Skocz do zawartości

marv

Zarejestrowani
  • Postów

    506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marv

  1. W ASO za wiele mu nie sprawdzą. Jeśli auto jest bezwypadkowe i na chwile obecną chodzi dobrze, a historię auta zna to niczego konkretnego się nie dowie. Bo na tym sprawdzeniu testują czy auto było bite, sczytają błędy z komputera i kluczyka i przebieg, sprawdzą miernikiem lakieru auto do okoła, sprawdzą zawieszenie, wyposażenie auta (czy nic nie brakuje). Moim zdaniem jeśli kupuje auto od rodziny i auto zna, a szwagier jest pedantem i jest pewien ze auto jest bezwypadkowe i przebieg ma 100% niekręcony, to wizyta w ASO jest zbędna... Bo niczego więcej na tym przeglądzie się nie dowie... Wiem bo byłem i wiem co mi sprawdzali. Błędy może sczytać INPĄ. Jeśli INPA nic nie pokaże to w aso też więcej mu nie powiedzą (koszt kabla to 100zł). Szkoda 700zł na taką wizytę. Nie sprawdzają tam ani DPF'a ani Skrzyni biegów. Mogli by jedynie dać info że np. coś im się nie podoba w pracy skrzyni. Ale nie powiedzą Ci co, bo Ci mechanik powie, że musielibyśmy się umówić na sprawdzenie tego elementu indywidualnie i musiałbyś zarezerwować kolejny termin i zapłacić kolejne pieniądze... Więc lepiej podjechać do warsztatu co nie jednego automata robił i niech zerkną i doradzą czy jest sens teraz wymieniać olej. Będzie to tańsze i bardziej fachowe niż w ASO, ponad to w dobrym zakładzie nawet organoleptycznie będą w stanie stwierdzić czy skrzynia jest ok czy już jest zużyta, wiedzą gdzie zajrzeć i co sprawdzić. Będzie to bardziej konstruktywne niż wizyta w ASO i sprawdzenie masy pierdół, o których już wie, po co ma słuchać 2x tego samego i to za ciężko zarobione pieniądze ? Nie zgodzę się żeby zostawić skrzynie w spokoju, to za droga impreza aby jej wcześniej nie sprawdzić. Bo jak ją odpuści a będzie zużyta to za chwile będzie szykował się na wymianę skrzyni za 20tyś zł, lub szukał wszędzie używki. Tym bardziej że w aucie jest chip, który bóg wie jak wpłynął na skrzynię. Warto ją sprawdzić aby się nie nadziać... Nie mówię, aby ją rozkręcać na części pierwsze ale sprawdzić w warsztacie, w jakim jest stanie, żeby później nie stracił przez nieporozumienia szwagra i kilka tyś na remont :twisted: Automat z chipem to dla mnie zakup podwyższonego ryzyka i olanie, bo do tej pory chodziło to pewnego rodzaju lekkomyślność, tym bardziej że auto już ma swój przebieg, a w skrzyni jeszcze nic nie było robione... Ja chyba zaryzykowałbym też wymianę oleju, mimo iż jest trochę późno. Wg. mnie olej już napewno kwalifikuje się do wymiany i zwlekanie z tym napewno nie wpłynie lepiej na żywotność skrzyni, jednak mimo wszystko polecam konsultacje z fachowcem.
  2. Jestem podobnego zdania. I faktycznie masz nauczkę na całe życie. Niech temat będzie przestrogą dla wszystkich stojących przed zakupem e60 jak i każdego innego samochodu z pojemnością 2.1+ . Mimo wszystko gratuluję załatwienia sprawy, mam nadzieję że w tym pechu będziesz miał nieco szczęścia i nie będziesz musiał płacić akcyzy...
  3. Dokładnie, a jak auto było dobrze serwisowane i użytkowane w sposób umiarkowany, jeździło trochę w trasie tak aby ten DPF miał kiedy się wypalić, to myślę, że sprawdzenie + ewentualne wypalenie będą jedynie formalnością która raczej Cię nie zrujnuje. Chociaż, nie można wykluczyć że DPF będzie nadawał się do wymiany i wtedy koszta będą wyższe. Natomiast wziąć pod uwagę musisz fakt, że kupujesz auto poniżej średniej wartości rynkowej która oscyluje w granicach 60+ za ten rocznik i przebieg. Więc nawet jeśli wymienisz DPF będziesz do przodu, a większość z tych aut za 60+ ma przebiegi podobne więc również możesz szykować się na wymianę. Tutaj przynajmniej nie kupisz kota w worku... Zawsze możesz negocjować trochę cenę aby mieć "zaliczkę" na ewentualną wymianę DPF'a ;). Możesz też podjechać do aso przed zakupem na sprawdzenie DPF i będziesz wiedział wszystko. Ja mam obawy jedynie do chipa ze względu na brak ingerencji w skrzynię. Tj. boje się o to czy obecność chipa nie wpłynęła na zużycie