Prezioso

Przyblokować gościa po całej linii i będzie spokój a nie śmiecenie. Admin proszę się zabrać do pracy a nie zamykać tylko tematów gdzie ktoś czegoś nie poszukał a założył nowy

1. O damianie i capaz już pisałem niemal miesiąc temu ;) viewtopic.php?f=73&t=165901&hilit=+damian -> dziwny zbieg okoliczności nagle tylu userów z Hiszpanii 2. Capaz czy jak ci tam Paweł Józef syn Marii i Jimmiego - weź ty zainstaluj sobie słownik w przeglądarce bo aż boli jak się czyta te wypociny. Kaleczysz jak nic język PL. Oczywiście zaraz jak Damian powiesz że się wychowałeś w ES 3. Naucz się -> jeśli to już jest twoje auto to z pewnością to nie jest M-Pakiet tylko niedorobiona wersja M5 (czytaj składana) i mój monitor też pokazuje 2-3 odcienie koloru auta :) podobnie jak i u Frodo

1. Czy mi się wydaje czy to są komforty z perforowaną skórą która idzie pod wentylację a której brak w aucie ;) ? 2. Są dwa rodzaje panelu klimatyzacji w E60 - podstawowy(sterowanie pokrętłami) i rozbudowany - dwustrefowy gdzie sterowanie również odbywa się (przede wszystkim z poziomu i-Drive. To tak po krótce. 3. EDIT: jak już jest punkt 1 a jest tak napewno to perforowana skóra występuje jako Nasca lub Nappa (Dakota jest podstawowa bez perforacji)

Pytanie czy przebieg książkowy pokrywa się z ASOwskim ;) jeśli tak to jest jeszcze inna opcja i wytłumaczenie niskiego przebiegu i wymiany foteli -> był dzwon lub podtopienie i auto stało na parkingu ubezpieczalni dłuższy okres. Znajomy się tak wkręcił w ML.

GL - jest to naprawdę pojemny i pakowny samochód. Jeśli kogoś stać na taki pojazd a ma dużą rodzinę to gorąco polecam tym bardziej z V8 pod maską (diesel). Schematy się już nie sprawdzają bo BMW dresy nie jeżdżą a Mercedes nie ma już nudnych aut dla samych dziadków - wystarczy popatrzeć na SLS/CLS/E klasa/C klasa. Niewątpliwie kanciata karoseria i ascetyczny styl w środku (bo nie ma w GL fajerwerków) może polaryzować obie strony wymienionego sporu ;) ale nie można mu zbyt wiele zarzucić.

Panowie od ostatniego mojego pytania w tym temacie minęło trochę czasu i parę km w między czasie zrobiłem. Widziałem kilka samochodów z DRL (audi, bmw) w mieście i na trasie z żarówkami innymi niż standard (H7 do DRL). Z jednym właścicielem BMW nawet udało mi się porozmawiać na stacji benzynowej. Wrzucił PHILIPS blue vision H7 -> szczerze powiedziawszy marniutko to wygląda - generalnie blado niebieskie zamiast żółtego. Z daleka kojarzy się to z zestawem HID wątpliwej jakości. Sam stwierdził że jak się tylko spalą to zmienia na standard lub jeszcze zaryzykuje i kupi vision plus/xtreme power też od philipsa. Zobaczymy jak to będzie wyglądać - aczkolwiek obawiam się, że nie będzie wiele lepiej gdyż z racji redukcji mocy barwa będzie przytłumiona. DODATKOWE pytanie (nie chcę zakładać nowego wątku). Mam okazję zakupić reflektory LCI (xenon komplet P/T + moduł świateł) w dobrej cenie i teraz moje pytanie dotyczące świateł: JAK WYGLĄDA SPRAWA ŚWIATEŁ DO JAZDY DZIENNEJ - CZYLI CO SIĘ ŚWIECI A CO NIE I CZY TRZEBA TO JAKOŚ SPECJALNIE PROGRAMOWAĆ. Pytam ponieważ widziałem kilka E60 po FL i jednym świeciły się TYLKO ringi (mocno) innym ringi i tylne lampy, Czy świeci się wtedy deska rozdzielcza ??? Jak to jest czy może ktoś to precyzyjnie opisać ? Oczywiście mowa o przekładce reflektorów xenon z LCI do modelu z 2004 roku :)

