limex77

pytanie czy przestało lecieć ciepło czy zaczęło walić lodem bo to już nie klimatronic

nie wiem co to za mechanik, czy ogarnia automaty i jak sprawdzał że jest olej. w BMW poziom oleju sprawdza się na włączonym silniku i temp. oleju w skrzyni 50 stopni. przy wyłącznym silniku zawsze pokazuje za dużo. także sprawdź poziom oleju. spróbuj też procedury kasowania adaptacji skrzyni jest na forum - bardzo prosta i nic nie kosztuje. u kolegi w 535i jakimś cudem odkręcił się filtr oleju w skrzyni i nie ssała oleju ale wtedy chyba wcale nie chciała jeździć. olej oczywiście ESSO LT 71141 żaden inny. sprawdź jakiego koloru jest olej w skrzyni może ktoś zalał jakiegoś Dextrona lub innego czerwonego. sprawdź jeszcze czy masz zegary "od swojego" samochodu test 1 w zegarach i czy końcówka VIN się zgadza. czasami robią się chocki klocki jak zegary były zmieniane i potrafią gubić parametry - niestety BMW jest jak żywy organizm wszystko ze wszystkim się komunikuje. sprawdź jeszcze wtyczki przy sterowniku skrzyni i wtyczkę przy samej skrzyni. najlepiej na odłączonym aku. powodzenia

czyżby Magic III puścił bąka?

w tak mocnych silnikach nie trzeba ruszać na półsprzęgle - najpierw się puszcza sprzęgło a potem dodaje gazu- a nie katować sprzęgło które zaraz się zagrzeje i zaczyna ślizgać a następnie palić. kumpel który miał takie cudo jeździł i to niezbyt spokojnie i nic się z autem nie działo , sprzedał i po dwóch tygodniach nowy nabywca zadzwonił że sprzęgło się skończyło ciekawe dlaczego :duh:

w 4.4 to już skrzynia ma co przenieść jeżeli chodzi o moment :D ja u siebie 3 lata temu przy przebiegu ok 175 tkm wymieniałem olej i filtr i nie był jakiś syfny - ale nowy to nowy. na wiosnę dojdzie do 270 tkm na blacie i zamierzam powtórzyć operację.

dopóki nie spuścisz powietrza z poduszek to nie wiele zobaczysz bo wszystko jest mocno napięte, jak wyszły luzy na szarpakach to podejrzewam że po spuszczeniu powietrza luzów będzie trochę więcej - oby nie ale wątpię można wymienić na zwykłe sprężyny bo były wersje i bez Nivo zwłaszcza po 2000 roku. ja u siebie mam nivo i oprócz wymiany poduszek - czas robi swoje i guma się starzeje - odpukać nie mam najmniejszych problemów

wiem że zabrzmi to trochę dziwnie ale osobiście stawiam na padający akumulator, który po chwili pracy się podładuje i dalej jest oki. z tego co pamiętam sygnały do sterownika ABS idą po Canie i łączą się z zegarami i przy spadku napięcia poniżej 12V może tracić komunikację i głupieje. spróbuj podładować akumulator u mnie pomogło tylko że u mnie pokazywało błąd komunikacji CAN

no niestety coś za coś automat według instrukcji pali 16.7l benzyny w mieście to 2,5 litra więcej niż manual. a odnośnie max spalania 36,9 według kompa tylko po mieście i jazda na krótkich odcinkach (od apteki do apteki w poszukiwaniu leków dla dziecka) oczywiście śpieszyło mi się i to bardzo, dodam jeszcze że temp na zewnątrz była poniżej -25 stopni :lol: a w to że 2,0 pali tyle samo co 2,8 (a jeździ jak 3,0 :lol: ) niech nikt nie wieży

wymienić drewno to żaden problem sam tak zrobiłem, wyposażenie też można dołożyć, najważniejszy jest stan blacharski i techniczny, lepiej kupić golasa w ładnym stanie i go doposażyć. A jeżeli chodzi o auto do jazdy nie ścigania i pokazywania na światłach kto rządzi 2,0 też jeździ a im niej wyposażenia tym mniej balastu. mój turas dosyć mocno wyposażony waży na "pusto" ponad 1800kg, 1780kg masa własna plus inst. gazowa. większa masa większe spalanie.