skrzyni, ze względu na złe zestrojenie. Chip ingeruje w silnik i jego moc, natomiast ustawienia skrzyni zostają te same i to może wpływać na większe zużycie skrzyni. Patrząc ze auto przekracza 200tyś mogą towarzyszyć temu pewne niedogodności w pracy skrzyni. Warto przed zakupem zwrócić na nią SZCZEGÓLNĄ, powtarzam SZCZEGÓLNĄ uwagę,bo koszt ewentualnych napraw może naprawdę zabić. Dlatego przed zakupem podjedź do jakiegoś fachowego serwisu ASB i niech zerkną na nią czy nie ma tam oznak większego zużycia. Ponad to pamiętaj o jednym, jeśli będziesz sprzedawał ten model to pewnie będzie miało nalatane z 300tyś kupujący może kręcić nosem na taki przebieg z chipem, może pomyśleć że go katowałeś, więc to jest pewna niedogodność. Ale wtedy to będzie auto pewnie z 10letnie więc i mentalność kupujących będzie nieco inna niż jest w tej chwili. Jednym słowem decyzje podejmij sam, niech nie zmyli Cię piękny wygląd i zadbane wnętrze, bo to jest najtańsze do ogarnięcia, sprawdź stan techniczny z naciskiem na skrzynie biegów i DPF bo to mogą być większe koszta. Zwróć uwagę na klapki w kolektorze ssącym, o których nie raz się pisało na łamach tego forum. Nowy kolektor to +/- 2k z robocizną, a powikłania jeśli nie wymienisz ich za wczasu mogą kosztować Cię grubo ponad 10k (remont silnika), wnikliwie na ten temat możesz poczytać na forum. Możesz oczywiście wypatroszyć swojego diesla z owych klapek i jeździć ponoć bez żadnej różnicy, kwestia tego czy jesteś zwolennikiem jazdy z tym co fabryka dała, czy na nieco zdekompletowanym sprzęcie :norty: . Temat został na tyle rozpisany na forum, że nie warto nawet go tutaj ponownie poruszać (wszystko znajdziesz na forum pod hasłem "klapki")... Za 55tyś nie znajdziesz nic godnego uwagi na allegro to Ci gwarantuję bo sam od maja tamtego roku aż do listopada szukałem takiego modelu. Kupiłem za 65tyś, bo trafiła się jak dla mnie mega okazja niebitego auta z PL Salonu z przebiegiem 125tyś, ale szukałem aut i za 80+ i było ciężko, no chyba że komuś wystarczy 2.0d, ja chciałem przynajmniej 530d... Za 55tyś można było spotkać jedynie takie cacka co miały przód z materiału a tył w skórze, drewno z tyłu aluminium z przodu, malowane bezwypadkowce itd... Dlatego jeśli trafia Ci się serio zadbane 530d i jego stan potwierdzi mechanik to chyba jest nad czym się zastanawiać. Nie wiem tylko co z chipem i faktem że olej nie został nigdy wymieniany. Przy tym przebiegu wymiana może być ryzykowna ponoć, ale doradzam kontakt z warsztatem ASB i wnikliwą diagnozę. Nie musi się tam wcale nic wielkiego dziać. Czy chip był wykonany w ASO BMW, czy gdzieś indziej ? ASO powinno dać jakąś gwarancję na tego chipa, ale jeśli się nie mylę coś z tymi chipami jednak nie było tak jak trzeba, bo sieć ASO zaprzestała chipowania silników jeśli się nie mylę (nie jestem tego pewien ale tak mi się wydaje) . Ale o to musiałbyś podpytać w ASO o ile auto było tam chipowane. Są na tym forum posiadacze auta z chipem głównie jednak właściciele 2.0d i sobie chwalą, chociaż zdarzają się posty że przez chipa im auto nie domaga. Kwestia pewnie tego gdzie i jaki chip został założony, o ile KM został podkręcony silnik, po części też znaczenie ma eksploatacja i rodzaju skrzyni. Zbadaj temat bliżej we własnym zakresie, tj. sprawdź skrzynie, dowiedz się gdzie był robiony chip, czy jest na niego gwarancja itd. Wszystko to da Ci niemalże pełen pogląd na sprawę i na podstawie tych informacji sam zdecydujesz czy warto. Jeśli wszystko jest tak jak być powinno na ten przebieg to faktycznie warto, nawet z chipem. Jeśli jednak już teraz są symptomy "wyżyłowania" auta, to gra raczej nie warta świeczki, bo Cię zacznie tylko wkurzać a przyjemność z jazdy zamieni Ci się w strumień wydatków i ogólną niechęć do tego samochodu.
  4. Podobnie jak frodo albo się nie przyglądałem albo u mnie robi test tylko góra dół. Za to jak kręcę kierownicą podczas jazdy to ksenony się ruszają prawo i lewo. W miejscu skręcają tylko w jedna stronę bodaj pasażera i jest to z tego co wiem normalna praca tego układu.
  5. marv

