niklucas

Z tych dwóch zdecydowanie pierwsze auto od kolegi z forum, bo to nie jest jakiś handlarz który się zarejestrował po to tylko żeby wystawić swoją padlinę, historię tego auta możesz prześledzić w postach kolegi. Osobna kwestia jest taka że musisz dokładnie przeanalizować czy będziesz sobie mógł pozwolić na eksploatację BMW. Nawet jeżeli nic się nie psuje to te auta są bardzo wymagające - w powiedzeniu Będziesz Miał Wydatki jest dużo prawdy, a jeżeli ktoś się z tym nie zgadza to albo nie potrafi liczyć ile wydał na samochód albo go zaniedbuje wychodząc z założenia że jak się posypie to się go sprzeda.

Mi też o wiele bardziej pasowało to wcześniejsze wcielenie, no ale liczy się głównie to co się właścicielowi podoba.

aczkolwiek dalej mało ;) mimo to rokuje nienajgorzej - nieskundlony przedlift z pomarańczowymi kierunkami i felgami 16 cali typ 43. Daj jeszcze rozkodowany VIN i zdjęcia wnętrza :cool2:

A o E46 też tak dbasz czy traktujesz jako d...wóz?

z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :cool2: faktycznie teraz to M52 jest jak najbardziej na miejscu. Co do rolet, nie baw się w adaptację z innych modeli, z początku może to Cię ucieszy ale jednak to nie będzie to samo co oryginał... poza tym trzeba zostawiać sobie zawsze jakieś plany do zrealizowania :)

nie dalej jak miesiąc temu kolega hbreakerB, kierując się poradami z tego forum, wlał do tego samego silnika 5W40 mimo że wcześniej miał zalane 10W40. Rozszczelnił sobie silnik a jego perypetie sobie tutaj poczytasz: viewtopic.php?f=69&t=219717 Generalnie do M43TU19 powinien iść olej 5W40, ja w swoim mam nawet Castrol Edge 0W40 co może być lekkim przegięciem w drugą stronę ale żadnych wycieków nie mam, oleju ubywa w tempie 300 ml/15 000 km. Pytanie natomiast jak poprzedni właściciel eksploatował Twoje auto, bo może się okazać że powtórzy się historia kolegi hbreakerB, który do tej pory boryka się z wszystkimi uszczelnieniami.

co do nierównej pracy silnika to powiedziałbym że właśnie teraz masz przestawiony rozrząd. Mierząc na bagnecie ile oleju Ci ubywa?

Koledzy, ja wiem że hurt to inne stawki i na Ferrari starczy, ale w detalu sprawa wygląda gorzej co nauka już udowodniła: Tymczasem w Nowej Hucie marża niska, tacy jak wy cisną, a ja człowiek z zasadami jestem i moje E46, choć jedynie 318i gazował nie będę. Szacun na dzielni musi być.

Jak ktoś chce mieć obowiązkowe R6 pod maską i uniknąć tej chorej akcyzy to zawsze jeszcze jest przedliftowe 320i. Minusy tego silnika (spalanie jak każde inne R6, osiągi niewiele lepsze od 318i i jednocześnie bardziej skomplikowana konstrukcja) są do przeżycia gdy sam samochód jest w bardzo dobrym stanie i gdybym chciał sprowadzać sobie auto to na pewno bym brał 320i pod uwagę.

Sedan 323i z roczników 98 -99. Ale jak się znajdzie 320i to też możesz brać, tylko przygotuj się że osiągi będzie miał niewiele lepsze od 4 cylindrowego 318i a spali 2-3 litry więcej. A tak w ogóle to popatrz kilka wątków wyżej jest temat "chcę kupić e46" - chyba wszystkie pytania już tam padły. Odpowiedzi zresztą też.

