
Prezioso
Zarejestrowani-
Postów
1 192 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Prezioso
-
Odświeżę - w zakładce entertainment wyświetla mi się taki obraz (tak odtwarzane są płyty audio). Oczywiście mam zmieniarkę. Czy do tego podejdzie ewentualnie ten osprzęt Dension tak aby odtwarzać MP3 ?? I najważniejsze czy to jest PnP czy trzeba coś w systemie samochodu grzebać żeby był widoczny i na ekranie iDrive wyświetlały się nazwy utworów ? http://img35.imageshack.us/img35/8061/11052011151.jpg
-
W Climate masz ustawienia - po lewej stronie dla kierowcy - masz 3 pozycje - szyba/tułów/nogi i obok (mniej więcej na środku) masz takie kreseczki - są czerwone/niebieskie lub neutralny biały). Musisz pokrętłem wskoczyć na tą opcję (przesuwając w prawo - nie kręcąc) i jak już na tym będziesz przekręć na niebieskie - najlepiej 4 kreski czyli maxxx. Wtedy powinno lecieć zimne-zimne ;)
-
Ale jedna zasadnicza sprawa - co tu się dziwić !!!!!!!!!!!!! ALBO jeździsz na ROF albo na standardach - zdecyduj - ja z Twojego postu wnioskuję że masz dwie ROF i dwie normalne opony - a to siłą rzeczy będzie powodowało takie zachowanie pojazdu na drodze - będzie niestabilne, ze względu na konstrukcję opony oraz twardość mieszanki która została użyta do produkcji opony. Więc albo zmienisz 4 opony na Non ROF albo będziesz miał 4 opony ROF. Są to dwa rodzaje ogumienia i tak się nie robi (mieszanie).
-
Niezbadane są uroki E60 ;) Nigdy nie wiesz co Cię czeka... Wczoraj miałem podobny przypadek właśnie na AUTO: Temp. zewnętrzna: +22*C Temp. na gałkach: +18*C i-Drive - 4 kreski zimne Samochód nagrzany stał na słońcu. Z nawiewów na kokpicie oraz na nogi leciało zimne powietrze, natomiast na szybę leciało ciepłe - SICK - dopiero jak ustawiłem ręcznie rozdział powietrza to z każdego miejsca leciało jednorodne zimne powietrze. Nie widzę powodów dla takiego zachowania.
-
Tyle robiłem że ujarzmiłem bestię ;) To jest/była rozpórka. Po wnikliwej analizie wszystkiego czyli jazda bez rozpórki, z poluzowaną, dokręconą na maksa, wiedziałem że to ten element - pytanie zachodził dlaczego. Otóż NAJprawdopodobniej (przynajmniej tak dedukuję) winą był nowy amortyzator który zmieniony został z prawej strony. Z wyników na wydruku geometrii zawieszenia wynikało iż pochylenie przedniej części pojazdu w stanie spoczynku jest minimalnie nierówne 0,08 (lewa) vs. 0,15 (prawa). Normalnie wynik w granicach normy bez żadnych halo ale przy aluminiowym przodzie całość pracuje bardziej niż w tradycyjnej konstrukcji. Dodatkowo wysoka temp. powoduje nagrzewanie materiału i ma skłonności do naprężeń no i w konsekwencji do dziwnych stuków. Podłożyłem dwie cieniutkie podkładki gumowe w środkowej części mocowania (grubość 1-1,5mm) - po jednej na każdej śrubie. Na kielichach - bez zmian. Póki co cisza w aucie.....nawet po przejeździe przez mega dziury :)
-
Misiak jest tańszy od M-Cars .. ale jak to w życiu - coś za coś, musisz o wszystko się pytać, dociekać i czasami masz wrażenie jakby nie byli obecni i nie chodziło o samochód - w zasadzie dostajesz podstawowe informacje - a Panowie niekiedy zachowują się jakby byli z kosmosu i nie wiedzieli dlaczego ich o to pytasz :) . W dodatku często są znudzeni. M-Cars - jest droższy ale i obsługa na innym poziomie (byłem 2x). Owszem też trzeba dopytać ale o mniej rzeczy a i odpowiedź przynajmniej jest satysfakcjonująca, kompleksowa i wyjaśniająca niedociągnięcia + ewentualne sugestie jak usunąć usterkę. To są moje wrażenia.