    demontaz radia Cd

    Podważasz listwe ozdobną (tą na której znajdują się wloty od nawiewu), nie bój się ciągnąć listwa jest na zatrzaski tylko i nie powinieneś jej połamać. Odpinasz przyciski od centralnego zamka i świateł awaryjnych. No i już idzie prosto, należy wypiąć panel klimy z kostki i odkręcić kilka śrubek po 15min powinieneś mieć radio na stole ;).
  6. marv

    Pierwszy raz w ASO

    ja dodam tylko tyle, że u bońkowskich w Szczecinie skasowali mnie za wymianę oleju z filtrem 1050zł ;) Tak więc jeszcze więcej niż krzykneli w Twoim ASO ;) Widzę, że tam gdzie nie ma konkurencji w postaci drugiego ASO ceny windują sobie ostro ;)
  7. Wielkie dzięki! Na taką odpowiedź liczyłem ;) Tak więc temat oficjalnie można zamknąć ;)
  8. Może i lepiej z tym że już mam instalację w tym schowku. Ponowne rozbieranie i przeciąganie kabli to jest to czego chciałbym uniknąć. Dlatego w razie gdyby np. Johnny 3 nie pasował zostanę przy dwójce. Pytałem jedynie czy ktoś może sprawdzał, lub jeździ z takim CB w tym miejscu. Wiem, że niektórzy tak jak ja ryzykują utraty kolana i jeżdżą z radiem w schowku pod kierą :twisted:
  9. Tak wiem co mi grozi z tym kolanem, ale mam już w tym miejscu radio. Nie jeżdże z nim często, wiec podjąłem ryzyko. Mam już tam instalację doprowadzoną i wyciągnietą klapkę wieć wystarczy włożyć radio tylko nie wiem czy radio rozmiarów Johnny III wejdzie 2 się mieści bez problemów.
  10. Witam zwracam się z pytaniem do właścicieli e60 z CB Radio President Johnny III czy to radyjko da radę upchnąć do tego schowka pod kierownicą ? Mam w tamtym miejscu pociągniętą instalację do CB, wcześniej był Johnny II z tym że miał on problem z ASC, trzeba było go dostroić, więc zastanawiam się nad trójką, tym bardziej że wyświetlacz, zbliżony jest do koloru wyświetlaczy przy zegarach. Da radę, tak zamocować to radio w schowku aby nie wypadało ? Jest ono o centymetr wyższe i centymetr szersze od dwójki ale za to krótsze o 3cm i zastanawiam się czy dalej będzie pasowało, a cholernie ciężko zmierzyć ten schowek, bo ma trochę łuków.
  11. marv

