Skocz do zawartości

Prezioso

Zarejestrowani
  • Postów

    1 192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Prezioso

  1. Dziękuję Panowie ;) nie chodzi o to by siać zamęt a powiedzieć jak jest faktycznie - bez ściem. Kriss33 jeśli chodzi o turbo to wydaje mi się że nadal benzyna będzie miała tutaj przewagę - ponieważ dalej nie ma świec żarowych, nie ma dpf, EGR, trudno wyczuć jak będzie z wtryskiwaczami benzyny - czy też będą narażone na jakość paliwa jak diesle. Dwumasa jeśli nie będzie lipna jakościowo powinna wytrzymać dłużej niż w dieslu ze względu na moment obrotowy i obciążenie pod jakim jest - ale powiedzmy, że tu jest 1:1. Nie wiem jaką metodę sprężania powietrza zastosuje producent ale w przypadku mercedesa jest to kompressor czyli sprężarka śrubowa / mechaniczna a nie napędzana spalinami - co niewątpliwie też jest przewagą. Oczywiście ani diesel ani benzyna (dzisiejsze) to nie samochody sprzed nawet 10 lat gdzie wolnossące V8/V6/R6 wytrzymywały masę kilometrów a dzisiejsze silniki tego nigdy nie osiągną - prosty przykład VAG i silniki FSI benzynowe powyżej 100kkm mają masę problemów z wtryskiwaczami i osadzającym się nagarem.
  2. Wtrącę się - nie lubię podkręcać atmosfery w takich przypadkach ale nigdy nie rozumiałem (siebie też do pewnego momentu w moim życiu) dlaczego właściciele diesla jakąkolwiek informację o problemach w swoim aucie (że może się zepsuć lub jest bardziej narażony na usterki niż benzyna) odbierają za "offensive" i przystępują od razu do ataku oraz używają argumentów w stylu, że ci co mają problemy to mają "syfilis". Jeden lubi kręcić się od dołu drugi do czerwonego pola i każdy ma prawo wyboru ale wszyscy wiemy jak jest z dieslami używanymi - wystarczy że trafi się na egzemplarz gdzie mimo iż pewny i serwisowany własciciel dawał po tyłku turbo na zimnym i już będzie koszt. Tak się składa że miałem i też mam jeszcze diesla w domu i jedna jest prawda -> diesel jest NAJLEPSZY jako nowy i w dodatku na gwarancji. Pozostałe opcje to ryzyko mimo iż auta pewne, bezwypadkowe z pełną historią serwisową - kupowane osobiście bezpośrednio a nie z komisu i co ciekawe nie na siłę i nie za ostatnie pieniądze - czytaj nie tanio. Przykłady: - VW Touran 1,9 TDI - kupiony w salonie jako niemal nówka - do 70kkm był "względny luz" tzn nic mnie nie obchodziło bo była gwarancja. Później - świece żarowe, przelewające wtryski,i przepływomierz powietrza przy 150kkm kończyła się dwumasa, turbo zaczęło słabnąć (dwie ostatnie rzeczy miał na głowie już nowy właściciel). Na szczęście nie było DPF. Nie miałem problemu z termostatem i zaworami EGR. - MB A-klasa - CDI - kupiony od dealera w DE z przebiegiem 75kkm - do tego czasu w historii wymieniane były jedynie świece żarowe i to przy przebiegu 35kkm. Jest przebieg 110kkm (zrobiła żona za 3 lata jedynie 35kkm) i już robiliśmy świece żarowe, czeka w kolejce dwumasa bo zaczynają się wydobywać dziwne dźwięki oraz przelewa wtrysk na 2 cylindrze (nie regeneruję póki nie padną kolejne bo wiąże się to z wyciąganiem silnika). Reasumując - jeśli ktoś robi do 20kkm w roku nie ma sensu kupować diesla. Jeśli jeździ ktoś tylko po mieście to też nie ma sensu. Kupując używane auto lepiej kupić benzynę niż diesla po to by zminimalizować ryzyko wtopy. Tak naprawdę jeśli zsumuje się te wszystkie naprawy, a w większości dzisiejszych aut one do przebiegu 120kkm wystąpią jaka będzie różnica w cenie przejazdu za 100km ?? Nie wliczamy w to straconego na wizyty w warsztatach czasu. Pozdrawiam niutonomaniaków i tych co benzynę mają we krwi ;) bo każde auto ma swoje wady i zalety ale ważne by właściciel był zadowolony :)
  3. Właśnie sobie sam odpowiedziałeś: NORMALNE użytkowanie to wożenie również pasażerów i bagaży. Co oznacza, że samopoziomowanie jest potrzebne gdyż nie wiesz kiedy kogoś będziesz wiózł (i co). Ktoś musiałby jeździć WYŁĄCZNIE sam i przyjąć takie założenie- chyba że każdorazowo przed wyjazdem z dodatkowym obciążeniem będzie sobie ustawiał światła dopasowując je do przewożonej masy.... Dodatkowo soczewka jest ruchoma co w przypadku polskich dziur może spowodować zmianę jej położenia podczas jazdy. Generalnie śmieszy mnie takie podejście "że się teoretycznie nic nie stanie i rzekomo wszystko powinno działać prawidłowo." W takim razie to oprócz druciarni jest jeszcze zamiast auta składak - handlujesz autami to wiesz co to oznacza i wiesz że takich już nie rejestrują ;)
  4. Prezioso

