Skocz do zawartości

niklucas

Zarejestrowani
  • Postów

    407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez niklucas

  1. Załóżmy że samochód był z 1 stycznia 2007 roku, a widziałeś go wczoraj. To daje 1973 dni. 800 tys. km przebiegu w tym czasie oznacza że to auto musiałoby jeździć 405 km/dziennie, wliczając w to dni robocze, weekendy, święta. Mało prawdopodobne, nawet na taryfie.
  2. Ale prawdą też jest że te padliny rządzą rynkiem i właściciele dobrych aut muszą się dopasować cenowo przy sprzedaży. Moje dopieszczone 318i z autentycznym przebiegiem 107500 km wg eurotaxu jest warte 12 K.
  3. niklucas

    [E46] Wyciek Oleju 5W

    Dokładnie. Uszczelki to element eksploatacyjny, po zmianie będzie OK. I zmień mechanika, bo ma wiedzę z ery niedokładnie składanych silników z demoludów.
  4. 22 k pln to dużo jak na powypadkowego ulepa z niewiadomym przebiegiem od handlarza.. Choć w sumie nie ma innych.
  5. Zdecydowanie benzyna, R6, M52; diesle kupuje się nowe, góra 3-letnie. Jaki masz budżet? 30 tys na e46 i pakiet startowy powinno wystarczyć.
  6. Faktycznie, wymiękłem. M3 Remiza Edyszyn.
  7. ciekawybmw, dziękujemy Ci za odgrzanie kilku paroletnich kotletów.
  8. Ale że co, sprzedawali uniwersalne kompy diagnostyczne jako markowe? Bo chyba posiadanie i sprzedaż uniwersalnych urządzeń diagnostycznych nie jest jeszcze przestępstwem?
  9. Ja się dołączam do prośby o filmik, tutaj już pół forum e46 przebiera nogami :)
  10. Potwierdzam, wszystko jest możliwe, z JohnnyBravo idziemy łeb w łeb bo ja swoim od momentu zakupu dokładnie 3 lata temu zrobiłem 23360 km.
  11. AC to swoją drogą i kolega który pytał na pewno to wie, natomiast jeżeli chodzi o zabezpieczenia to GPS jest dobry ale w starych autach, bo tam te szuje nie spodziewają się że będzie zamontowany i nie bawią się w zagłuszanie. Natomiast w nowych autach zdecydowanie mechaniczne rozwiązania sprawdzają się najlepiej. To i broń palna, tylko że kropniesz złodzieja, pójdziesz siedzieć za człowieka.
  12. Banditen Motor Wagen hahaha ale z tym paintballem to przesadzili.
  13. To ja przy okazji odpowiem - też widziałem to ogłoszenie z przebiegiem 130 tysięcy - to jest oryginalne ogłoszenie z którego kolega kupił to auto w 2010 r. (zresztą jak widać cena też jest "trochę" inna). Dlaczego ma datę 2012 - nie mam pojęcia, pytanie do administratora serwisu money.pl. Natomiast koszt serwisowania 4x4 zawsze będzie wyższy niż ośki.
  14. Kolego, miałem ten sam problem i tak jak Ty wymieniłem zbiorniczek i potem okazało się że winny był o-ring na przewodzie do zbiornika
  15. darti, ale ja już mówiłem o tym argumencie - że jest słuszny, tylko że właśnie obejmowanie wszystkich ochroną z automatu jest bez sensu bo kreuje coraz większe nonsensy, takie np. że w niektórych krajach już trzeba mieć z sobą odblaskowe kamizelki nawet jeżeli jedziesz w ciągu dnia 2 przecznice dalej do sklepu po bułki. Nie chcesz się zapinać pasami? Proszę bardzo, płacisz wyższe składki ubezpieczeniowe, lub w razie wypadku sam płacisz za leczenie. Ale masz wybór. I jeszcze jedno. W lotnictwie jest cała masa procedur które rygorystycznie się przestrzega (choć w praktyce różnie z tym bywa...), tylko że KAŻDA z tych procedur ma logiczne uzasadnienie a ich lekceważenie wiąże się z narażaniem innych osób, bo nawet jeżeli lecisz sam to możesz spaść komuś na głowę. W przypadku pasów narażasz tylko siebie. A tak od siebie - ja się zawsze zapinam i gdy ktoś ze mną jedzie moim autem to też się musi zapiąć, inaczej nie ruszę. Moje auto, moje zasady.
  16. co do pasów to mam to samo zdanie, Oj widzę, że minie jeszcze wiele dziesięcioleci zanim ludzie nauczą się, że pasy są dla ich bezpieczeństwa. Mylisz 2 rzeczy. Owszem, pasy są po to żeby poprawiać bezpieczeństwo ale powinna to być kwestia wolnego wyboru czy zapinasz się czy nie, nikomu nic do tego czy chcesz ryzykować mniej czy bardziej, a nikt oprócz Ciebie nie ponosi tego ryzyka. Gdy jadę na motorze nie zapinam się pasami bo ich tam nie ma - to jest mój wybór że chcę ryzykować. Argument że gdy dochodzi do wypadku my jako społeczeństwo musimy płacić za leczenie jest słuszny, ale skoro już popuszczam wodze fantazji i widzę świat w którym nie ma obowiązku zapinania pasów to mogę sobie też wyobrazić przepis w myśl którego jeżeli nie zapinasz pasów płacisz wyższe składki zdrowotne lub wypadki komunikacyjne są wyłączone z zakresu bezpłatnego leczenia.
