to z falą upałów w mojej okolicy :doh: /albo to tylko zbieg okoliczności :idea: sporo czasu niemogłem drążyć tematu falujących obrotów ,jednak umówiłem się wstępnie na wizytę u gazowników,z tym,że gościu spytał mnie czy podpinałem się pod kompa diagnostycznego bmw,najbardziej interesowało go to czy był wykonany jakiś test czójników auta :?: :doh: na bieżąco :doh: niż czy były jakieś błędy zapisane czy jest to standardowa diagnostyka czy jakaś nietypowa :?: gdy rzuciłem taki temat na warsztacie to mnie i tak pogonili do gazowników,twierdząc,że skoro na benzynie chodzi :cool2: to musi być wina instalki/regulacji tak czy inaczej chcę się dowiedzieć co się działo gazownię odwiedzę na 100% jak z tą diagnostyką jest :?: jeszcze 1 :czy filter paliwa/albo pompa paliwa (pb)mają jakiś wpływ na instalkę,,,kiedyś pompa się odezwała parę razy,lecz jej przeszło,zaóważyłem,że jak "darła się"to w jej rytm auto jechało pulsacyjnie---wówczas na benzynie-to logiczne,a jak to się odnosi do LPG,bo ponoć sygnał wtryskiwaczy jest przerabiany/pod sygnał lpg jeśli jakieś bzdury napisałem to proszę o korektę :roll2:

:idea: może nagłoś sprawę w korporacjach taxi :idea: popytaj wśród "młodzieży dzielnicowej" z ofertą nagrody

być może trochę namieszałem,z tym wstępem :doh: , dodam jeszcze,że dotyczy to e 32 3,5l z klimatyzacją-jeśli to ma jakieś znaczenie :?: ale u mnie te elementy plastykowe co na nich są wetknięte węże gumowe są całe :D tylko jakoś z 2 miesiące temu zaczeło się sączyć z ich połączenia z wężami gumowymi dokręciłem tyle ile uznałem za bezpieczne dla tych rurek plastykowych,ale nadal się sączy w "moim" warsztacie mieli nawet obawy aby wstawić nowe opaski,bo ponoć często te końcówki rurek pękają :mad2: chodziło mi bardziej o sposób na zlikwidowanie przecieku tak aby zbytnio nie tarmosić tych plastyków p.s. dzięki za linka ---w razie czego już wiem jak naprawić małą rurkę, gorzej jakby strzeliła duża -śr,ok 5 cm :doh:

witam ...kiedyś czytałem o przypadku jak się komuś końcówka rurki od chłodnicy ułamała,lecz teraz tak "na szybko" znależć nie mogę,również za pomocą wyszukiwarki stąd ten temat a dokłądnie wygląda to tak: że spod tego małego wężyka i tego wielkiego-(od chodnicy) od str kierowcy sączy się powoli płyn chłodniczy wielki wąż był wymieniany w zeszłym roku na nowy,bo stary zdeformował się z racji swego wieku, cienki był skrócony conieco zimą jak mi podczas mrozów zwiało sporo płynu OBIE KOŃCÓWKI PLASTYKOWE SĄ CAŁE :!: OPASKI SĄ PRAWIDŁOWE,,,DOKRĘCONE Z WYCZÓCIEM,,,w obawie o skrószenie starego plastyku co można w powyższej sytuacji zrobić tak aby nie włądować się w koszta nowej chłodnicy :?: ---płynu zsącza się ok 4 cm/tydzień

tak czy inaczej wyrazy współczócia 1.-"prawdziwi ZŁODZIEJE"-WTEDY LIPA 2.GNOJKI Z DZIELNICY,CO MAJĄ ZA DUŻO CZASU W WAKACJE i chcieli pojeżdzić sobie,nóż ,widelec znajdzie się poobijane 3.byćmoże z kimś się pożarłeś i się odegrał :idea:

polecam linkę stalową - odpowiedniej grubości dla twego auta -u mnie podziałało -w e32 przednie kanały pójdą łatwo,tylne bynajmniej u siebie musiałem oczyścić tak,że odchyliłem podsufitkę,zdjąłem zaciski fabryczne od węży(nowe opaski zaciskowe w ich miejsce) :idea: zdaje mi się,że sprężone powietrze bynajmniej na tył nie jest dobre---bo syf się tylko cofnie w komorę szyberdachu,a potem sytuacja może się powtórzyć