Sam z ciekawości sobie włączyłem filtrowanie po rocznikach e46, benzyna od 148 KM wzwyż, z książką serwisową i od prywatnego właściciela, a tak dla kaprysu jeszcze dałem poniżej 100 tys. przebiegu, a co. Najtańsza była za 5,500 €.

Jakoś lepiej przyjęła się ta historia ze śmigłem, ponieważ BMW było przed (i w trakcie 2 wojny światowej) przede wszystkim producentem silników lotniczych, natomiast faktycznie kolorystyka wzięła się z herbu Bawarii. Jako ciekawostkę dodam że do tej pory silniki typu bokser produkcji BMW są bardzo chętnie wykorzystywane w lotnictwie ultralekkim - po dodaniu drugiego zespołu zapłonowego (w lotnictwie większość układów jest zdwojona ze względu na bezpieczeństwo) silniki te napędzają amatorskie konstrukcje typu Zodiac czy Skylark. http://www.ultralightnews.com/engineinfo/images/BMWConversioncdrive.jpg

strata niewielka że nie jeździłeś, miałem służbową 2011r w klekocie, dobrze że już poszła bo straszny wóz drabiniasty był i na wymioty mi się zbierało za kółkiem :mrgreen: Oj tam oj tam, Skoda to taki jednorazowy osiołek - zajechać i wyrzucić - ale mimo szczerze nie znoszę jazdy służbowymi skodami to i tak je uwielbiam bo to najlepsze auta na świecie. Bo służbowe. A co do rozważań niegoslav-a, to naprawdę rozważ 323i lub 325i przedliftowe, lub 320i poliftowe. Diesle są ok, ale znalezienie niezajechanego to wyższa szkoła jazdy; jeżeli masz 800 PLN na paliwo miesięcznie to powinieneś być zadowolony z takiej większej benzyny.

Niegosław, skoro masz ograniczone fundusze studenckie to: 1. Nie myśl o 320d 2. Rozważ czy nie lepiej kupić czegoś innej marki.

patrząc na to cabrio mam wrażenie że na pierwszym progu zwalniającym przód i tył odpadną a kierownik zostanie w środkowej części i będzie się zastanawiał co tak chrupnęło.

niegoslav, generalnie najbezpieczniejszym rozwiązaniem i odpowiednim dla świeżego kierowcy jest kupno 318i - najprostszy silnik, z benzyn przy spokojnej jeździe też pali najmniej, ewentualne naprawy są tanie. Jeden poważny problem który się bardzo sporadycznie pojawiał to obracanie się panewek na wale korbowym - to oznacza remont silnika lub wymianę na nowy (używany) - jednak takie przypadki zdarzają się tylko gdy właściciel nie wymienia oleju w rozsądnych interwałach i pałuje nie rozgrzany silnik. Inna sprawa że 318i nie daje dużo satysfakcji z jazdy - prowadzenie jest oczywiście bardzo fajne, przyspieszenia też nie najgorsze w porównaniu do przeciętego pojazdu na naszych drogach, ale prawdziwa "radość z jazdy" BMW zaczyna się od 6 cylindrów. Za 20 k PLN spokojnie kupisz bardzo zadbane 318i przed liftem, tylko że znalezienie takowego graniczy z cudem. Na Twoim miejscu szukałbym raczej 323i lub 325i przed liftem, a potem ostrożnie uczyłbym się jazdy z takim silnikiem. Niestety, będą one paliły więcej, choć możesz oczywiście zamontować LPG.

Faktycznie powiało wielkim światem. Szkoda że ten Roland zapomniał ojczystego języka ale mowy angielskiej do końca jeszcze nie opanował. Convertable z eletric wszystko.

cóż, społeczeństwo jak na razie przemówiło za sedanem. Wg. mnie Touring nieco kłóci się z koncepcją marki "premium" - i to dowolnej, MB, BMW, Lexus, Jaguar, etc... Po prostu kombi wskazuje na wykorzystanie użytkowe, praktyczne, zdroworozsądkowe - do tego to ja mam francuskiego klekota który jeżdzi od A do B i budzi tyle samo emocji co dłubanie w nosie. A BMW kojarzy się z: 1. sportem (vide coupe) 2. limuzyną (vide sedan) I złośliwym uświadamiam że tak, wiem, powinienem sobie kupić R6 a nie dychawicznego 318i ale niestety z oglądanych przeze mnie aut tylko to było w stanie którego wymagałem.

