Maciek323

dlaczego nie pasuje kiera? to chyba typowa kiera w e46 przed liftem? Mialem w kazdym razie identyczną w swojej e46.

ja kiedyś wymienilem 2 sondy na nowe, jak walczyłem z CHECK ENGINE, zero zmiany w zachowaniu auta

Uważam tak samo. Kupic dobre e60 nie jest łatwo. a jeszcze z m-pakietem? Kup dobre auto, a zderzaki potem sobie zmienisz, jesli musisz juz miec takie.

trzeba kupic 318i :) Zreszą w wypadku e46, nawet z dużym silnikiem to tej akcyzy wychodzi względnie nie dużo. Co mają powiedziec ci, którzy kupują np. e60 za ok 100-150 tys zł? Samej akcyzy 20-30 tys zł płacą.... Ja własnie swego czasu chcialem sobie kupic e60 z Niemiec, ale jak policzyłem ile wyjdzie mnie dobra sztuka, ile opłat - to odpuściłem. A szukając w Polsce. to załamac się można. 7-8 letnie e60 były w stanie dużo gorszym niz moja 14 letnia e46. :)

Mnie się wydaje, ze niestety drogawo. To niestety 320d, auto którego jest największa podaż i najmniejszy popyt wśród wszystkich e46. Gdyby to była benzynka R6, albo 330d - to ta cena byłaby na miejscu. A tak - to jest nieco zawyżona. Ale to tylko moje zdanie. każdy może mieć inne.

Jesli stan licznika prawdziwy, to chyba auto godne uwagi. Jesli zrobione porządnie.... za tę kase o lepszą e46 będzie trudno. Większosc bedzie miałą 300-400 tys km i mnóstwo rzeczy do poprawki. A niski przebieg dobrze rokuje na przyszłość.

Ale czemu auta z tych samych roczników - jedne mają złacze w kabinie a inne pod maską. To jest jakies dziwne. Poza tym widziałem na własne oczy (wczoraj) przedlifta, który ma 1 złącze i to tylko pod maską. 330d z 2000 roku. To mnie zdziwiło, że nie ma OBD w kabinie w tym roczniku.

Skąd podejrzenie że katalizatory są zuzyte? jakie wyniki spalin? Przy 215 tys km (jesli prawdziwe) powinny być jeszcze OK. U mnie przy 190 tys km miały sprawność zbliżoną do nowych.

Tylko ze wymiana Vanosów w 6-cylindrówce ksoztuje 600 max 700zł. A nie 5000-7000zł jak w V8. :) Poza tym , nie wiem czemu, ale Vanosy w R6 są bardzo trwałe. Nieraz przy 400 tys km pracują pięknie. Po prostu w V8 padają dużo szybciej.

Ocena stanu i przebiegu auta po wytarciu kierownicy bywa często myląca. Moja miała prawdziwy przebieg minimalnie pow. 200 tys km i kierownica była wytarta. A znałem te auto odkad znajomy sprowadził je z Niemiec przy przebiegu 150 tys km. Wtedy kierownica była idealna. Jeżdziła tym autem 2 lata jego żona, która ma po 3 pierścionki na każdej dłoni. Ja kupiłem je z przebiegiem 170 tys km. i kiera już była wtedy mocno wytarta. Także kobita zniszczyła ją przez 20 tys km przebiegu. Jeździła tylko po mieście, więć pewnie sporo kręciła kierą no i pierścionki zrobiły robotę.

Może byc nieszczelnosc dolotu. Lepiej zrobic diagnoze niż ignorowac, żeby potem awaria nie zaskoczyła Cię w trasie.

Ja swoją bardzo ładną sprzedałem nieco powyżej 13 tys zł. Rok temu szukalismy e46 dla kumpla - większość aut poniżej 15 tys zł byla w słabym stanie. Ale w końcu trafił ładnego rodzynka za 14 tys zł. Tylko ze wczesniej obejżelismy z 10 innych sztuk. Ogólnie trzeba jezdzic, szukac, oglądać. Im więcej aut obejzysz tym większa masz szanse kupić dobrą sztukę. Narzekanie przed monitorem niestety nic tu nie pomoze. Da się kupic fajne e46, nawet poniżej 15 tys zł. Ale trzeba szukac pierwszych roczników, benzyniaków. Jak ludzie chcą polifty czy diesle w tej cenie, to wiadomo że kupią dziadostwo raczej.

