Kowal

Masz na myśli chyba wałek sprzęgłowy, bo atakujący jest w dyfrze. Jesli byłby luz na wałku sprzęgłowym np. z powodu uszkodzonego łożyska w skrzyni to byłby słyszalny hałas a gdyby było uszkodzone łożysko podpierające ten wałek w wale korbowym silnika to byłby słyszalny hałas po wciśnięciu sprzęgła, gdyż dopiero wtedy to łożysko zaczyna pracować. W każdym razie żadne z tych łożysk nie ma wpływu na drganie pedału sprzęgła- co najwyżej łożysko wyciskowe.

Pisałem o tym niedawno i pewnie cię to nie pocieszy że są dla odmiany ubogie wersje "komputera", których nie można nawet nazwać komputerem pokładowym a posiadają one funkcję check. Kolega ma taki w coupe 320: sam zegar, data, temperatura zewnętrzna no i check działający.

Jęśli częstotliwość zgadza się z ilością obrotu koła może to być któreś łożysko koła lub jeden z przegubów półosi. Na kanale może być to ciężkie do namierzenia bo przegub może wydawać taki dźwięk nie mając nawet nadmiernego luzu. Wał napędowy raczej tak nie hałasuje gdyż na biegu bezpośrednim kręci się z taką prędkością jak silnik.

w tym przypadku woda może spływać z tylnej szyby pod klapą bagażnika i następnie wlewając się za lampę wpływać przez uszkodzoną uszczelkę lampy do bagażnika zamiast na zewnatrz. Ktoś mógł wymieniać niefachowo lampy i uszkodził lub źle ułożył uszczelkę. Woda moze chlapać przez górne mocowanie amortyzatora ale tylko w czasie jazdy i niekoniecznie przez zerwaną poduszkę ale też pod poduszką, gdzie jest papierowa uszczelka lub jej nie ma. Co do szyberdachu to podsufitka działa sądząc z opisu dobrze. O poprawnym działaniu wiska świadczy wskazówka pionowo niezależnie od warunków a wisko nie musi stawiać dużego oporu (wpisz wisko w wyszukiwarce).

Kontrolka inspekcji nie ma nic do tego, kontrolki zaświeciły i wspomaganie przestało działać bo silnik przestał pracować, a dlaczego przestał pracować to trudno powiedzieć. Mogła zaniknąć iskra (np. czujnik położenia wału szwankuje) albo problem mógł być z pompą paliwa lub jakikolwiek inny problem z sterownikiem silnika lub jego zasilaniem. Po prostu temat rzeka. Najlepiej byłoby się upewnić podjeżdżajac do warsztatu i podpinając auto pod komputer to może jakiś błąd wykaże.

Muszę zobaczyć w instrukcji jak jest komp opisany ale jest to pełna wersja tak jak na twoim zdjęciu. Ma gong pod kierownicą, trzeci sygnał dźwiękowy po akumulatorem i sterowanie z dźwigni wycieraczek. Nie mam tylko aktywnej funkcj CHECK. Zbiorniczek mógł być wymieniany u ciebie. Sprawdź jeszcze czy w dnie zbiornika płynu przy chłodnicy masz czujnik poziomu płynu czy jest tylko wkręcona duża plastikowa śruba.

No to gratuluję udanego zakupu. Jeszcze filtr stożkowy i strumienica i będzie M-power. A poważnie to jak możesz to zrób jakieś zdjęcie tego briefu.

No to gratuluję udanego tuningu. Inni muszą stosować turbo żeby uzyskać taki przyrost mocy.

Co to za serwis że wiedzą ile można zrobić na łancuchu a nie wiedzą czy jest łańcuch czy pasek? A przy okazji zapytam skąd masz takie informacje o mocy swojego auta?

Czy jak odkręcisz amortyzatory na dole to auto siada niżej na samych sprężynach czy nadal stoi tak wysoko jak na zdjęciu?

Powodem tej usterki którą opisuje loozman jest zużyty bendiks a dokładnie to jego sprzęgło jednokierunkowe. Typowe objawy które będą się coraz częściej powtarzały a gdy nadejdą mrozy będzie jeszcze gorzej. Przy okazji wymiany bendiksu warto zrobić przegląd rozrusznika szczególnie zwracając uwagę na stan szczotek, komutatora łożyskowania wirnika.

Ten tył nie wygląda aby był tak podniesiony przez amortyzatory tylko przez sprężyny. Przecież nawet najdłuższy amortyzator pod obciążeniem auta ulegnie sciśnięciu. Z zadługimi amortyzatorami może być jedynie ten problem że będą dobijać przy maksymalnym ugięciu i sprężyna może latać luzem przy maksymalnym wychyleniu koła w dół. Albo masz za długie i za twarde sprężyny albo te amortyzatory nie są od E36 i już w tej pozycji na fotografii są sciśnięte na maksa i na nich opiera się auto a nie na sprężynach. Ja obstawiam ten wariant pierwszy, czyli za długie i za twarde sprężyny, które byćmoże też nie są od E36.

