Skocz do zawartości

Dyzyik

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E92 320d 177KM
  • Lokalizacja
    Warszawa
  • Zawód
    Warszawa

Osiągnięcia Dyzyik

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Co do kontaktow z tym mechanikiem - nie mam na tym etapie jakichkolwiek dowodow na to, że cos zrobil. Jedynie podejrzana zmiane w aucie i obawe. Nie bede poki co ujawnial skad jest ten mechanik. A nuz okaze sie, ze moje podejrzenia sa mylne i zrobilbym mu taka wypowiedzia krzywde. Jednak jesli okaze sie, ze moje podejrzenia sa sluszne, to nie bede wahal sie dac Wam znac. Chocby dlatego abyscie wiedzieli jak sie skonczyla historia. Jesli chodzi o ewentualne podlaczenie pod kompa dzieki uprzejmosci kogos z forumowiczow, to powiem, ze przebywam w rejonie Warszawy i Czestochowy. Jesli znalazlby sie ktos chetny do pomocy, to z checia taka pomoc przyjme. Co do alarmu - dzieki za podpowiedzi ;) ale w taki sposob u mnie alarm sie nie wzbudza. Pozostawienie osoby w środku, otwarcie bagaznika przy "zamknietym" aucie, machanie reka przez otwarta szybe przy zamknieciu auta- to nic nie daje. Kiedys alarm wlaczyl sie od wibracji (myjka cisnieniowa z koncowka rotującą). Dwa kolejne razy nie jestem w stanie stwierdzic od czego sie wlaczyl. Jakies pomysly?
  2. Panowie, dzieki za odzew. Co do wizyty u mechanika - na pewno się u niego pojawie z tym pytaniem. Co mi szkodzi. Co do sprawdzenia optycznie czy wszystko się zgadza- zamierzam to zrobić jutro. Moje pytanie dotyczy alarmu. Przez 3 lata jazdy tylko 3 razy wlaczyl mi sie alarm w tym samochodzie. Nigdy nie potrafilem wywolac sam wycia tego alarmu. Pamietam jak zawyl za pierwszy razem, to bylem przekonany, ze to dzwiek z samochodu obok. Podobnie przy otwieraniu/zamykaniu drzwi nie ma charakterystycznego dla innych, starszych samochodow "pikania". Moje pytanie- czy alarm i jego czułosc jakos sie aktywuje? Co do podpiecia pod kompa- zrobie to w innym miejscu, tylko wku... mnie kolejny wydatek. Ale dla swietego spokoju trzeba to zrobic. Jeszcze raz dzieki za odzew. Bede wdzieczny za dalsze spostrzezenia.
  3. Niedawno mój samochód (e92) był powierzony na dobę nowemu mechanikowi. O mechaniku tym słychać było swojego czasu "na mieście", że po naprawach samochodów bmw u niego w warsztacie samochody ginęły po kilku tygodniach. Każdy jednak traktuje takie opowieści z dystansem. Jak się okazuje - do czasu. Zaznaczam, że mechanik dokonywał w samochodzie naprawy wyłącznie w obrębie komory silnika. Po odebraniu samochodu, po kilku godzinach zorientowałem się, że plastikowa obudowa znajdująca się "pod" lusterkiem wewnętrznym w kabinie jest "rozpięta"/rozłożona (chodzi o puszkę łączącą lusterko z szybą czołową, gdzie od strony zewnętrznej widać jakieś czujniki itd.). Tzn. plastikowa dwuczęściowa obudowa była otworzona i niezłożona do końca. Jakby ktoś ją otworzył, po czym nieumiejętnie złożył. Nikt wcześniej nie manipulował przy tej obudowie. Nie ma również opcji na rozłożenie jej uderzeniem (np. przy myciu szyb lub zgrabną nogą; tunel środkowy uniemożliwia takie akcje ;) ). Moje pytanie brzmi: czy w opisywanym przeze mnie obrębie (w tej puszce) znajduje się jakaś instalacja, przy której manipulacja może ewentualnie świadczyć o przygotowaniu samochodu do kradzieży? Być może popadam w paranoję. Ta sytuacja zdziwiła mnie jednak bardzo, gdyż spędzam w tym samochodzie naprawdę dużo czasu i od razu zwróciło to moją uwagę. Na pewno nie zaszkodzi zapytać kolegów z forum. Będę wdzięczny za informacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.