-
Kondziu lub Kupis666 Zróbcie zbiorcze DIY i zapodajcie tutaj - bo tak na raty z błędami(error) to trochę nie bardzo :)
-
Witam a czy ktoś będzie umiał ustawić DRL w E60 ?? Woj. Małopolskie
-
:) oj Panowie nit nie twierdzi że M5 czy AMG to szczyt. Zdziwiło mnie że fan marki poszedł w innym kierunku. Niemniej jednak dawno dawno temu ;) kiedy benzyna w US była po 1,15$ za galon, nikt nie przejmował się ekologia i emisją spalin , Amerykanie uważali za jedynie słuszne auta Chrysler, Cadillac, Ford czy GMC z motorem min V6 lub V8 a Japończyki były traktowane jako "ryżówki czy żyletki" to miałem okazję przez dwa tygodnie prowadzić (tam) kuzyna Toyotę Supra MK IV o pojemności 3000ccm i mocy (szacowanej po pierwszych modach) około 370PS. I z całym szacunkiem dla kwintesencji tych silników oraz możliwości ich rozbudowy oraz kunsztu technologicznego :) auto było piekielnie mocne, miało potencjał do modyfikacji, sprawiało frajdę z jazdy to nadal była to TYLKO Toyota - i nic więcej. Pomimo wpakowania ogromnych pieniędzy w dodatkowe modyfikacje - na koniec dostał za to kolokwialną czapkę gruszek ;). Do tego jazda tym na codzień była drogą przez mękę (szarpanie sprzęgła). Dlatego jak dla mnie to mogłeś nawet kupić przywołanego ZETORA ;) ale nadal uważam, że takie auto służy do zabawy - "wyluzowania" się a nie codziennej jazdy. Ja przynajmniej bym nie kupił jako główne ;) i to za takie pieniądze. Są jeszcze inne opcje typu Gemballa, Brabus etc... lub nawet M3 CSL :) Każdy ma swojego konika i kupuje to co lubi - powodzenia !!
-
Ja bym się również pisał na spotkanie na programowanie na Podkarpaciu - najchętniej Rzeszów :) może większą grupą ?
-
DEF - musi żartować - tak jak frodo napisał kolejne auto w garażu jako zabawka to ja rozumiem ale jako podstawowe ????? Akurat miałem okazje jeździć niejednokrotnie EVO IX (280PS seria wyciągnięty na 360PS+jakieś tam mody za grubą kasę) i to jest generalnie "kupa". Osiągi może i ma ale nadaje się tylko do zabawy a do codziennej eksploatacji się kompletnie nie nadaje. Dlatego znajomy szybciutko go sprzedał (prędzej niż kupił). Twarde,ciasne, kompaktowe autko za cenę Porszówy lub M5 lub czegoś ze stajni AMG - a materiały uzyte do zbudowania identyczne jak w seryjnym Mitsu.....
-
Ja płaciłem ostatnio 590 PLN za prawy amortyzator SACHS - w tym jakiś odbojnik był czy coś.Do tego tuleje na stabilizator 180 PLN
-
Gorik79 - to jest jedna rozpórka w całości w kształcie V więc albo wymienię całość albo wcale (system 0-1) ;) Jasiuq1 - rozpórka była wczoraj odkręcona całkiem i zakręcona na nowo. Sprawdzaliśmy była prosta. Ten odgłos to nie jest skrzypienie czy ocieranie się dwóch materiałów. Mam wrażenie (jeszcze wczoraj popołudniu tym się bawiłem) że jednak rozpórka przejęła na siebie część uderzenia po wpadnięciu w dziurę i w jakiś sposób się zwichrowała - gdzieś się odkształciła i jej "fabryczna" sztywność została gdzieś zachwiana. Przy jeździe po nierównościach i dziurach dostaje jakby naprężeń i strzela/stuka sama w sobie (nie ma luzu na mocowaniu) przenosząc na karoserię swoje odgłosy (jest mocowana w 4 miejscach ale to przy wlotach powietrza na środku najmocniej przenosi dźwięk do wnętrza pojazdu). Będę kombinował jeszcze z podkładkami gumowymi (bardzo cienkimi) a jak nie to kupię nową i zamontuję. Przy okazji na środku do rozpórki przynitowane są uchwyty plastikowe i prowadzenie do kabli - nie orientujecie się jak to wygląda przy zakupie w aso ? Jest sama rozpórka czy już plastikowymi mocowaniami ?