    530D ze skrzynią manual

    Czasami ?? Takie auto to na prawdę rzadkość ;) Aby miało wszystko to co napisałeś i było w manualu ;)
  12. Musisz podjechać i ustalić w jakim stanie jest DPF, to co masz na wyświetlaczu to tak jak niejedna już osoba tutaj pisała tylko i wyłącznie szacunkowe dane do sprawdzenia stanu dpf a nie jego wymiana. Być może wystarczy tylko wypalanie i spokojnie jeszcze na nim 100tyś zrobisz. Nie słuchaj bezmyślnych podpowiedzi o usunięciu filtra, bo po co ? Nic Ci się nawet z nim nie dzieje, nie masz żadnych errorów w BC więc po cho.lerę masz go wycinać ? Jedyne co na dzień dzisiejszy się opłaca i ewentualnie można zrobić to po prostu zdiagnozować jego stan, skonsultować się z mechanikiem czy jest sens wypalenia, czy masz się przygotować na wymianę. Koszt z tego co tutaj koledzy pisali to ok 4tyś. Trochę kasy jest nie powiem, szczególnie za coś czego w sumie nie widać, tyle tylko że jak wyrwiemy klapki, wytniemy DPF, założymy emulator maty fotela, zalutujemy czujniki zużycia klocków, etc... a na koniec walniemy chipa zwiększającego moc o 40KM, to czy dalej będziemy jeździli BMW e60 ? Czy może już tylko jego namiastką. Każdy odpowiada sobie na to pytanie sam, bo wiadomo samochód to nie wszystko. Są inne ważniejsze sprawy, które pochłaniają część naszego budżetu. Nie ma co spekulować o ekologii i przydatności filtra DPF, bo i tak zawsze będą zwolennicy jazdy z tym co fabryka dała i Ci dla których auto to nie wszystko, ma jedynie jeździć a utrzymanie nie kosztować fortuny... Musisz wybrać sam co Ci najbardziej pasuje. Jedyne co można Ci w tej chwili doradzić to nie śpieszenie się z wycinką, dokładne sprawdzenie stanu DPF'a tak aby być pewnym na czym stoisz...
  13. Nie wiem jak tam z jakością wykonania, ale na zdjęciu spasowanie przedniego zderzaka jest kiepskie, jeśli to wynika z jakości to odradzałbym. Same kształty natomiast złe nie są... Chociaż ja osobiście wolałbym mpakiet jeśli już.
  14. Być może, zmylił mnie informacją że był u bońkowskich i wyszło że turbina zatarta. Ale faktycznie chodziło mu o to że przebieg sprawdził w Szczecinie, a o reszcie pisał co wyszło wcześniej w poznaniu. Z drugiej strony powinien na wstępie podjechać do bońkowskich z vin'em a dopiero w ogóle rozważać wyjazd do Poznania i to do komisu ;) Nie narażałby się na koszta ;)
  15. Z jakiego dokładnie miasta jest to bmw ? W dolnośląskim ASO jest chyba tylko we Wrocławiu i tam musielibyście się umówić na sprawdzenie auta... Ponad to trzeba jeszcze doliczyć akcyzę 3,1% no i na sprawdzenie w aso z 700zł przygotować. Czy w Belgii są dobre auta trudno mi powiedzieć, jeśli szukasz 2.0 to myślę, że coś powinieneś znaleźć, tylko wiadomo że już go sobie w ASO nie sprawdzisz, bo tak jak tutaj pewnie i tam trzeba się umawiać z wyprzedzeniem...