Info na ramce: www.autohus.de Generalnie to jest jeden z większych brokerów/dealerów pojazdów poleasingowych i poflotowych. Często zdarza się że są również PO-przygodach :) mniejszych lub większych. Niemniej jednak na mój gust to 203kkm to ona miała z 3-4 lata temu ;) auta które są tam sprzedawane to mają po około 150kkm przebiegu po 2-3 latach użytkowania. Sprawdź dokładnie cały samochód, zawitaj w ASO i może dowiesz się czegoś więcej po VIN

Więc chyba pozostanę przy wersji obecnej - czyli bez zmian. Z pewnością nie będę wiercił dziur w karoserii (sedan) gdyż nie widzę opcji przykręcenia na stałe anteny. Poza tym częstotliwość używania byłaby niewspółmierna do zniszczeń jakie powstałyby w takim wyniku. Do akumulatora = miałeś na myśli bezpośrednio czy "gdzieś" wpiąć się w instalację na stałe ?

Dziękuję za odpowiedzi. Jak zwał tak zwał ale osoba od której to dostałem do niedawna używała tego samego zestawu w Toyocie Land Cruiser i nie miała żadnych nieporozumień przy podłączaniu urządzenia. Wniosek nasuwa się jeden ... BMW robi z tego szumofon ;) Na poważnie -> nie znam się na tym i nie używam na co dzień więc jakiś Alan/Midland niewiele mi mówi to po pierwsze a po drugie sprawdziłem w sieci koszt i uważam że nie potrzebuję tak drogiego zestawu w kompilacji z częstotliwością używania radia :) Dlatego spróbuję zacząć od czegoś tańszego- czyli filtr - jak mówię nie używam radia profesjonalnie ani codziennie :)

Forumowicze - jakiś czas temu wpadł mi w ręce zestaw CB - radio Mtech Legend II oraz antena Midland (? chyba) . Nie znam się na tym ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda :) ponoć. Nie korzystam z tego na co dzień, bardziej odświętnie jak jadę w dalszą trasę i co zauważyłem: - mam dwa gniazda w E60 - popielniczka w desce i bagażnik. Użyłem do popielniczki rozdzielacza na 2 gniazda i po wpięciu nawigacji jako drugiego elementu CB strasznie szumi - do tego stopnia że zagłusza w zasadzie wszystko - powiedziałbym przestaje działać bo non stop mocno szumi. To samo jest gdy cokolwiek wepnę do drugiego gniazda (powiedzmy CB w bagażniku a Navi w desce) - jak mam wpięte tylko CB jest wszystko OK - póki nie chcę: * włączyć spryskiwacza szyb * ustawić lusterka * ustawić fotela. Generalnie robi się przebicie i słyszę pracę niemal każdego silniczka ;) na radiu. Czy ktoś miał już taki przypadek w swoim samochodzie ? Czy jakiś filtr na radiu pomoże ?? Co o tym sądzicie ? Dodam że zapiąłem jakieś inne radio (no name) i efekt był identyczny. Traktuję to bardziej jako ciekawostkę niż dyskwalifikujący problem bo jak napisałem CB używam sporadycznie, ale jak już coś wyczaję to muszę to jakoś rozwiązać bo nie daje mi to spokoju.

Forumowicze - jakiś czas temu wpadł mi w ręce zestaw CB - radio Mtech Legend II oraz antena Midland (? chyba) . Nie znam się na tym ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda :) ponoć. Nie korzystam z tego na co dzień, bardziej odświętnie jak jadę w dalszą trasę i co zauważyłem: - mam dwa gniazda w E60 - popielniczka w desce i bagażnik. Użyłem do popielniczki rozdzielacza na 2 gniazda i po wpięciu nawigacji jako drugiego elementu CB strasznie szumi - do tego stopnia że zagłusza w zasadzie wszystko - powiedziałbym przestaje działać bo non stop mocno szumi. To samo jest gdy cokolwiek wepnę do drugiego gniazda (powiedzmy CB w bagażniku a Navi w desce) - jak mam wpięte tylko CB jest wszystko OK - póki nie chcę: * włączyć spryskiwacza szyb * ustawić lusterka * ustawić fotela. Generalnie robi się przebicie i słyszę pracę niemal każdego silniczka ;) na radiu. Czy ktoś miał już taki przypadek w swoim samochodzie ? Czy jakiś filtr na radiu pomoże ?? Co o tym sądzicie ? Dodam że zapiąłem jakieś inne radio (no name) i efekt był identyczny. Traktuję to bardziej jako ciekawostkę niż dyskwalifikujący problem bo jak napisałem CB używam sporadycznie, ale jak już coś wyczaję to muszę to jakoś rozwiązać bo nie daje mi to spokoju.

