limex77
Zarejestrowani-
Postów
173 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez limex77
-
może walnięty jest rozrząd o jeden ząbek. sprawdź czy na pewno jest dobrze złożony bo jak nie to silnik potrafi twardo chodzić.
-
ja u siebie przy wymianie wałka wymieniłem popychacze i założyłem dźwigienki z M43 z rolkami. silnik pracuje cichutko. co prawda trzeba było lekko zmodyfikować dźwigienki - przeszlifować boki w miejscu gdzie współpracują z zaworami i dorobić pastylki na zawory gdyż zawory są za niskie. przy następnej modyfikacji (wymianie uszczelniaczy) mam zamiar założyć zawory wraz ze sprężynami od M43 żeby wyeliminować pastylki. W drugiej mojej E30 został wymieniony wałek dżwigienki i popychacze ale nie chodzi tak cicho jak ten na dźwigienkach z M43.
-
a odbłyśniki w jakim masz stanie bo może one już mają dosyć i źle skupiają światło a tak po za tym to do polerki kloszy to się trochę słabo przyłożyłeś :norty: o szczelności nie wspomnę
-
Cym sie różni E46 316i od E46 318i ?????
limex77 odpowiedział(a) na vmax5 temat w Silniki benzynowe wolnossące
kwestia o jakie 316i chodzi? bo jeżeli o pojemności 1.9 litra to tłoki i korbowody są takie same, cały silnik jest taki sam, jedyne różnice to klapka sterująca długością kanałów w kolektorze ssącym w 316i jej nie ma, i inne oprogramowanie sterownika (moc 105 KM) a w 318i jest 118 KM i jest klapka w kolektorze. w starszych silnikach o pojemności 1,6 litra i oznaczeniu modelu 316i są zupełnie inne silniki i był one montowane do 02/2002r. natomiast o 05/2001r były montowane nowe silniki z oznaczeniem N42 a to już zupełnie inna bajka :D -
słupek m54 można przełożyć bez żadnego problemu z osprzętem ze starego silnika m52TU. wiem bo u brata po padnięciu m52B25TU założyliśmy słupek m54B25 i lata bez problemu 3 rok. jedyną wadą silników m54 jest spory apetyt na olej w porównaniu do m52TU.
-
jeżeli masz ksenony lub nivo to sprawdź czujnik położenia który przypięty jest do wahacza z prawej strony. wiem że to trochę dziwne ale już w dwóch autach się z tym spotkałem że zaciera się tulejka pod plastikową dźwigienką przy czujniku i tak potrafi wkurzać. dobry smar penetrujący w spraju załatwia sprawę. powodzenia
-
aby sprawdzić czy to pompa po przekręceniu klucza na zapłon nie odpalaj od razu tylko poczekać aż pompa ucichnie - nabije ciśnienie i wtedy sprawdź czy odpali od strzała. jeżeli tak to wina pompy
-
chyba jednak w komorze korbowej i pod klawiaturą panuje minimalne podciśnienie i za pomocą odmy (separatora oleju) jest połączone z kolektorem ssącym. u mnie po odkręceniu korka i przyłożeniu kartki papieru jest ona lekko pulsacynie przysysana a nie odpychana. nadciśnienie po pokrywą się tworzy gdy zatkana jest odma i potrafi wywalić olej z pod pokrywy ( i to gwałtownie - podczas jazdy) lub wypchnąć bagnet także jest chyba odwrotnie niż napisałeś bo nie wiem co według Ciebie miało by wypychać olej z bagnetu - podciśnienie ? :duh:
-
sprawdź czy masz w sterowniku gazowym włączoną funkcję podgrzewania wtryskiwaczy, bo jak są brudne w środku i jest na minusie to przy tej funkcji potrafią się zawieszać i puszczać gaz. po za tym gdy instalacja się rozjedzie lub jest źle ustawiona to korekcje sterownika benzynowego potrafią się tak rozjechać że wtryski leją jak głupie i zalewa silnik a tak z doświadczenia obstawiam pompę paliwa powodzenia
-
też bym na to nie wpadł, ale cóż człowiek uczy się przez całe życie a i tak głupi umrze, grunt że się udało :cool2:
-
spróbuj podmienić przepustnicę bo ona też potrafi takie głupoty robić
-
chyba człowiek napisał że samochód ma 1500 km od domu jak by co to ja w swoim mam taki sterownik, jak che Ci się przyjechać do Puław to nie widzę problemu żeby go podpiąć w moim aucie
-
no to dobrze że się udało
-
moim zdaniem to są objawy zapowietrzonego układu
-
we wrześniu 98 był filt mechaniczny, dwa vanosy, inny system abs, nowy system srs czyli dwustrzałowe poduszki i inne skrzynie automatyczne z dwustopniowym konwerterem czy coś jeszcze nie pamiętam. w 2000 roku miesiąca nie pamiętam był litf optyczny oprócz wcześniej wymienionych elementów nowe nerki i nowe silniki z serii m54 - benzynowe o dieslach się nie wypowiem bo nie wiem.