  16. Ja widziałem ten samochód na allegro dużo wcześniej niż 2 tygodnie. A sprawdzić tego w sumie nie ma jak bo auto już jest bez blach, umowę z niemcem można napisać na kolanie i poprosić kolegę o podpis a tam data może być jaka chcesz ;). Tablice można kupić na każdej giełdzie czerwone lub żółte w zależności na ile potrzebujesz, więc dacie tam bym nie ufał. Serio widziałem wcześniej to auto, ta sama sceneria, wyposażenie itd... Z drugiej strony jak Ci się auto podoba, a masz daleko to zapytaj o przegląd w ASO. Często po tym pytaniu rozmowa staje się jałowa, albo sprzedawca mówi wprost, że nie ma czasu albo ze oni się nie znają, albo po co będzie pan tracił pieniądze, przecież auto jest igła... Wtedy radzę zakończyć rozmowę bo zaprowadzi Cię do nikąd...
  17. viewtopic.php?f=15&t=142617
  18. Hm piszemy o kim innym w takim razie... Wypowiedź tyczyła się użytkownika medmajster. Który był niby u bońkowskich, bońkowscy są w szczecinie a nie w Poznaniu, w poznaniu masz Olszowca i Smorawińskiego więc kto by jechal do aso 300km skoro ma go za rogiem ? Pomyśl :)
  19. ja tylko dodam że to auto jest na allegro od września 2010, przy tym popycie jaki jest na e60 nie sądzę, że gdyby było sprawne utrzymałoby się tak długo... No ale cóż Twój wybór... Jedź kupuj tylko nie pisz ze coś nie działa ;)
  20. Chyba nie bo ono stoi w poznaniu a kolega był u Bońkowskich czyli w Szczecinie ;) Nie sądzę aby komis z poznania fatygował się do szczecina mając w Pzn 2 autoryzowane serwisy ;)
  21. Nie no jasne jak najbardziej, z resztą po to się właśnie płaci za ten przegląd aby takich wtop uniknąć. Ale skoro tyle dupereli było nie tak, to i może patrząc na ogłoszenie coś byśmy wypatrzyli, szkoda ze kolega nie podesłał fot. Nie wiem skąd jest, ale nawet mogłem podjechać do tego komisu (w końcu ze szczecina jestem) i bym obadał co to za egzemplarz.
  22. A ja przerobiłem z 3g i nawet nie widać tak mocno tego szlifowania, akurat jest to w podłokietniku to nie szpeci, używam jedynie do ładowania tel więc nie będę dawał 480zł (tyle u nas kosztuje) za ładowarkę... Bez sens ;)
  23. Ale i tak z 700zł w plecy za sprawdzenie :/ Daruj sobie komisy serio. Podsyłaj linki czasami udaje się nam coś "wyniuchać" na podstawie samych fot.
  24. Być może, czyli jest szansa aby go nie złapali ? Lub mógł się wykręcić po przerejestrowaniu na osobówkę ? Wydawało mi się, że nie ma szans po tym co pisaliście aby mu się upiekło.
  25. Już Ci kolega napisał co zrobi policja. Celnicy też raczej palcem nie kiwną, do póki nie przerejestrujesz auta na osobówkę wtedy się zgłoszą po akcyzę. Więc jeśli piszesz ze auto igła to walcz odzyskanie kilku tyś od sprzedawców, opłać akcyzę a będziesz i tak o kilka tyś do przodu względem ceny rynkowej. A jeśli nie chcesz już takiego auta to tak jak pisze kolega wyżej idź do dobrego prawnika który ogarnia tego typu wałki, pogoogluj trochę na bank nie jesteś pierwszy z takim problemem bo proceder jest dość popularny wśród handlarzy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.