Korzystam od ponad roku z niemal identycznego rozwiązania czyli zestaw Nokia HF-300 - koszt 250PLN - kompatybilny bluetooth w zasadzie z każdą marką telefonu - w kieszeni pozostało około 2500 PLN :D Polecam. Jedynie czego póki co nie mam to zakłóceń z wycieraczkami.

Kupując swoje E60 rok temu (ponad) płaciłem w ASO 580 lub 590 PLN za przegląd auta od A-Z -trwało to dobre 3 godziny i dostałem pełną informację (komputer, skrzynia,silnik, lakier, zawieszenie,wyposażenie, mankamenty etc.). Zanim kupiłem w między czasie było na celowniku E53 FL ale zostało sprzedane - ASO krzyknęło wtedy jak się chciałem umówić około 600PLN czyli w zasadzie bez różnicy co badają ;)

Trąci wiejskim tuningiem :) Inna rzecz że coraz więcej E60 widzę na PL drogach modyfikowanych pod remizą. Spojlery na klapie bagażnika, przesłonki spojlerowate na tylną szybę, znaczki M, chromy wokół lamp i na rantach drzwi, błotniki z M5 (+ felgi wzór 116 ;) ), przydymione lampy tylne, końcówki wydechu wielkości tych co w Scanii, nalepki na drzwiach, a ostatnio to chyba jakaś nawet mafia jechała z blachami WPR i WPI bo miała dziury od kul w karoserii ;) (naklejki).....

Jak będziesz szukał samochodu to przy silnikach z oznaczeniem M54 sprawdź stan oleju i zapytaj właściciela o ilość ostatnich dolewek (lubią połknąć - moja 3.0i na ostatnie 21kkm zużyła 1,2L oleju) Poza tym ja mam benzynę i raczej się na diesla nie zamienię - poza momentem gdy będę musiał robić więcej niż 25-30kkm w roku - ale to i tak pewnie nie chciałbym używki tylko coś w miarę młodego. Ja mam przejechane 122kkm i patrząc w historię samochodu nic się wielkiego nie działo i nie było dłubane przy silniku (ja jedynie uszczelniałem termostat). Także myślę, że nie masz się co obawiać benzyny z takim przebiegiem jeśli będzie zadbana i sprawdzona. Co do zakupu - wszystko zależy jak się domówisz z właścicielem pojazdu i jego uczciwości. Generalnie zasada jest taka - płaci kupujący. Dlatego najpierw dokładnie obejrzyj samochód zanim udasz się do ASO (może się okazać że jest to parch). Ja osobiście zanim sprzedaje samochód jadę do człowieka ,który się na tym zna i proszę o informację o tym co siedzi w systemie auta czy są jakieś błędy i co w trawie piszczy - na tyle ile jest to możliwe. Mówię to klientowi - jak nadal chce przyjeżdżać oglądać i jechać do ASO to jedziemy i on dalej decyduje. Ja jestem czysty bo moja wiedza nt. auta jest maksymalnie możliwa. Niemniej jednak nie zgodziłbym na taki deal(płacić w razie ukrytych wad zawsze ukryta może uznać przz kupującego za zatajoną celowo) i to tylko dlatego, że zawsze jest szansa że komputer/ASO dodatkowo coś wykaże o czym ty jako właściciel nie masz bladego pojęcia (np. błąd systemowy którego nie wyrzuca a dotyczy skrzyni biegów, lub moduł świateł który np. jest padnięty lub rozkodowany, albo to że jakiś oring czy uszczelka poci się przy automacie). Tak samo jakbym się nie zgodził by przyjechał jakiś magik z komputerem i chciał się podpiąć na podwórku do mojego samochodu.

Damian to znowu ty ??????