-
podnosi się ale nie na full -nie równo w korkiem, a na rozgrzanym silniku można odkręcić korek tylko powoli i nic nie wybuchnie i się nie wyleje. z tego co pamiętam to ma korku są dwa wskazania poziomu płynu na zimnym i na gorącym zamieszczone przez producenta i różnica ta wynosi coś około 3 cm - biorąc pod uwagę rozszerzalność płynów pod wpływem temperatury.
-
a odnośnie wymiany poduszek - to nie E34 tu nie trzeba wyjmować belki one są wciskane od dołu, tylko trzeba mieć ściągacz do tulei i tyle . żeby wyjąć trzeba trochę siły a włożenie to czysta przyjemność. tak samo tuleje pływające odpowiedni przyrząd i wszystko na aucie idzie zrobić PS przyjedź do mnie to ci to ogarnę :cool2:
-
skoro poziom płynu na gorącym się podniósł a na zimnym opadł to musi być powietrze w układzie, które pod wpływem temperatury się rozszerza i wypycha płyn, czyli masz zapowietrzony układ, jak masz gazolinę to albo parownik puszcza gaz do układu, albo gdzieś na trójnikach ucieka i się zapowietrza. jest jeszcze trzecia opcja ale na razie sprawdź te. bo trzecia może być dużo droższa :cry2: takie moje zdanie powodzenia
-
nic nie rozprogramujesz bo i tak nie działa z tego co napisałeś . sposobem opisanym powyżej programujesz tylko sterowanie pilota co centralnego, pastylka do immo zostanie bez zmian i auto odpali bez żadnych ale. nie wiem co za kluczyk kupiłeś czy nowy czy jakiś używany(podejrzewam że ta druga opcja - czyli grot nie pasuje) jeżeli tak to włóż do stacyjki swój stary kluczyk , przekręć, wyjmij i spróbuj zaprogramować jeżeli centralny złapie, odłóż swój stary kluczyk i weź nowy i też spróbuj go zaprogramować w ciągu 30 sekund prościej się tego chyba nie da napisać powodzenia.
-
tylko nie zdziw się jak usłyszysz 300 pln za komplet świec a cewki nowe Boscha chyba jakieś 150 pln/szt. może najpierw podłącz pod kompa :lol:
-
nie da się i koniec jak sam napisałeś ta jest do diesla i innego producenta i wszystko jest inne, no chyba że silnik i wiązki wsiadzisz też o TDS-a :duh:
-
jak powinienieś mieć to może go włóż i zobacz co się stanie i poszukaj trochę poszukaj :search:
-
przy 32 stopniach to powinno walić gorącem że ręki nie utrzymasz. napisz jaki masz parownik do gazu bo może puszcza gaz do układu chłodzenia i powąchaj czy nie czuć gazem ze zbiorniczka wyrównawczego. poziom płynu nie powinien być pod sam korek tylko tak do połowy zbiorniczka - powinien być pływak z "patykiem" który na zimnym powinien być na równi z krawędzią gwintu na zbiorniczku.