-
A i owszem przywaliłem w dziurę kołem (prawym) ale wtedy wystrzelił mi amortyzator (wylał olej). Stukanie/trzeszczenie zaczęło się dopiero po wymianie amortyzatora (za kilka dni a w między czasie nic tylko stukanie zawieszenia z kulawym amorem ;) ) więc nie wiązałbym bezpośrednio jednego z drugim. Co prawda uderzenie było dość mocne ale chyba nie aż tak mocne żeby rozpórki uwalić (jest jeszcze opona/felga/wahacz i inne elementy które przejęły siłę). Zresztą nie wiem nie znam się na tym. Inna sprawa jest taka że rozkręcone raz nie będzie zakręcone jak w fabryce i nie ma zmiłuj się. Dlatego nie wiem czy dorzucać podkładki dla amortyzacji czy szukać rozpórki (okaże się że zamontuje i efekt będzie ten sam ? )
-
Tiaaa tajemnica tajemnicą a jak trzeszczało tak robi to dalej. Generalnie zlokalizowano i namierzono - rozpórka jest winna zamieszania i co ciekawe: - mocowania całe - gwinty nie zerwane - brakowało około 1/2 obrotu do stanu maxxx Odkręcił mechanik i zakręcił na nowo i co ciekawe trzeszczy dalej -> naprężenia powstają (bo jeździłem i badałem dzisiaj bez podszybia) na odcinku lewa strona-środek i wzrastają razem z temperaturą (im cieplej tym głośniej - jak auto zimne jest CISZAAA). Odgłos słychać jakby z środkowej części tuż przy samych wlotach. Skąd wiem że lewa strona ? Bo jak prawą stronę pociągnę ręką energicznie do góry jest cisza - na lewym odcinku jest ten charakterystyczny dźwięk "napięcia" nieco wygłuszany przez kable zawieszone (plastik) tuż nad silnikiem. Auto jak jedzie jest cięższe i naprężenia występują częściej. CO ciekawe rozpórka ani drgnie przy zakręconych śrubach. Po prostu strzela sobie (zupełnie jak wysychające drewno tylko z innym odgłosem) jak tylko auto jest cieplejsze (niekiedy nawet na postoju w zupełnym bezruchu). Teraz: - czym to do jasnej ciasnej może być spowodowane ??? Mogła się od czegoś wykrzywić ?? Przecież to nie plastik. - jak się tego pozbyć ?????? Myślałem nawet żeby cienkie teflonowe podkładki lub gumowe podłożyć aby amortyzowały i przenosiły te chore - irytujące dźwięki ale nie wiem czy można taki patent zastosować - i czy w ogóle on coś da skoro strzela rurka a nie łączenie z karoserią pojazdu.... Ręce opadają - jak ktoś ma jakieś rady/sugestie będę wdzięczny ... a jak nie będę się musiał nauczyć z tym żyć ....
-
Panowie a czy któryś z Was jest może z woj. Małopolskiego jest lub znacie kogoś kto mógłby to zrobić z tych okolic ???
-
rzeczywiste spalanie 525d/530d automat....ile?
Prezioso odpowiedział(a) na Matias-e90 temat w E60, E61
Banan mi się pokazał na twarzy bo "niezatapialnym" TDI na pompowtryskach 101PS (VW Touran jaki miałem) maksymalnie mi się udało osiągnąć 4,6/100km (6 bieg skrzynia manual, noc, autostrada, płaski teren, muskanie gazu do utrzymania prędkości 90-100km/h - zasięg miałem podobny 1155km) i to było na dystansie około 60km - i tyle mi się udało przejechać bo nerwowo zacząłem się wykańczać) średnia z kilku tysięcy km była w okolicach 6L/100km Jako ciekawostkę podam że E60 530i w automacie udało mi się na podobnej odległości i warunkach osiągnąć 7,7L/100km ale to nie była już jazda - poza tym i-Drive pokazał mi środkowy palec z napisem jedziesz czy nie ??? ;) -
Ja 3 tygodnie temu zmieniałem opony i przyglądałem się klockom. i-Drive pokazuje 8000km na tyle a kloce takie jak dzwon :) Powiem że co najmniej połowa jeszcze została :) Dystans się zmniejsza a klocki jakie grube były takie są :)
-
Nie chwalę tego co mam bo chętnie widziałbym u siebie 545/550i pod maską :) A poza tym rozważamy opcję 6 letniego samochodu z przebiegiem 150-200kkm a nie 3 letniego wozu - tutaj już byłbym ostrożniejszy z sugestiami - i pewnie zależałoby wszystko od ilości pokonywanych km rocznie. Starszego diesla - nie ważne czy to MB/AUDI/BMW po prostu bym się bał (przy takim przebiegu ZAWSZE jest coś do zrobienia a nigdy nie wiesz na kogo trafisz - poprzednik).