Ja mam to samo - check control inact lub do wyboru kwadraciki - ale u mnie funkcji check nigdy nie było.

Niestety M-technik są tylko nieco krótsze (z tego co mi wiadomo to w E36 ok. 2.5cm i twardsze) i jeśli ktoś stosuje jakieś bardziej ekstremalne obniżenie to i one będą za długie.

Można jeszcze raz o tym napisać ale lepiej wpisz sobie w wyszukiwarce hasło "szpera" to się dowiesz więcej.

Nie chciałem proponować tego rozwiązania bo nie wiem jak zareaguje na to sterownik silnika.

Jak już się uparłeś zeby to odłączyć to zaślep jakoś rurkę od podciśnienia na końcu bo będzie ci ciągnął lewe powietrze z kurzem.

Można wstawić w E36 16cm zamiast 13cm ale trzeba dorobić dystanse z płyty wiórowej lub mdf-u wycinając oczywiście otwory w oryginalnych maskownicach. Zeby efekt nie był gorszy niż na oryginalnych 13 nokii trzeba wyciąć oryginalną "miseczkę" za głośnikiem i starannie wygłuszyć powstałą komorę matą bitumiczną oraz mozna zastosować luźne wytłumienie w postaci maty akustycznej. Trzeba maksymalnie wykorzystać przestrzeń, gdyż głośniki tego typu wymagają objętości rzędu kilkunastu litrów (np. DLS 16 ok 11 litrów). Operacja wymaga zdolności do majsterkowania.

Kupowałem też do M40 oryginał w ASO i cena ok.80zł więc z tym 140 wygląda że ktoś chce nieźle zarobić. Tydzień temu kupowałem w aso do 325 M50 i zapłaciłem niecałe 50zł.

Głowny VIN jest w E36 wybity na podszybiu w komorze silnikowej od strony pasażera lecz moze też występować w innych miejscach nadwozia w całości lub w fragmentach. Był na forum taki rysunek E36 w dwóch rzutach z wykazem wszystkich miejsc (10) na nadwoziu gdzie mogą występować oznaczenia.

Felgi stalowe 15" możesz napotkać 6" lub 6.5" szerokości a do opon 205mm lepsze będą te drugie ale 6" też mogą być.

Slawo ma rację. System ten jest zastosowany w celu polepszenia przebiegu krzywej momentu obrotowego przy niskich i średnich obrotach. Możliwe że przy okazji konstruktorzy upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu i zmniejszyli też hałas w zakresie obrotów którego się najczęściej używa. I chyba ta druga właściwość powoduje że niektórzy "tuningowcy" zastępują ten ostatni wyrafinowany tłumik jakimś pseudosportowym badziewiem, żeby niby poprawić zbyt ciche brzmienie.

Ja mam oryginalny M-technik i wcale nie jest taki niski (ok. 2.5cm nizej niz seria i twardszy), co daje między progami a podłożem przy kołach ok. 16cm z przodu i z tyłu. Jeśli masz znacznie nizej to z tego powodu masz kąty nie mieszczące się w normach i nadmierne zużycie opon od wewnątrz. Tak dla informacji w E36 nie masz regulacji kąta pochylenia koła z przodu natomiast w wszystkich E36 poza kompaktem jest taka regulacja z tyłu. Wartości kątów nie pamiętam ale ma je każdy fachowiec robiący geometrię.

To pod 220 u ciebie a u mnie pod 260 to nie kontrolka tylko czujnik natężenia światła sterujący jasnością podświetlenia licznika kilometrów. Zasłoń go palcem to przyciemni ci się też podświetlenie. Ta dioda między przebiegami nie pamiętam, musiałbym iść do auta zobaczyć.

Slizgające sprzęgło nie ma nic do tego. Luz może występować w kilku miejscach układu napędowego i wszystko zależy jaki dźwięk występuje przy szarpnięciu. Jeśli jest to metaliczne "dzyń" to powodem może być krzyżak na wale, jeśli dźwięk bardziej głuchy to moze być luz na którymś przegubie półośki. Możliwy jest też luz na dyfrze, jego mocowaniu do nadwozia i paru innych miejscach typu sprzęgło gumowe wału tak jak pisze kolega wyżej a nawet skrzynia. Może się także sumować kilka mniejszych luzów. Musisz po prostu wjechać na kanał i posprawdzać wszysko po kolei od skrzyni do kół. Jeśli będzie trudno coś znaleźć to druga osoba może uruchomić auto na zaciągniętym ręcznym i próbować na zmianę na jedynce i wstecznym popuszczać lekko sprzęgło a ty pod autem obserwuj co się dzieje i słuchaj skąd dźwięk dochodzi a na pewno znajdziesz.