myślę,że facet za mało szumu zrobił wokół tej firmy od której kupił auto :idea: w końcu kupił nówkę prosto z salonu,a sypie się bardziej niż nie jedno wiekowe bmw :mad2:

więc tak,auto kupione zdeka poniżej ceny rynkowej sprawdzone na warsztacie/szarpaku---diagnoza---pojeżdzi ok 2 lata bez większych wkładów 1 rok-tak jak w innych autach wymiany płynów/oleju itp---koszta z racji pojemności silnika większe po ok 2 latach trzeba było "uzupełnić cenę do rynkowej" :doh:

skoro kobieta jest napalona na e 31,to niech tak zostanie :idea: jeszcze po namowach kupi inny model,a pewien jestem,że pociąg do e31 i tak zostanie

świecą na żółto bo są stare/zużyte/wypalone i czas je wymienić zakładając,że masz lampy wporządku,wstawienie zwykłych świeżych załatwi sprawę

przypomnę tylko,że ponoć ..."POLAK WSZYSTKO POTRAFI"... :mrgreen:

moondek więc po kolei :mrgreen: 1.to coś -czarne pudło(płaskie)z prawej od filtra w kier silnika ma 4 płaskie wtyczki-po 2 z każdej strony u mnie 1 z tych dostępnych od str.pasażera miała pęknięty biały zatrzask/docisk co trzyma/dociska wtyczkę do gniazda---podmieniłem miejscami zatrzaski i pierwotna usterka znikła/a pojawił się kłopot w innym miejscu---ten zatrzask powodował u mnie złe sterowanie silniczkiem i stąd niedogrzanie pasażera na twarz(do 2 od str kierowcy dobierzesz się demontując tapicerkę w nogach) 2.miecz-niby chodziła regulacja obrotów,ale siadły mi kondensatorki w liczniku/i grzebiąc w mieczu znalazłęm 3 sztuki,,,pomyślałem sobie,że skoro zdechły w liczniku,to te w mieczu są też pewnie na wykończeniu,,,no i wymieniłem na nowe gryzło mnie też czy luty wszystkie są ok,,,ale miecz jest psiknięty jakimś lakierem i miernik tego nie łapał,więc przelutowałem wszystkie wiązki te rezystory sprawdziłem tak na chłopski rozum tzn sprawdziłem opór jaki mają po kolei---ponoć wypalają się 1 po 2,więc skoro wszystkie u mnie miały identyczny czyli pewnie ok pompy nie ruszałem wodnej bo u mnie na nogi grzało idealnie,a na twarz nie elektrozaworki sprawdzone---poprzez sprawdzenie oporu ---są 3 bolce,,,między bocznymi a środkowym ma być bodajże po 16 ohm,a między skrajnymi 32 ohm---to wyklucza spalenie cewki-chyba :doh: czy się otwierają to kablem od aku i "na słuch" tak czy inaczej mam silniejszy nadmuch niż był "pierwotnie" grzanie działa tak jak chcę :mrgreen: jedno co chcę zrobić za wczasu to wymienić kondensator w panelu sterowania---parę razy diody morsem do mnie nadawały i nie mogłem sterować nim(((ale parametry spisane z niego ludziom w elektroniku nic nie mówią---nie ma tam żadnych uF,tylko oznaczenie literowe :doh: ---chwilowo zbytnio czasu nie mam na grzebanie w aucie i poporządkowanie swoich tematów w bmw-klubie))),ale się poprawię

