Kowal

Nie przypisujcie takich boków krótkości kompakta, bo rozstaw osi ma taki jak coupe. Moim zdaniem gość ma szperę i o tym jeszcze nie wie. Kubarapid podnieś sobie jedno tylne koło i na luzie i spuszczonym ręcznym sprawdź czy się ciężko kreci. Jeśli tak, to życzę miłej jazdy bokami!

Jeśli usunąłeś tą osłonę termiczną to ogrzewanie podłogowe masz zagwarantowane. Ciekawi mnie tylko jak wygląda spód twojego auta, jeśli uszkodzaniu uległa osłona nad wydechem, która praktycznie jest schowana w tunelu.

Opis niezbyt precyzyjny, bo co to jest czujnik nagrzewnicy? Jeśli masz niesprawne wisko i podejrzenie zapowietrzenia układu chłodzenia to zacznij od tego. Nie będziesz przecież zdejmował głowicy nie mając pewności że winą nie jest zapowietrzenie. Mnie to wygląda na typowy objaw zagotowania płynu z powodu przekroczenia temperatury. Gdyby była uszkodzona uszczelka pod głowicą to kompresja przedostawałaby się do układu chłodzenia również na zimnym silniku.

Widziałem kilka takich przypadków w bmw 3 i 5 jak po uderzeniu bokiem w krawężnik uszkodzeniu uległ dyfer. Prawie na pewno uszkodziło się też łożysko i półośka, bo to ona przeniosła siłę uderzenia na dyfer. Oczywiście skrzywił się też wahacz i felga, bo one pierwsze idą do odstrzału, ale za brak przeniesienia napędu odpowiada niestety dyfer i półoś. Wejdź pod auto i sprawdź czy półośka wybiła dziurę w bocznej ściance dyfra oraz czy przeguby na półośce się nie rozleciały. Nieraz ulegają urwaniu łapy dyfra, ale jeśli nie przenosi napędu to masz rozwalony mechanizm różnicowy (pękła satelita albo koło koronowe). Tak czy inaczej trzeba wszystko posprawdzać, łącznie z punktami mocowania wahaczy, czy nie zostały przestawione, a jak masz wątpliwość co do jakiejkolwiek części to wymieniaj, bo od tego zależy nieraz bezpieczeństwo i przyspieszone zużycie innych współpracujacych części.

Wejść wejdą, ale rant felgi nie będzie chroniony oponą i możesz uszkodzić przy parkowaniu.

Na 7J 185 są za wąskie, 205 będzie optymalne a ET 35 też ujdzie, bo ET47 przy tej szerokości to standard. Będziesz miał o 12mm większy rozstaw kół.

To zależy też ile cali te Borbety mają szerokości.

Widziałem kilka E36 z ringami w tych plastikowych lampach zespolonych z kierunkowskazem i chromowanym środkiem i jeśli chcesz zrobić auto w stylu WT to będa w sam raz. Lepsze już będą In-pro na wzór oryginału z ringami i czarnym środkiem, chociaż nazwałbym to złem koniecznym.

Jak sie uprzesz to mozesz włożyć xenon do lamp bez soczewek, ale wtedy musisz zastosować "żarówki" xenonowe D2R. Drugie wyjście- lepsze- kupujesz normalne reflektory soczewkowe i wkładasz xenony z ustawioną ogniskową. Trzecie wyjście, kupujesz reflektory z soczewkami, wyrzucasz tamte soczewki i wstawiasz xenonowe. Przy tym wariancie praktycznie nie robi ci różnicy czy montujesz xenon czy biksenon bo i tak wymieniasz soczewkę. Czwarte wyjście kupujesz akcesoryjne reflektory Helli z ringami i ksenonem oraz samopoziomowaniem za prawie cztery klocki, do tego dorzucasz 1300zł za fabryczne spryski i jesteś bardziej legalny niż Kwaśniewski. Jest jeszcze wyjście nr.5 żarówki ala ksenon z allegro za 30zł. Wybór należy do ciebie, ale po co o tym pisać, jeśli wystarczy wpisać w wyszukiwarce "xenon"?

Nowsze nerki są wypukłe i szersze i przedni pas ma trochę inne otwory na nie.

Ja też zdecydowałem że tak, ale jak będziesz robił porządną przeróbkę to soczewki i tak wymienisz na xenonowe lub bixenonowe.

Mozesz to czuć pod stopą, ale weź pod uwagę, że takie sygnały lubią się przenosić po karoserii. Jak rozbierzesz wykładzinę to zobaczysz, że nic tam nie ma.

Wektor: O przeróbkach było bardzo dużo na forum, więc szkoda to ponownie pisać. O "za" i "przeciw" dowiesz się jak wpiszesz hasło "xenon".