Może nieprecyzyjnie się określiłem ale pisząc 4 ślady miałem na myśli: przód lewy przednia opona wyraźny ślad po zewnętrznej stronie pojazdu - tylna w świetle przedniej lewej przód prawy w świetle tylnej prawej - Inne wytłumaczenie dla takiego stanu rzeczy 4 opony w rożnych rozmiarach :) lub założony mix ;) Jak kolega słusznie zauważył - konsensus jest jeden - jeśli masz zlepa to nie mów że jest idealnym samochodem (nie piszę tego personalnie do nikogo) i nie zaklinaj rzeczywistości - nie oszukując drugiego ...

ArtPol -> chodzi o to że jest większe prawdopodobieństwo wtopienia przy samochodzie niedoinwestowanym niż zadbanym. Zgoda nie zajrzysz wszędzie i auto ci nie powie co mu dolega ;) a też zależy na jakiego poprzednika trafisz. Jeden nie będzie nic wymieniał ale będzie jeździł zachowawczo - drugi pół auta wymieni w ASO a i tak coś padnie bo katował furę non-stop. Generalnie loteria. Problemem w PL są: kręcone liczniki, historia/wypadkowość auta i stan techniczny pojazdu pozostawiający wiele do życzenia a także wymownie mylące opisy auta i jego zachwalanie. Niekiedy patrzę na tytułowe "trupy i ulepy" na drodze i aż się płakać chce. Czasem to auto mimo iż luksusowe nie powinno na drogi wyjechać bo aż strach. Ot tak widziałem ostatnio (jechałem powoli za) X5 po FL i pokazała się kałuża i auto w nią wjechało i co ? zostawiło 4 ślady za sobą :) Czasami to odnoszę wrażenie jak słucham dramatycznych relacji w TV lub radiu typu - "Z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo" "Auto uderzyło w słup i rozpadło się na 2 - 3 - 5 części" - że to wina fatalnego stanu technicznego pojazdów w dodatku których większość była mocno walona i nierzadko składana po stodołach by było taniej - co się zgadza bo niejednokrotnie widziałem rozbite luksusowe pojazdy które zamiast do szanowanych fachowców lub ASO trafiają do "Pana Kazia" który za 30% ceny z ubezpieczenia zrobi by wyglądała jak nowa.Reszta wpada do kieszeni właściciela który tym autem już nie będzie jeździł i od ręki sprzedaje go na portalach w zaniżonej cenie którą rekompensuje sobie pozostałością z odszkodowania (często te auta mają jednak wartość rynkową i dodatkowo się "zarabia"). Reasumując - powinno skończyć się oszukaństwo i zakłamanie - a ten który dopuszcza się takiego czynu powinien za to ponieść konsekwencje. Czasami sam się zastanawiam co mam napisać jak kiedyś będę sprzedawał auto - maskę miałem zrypaną od kamieni i była malowana w ASO - napiszę/powiem bezwypadkowy a i tak mi w to nikt nie uwierzy ;) mimo że jest papier.

To zupełnie podobnie jak z 530d :) takie odnoszę wrażenie po swoich poszukiwaniach. Do autora - miałem ten sam dylemat i początkowo częściowo przypadkiem stanęło na "i" a chciałem "d" jednak w miarę upływu czasu i przejechanych km nie żałuje tej decyzji - ba teraz z czystą satysfakcją zrobiłbym to samo. Jeśli chodzi o km i jazdę mam zupełnie podobnie do ciebie. W kwestii LPG - zależy który rocznik chcesz i z jakim silnikiem - ale dobry gaziarz i nie powinno być problemu - w sumie to ostatnio widziałem w KR tankujące się gazem 550i

tyle tylko że FX jest zdecydowanie ciaśniejszy aniżeli X5 - to jest moje odczucie (do tego strasznie mały i płytki bagażnik). Wszystko zależy jakie kto ma potrzeby :)

Mam takie pytanko odnośnie żarówek H7. Mam ustawione DRL w drogowych o zmniejszonej mocy - ale świecą na żółto i niezbyt estetycznie to wygląda. Czy macie jakiś pomysł na jaką żarówkę H7 wymienić żeby świeciła na biało lub delikatny niebieski (a'la xenon) ?? Oczywiście nie rozmawiamy o wieśTUNING tylko o jakiś żarówach typu OSRAM lub PHILIPS. Pamiętam że w Avensisie miałem bixenon i jak zmieniłem drogowe na Philipsy to momentalnie mi się spaliły (dwa komplety - kiedy wróciłem do zwykłych to działały do samego końca) nie wiem jak tutaj będzie.