1.proponuję posprawdzać połączenia kabli-wtyczek ukł.ogrzewania SZCZEGÓLNIE OD TEGO CZEGOŚ Z PRAWEJ OD FILTRA W KIERUNKU SILNIKA :mad2: :mad2: :mad2: 2.miecz do sprawdzenia :idea: na 100% 3.lepiej poczytaj więcej na forum poprzez wyszukiwaekę---mniej kasy ubędzie na wymiany-strzały na chybił trafił JACA

dolot był sprawdzany---w innym temacie znalazłem sugestię robertbmw,że należy sprawdzić/dokręcić jeszcze dokładniej te miejsca co są wiercone w kolektorze wtryski nie ciekną,bo mam igs,a tam zamiast wtrysków jak w omegas,są 2 krokowce i pająk z rurkami luzy zaworowe---w zeszłym roku silnik był robiony(nowy wałek i wiadro części),więc to chyba odpada---gazownia chopla dostaje "systematycznie" masa jest do karoseri-chyba :mrgreen: raczej też odpada bo skacze ale nie non stop

EML-wprawdzie nie wiem o co chodzi,ale jak wymieniałem kondensatorki w liczniku to zauważyłem,że brakuje u mnie 5 żaróweczek razem z oprawkami i jak dobrze pamiętam to jeszcze 1 miejsce mam zaślepione klipsem jakimś,brakowało również w tym miejścu od EML :!: od razu tych żarówek wraz z oprawkami nie mogłem dostać ,a potem sprawa została "zapomniana" czóję,że czeka mnie grzebanie przy liczniku :?:

chyba samo się znalazło 1.do gazowników wcisnełem się dopiero na następny tydzień 2.więc filterek gazowy nie ruszany jeszcze 3.odpalam dzisiaj,a tu wredna suka się drzeć zaczeła---pompa paliwa :mad2: wrzucam na R, i jadąc na benzynie w rytm przerywanego wycia pompy widać,że auto jedzie "przerywając"/szarpie 4.za chwilę się zamkneła i siedzi cicho czyli jej żywot się kończy prawdopodobnie/albo działa nie tak jak ma być teraz co dalej,pewnie na gazownię i tak pojadę dla upewnienia się,ale biorąc pod uwagę wymianę na nową to: 1.do mojej e32 silnik 3,5 ponoć oryginalna 700 zł:roll2: ---jeśli jest inaczej proszę o korektę 2.używka raczej odpada :idea: ---bo jak ją sprawdzić :?: 3.jakiś czas temu siedziałem na allegro i tam były zamienniki coś ponad 200 zł

więc tak aby potem nie trzeba było kasować migającej kontrolki AIR BAG musisz odpiąć akumulator i bodajże po 15 min-(u mnie w e32 wystarczyło) można spokojnie odpinać i wydostać z kierownicy i konsoli z innej beczki -wiem jak wyjąć,ale tapicerka od poduchy pękła mi w 1 miejscu i jak klakson wciskam to od ruszania się powiększa wyjełem poduchę,patrzę od spodu a tam kilka śrób zalepionych jakby żywicą---no i aby podkleić tapicerkę to muszę dobrać się do tego-wyjąć samą poduchę,,, tylko mam obawy :roll2: aby nie popieprzyć niczego

signat dzięki za wykład :mrgreen: ale mi chodziło o kompa diagnostycznego do bmw :mrgreen: ---fakt trochę niezbyt jasno to napisałem :roll2: cyt:dodatkowo jest cos na ksztalt samodiagnostyki i bledow komputera ale to jest bzudra, moj komp np twierdzi ze jest ok i [bAD]. bynajmniej to u mnie działa/działało rok temu jak zaczęło się z obrotami,dioda ta od gazu migała-co niby błąd instalki oznacza,pojechałem do gazowników,wpieli się no i wyszło,że krokowiec-gazowyod wolnych się wysypał,instalka przeszła na tryb awaryjny,ogólnie jakoś to jechało,ale nie tak jak ma być, krokowca wymienili i jak ręką odjął :mrgreen: było wszystko :cool2: jakoś rok---śmigałem bez problemów tam w moim linku jest co i jak,ale w skrócie to teraz dioda nie miga :?: czyli niby wszystko ok :doh: ze względu na zmianę trasy przyszło mi tankować parę razy na pkn orlen i statoil(dotychczas shell) no i albo to jakiś zbieg okoliczności :?: :mad2: albo syfu nalałem :cry2: w zbiornik no i teraz dopytuję co i jak ,,,filterka gazowego przedterminowo nie zmieniam---tak na oślep,,,umówiłem się na następny poniedziałek do gazowni to jeśli nawet to na miejscu zrobią GAZOWCY pytali czy kompem bmw był robiony ten test WYKONAWCZY :?: ---ponoć to coś więcej niż znalezienie błędów i skasowanie :?: niby jakieś sprwawdzenie wszelkich czójników auta na bieżąco podczas działania :?: ------jakiś ważnych dla auta,a ponoć których nie odczytuje komp landi renzo :idea: ciekawe gdzie syf może się jeszcze nazbierać w igs-ie,oprócz filterka :?: :?: :?: ---kiedyś w słózbówce miałem taką najzwyklejszą instalkę i tam w parowniku :?: -tym czajniku była śróbka,i jeśli skakał to na rozgrzanym się odkręcało i taka maż ściekała,,,po tej robocie OK---czy igs ma takie coś :?: :idea: w sobotę wymieniam filtr paliwa(pompa paliwa parę razy odezwała się :?: ale jej przeszło )---tylko czy te 2 rzeczy mają się jakoś do instalacji z kompem gazowym :?: :?: :?:

