K8v8M

O czym wy piszecie ? W porządnym ubezpieczeniu wartość auta jest przez cały czas równa sumie ubezpieczenia i nic nie jest pomniejszane. Co wiecej dzięki ubezpieczeniu GAP dostaje sie wyrównanie do poziomu ceny zakupu, a nie wartości rynkowej auta w momencie zdarzenia.

W normalnym ubezpieczeniu suma ubezpieczenia = kwota odszkodowania przy kradzieży. Dodatkowo z opcja utrzymania wartości fakturowej (kwoty zakupu auta) do trzech lat. Nigdy nie miałem kłopotu z odszkodowaniem za auto.

Czy czasem Wymogi GWARANCJI nie nakazują serwisować auto w seriwisie i z jego zaleceniami żeby ją utrzymać ?? pzdr. Łukasz Nie. Co nie zmienia faktu ze z darmowego serwisu tez korzystam.

Nie rozumiem prawdę mówiąc. Jeszcze nie miałem takiego auta gdzie kwota ubezpieczenia nie byłaby satysfakcjonująca. Zwykle nawet jest wyższa po pewnym czasie od wartości auta. Ostatnia rzecz o jakiej myśle to dodatkowe zabezpieczenia. Chcą ukraść, proszę bardzo. Nawet alarmu nie chce.

Są tez takie osoby które kupują auto z salonu. Nowe lub prawie nowe i serwisuja jak należy a nie jak każe BMW. Tylko jak sprzedają auto to wyceniają na poziomie dobrego auta w DE a nie szrotu w PL. Tyle ze takie auto sie sprzedaje dwa lata. Takie jest zainteresowanie dobrymi autami w PL.

Tez ma manualna w jedynce i automat w trójce. O wiele bardziej wole Klime z jedynki. Wlasnie dlatego, ze wygodniej jest regulować rozdział nawiewow w Klime ręcznej.

To nie czytaj i nie pisz. To nie jest trudne.

No ok, masz prawo do swojego zdania. Dobrze, ze opisujesz co Cie spotkało. Cześć spraw nie ma związku z silnikiem, ale ok. Tez można poczytać. Tyle, ze niektórzy mieli tutaj na forum podobne przeboje z silnikiem M. Poczytaj choćby zestawienie Natka, jest chyba dłuższe niż twoje i bardziej kosztowne, a przebieg jego to grubo poniżej 200 tysięcy jak sie zaczęły problemy. I to nie jest świeży temat, ale sprzed chyba juz 3 lat. To tez jest osoba, która bardzo dba o auto i je szanuje, a mimo to problemow i kosztów nie uniknęła. Proszę. viewtopic.php?f=70&t=222364&start=15#p1650756 Koszt samych napraw związanych z silnikiem i jego osprzętem ok 7 tysięcy, a to tylko dzięki robocie własnej i wywalaniu części zamiast ich wymiany, bo inaczej byłoby grubo ponad 10 koła.

Galczych. Tylko jak rozumiem piszesz o silnikach 3,0. Napisz o tych kosztach. Kto będzie chciał to uwierzy.

Bardzo mi to odpowiada. :cool2:

A co Ty chcesz kupić i za ile?

Niektóre 3,0 tez.

Diesle od roku 2007 są na tyle dobre ze cieżko mowić o profanacji. Jednak silnik należy dobrać do potrzeb. Jesli lubisz ciskać gaz a jedziesz krótkie odcinki to będziesz katował zimny silnik? Ma to sens ?

Jakie wątpliwości ? Koło zębate nie jest wymienne i to nie ma związku z faktem ze od roku 2009 wału wg BMW sie nie wymienia. W praktyce i tak ludzie nie wymieniają wału we wcześniejszych silnikach i jak dotąd nikt nie zgłosił ze był z tego powodu jakiś problem.

Nie, to nie statystyka, tylko przejaw zawiści z braku kasy na nowsze auto z lepszym silnikiem. Rozrząd można wymienić przy kupnie i nie martwić sie o zerwanie lancucha. O ile kogos stać na zakup auta to stać i na koszty na poziomie 3 tysięcy.

Nie kupuj diesla jesli mało jeździsz, szczegolnie jesli to krótkie odcinki. Problem jest tylko taki, ze w tym modelu benzyna 2,0 jest dość słaba i nic sie nie da z tym zrobic. Problemy z silnikiem 3,0 wyeliminowano w roku 2010 i od tego rocznika warto szukać pewnego auta. W Polsce raczej takiego nie znajdziesz. Jak sam zauważasz akcyza jest wysoka, a ceny mimo to niskie. Wyobraź wiec sobie jak musiało wyglądać takie auto przed odpicowaniem przez handlarza. Jesli fundusze za niskie to moze sie jednak okazać ze mocy w 2.0 styka. :mrgreen: Jesli masz ochotę na pewne auto to nie szukaj go w ofercie handlarzy, bo nie znajdziesz. Tylko kupno od pierwszego właściciela obojętnie w PL czy DE, a i to gwarancji nie daje.

Post turbojajko jesli dobrze policzyłem to pytanie a nie stwierdzenie. Temat integracji koła zebatego z wałem to całkiem odrębna sprawa. Co wiecej tu jest mniej wiecej prawidłowa odpowiedz. viewtopic.php?f=70&t=178507&start=975#p1719154 Poniżej następna tez.

Masz info powyżej. Liczy sie data produkcji.

A gdzie ty te teorie znalazłeś na forum bo nie przypominam sobie by ktoś coś takiego twierdził. Nawet Ci od M47.

Strasznie duży. Nie wystaje Ci z gniazda?

Bramka numer 1 jesli to jest silnik wyprodukowany w roku 2013 a wiec poprawionym rozrzadem. Silnik nowy w ASO prawdopodobnie będzie z roku 2008 a wiec dalej z wadą i większym ryzykiem. Rozumiem ze w opcji nr 1 masz dwa lata gwarancji. Opcje nr 1 wybrałabym nawet gdyby opcja nr 2 była bez dopłaty. Tylko sprawdź czy moje domysły sa słuszne.

I3 jest w sprzedaży kilka miesięcy tesla kilka lat. Nie dziwie sie ze nie widziałeś na ulicy. Ja juz widziałem w Londynie. A tesli nie widziałem.

Nie nadążają z produkcja i to jest słabo ???? Rewelacyjne recenzje:

Auta kupowane w PL miały gaśnice mocowana pod fotelem kierowcy. Każdy chyba wywalal ja z tamtąd do bagażnika.

Co to za konkurencja golf w cenie BMW i do tego z o wiele gorsza dynamika. I3 wyglada na to ze jest sukcesem BMW. Kolejki chętnych. Trzeba czekać na auto do października.