    Pożegnanie

    To na co kolega przeskakuje jeśli można wiedzieć ?
  5. jakbyś nie zauważył konstrukcja obu lamp jest nieco inna ;) i po to każdy producent montuje samopoziomowanie. Skoro nie jest potrzebne to ciekawe po co to robią.poza tym w halogenowej lampie w okolicy przełącznika świateł znajduje się magiczne pokrętło które służy do regulowania wysokości położenia świateł. oczywiście podstawa to odpowiednie położenie lamp i skorygowanie na stacji diagnostycznej ale w przypadku xenonu czyste lampy i nawet lampy OEM wiosny nie czynią. Efekt będzie taki sam jak w przypadku zestawów HID (dla użytkownika jadącego z przeciwka).
  6. Prezioso

    Jaki silnik polecacie?

    Nie ma tutaj ikonki "polecam" jakby była to bym kliknął :) Silnik nie nastręcza problemów. Też mam 3.0i jestem bardzo zadowolony. 231 PS jest czym depnąć - a ciąg ma dopiero od 3.000 rpm. Miło patrzeć jak wskazówka szybuje wysoooko. Pamiętaj, że w wiekszości benzyny z lat 2003-2007 mają silniki R6 (i nie ważne czy to 520i czy 530i) więc za wiele mniej nie spalą a różnicy w mocy jest około 50PS.
  7. W teorii .... w praktyce nazywa się to DRUCIARNIA. A potem poruszam się po trasie i klnę jak jedzie młokos i mnie oślepia z naprzeciwka mając Set NOT OEM. Za takie coś mandaty powinni sadzić jak nic a diagnosta powinien mieć prokuratora bezdyskusyjnie. W dodatku auto bez zmiany na OEM nie powinno się ruszyć. KONIEC :) Jeśli się ktoś nie zgadza z powyższą opinią ma takie prawo a to jest tylko i wyłącznie moja prywatna opinia !!
  8. Prezioso

    Jaki silnik polecacie?