Frodo ja byłem u kolegi Luczar i niestety w moim roczniku (2004) nie ma możliwości zrobić doświetlania zakrętów - chciałem to wrzucić - to jest chyba dostępne w opcji dopiero po lifcie tyle że nie pamiętam czy tym generalnym LCI czy tym mniejszym w 09/2005 (nowy moduł świateł). STOP mi też oferował :) ale jakoś nie byłem przekonany - niemniej jednak dorosłem jak ostatnio wyprzedzał mnie brand new CLS ;) na dość dużym ogniu i miał awaryjne hamowanie przede mną z pulsacyjnymi światłami - tak stwierdziłem że też takie chce mieć.

Jeśli chodzi o STOP'y ;) to zamelduj się u kolegi Luczar z forum - wiem że on miał coś takiego w ofercie :) http://www.carpediemdiag.npx.pl/viewpage.php?page_id=7

Sugeruję X5. Czy diesel czy benzyna to już jest drugorzędne znaczenie i każdy wybiera to co lubi. Jeśli mnie się uda następnym samochodem będzie typ SUV. Oczywiście nie dlatego, że go potrzebuje tylko dlatego, że chcę go spróbować (nigdy nie miałem). Poza tym w przypadku kiedy jest trójka dzieci.... nie widzę tego w F10 :) czy E60. Jasną sprawą jest, że to są dwa różne samochody (typ pojazdu, pozycja za kierownicą, sposób poruszania się, przestronność wnętrza). Nie jestem rajdowcem więc do spokojnego przemieszczania się X5 w zupełności wystarcza(wniosek po teście). Inna rzecz, że w sedanie BMW człowiek czuje się jak opakowany wokół - stworzony do "sportowej" jazdy - auto mówiące dociśnij ;) . Podobne wrażenie miałem tylko w jednym SUV - RR Sport. Ktoś wspominał o gwarancji - niedawno wpadł mi w ręce folder Jeep GCh - najnowszego i powiem wam że za 210kPLN można mieć suto wyposażony wózek - używka DEMO (kilkumiesięczna z pełną gwarancją) - to na marginesie. Mnie osobiście przypadł do gustu i jeździłem 3L dieslem - jest naprawdę OK (241 PS). Poza nawiasem: ostatnio ojciec mój miał okazję służbowo gościć najpierw na magazynie a później w fabryce BMW. Dobiła mnie jego relacja i utwierdziła w jednym przekonaniu - nigdy nie kupię nowego samochodu ;) dlaczego ? Po pierwsze jak był na magazynie - próżno było szukać - odnaleźć wzrokowo karton/skrzynię/cokolwiek z napisem innym niż: Made in China/Vietnam/Korea/Taiwan/Turkey. To na początek - a później całe rzesze pracowników rodem z Turcji pracowały przy taśmach produkcyjnych - ironicznie zapytał mnie - mówisz że masz auto Niemieckie ;) ?? Oczywiście tak zapewne jest wszędzie i dlatego postanowiłem, że nie dam się nabrać na Azjatycką tandetę pod logo kraju UE. Tak naprawdę chyba dopiero wartość auta dwuletniego (na rynku) to realna wartość kosztów materiałów, podzespołów i robocizny użytych do produkcji.

Też mnie wycie klimatyzacji od pewnego czasu irytuje. Podjechałem do dwóch mechaników z czego jeden spec od klimy i stwierdził że tak ma być - nic niepokojącego nie widzi. U mnie jednak wycie pojawia się tylko wtedy gdy: - na zewnątrz jest max 23*C a ja ustawiam klimę na 18-19*C. Jak ustawię pokrętło na min. to nie ma wycia - podobnie jest jak wyłączę klimę. Przy wyższych temperaturach nie ma tematu. "Ponoć" może to wynikać ze stopnia obciążenia klimatyzacji - ja się tam na tym nie znam - ale w trybie AUTO rzadko kiedy słyszę "ten" specyficzny dźwięk