-
odnośnie awaryjności BMW to już pisałem na łamach tego forum że nie jest wyższa niż innych samochodów a wręcz niższa co nie znaczy że to auto nie mam bolączek - jak każde. na swoim przykładzie kupiłem auto sprowadzone ze Szwajcarii 3 lata temu dokładnie 01.09.2009r. tak trochę na wariata w komisie. auto miało książkę do 146 tyś w 2006r. i wydruk kontroli spalin z 2007 przy przebiegu 160tyś. i trochę faktur na wymianę paru części. auto kupiłem z przebiegiem 176 tkm. było co prawda po jakiejś przygodzie chyba parkingówka bo prawe drzwi przód i tył oraz przedni błotnik były malowane od listwy w górę. Po dojechaniu do miejsca zamieszkania padł sterownik ABS który był już grzebany ale myślałem że zostało to zrobione trochę lepiej :mad2: . wymiana sterownika, później prawy górny wahacz po jakimś czasie lewy. w międzyczasie wszystkie oleje i filtry w tym w szkrzyni. w między czasie jakieś pierdoły klocki itp i poduszki od nivo gdyż jedna wybuchła koszt 650 pln razy 2 (to chyba największy wydatek), na miesiąc przed sprzedażą tj. w marcu 2011r. po dwóch latach użytkowania wymieniłem świece, filtry w tym kabinowe, olej i w kwietniu sprzedałem z wielkim żalem ale musiałem z przebiegiem 225 tkm. przy sprzedaży umówiłem się z kupującym że jak tylko przyjdzie mu ochota na sprzedaż to ją odkupię w ciemno o ile nie będzie po jakimś dzwonie. po około roku zacząłem szukać 5er, pierwsza rzecz telefon do kupującego :nienie: nie chce sprzedać - za dobre auto. poszukiwania - tragedia to co wtedy było na sprzedaż nawet od "fanów marki" w najmniejszym stopniu nie przypominało mojej byłej - korozja korozja i jeszcze raz korozja. znowu telefon do kupującego i znowu zonk. minęło kilka miesięcy i szukając w necie znalazłem identyczne auto jak moje tylko na 18 calach z lotką na przednim zderzaku. dzwonię (telefon inny) i w trakcie rozmowy wychodzi na to że to moje auto a wystawiający jest szwagrem kupca. jeden telefon krótka piłka i wyjazd. kasa pasi - pasi :lol: . auto co prawda bez opon i z małym wgniotem na tylnej klapie ale całe, po wymianie amorów przód tarcz i klocków przód. coś za coś brak opon ale chociaż to zrobione. po zakupie wymiana płynów ustrojowych i filtrów oraz tylnych tuleii pływających oraz 4 łączników stabilizatorów i pasków przy silniku. oczywiście powodem sprzedaży były "problemy z silnikiem i instalacją gazową" o czym dowiedziałem się po przyjechaniu do domu i podpięciu pod kompa. "Na szczęście" moje jakiś gazownik pozamieniał wtyczki wtrysków :duh: i nie umieli ogarnąć auta - inaczej auto pewnie nie było by na sprzedaż. szybkie plag and play z wtyczkami i auto śmiga jak złe. auto po zakupie w czerwcu tego roku miało 250 tkm teraz ma 265 tkm. dodam tylko że po za wymienionymi częściami zawieszenia wszystko pamięta fabrykę i nie nosi znaków zużycia. na wiosnę będzie wymiany tuleii tylnej belki oraz znowu olej i filtr w skrzyni. tak więc czy BMW jest takie awaryjne chyba nie pod warunkiem że było zadbane i się nadal o nie dba.
-
na początek podłączył bym pod kompa a nie wróżył z fusów bo tak to rzeczywiście można pół auta wymienić