  17. Porównuję 318i i 320i przed liftem. Różnica w przyspieszeniach 0-100 to 0,5 s na korzyść 320i. Elastyczność 320i lepsza, to prawda, ale jeżeli ktoś chce kupić R6 to powinien celować w większe pojemności/wersje mocy - 323i, 325i a najlepiej 328i. Spalanie w mieście będzie większe w przypadku 320i o 2-3 litry, ale w tym się zgadzamy że jeżeli ma być tanio i do miasta to powinno się kupić kompakta jakiejś popularnej marki. A ze złomem wcale nie pojechałem bo taka jest prawda. Mówię o polskim rynku, czyli autach które są wystawione na sprzedaż, a nie o doinwestowanych oczkach w głowie ludzi z forum. I to nie jest nawet kwestia tego czy M47 jest udane czy nie ale z prostej matematyki. Według Ciebie jakie są szanse żeby 10-14 letni samochód z silnikiem diesla kupowany głównie po to by robić duże przebiegi po Autobahnach nie był złomem, jeżeli cena w ogłoszeniu jest niższa niż najniższa rynkowa w Niemczech?
  18. Tu masz forumową 318i : viewtopic.php?f=159&t=200389&start=15#p1503519 a w 320i/320d się nie pakuj bo pierwszy pali o wiele więcej niż 318i nie dając w zamian prawie nic oprócz fajniejszego odgłosu z wydechu, a 320d które są na polskim rynku kwalifikują się już na złom.
  19. Amerykanie mają na takie coś określenie "hot deal" :mrgreen:
  20. A ja się zgadzam z Tobą Zielo, mam 205-ki zimowe i 225 letnie, sprawdzałem wielokrotnie, w nadziei że tym razem się może uda, uważam też że totalnym idiotą jednak nie jestem, jednak nigdy jeszcze nie udało mi się wpakować więcej niż 2 kół do bagażnika - należy jednak zaznaczyć że zostało dużo niewykorzystanej przestrzeni. Podłogi nie zdejmowałem, bez przesady. Kombi - przez to że przestrzeń bagażowa jest wyższa, na pewno jest bardziej ustawne mimo że ma tylko 435 l (jedynie 35 l więcej niż sedan. Nie zmienia to faktu że e46 nie jest autem rodzinnym na co dzień, było zaprojektowane do przelotów managerów po autobahnach a nie jako wół roboczy do wszystkiego. Do tego są kompakty dowolnej innej marki popularnej (najlepiej kombi właśnie). I je polecam jeżeli zaglądający do tego wątku szukają takiego pojazdu. A tak nawiasem mówiąc - e46 kombi mi się też podoba ;)
  21. czekamy w takim razie na fotorelację :)
  22. A mi się podobały filmy Ronin i Pulp Fiction i tak jak Ty nie chcę naśladować tego co zobaczyłem, czyli rozbijać po Niceii Audi S8 albo pociąć jakiegoś Zeda mieczem samurajskim. Tylko że widzisz, to były filmy gdzie wszystko to było na niby, a ten Jaksratokwili naprawdę jeździł jak wariat po publicznych drogach i narażał na śmierć przypadkowych ludzi, więc należy piętnować takie filmy. dobra - EOT. Wracając do tematu - ODRADZAM zakup e46 sedan jeżeli ma być to auto do przewożenia małych dzieci + wózek + cały kram związany z dzieckiem. Stelaż + gondolka jeszcze się mieści ale pozostaje mało miejsca na cokolwiek innego - sprawdzone wczoraj. Z tego co wiem Kombi jest trochę bardziej ustawne ale objętościowo też nie robi szału.
  23. Koledze raczej chodziło o częstotliwość występowania tej usterki w M43B19 TU.
  24. ROGER, świetny post. Ale pytanie powinno być inne: Co kupisz lepszego mniej awaryjnego w tej cenie? Bo można kupić świeższe konstrukcje, tylko że oczywiście nie z logo BMW. Myślę tu np. o D-4D na przykład, lub (o zgrozo, bo przecież wszystko co francuskie jest be) HDi. Ludzie chcą mieć prestiż i komfort, tylko ich na to nie do końca jeszcze stać bo jesteśmy społeczeństwem na dorobku, więc kupują auta klasy premium, tylko że... 10-14 letnie i "w dieslu, bo te benzyny żłopią jak głupie". M47 mogą być całkiem udanymi silnikami ale przecież po 10 latach pracy, nierzadko po 50 tys. km rocznie i tak jak piszesz - z długimi okresami między wymianą oleju, nic dziwnego że panewki się obracają, wały pękają, turba padają, itd. Weźcie też pod uwagę to że roczne przebiegi są coraz większe, z tą niezawodnością nie do końca jest tak że najlepsze auta były wcześniej - owszem, rzadziej się psuły ale też nie były tak intensywnie eksploatowane, były znacznie prostsze konstrukcyjnie, nie były nafaszerowane gadżetami, itd. I tak na koniec -Wg mnie E46 to już nie jest auto do jazdy na co dzień. Moje stoi głównie w garażu, od czasu do czasu jeżdżę sobie nim dla przyjemności. Do codziennej eksploatacji i wożenia córy jest kilkuletni plebejski kompakt z 8 poduszkami, 5 gwiazdkami, ESP i praktycznym wnętrzem, którym mogę zaparkować w każdym miejscu i nie rozpaczam jak mi go ktoś przerysuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.