-
:) Jest o tym wiele na forum ale do rzeczy: 1. Musisz poszukać egzemplarza z pewną historią serwisową i bezwypadkową (więc znając życie będzie relatywnie droższy - patrząc u Niemca to jest MIN. 15kEUR + wszelkie opłaty) - więc wszelkie "sztuki" w Polsce (diesle) do 60 tysięcy PLN można pominąć w wyszukiwaniu ;) 2. Przy tym przebiegu 150-200kkm zaczynają się dokładki... a to dpf, a to turbo, a to wtryski a to termostaty, kolektory, i inne duperele - w kombi masz dodatkowo NIVO na tylnym zawiasie.... Wydaje mi się że Audi jednak będzie tańsze w utrzymaniu niż BMW. Ja radzę Ci "bezpiecznie" kupić benzynę jeśli chcesz BMW - i to nie dlatego że mam ja ale dlatego, że czytam to forum :)
-
witam, Poszukuję kogoś z woj. Małopolskiego kto zakoduje w BMW E60 (przed FL) światła do jazdy dziennej - czy znacie kogoś lub jakiś profesjonalny warsztat ? Misiaki i M-Carsy się tego nie chcą podjąć twierdząc że to GENERALNIE niemożliwe.... Bedę wdzięczny za info
-
Ja slyszałem (bo sam rozważałem) że się samego przodu nie da - bo będzie disco na tablicy
-
Po kilku dniach jazdy i nasilającego się trzeszczenia/stukania zostawiłem auto u mechanika/ów. Auto zostało przeglądnięte i: - przednie/tylne zawieszenie idealne - geometria ustawiona jak należy - żadnych luzów - amortyzatory sprawne (jeden był wymieniony 3 tygodnie temu) - gumy na stabilizatorach wymienione razem z amortyzatorem - wahacze w porządku - kolumna kierownicza ponoć OK - żadnych stuków/luzów/drgań/wycieków/auta nie ściąga - felgi proste - koła wyważone Diagnoza ogólna w tym moja po przyjrzeniu się tej kwestii dogłębnie: Stuki dochodzą spod maski na połączeniu ściany grodziowej i w okolicy środka deski rozdzielczej Diagnoza mech. 1: Coś musiało się poluzować w desce rozdzielczej lub kanału wentylacyjnego i stuka (coś a'la klapki wentylacyjne VW ). Nie chce mi się w to wierzyć bo po wyłączeniu klimy dźwięki nadal dochodzą - tak wszystko jest plastikowe a dźwięk twardy metaliczny głuszony plastikiem Diagnoza mech. 2 ( i moja bardzo zbliżona po rozebraniu podszybia): Trzeszczy napręża się i stuka poprzeczka stalowa od mocowań amortyzatorów - przykręcona jest 4 śrubami - po jednej na każdym nadkolu i dwie centralnie nad silnikiem TUŻ obok wlotów kanałów wentylacyjnych. Dodatkowo jest na niej zawieszony plastikowy uchwyt z jakimiś przewodami i to jest najprawdopodobniej AMORTYZATOR i powoduje "tłumienie" metalicznego odgłosu. Poprzeczka była ściągana do wymiany amortyzatora i skręcili ją z powrotem - wiadomo nie tak jak w fabryce i po świętach jadę to odkręcić i zakręcić na nowo - ewidentnie są tam naprężenia - pewnie za mocno ściśnięta lub złym systemem skręcona i "szpanuje". Jak coś to dam znać. A przy okazji to tracę już nerwy (ostatnie) do tego auta :)
-
Mam BOSCHA (ostatni zakup) z węglem aktywnym - i nie widzę różnicy między ORI a tym (poza ceną). Jeżdżę już dwa tygodnie i ani jeden nieprzyjemny zapaszek nie dotarł do środka.
-
A jeszcze tutaj podrzucę ... Koledzy mam pytania odnośnie maglownicy, ponieważ w zawiasie niczego stukającego nie można się dopatrzeć, skręcam niechętnie myślami w stronę tego elementu - bo "pykanie" jest coraz bardziej denerwujące. 1. Kiedy pojawiały się objawy stukania (przy skręcie, na nierównościach, pochyleniu pojazdu, dziurach etc) 2. Czy było to słyszalne w pojeździe od razu (tuż po ruszeniu czy powiedzmy po kilku km) 3. Jak umiejscowiona jest maglownica (w którym miejscu) i czy jest możliwość dostania się w jej okolice wody ? 4. Czy są na niej jakieś elementy gumowe/teflonowe/z tworzywa które reagowałyby na wodę/wilgoć ? 5. Czy w środku maglownicy jest jakiś olej ? 6. Przy jakich przebiegach robiliście wymianę/regenerację ? 7. Jak najprościej sprawdzić czy maglownica jest do regeneracji (bez wyciągania o ile się da) ?? Wczoraj kręciłem się po mieście i dostawałem szewskiej pasji. Dzisiaj rano dopiero po kilku km usłyszałem pierwszy "puk" (nie ma deszczu ale jest wilgoć).