Gerald: Nie używałem tych reflektorów In-pro (mówię tu o tych z odpinanymi kierunkowskazami i szkłami z przodu) ale oglądałem je bardzo dokładnie i zaglądałem do środka a nawet zapinałem elektryczną regulację i powiem ci, ze pomijając ringi, to są prawie identyczne jak Depo. Jeśli zależy ci na tych ringach i pewnie po głowie chodzi ci żeby później założyć do nich xenon, to jest jeden plus konstrukcyjny w porównaniu z oryginałem. mianowicie w oryginale wokół soczewki są odbłyski światła a po założeniu xenonu jeszcze bardziej się potęgują i co prawda nie oślepiają, ale niezbyt ładnie wyglądają, tzn. świeci cała lampa zamiast sama soczewka. Natomiast w tych In-pro soczewka jest obudowana i nie ma tego efektu, za to wokół swieci ci ring, który moim zdaniem daje nielepszy efekt. Natomiast co do jakosci to kupowałem reflektory pod kątem założenia ksenonu/biksenonu i dzwoniłem po paru warsztatach co przerabiają i pracownicy mówili żeby od Depo/In-pro trzymać się z daleka, bo oni naprawiają też te lampy i tam robią się luzy na regulacjach i mocowaniach luster i wtedy snop swiatła drży (masz samopoziomowanie za darmo). Radzili też zeby lepiej kupić już używki. Natomiast co do lamp zespolonych z kierunkowskazem i pozbawionych regulacji elektrycznej (nie ma opcji) to mam takie zdanie, że lepiej nie będę się wypowiadał, żeby sobie nie narobić wrogów na forum, bo pewnie ktoś ich używa. Pomijając całkowicie aspekt wyglądu, to zapomnij o jakiejkolwiek jakosci materiałów porównywalnej z stosowanymi w toyocie na pierwszy montaż.

Tą przepustnicą steruje komputer poprzez elektrozawór a całą pracę wykonuje podciśnienie z kolektora ssącego, które zasysa membranę po odpaleniu. Na zgaszonym silniku przepustnica ma być otwarta a po zapaleniu ma się zamknąć i dopiero otworzyć przy ok. połowie obrotów. Jest jeszcze opcja, że ktoś załozył wydech od 2.8 i nie masz sterowania systemu, przez co przepustnica jest cały czas otwarta. Nie spotkałem się z tym systemem w coupe 325 ale jeśli piszesz że to Alpina to nie wiadomo czy nie zastosowali. Na zdjęciu dopatrzyłem się, że nie masz podpiętej rurki podciśnienia. Reszta jest niewidoczna.

To jest prawdopodobnie wina opon. Pisałem już o tym na forum. Niektóre opony po dłuższym postoju, np. po nocy odkształcają się i zaraz po rozpoczęciu jazdy biją, lecz po paru kilometrach przestają gdy się ułożą. Jak chcesz się upewnić to załóż na jeden dzień koła zimowe (jeśli masz osobne).

Jest to przepustnica a dokładnie system poprawiający elastyczność silnika na wolnych i średnich obrotach. Jest często stosowany w 328.

Odpowiem ci na kilka pytań, jeśli to są te lampy które znam. W przeciwieństwie do tego co piszesz ja widziałem reflektory In-pro z odzielnymi kierunkowskazami, tak jak oryginalne. Te prawdopodobnie są takie same a kierunkowskazy dołączyli pasujące stylem (lub brakiem stylu). Ogólnie wykonanie tych lamp jest w typu Made in Taiwan, ale jak ci zależy na ringach itp. to kupuj. Tył robiony jest na wzór oryginału, czego nie mozna powiedzieć o jakości, ale elektryczna regulacja pasuje od starych reflektorów i będzie działała. Unikaj natomiast stanowczo reflektorów z zespolonym kierunkowskazem, bo w przypadku peknięcia szybki od kamienia trzeba wymieniać cały reflektor a dokładnie dwa, bo sprzedają parami. Na marginesie ta "szybka" z przodu w zespolonych to nie szkło lecz plastik. Ogólnie to tandeta bo sam się przkonałem gdy szukałem reflektorów i w końcu zakupiłem komplet Hella i mogę je polecić.

Nie wiem jaki to dźwięk, ale posłuchaj czy to nie z ABSu.

Ja robię to tak, że odpinam oba węże od zbiorniczka i myję przy okazji go w środku bo na dnie gromadzi się szlam i zaraz zabrudzi nowy płyn. Następnie oba węże kieruje ku dołowi i spuszczam tyle płynu ile wyleci, następnie wkładam końce węży do uciętej plastikowej butelki i uszczelniam górę szmatą i zapalam na chwilę auto robiąc kilka pełnych skrętów prawo-lewo. Po takim zabiegu praktycznie nic w układzie nie zostaje. Jak ktoś chce mieć jeszcze czyściej, to można zabieg powtórzyć np. po jakimś czasie jak nowy płyn wypłuka pozostałe zanieczyszczenia.

pilot: A co to jest twoim zdaniem zaznaczone czerwonym kółkiem w pierwszym poście jeśli nie czujnik temperatury powietrza?

Jeśli pompa ma niewielki luz osiowy to może być jeszcze dobra, ale jeśli ma już wyczuwalny luz promieniowy, to poszukaj innej bo szkoda roboty i pieniędzy.

Na pewno zmniejszysz sztywność skrętną tyłu karoserii, bo z tego co pamiętam to sedan z tą blachą ma większą sztywność od coupe z otwieranymi siedzeniami. Jako przykład daje E36 ale jest pewna analogia. Jeśli występowała wersja z składanym oparciem to na pewno była odpowiednio wzmocniona wokół otworu za oparciami. Można się bawić i wycinać ten otwór a zamiast blachy wspawać dwa zastrzały na krzyż, ale wtedy rowerów też nie załadujesz. Moim zdaniem zły pomysł i już mniejszym złem byłoby zamontowanie bagażnika na rowery.

Do coupe pas może być np. dłuższy bo są dłuższe drzwi i słupek z mocowaniem pasa znajduje się dalej za fotelem kierowcy niż w sedanie czy kombi. Inne może być też dolne mocowanie pasa, bo np. w E36 coupe przesuwa się po prowadnicy a w sedanie nie - myślę, że w E46 jest tak samo. Możliwe też, że pas będzie pasował od kompakta.

Sprawdź po numerach a co do ceny to prawie za darmo.