Widziałem te auto kilka razy na żywo, robi bardzo dobre wrażenie. Sprzedający rzeczywiscie jest fanem BMW i o auto dba bardzo dobrze. Na pewno auto jest godne uwagi.

Bo ludzie nie szukają już nawet okazji tylko okazji wśród okazji :duh: . Minął tydzień od czasu jak wystawiłem swoje 3.0, wejść ~1250, telefonów ZERO. kwestia ceny załatwia wszystko, oczywiscie jesli stan jest bardzo dobry ja swoje e46 sprzedałem w 2h od wystawienia ogłoszenia

Czy jest możliwe ze 330d z 2000 roku ma tylko okrągłe złącze pod maską? kolega ma taki silnik i nie ma zwykłego złącza OBD w kabinie. Ja miałem e46 z 1999 roku i miałem oba złącza.

Auto wygląda niezle jak na swoją niską cenę. Przebieg śmiesznie niski. Ja swoją e46 z tego samego roku sprzedałem niedawno z org. przebiegiem 200 tys km. A przez 5 lat posiadania zrobiłem nią 29 tys km. :) ile jest takich aut? dużo więcej jest takich które robią 20-30 tys km rocznie. Gdybym jezdził 20 tys km rocznie a nie 6 tys km rocznie, to dzis moje auto by miało 271 tys km. I uważam że to byłby niski przebieg jak na e46 z tych lat. Rozmawiamy oczywiscie o autach benzynowych. Swoją z 1999 roku kupowałem w 2008 z przebiegiem 171 tys km - i uwierzcie mi, że juz wtedy (5 lat temu) był to bardzo niski przebieg, niemal niespotykany w e46 z tych lat. Pomijam auta które mialy na blacie 150 tys km, ale na pierwszy rzut oka wyglądały na 300-400 tys km.

Po 1998 roku jedyny sensowny silnik w e38 to M52TU - czyli 2,8

ja bym zakładał takie, które były... jak najbardziej zbliżone do oryginalnych fabrycznych

Święte słowa!!!

akurat przy ciemnym kolorze auta zderzaki M-pakietowe sa mniej potrzebne moim zdaniem, bo ich po prostu nie widac. :) a druga sprawa ze te zderzaki i progi bardzo się gryzą z chromem wokół szyb....

Proszę oto link: http://otomoto.pl/bmw-320-si-motorsport-C29957101.html Wg mnie auto jest bardzo ładne i warte swojej ceny. Sam bym z pewnością go kupił, gdybym szukał e90.

Bo to nie jest ani igła, ani zapewne szrot. Ot przecietne handlarskie auto. Ciekaw jestem tylko org. przebiegu, bo przy tej cenie i tak bogatym wyposażeniu i poszukiwanym silniku cena jest bardzo niska. Choc korozja w aucie z 2002 roku nie jest niczym zachęcającym.

Szukaj e36 i to tylko w benzynie . W tej kasie znajdziesz pewnie bardziej zadbane niż e46 w podobnych pieniądzach . To szukaj e46 benzyniaka z lat 1998-2000. W tej kasie na pewno cos znajdziesz. 2 tygodnie temu sprzedałem śliczną 323i e46 z '99 roku za równe 13 tys zł. Bardzo zadbana, 5 lat w moich rękach, org. niski przebieg miała. Ale diesle i polifty to odpusć całkowicie, po co ładowac się na minę.

Ładne e90 320i ma na sprzedaż jeden z forumowiczów. Co prawda troszkę droższa, ale na pewno warto do niej doplacić.

Możesz szukac, ale lepiej 316i lub 318i.... poza tym jak szukasz auta do 25 tys zł, to nie wklejaj takich za 17 tys zł, bo to o 1/3 budżetu mniej. Za 25 tys zł ładnego poliftowego 320i na pewno znajdziesz. Ale za 17 tys zł - mzoe byc problem. Jesli chcesz wydac 17 tys zł - szukaj czegos przed liftem: 318i, lub 320i albo 323i. Polifty w tej cenie raczej odpuść.