rozwalić można wszystko :mrgreen: myślę,że lepiej będzie się wyglądało po kolizji w e32 niż w citroenie :roll2: jak masz kasę na utrzymanie i wyobrażnię do jazdy to kupój śmiało :mrgreen:

witam,przed chwilą gadałem z gazownkami swoimi przez telefon no i po opisaniu problemu gościu pytał czy było auto sprawdzane poprzez podłączenie przez kompa DIAGNOSTYCZNEGO---ponoć komp gazowy wszystkich "rzeczy" nie pokazuje facet wspominał coś o błędach-to rozumiem,ale 2 sprawą był test wykonawczy :?: :?: :?: ---jak zaczełem dopytywać o co chodzi to ponoć o funkconowanie/odczyt z czójników na bieżąco :?: :doh: jeśli ktoś może i wie o co chodzi to proszę o info CZY JEST TO STANDARDOWE PODPIĘCIE POD KOMPA :?: JAK MA TO WYGLĄDAĆ PRAWIDŁOWO---"PODCZAS ROBOTY"

andre 1981 więc tak,dzisiaj jak się wcisnę do gazowników w szczecinie to wymienię znowu/przedterminowo filterek gazowy---zawsze tankowałęm na shellu-1 stacji,teraz trochę trasa mi się zmieniła i byłem zmuszony tankować na statoil i pkn orlen---być może na jakiś lipny gaz trafiłem :mad2: jak to nie poskutkóje to czeka mnie trasa do ludzi,którzy zakładali gazownię -do chojny---jeden duuuży plus z tej wycieczki to to,że firmę mają na terenie byłej bazy lotniczej wojsk radzieckich,no i jest gdzie "POSPRAWDZAĆ" :mrgreen: czy wszystko działa :roll2: a w chojnie czeka mnie podpinka pod kompa gazowego w twoim przypadku myślę,że musisz skoczyć na inny warsztat,skoro ci u których byłeś się nie spisują p.s.może wspólny wypad do chojny :mrgreen: jak coś wal na priva

już tylko parę miesięcy,drogowców jak co rok zima zaskoczy :mad2: i będzie można ćwiczyć jazdę tylnonapędowcem nawet w centrum :duh: miasta :mrgreen: p.s.o drogach pozamiejskich lepiej nie pisać długo :roll2: przeważnie mam 15 km ubitego śniegu-na który zabrakło piasku z solą,a wysłanie pługu w tamte rejony chyba im się nie opłaca ale ponoć tak samo jak złamiesz rękę na nieodśnieżonym chodniku przed prywatną posesją,to tak samo miożna dochodzić roszczeń od zarządcy drogi w sprawie kolizji spowodowanych żle utrzymanym asfaltem :doh: :?:

viggen oraz inni obyci w temacie ile wchodzi gazu w litrach do klimy e32 :?: czy jest jakaś różnica/zależność w stosunku do pojemności auta

we wszystkim trzeba mieć wyczócie :mrgreen: i we wszystkim tak samo można się rozwalić :roll2:

więc z tym kręceniem u mnie było tak,że jak auto kupiłem łapało od razu,potem w sumie na to zbytnio uwagi nie zwracałem ostatnimi czasy to się nasiliło