    Pstryk i sugeruję na taką jazdę benzynę - bezdyskusyjnie. Diesla zarypiesz ciągle niedogrzanego. Coś o tym wiem - bo sam miałem wcześniej diesla i problem bo ciągle na zimnym jeździłem (poza latem). Przy takich warunkach diesel z ekonoma robi się studnią bez dna - spalanie nie jest niskie a i ewentualne komplikacje z osprzętem też swoje kosztują. Jak chcesz oszczędnie to dobry monter i śmigasz na LPG.
  9. LCI - nie wiem co było w LCI - soczewka czy standard halogen - pojęcia nie mam ale tak czy siak będziesz musiał zaliczyć moduł świateł - chyba że wóz masz po 2005 roku. RT- domniemam że chodziło ci o DRL -> wygląda to tak jak w linku viewtopic.php?f=73&t=124069&hilit=+lampy&start=90 (świecą się drogowe/długie z obniżoną mocą - wtedy też nie palą się xenony ringi i tylne lampy oraz oświetlenie deski) Tarcze będę dopiero zmieniał razem z klockami - rozważam ATE lub Zimmerman - aczkolwiek nie wiem czy klocki nie wrzucę TEXTAR. Zestaw czyli: tarcze przód + klocki przód + klocki tył + czujniki - to przedział 1050-1300 PLN w zależności od zestawienia + robocizna. Wahacze sprawdź sobie na realoem.com - ja zmieniałem tylko tuleje.
  10. kto się zajmie zmianą zwykłych na xenon to nie wiem ale z pewnością może być kłopot. Potrzebujesz na 90%: - spryskiwacze reflektorów (chyba że są) - czujnik poziomowania reflektorów - zmieniający położenie snopu światła w zależności od obciążenia pojazdu - przetwornice - palniki - lampy - pewnie instalacja - programowanie systemowe - moduł świateł jak już to zrobisz ;) powinno zadziałać - jak na mój gust inwestycja nie warta zachodu i ewentualnych problemów związanych z późniejszymi niespodziankami w postaci błędów na desce. Musisz się liczyć że koszt takiej imprezy to obstawiam minimum 3-4kPLN - więc nie wiem czy nie lepiej zmienić na halogen LCI - i więcej pieniędzy pozostawić na dobre żarówki - swoją droga dużo jeździsz nocą ? Bo ja nie a w dzień xenon męczyć to masakra dlatego ja zdecydowałem się aktywowac DRL !!
  11. A i nawet Polak kupujący taki samochód i robiący tylko 17 kkm rocznie = 120kkm minimum Moja krajowa benzyna lat ma tyle samo i przebieg na dzień dzisiejszy 120kkm, więc diesel z takim przebiegiem i w takiej cenie w dodatku z Niemiec to albo był kilka miesięcy temu szrotem po wszelkich możliwych przejściach z dachowaniem włącznie albo trzeba mu dołożyć jeszcze z 150kkm do blatu.
  12. heh ... proszenie się o problem w czystej postaci ;) Na mój gust ZA wysokie prawdopodobieństwo "wtopy" 1. nie E60 tylko E61 (cóż za pojęcie sprzedającego) 2. Przebieg mało realny w tych pieniądzach (mobile.de i START z cenami od min. 15,500EUR) 3. 3/4 tego wymienionego wyposażenia ma każde E60/61 4. Dodaj opłaty 5. CDXA już wspomniał o pewnych elementach PS. Nasz kolega z forum ciupapac sprzedaje E61 523i (z LPG) z 2005 roku. Z tego co wiem chyba chciał 53 kPLN przebieg 215kkm coś bliżej tutaj viewtopic.php?f=73&t=163896
  13. Jako człowiek będący w temacie (junior) stwierdzam że ten fotelik nie jest dostosowany do systemu ISOFIX. Zresztą jak wejdziesz na www.Recaro.de jest tam film instruktażowy który ewidentnie pokazuje że fotelik ten mocowany jest za pomocą pasów bezpieczeństwa zamontowanych w pojeździe.
  14. Kolego możesz się ze mną skontaktować na PW ??? Pilne
  15. Zacznijmy od jednej rzeczy: Auto z USA = najpierw sprawdzenie Carfax po numerze VIN a dopiero później oglądanie samochodu. Czasami szkoda nawet jechać. Często auta są BEZWYPADKOWE ale za to po "wodowaniu". jedynie co to kierownica - mam taką samą i przebieg 120kkm (dwa lata starsze auto) :) i wygląda jak nowa. żeby się nie okazało że to E60 ma przejechane 186.000 mil zamiast km ;) . Niemniej jednak zacznij od sprawdzenia samochodu w carfax. gdyby ci się jeszcze udało to niech właściciel poda ci nazwę dealera w USA gdzie auto było serwisowane - napiszesz i potwierdzisz sobie - albo sprawdzisz w bazie danych BMW za drobną opłata w ASO :) USA - sprawdź sobie jeszcze czy jest to rok produkcji 2006 czy model 2006 a produkcja 2005 w autach z Ameryki tak często bywa.
  16. Kolego to jest E39 a nie E60 więc jak CDXA napisał będzie to nieco nietrafiony zakup. To już lepiej poszukać tutaj w PL coś z napędem na jedną ośkę, młodszego modelowo - myślę że coś powinieneś wyniuchać - tylko pamiętaj z dnia na dzień to ty auta nie znajdziesz - ja swojego szukałem chyba z 8 miesięcy.
  17. Właśnie miałem to pisać. Mój mechanik serwisuje również okoliczną 530i z USA i stwierdził że nie widzi różnic w częściach między jedną a drugą.