czy spalanie będzie na podobnym poziomie? 6-10 l ON a 9-18 l Pb chyba różnica jest. też zastanawiałem się nad 7er z tym silnikiem czyli 2,8 po lifcie i kilka oglądałem, jeździłem i jednak to nie to. niby komfort wyższy minimalnie ciszej, miejsca z tyłu więcej ( i dlatego szukałem 7er - mam ponad 1.9m i nie lubię jak mnie dzieci kopią w plecy- ale musiałem się przyzwyczaić) ale gabaryty auta - do miasta stanowczo nie, przyspieszenie - trochę brakuje masa robi swoje, wnętrze auta nie wiem dlaczego ale mi nie pasuje w 5er jak wsiądę to czuję się jak w dopasowanej rękawiczce a w 7er mam wrażenie że w zakrętach będę latał po wnętrzu, chociaż nie da się tym autem jeździć tak jak 5er zawiecha za miękka. krótko mówiąc jest to typowa autostradówka i tak została zbudowana, a że u nas takowych (autostrad) brak porzuciłem pomysł zakupu 7er. powodzenia.

a ja poleciłbym 523i - spalanie rozsądne - mniejsze niż w 528 zwłaszcza po mieście a osiągi wystarczające. a spalania 12,7-13l LPG tylko pozazdrościć bo moja (co prawda automat i turas) to takie spalanie to 80% w trasie reszta miasto, samo miasto, zima 18l w zwyż :mad2:

jeszcze co mi przyszło do głowy to przepustnica, z tego co pamiętam tam jest dwa uzwojenia które kontrolują jej położenie i jak parametry na nich się rozjeżdżają to silnik potrafi głupieć, czyli czyszczenie wtyczki lub podmianka przepustnicy. bo parametry po za integratorem to masz wzorowe - też bym takie chciał mieć ale gaz nie pozwala :mrgreen: powodzenia

tak jak kolega napisał stawiam na zamuloną nagrzewnicę, i ewentualnie do sprawdzenia zawory do sterowania ogrzewaniem bo one też potrafią się przycinać i nie otwierać do końca

chcą zrobić dobrze tak żeby pojeździć czyli, szlifowanie bloku, głowicy, wymiana uszczelniaczy, docieranie zaworów (po gazie wypadałoby dla pewności) plus szpilki, nakrętki, uszczelki - to chyba taniej wyjdzie kupić cały sprawny silnik, i roboty o wiele mniej ale wybór należy do Ciebie. pamiętaj jeszcze że ten motor był już przegrzany (głowica) taka moja rada z doświadczenia poszukaj silnika najlepiej z angola ze stosunkowo małym przebiegiem( większość aut z anglii ma książki serwisowe). powodzenia

jak sami piszecie podciśnienie jest mierzone w kolektorze czyli za przepustnicą natomiast guma od przepływomierza jest przed nią i nie ma wpływu na ciśnienie w kolektorze, taka dziura w gumie powoduje złe odczyty na przepływomierzu. i proponuję sprawdzić poprawność - kolejność podpięcia wtryskiwaczy, bo może w trakcie wymiany kolektora coś się pomieszało. ja wiem że wtyczki są w listwie i teoretycznie nie da się ich pomylić, ale jeżeli była ona rozkładana to się da- wiem bo sam sobie tak zrobiłem :duh: i też głupiał na wolnych obrotach - ale patrząc po wykresach to jest okey. ewentualnie vanos się kończy???? po za tym nic nie przychodzi mi do głowy zwłaszcza że korekty są moim zdaniem poprawne a czego integrator się rozjeżdża nie mam pojęcia. a odnośnie czasu wtrysku to INPA trochę zaniża, a moim zdaniem w granicach 2,0 na ciepłym jest w porządku powodzenia

też byłbym wdzięczny za odpowiedź jak się jeździ po wytłumieniu auta, bo też swoją mam zamiar wykleić, tylko na podłogę mam ochotę dać bolla z filcem a na drzwi i bagażnik gładką. kiedyś wykleiłem civic'a i może był trochę cichszy ale nie wiele, granie za to było o niebo lepsze (to w drzwiach) bo tylnej półki nie dało się okleić (:

jeżeli to automat to daj sobie spokój, bo bajka że olej w skrzyni stary sorrrry ale chyba to jednak nie wina oleju a koszta duże te skrzynie nie wytrzymują momentu obrotowego silnika. Poza tym co piszesz to gość który to sprzedaje jest z typu przez 4 lata jeździł i złotówki nie dołożył ( takie super BMW mu się trafiło) a teraz szkota mogą być kosmiczne. Jak chcesz koniecznie 3.0 D to szukaj manuala . powodzenia

ja dzisiejszej nocy wymieniłem tuleje i łączniki stabilizatora i jest cisza,jest delikatny nie wiem jak to nazwać pisk, zgrzyt zwłaszcza jak przełączam z R na D, ale po nieco mocniejszym wciśnięciu hamulca totalna cisza. nie wiem czy ten dźwięk to nie ruszające się minimalnie klocki w zacisku lub na tarczy. Zostały do wymiany jeszcze tuleje tylnej belki bo chwilowo mam na "gumowych podkładkach", pozostałe elementy zawieszenia o dziwo fabryczne nie wykazują żadnych luzów choć auto ma 13 lat i ćwiartkę na karku. sprawdź jeszcze tuleje belki i wahacze bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. odnośnie skrzyni to na początek zmieniłbym olej i filtr i zobaczył czy mu nie przejdzie szarpanie, choć stuki przy włączaniu biegu to obstawiłbym tuleje tylnej belki które jak są zerwane to "wózek"- belka uderza o podłogę powodzenia

sprawdź w jakim stanie masz tuleje wahliwe przy kołach bo one mogą coś takiego powodować. ja u siebie też mam ten problem ale tuleje już leżą w bagażniku tylko wymienić jak się znajdzie czas( te co są w aucie są mocno zmęczone) aby sprawdzić w jakim są stanie to trzeba spuścić powietrze z poduszek jeżeli masz nivo inaczej nie da się tego uczynić.

to wszystko widziałem tylko zastanawia mnie że po vinie to auto nie ma żadnego wyposażenia nawet informacji o nivo nie ma nie wspomnę o skórzanej kierownicy Mpakietowej, skórzanych fotelach, ksenonach itd. to mnie zastanawia :shock:

co sądzicie o tym aucie oprócz tego, że do roboty i o przebiegu nie wspomnę. głownie chodzi mi o rozkodowanie VIN-u a tego co auto ma w rzeczywistości na pokładzie może ktoś zna ten samochód i coś się wypowie albo oglądał na żywo http://otomoto.pl/bmw-523-C22790344.html

pytanie czy to olej silnikowy czy olej napędowy bo widziałem kilka przypadków cieknących pomp wtryskowych. kopułka ulega odkształceniu i cieknie z pompy

jak masz możliwość to przełóż sterownik z innego sprawnego auta i pojeździł kilka dni jeżeli masz taką możliwość - tak najlepiej sprawdzić co padło. w przypadku uszkodzenia sterownika da się go zregenerować we własnym zakresie - trzeba go otworzyć i poprawić zimne luty powodzenia

silnik moim zdaniem za mały, wyposażenia bida totalna, dobrze że jest klimatronic a nie pokrętła, felgi to nie chińszczyzna ale trochę zmęczone i na tej szerokości będzie tańczył w koleinach i palił 2 litry więcej ( wiem bo miałem takie ). jak patrzysz na względy ekonomiczne to poszukaj E36 w tych pieniądzach bo E39 potrafi bić po kieszeni i to mocno (a kredyty się same nie spłacą). jak znam życie to w pierwszym roku jakieś 5000 PLN spokojnie dołożysz do auta: świece 200-300pln, olej+filtr 300-350pln, reszta filtrów plus kabinowe 200-300pln, tuleje tylnej belki 800pln, miechy od NIVO 700pln sztuka, hamulce przód 500pln i 400-500tył itd o zawieszeniu nie wspomnę i cenach za robociznę. niestety nie jest to auto tanie w utrzymaniu. ale wybór należy do Ciebie. powodzenia

z tego co pamiętam to w lewym zawiasie idzie wiązka do zamka klapy i kiedy tam grzebałem (u siebie) to nie widziałem przewodu do spryskiwacza także obstawiam drugą stronę czyli prawą, ale nie powiem na pewno bo tam nie zaglądałem. pytanie jeszcze czy słychać pompkę (bo ta jest z przodu pod prawym nadkolem) jak słychać to pewnie przewód podający płyn się przełamał. powodzenia