E36 do dopieszczenia. http://otomoto.pl/bmw-325-2-5-tds-tuning-C29699843.html Jest tuning, jest skórzana kierownica, nawet "lotka" na tylnej szybie. Ale wydaje mi się że lewy przód był robiony i przebieg trochę duży. A tu dla trochę bardziej majętnych, E46 http://allegro.pl/bmw-e46-tuning-jedyny-w-swoim-rodzaju-i3387117814.html po KOMPLEKSOWYM, proszę ja Was, Tuningu. Auto zaczęło życie jako zwykłe przedliftowe srebrne 320D, teraz ciężko je odróżnić od M3. Ukłon w stronę Azji to nieszablonowe tylne lampy LEXUS LOOK, a wiarygodności ogłoszeniu dodaje sesja zdjęciowa przed salonem BMW (zapewne w leniwe niedzielne popołudnie).

A moje 318i ma lepsze odeście niż samolot. Dajcie spokój z tym offtopem.

Oczywiście chodziło o koszt łączny, wliczając paliwo. Inaczej napiszę: 79 gr/km.

No to napisz co i jak jak już auto zostanie ogarnięte.

http://otomoto.pl/bmw-320-e46-jedyny-taki-2-0-d-C29504877.html Cmentarz w tle na pierwszym zdjęciu jakoś dziwnie komponuje się z tym autem, nie wiem czemu.... Sprzedaje bo wyjeżdża za granicę. Jedyny taki.

To ja Ci odpowiem jakie są koszty eksploatacji 318i: 79 gr/km. Na podstawie 3 lat i wszystkich poniesionych wydatków.

E46 staniało do tego stopnia że nagle zaczęło być stać na jego zakup osoby które jakoś kosztem wielkich wyrzeczeń przyoszczędziły koło 10 tysięcy i rozglądają się za prestiżową niemiecką limuzyną. Ja to naprawdę rozumiem, każdy chce mieć w swoim życiu odrobinę luksusu ale na litość boską to są już kilkunastoletnie samochody, w dodatku w odróżnieniu wcześniejszych generacji bardziej skomplikowane i nie da się ich tanim kosztem serwisować, nawet jeżeli nic się nie zepsuje to OC, opony, oleje, materiały eksploatacyjne wiążą się z wydatkami idącymi w grube tysiące. Oczywiście można kupić i nie dbać a potem jak zacznie się sypać - sprzedać następnej osobie, ale skąd wiadomo czy to nie my jesteśmy już właśnie tą następną osobą? To mój apel do nowych użytkowników forum: 1. policzcie dobrze czy Was stać na posiadanie BMW; 2. zapomnijcie o dieslach, tu nie chodzi o ich awaryjność tylko o znacznie większe wyeksploatowanie, a wyjątki są bardzo nieliczne; 3. popatrzcie ile kosztuje Wasz wymarzony model na mobile.de; 4. włączcie sortowanie po cenie OD NAJWYŻSZEJ; 5. zapomnijcie o ofertach od handlarzy. 7. zapomnijcie o BMW jak to ma być auto na codzienne dojazdy do pracy w dużym mieście - lepiej sprawdzi się jakiś mały hatchback typu Fiat, Opel, Kia, Honda, itd. 8. zaglądajcie na to forum, bo czasem ktoś ze stałych użytkowników zmienia BMW na młodsze/większe. 9. Jeszcze raz przeliczcie czy Was stać na eksploatację.