  18. Było o tym na forum - przeglądnij to viewtopic.php?f=73&t=122452&hilit=+usa Na szybko: - licznik mph i kmh - radio - fale przeskakują co 0,2 więc nie wszystkie stacje da się słuchać w PL (idzie przestroić) - to samo navi/dvd - ale idzie przestroić - US wersja nie ma odblasków na tylnym zderzaku - przednie lampy mają pomarańczowe wkładki (przed FL) Chodzi wersja że nie idzie podpiąć aut z USA do komputera co jest kompletną bzdurą (to tak na marginesie)/.
  19. Te austriackie auta - firma sprzedaje poflotowe auta - sam od nich miałem kupić jakiś czas temu i byłem w AT oglądać. Netcar generalnie to same szroty :) albo nawalone kilometrów albo już było coś majstrowane.Omijałbym z daleka. Prosty przykład obszywane fotele. To co podajesz linki to kwoty bez dodatkowych kosztów. Dolicz akcyzę na poziomie 18,6% + opłaty celno-skarbowe + przeglądy + inne badania i tłumaczenia i szybko przekonasz się że xi lub xd spokojnie przekroczy 65kPLN zresztą 530i które podałeś wyliczenie wygląda: (58.000 +18,6% (czyli 10788PLN) = niemal 69.000 PLN + inne opłaty i spokojnie przedział 70 klocków przekraczasz) a to rok 2004 :) Dodatkowo przy pojazdach z Niemiec możesz się "naciąć" - podana data jest data pierwszej rejestracji a auta z EZ z poczatku roku sa bardzo często wyprodukowane rok wcześniej np 12/2003. Dla mnie i może dla ciebie to nie problem ale odsprzedając w PL - będziesz miał rok starsze :) Co do E60 poczytaj forum. Auto ma trochę niedomagań jako "ten model tak ma" (parujące reflektory, cieknące dachy, łamiace się kable w klapie i takie tam)- ale na szczęście silniki benzynowe nie mają zbyt wielu niesprawności więc mogę spokojnie polecić :) na podstawie wiedzy o swoim aucie
  20. Obawiam się kolego że 65 klocków nie styknie na E61 xi/xd (nie wiem czy chcesz diesla czy benzyne) - jeśli to ma być samochód a nie złom. Jak mnie pamięc nie myli to "X" w piątce był dopiero od 2005 roku (końcówka).
  21. To ja mam inną propozycję. Kup sobie R-klasę :) z 6 fotelami. Będziecie jechać w plener wymontujesz dwa fotele i pewnie jeszcze rower zmieścisz :) R 320 CDI lub R350 oczywiście w wariancie nadwozia "L" naturalnie 4matic
  22. artur - wejdź w link wyżej - tyle jest po złożeniu tylnej kanapy.
  23. To zależy jak mocno będzie padał deszcz ;) A na poważnie zwróc uwagę przy kupnie E61 na odpływy z dachu (jeśli będzie panoramiczny) - nagminna przypadłość - leje się do bagażnika i sprawdza pojemność ;) Pronto... dane w linku http://www.motoryzacyjnie24.pl/wymiary_bmw_seria_5_e61_touring.html
  24. tego to bym się nie podjął ;) Postawiłem brykę na pełnym słońcu (zazwyczaj w dzień stoję w garażu) i voilla ponad 90% odparowało :) Nie jest źle - i wcale wywiercenie nie jest zbytnio widoczne - trzeba się mocno wpatrzyć.
  25. Ostatnio się spotkałem ze znajomym - nie wiedziałem ma E39 530i (M54) na LPG - nalatane ponad 150kkm na LPG ( BRC) piszę ponad bo stwierdził że jakieś 40kkm wstecz padł mu licznik i przestał liczyć. Auto z przebiegiem około 350kkm (sprowadzone z Niemiec ). Spytałem o osiągi - instalka 4 gen. zużycie gazu około 25% więcej niż Pb - spadek mocy niemal nieodczuwalny (słabiej sobie radzi w górkach) - ale w normalnej jeździe tego nie widać. Pytałem o silnik - stwierdził tylko że świece zmienia częściej i oleje. Parametry trzyma w normie. EDIT: Konkluzja: uważam, że jeśli ktoś robi 25-40kkm rocznie samochodem i nie jeździ wyczynowo kręcąc pod czerwone pole na LPG to nie powinno się nic złego stać i warto wrzucić instalację(pod warunkiem że silnik zaakceptuje LPG - bo np FSI jeszcze jest w powijakach jeśli chodzi o instalacje). Sam miałem samochody z LPG wcześniej i nie miałem z tym tematem problemów (ale przyznam że przy ostrej eksploatacji LPG niedomagał - ale coś za coś - ZNÓW kompromis)na codzień przy normalnej jeździe "uszczerbki" były niezauważalne. Często się zdarza, że kłopoty z silnikiem po 100kkm to wynik nieprawidłowej eksploatacji LPG (zazwyczaj złe ustawienia instalacji lub celowe "oszczędzanie" właściciela gdyż ma palić gazu tyle co benzyny... a z drugiej strony przy dzisiejszych samochodach niedomagania przy przebiegu 100kkm to nic nadzwyczajnego - bo patrząc nawet na diesle stworzone do długich dystansów i ekonomii można powiedzieć że przy tym przebiegu też mają nieco obniżoną sprawność w stosunku do nowego auta (słabsze ciśnienie turbiny, problemy z dwumasą, przelewające wtryski , przepływomierze itp itd).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.